Skocz do zawartości

dla niezdecydowanych: NIE KUPUJCIE SUBARU!


wodecki

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie nikt nie przekona że auto o takich rozmiarach i wadze może być "sportowe" nawet jeśli jest szybkie w linii prostej, lub można na jego podstawie przygotować auto dzielne w terenie.

A Pajero (a raczej na bazie Pajero) startujace w Dakarze (a raczej tym, co z niego zostalo w Buenos Aires), to od Cayenne mniejsze jest? :mrgreen:

 

Ale co fakt, to fakt - widzialem filmiki tego z STT na Transsyberia i buja sie to strasznie na wertepach. Jak nie przymierzajac nowy Forester :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 181
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

czujnik deszczu z regulacją czułości

czujnika deszczu to u mnie nie było, nie wiem na czym to polegało, ale nie musiałam na światłach wyłączać wycieraczek :wink: :mrgreen:

Jak włączasz wsteczny automatycznie włącza siętylka wycieraczka

też to miałam, ale to był nieteges :roll: , zawsze mnie ta wycieraczka wpieniała, bo ja w sumie w ogóle nie używam tylnej wycieraczki, nie jest mi potrzebna :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektroniki to ma mnóstwo, ale jak na razie nic się nie zepsuło pomimo, ze micra to dzieło renault i nissan

w mojej K12 elektronika wytrzymała do konca gwarancji. Miesiąc po niej, dostęp bez kluczka zaczął szwankować, podobnie jak czujnik deszczu :)

Ale i tak się cieszyliśmy, bo w rocznikach wcześniejszych notorycznie zmagano się z łamiacymi się fotelami kierowcy (i to pod 48kg paniami) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

włączając się do dyskusji.

Ja osobiście w żadnym wypadku nie kupiłbym Skody- mam ku temu kilka powodów a główna to awaryjność (choć wiadomo że to zależy na jaki egzemplarz się trafi) choć wielu znajomych sporo narzekało

Druga pozycja to Renault, też jest kilka wad ale przełomem była jedna informacja od znajomego który widział w fabryce FSO w Warszawie dosłownie multum nowych, a już rozwalonych silników, nie wiem czy to były benzyny czy diesel ale było ich ponoć kilkaset sztuk. Z drugiej strony dobrze że uszkodzonych silników nie puścili do sprzedarzy :razz:

do VW też jakoś nie jestem przekonany ani do Fiata itd.

Choć nikt nie zaprzeczy że Włosi robią jedne z piękniejszych jak nie najpiękniejsze auta, przykład np. nowej Lancii Delty :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej. Doskonale Cię rozumiem. W miom przypadku także właśnie miarka się przebrała , a zniosłem wiele. Przygotuję bliźniaczy temat , ale żeby nie zostać zakrzyczanym planuję przygotowanie linków do filmów obnażających wady Legacy . Serwis twierdzi , że tak ma być . Niech potencjalni klienci dowiedzą się o tym przed podjęciem decyzji o zakupie. Szczegóły wkrótce. Można pisać , że wadliwie działa to , czy tamto , ale dopiero kiedy ludzie zobaczą i usłyszą jak Subaru klekoce (zawieszenie) , trzeszczy (tapicerka i szyby) , wyje i buczy (przeniesienie napedu) i jak przy hamowaniu wyrywa kierownicę z rąk , to potraktują te posty poważnie pomimo lawiny odpowiedzi sugerujących , że autor jest pieniaczem , a autko jest cacy i to tylko świerszczyki slychać. Trzy lata temu nie docierały do mnie posty użytkowników narzekających na tarcze , zawieszenie itd. Dziś tego cholernie żałuję. pozdrawiam

 

to chyba wypowiedź kogoś z konkurencji :roll:

 

 

 

 

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobnie kosztuje superb. passat, ... i legacy. Który jest najlepszy?

 

Widziałem w weekend nową skode superb, jeżdziła jako auto organizatora na zawodach w Zvoleniu, i moze nie jest to najpiękniejsze auto świata, ale rozmiary w środku i kufra, no i jakość wykończenia w środku rozwala. wiadomo że jeździ jak czołg, i z silnikiem tdi i fwd to żadna konkurencja dla legacy ale już wersja 3.6 4x4może być niezła.

A tak btw było tam kilka egzemplarzy nowego sti, jeden nawet całkiem fajnie szedł pod góre, ale wygląd, zwłaszcza w oklejeniu rajdowym w wersji słowackiej taki że sie słabo robiło. W porównaniu do całkiem fajnej n12b regres straszliwy. temu autu lifting potrzebny na wczoraj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem przez 4 lata Superbem. Miałem okazję pojeździć też nowym (2000 km). Ogólnie dobry samochód. Wygodny, wystarczająco szybki, bardzo duży w środku, tylko że.............takie są też taksówki. I dostarczają tyle samo emocji i przyjemności z jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytalem z zaciekawieniem caly watek, malo w nim jednak informacji o Subaru, glownie to poczytac tu mozna o germanskiej technologii :mrgreen: Jak dle mnie jedno przemyslenie sie nasuwa, kazdy ma swoje preferencje i doswiadczenia motoryzacyjne, ciezko jest zmienic czyjes podejscie badz nastawienie do marki (czasem wywolane kompletnymi mitami badz nieracjonalnymi argumentami) Wydaje mi sie ze kompromisu nie osiagniemy, jedny bedzie milowal dana marke inny powie ze to pascie. Ale zwroccie uwage, jest cos w marce Subaru co nas do niej ciagnie, wszyscy mielismy rozne doswiadczenia z innymi markami ale generalnie wszyscy zmierzamy do tej konkretnej, mimo ze czasem narzekamy na auto/serwis/wady to wiekszosc z nas dalej jezdzi marka subaru i jezdzic bedzie. Mimo ze czasem FHI wykonuje dziwne manewry ze stylistyka (obecna Impreza albo chocby wczesniejszy bug)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dle mnie jedno przemyslenie sie nasuwa, kazdy ma swoje preferencje i doswiadczenia motoryzacyjne, ciezko jest zmienic czyjes podejscie badz nastawienie do marki (czasem wywolane kompletnymi mitami badz nieracjonalnymi argumentami) Wydaje mi sie ze kompromisu nie osiagniemy, jedny bedzie milowal dana marke inny powie ze to pascie.

 

Myślę że to jest dobra wypowiedź podsumowująca wszystko co się wyżej powiedziało i idealna do zakończenia wątku. Zgadzam się z nią, bo to jest tak jakby o kobiecie powiedzieć że jest brzydka albo ładna... Jednemu się podoba a innemu nie, ą że niektóre piszczą a niekture trzeszczą to już inna sprawa, ale w imię wyższych celów czy też wewnętrznego zadowolenia warto się poświęcić :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej. Doskonale Cię rozumiem. W miom przypadku także właśnie miarka się przebrała , a zniosłem wiele. Przygotuję bliźniaczy temat , ale żeby nie zostać zakrzyczanym planuję przygotowanie linków do filmów obnażających wady Legacy . Serwis twierdzi , że tak ma być . Niech potencjalni klienci dowiedzą się o tym przed podjęciem decyzji o zakupie. Szczegóły wkrótce. Można pisać , że wadliwie działa to , czy tamto , ale dopiero kiedy ludzie zobaczą i usłyszą jak Subaru klekoce (zawieszenie) , trzeszczy (tapicerka i szyby) , wyje i buczy (przeniesienie napedu) i jak przy hamowaniu wyrywa kierownicę z rąk , to potraktują te posty poważnie pomimo lawiny odpowiedzi sugerujących , że autor jest pieniaczem , a autko jest cacy i to tylko świerszczyki slychać. Trzy lata temu nie docierały do mnie posty użytkowników narzekających na tarcze , zawieszenie itd. Dziś tego cholernie żałuję. pozdrawiam

 

to chyba wypowiedź kogoś z konkurencji :roll:

 

Mam Legacy ponad dwa lata i niestety to prawda. Jednak miałem okazję ostatnio jeździć samochodem innej marki, nowszym. Przy takim samym stylu jazdy (do domu mam po szuterku) po dwóch dniach odezwały się wszystkie plastyki deski, coś zaczęło huczeć z przodu i Boga prosiłem żeby jeszcze dotrwało do końca tygodnia bez awarii. I jeszcze jedno nie było to kombi, a wiadomo że kombi zwykle jest mniej sztywne. Tak więc wolę moje Legacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIE KUPUJCIE SUBARU!!!...

 

...jesli nie chcecie dniami i nocami zastanawiac sie, co by tutaj zmodyfikowac - a moze wieksze turbo, a moze przelotowy tlumik, a moze BOVa dolozyc, do pewnej firmy na remap sie wybrac, czy tez zawieszenie podniesc (to o uterenowionych wersjach). A bedac juz przy zawieszeniu, to moze TEINa, albo dorabiane sprezyny do Forka? Rozporke gorna? Dolna? Dyfer helikalny? Skrzynia klowa? I tak kurrrrrna caly dzien, zamiast na budowe domu zarabiac

 

100 % racji ja mam Legacy dopiero 2,5 miesiąca a już przymieżam się do wydechu napewno nie całego ale pewnie od pierwszego kata. a w garażu leżą tarcze brembo sport. Nie chodzi o jakiś wielki przyrost mocy bo to wolnossak w A/T ale dźwięk bokserka. Jak będzie wydech to zapewne remap zrobię.

A jak ktoś chcę posłuchać co to znaczy trzeszczenie, skrzypienie to polecam jazde Laguną II. Jeździłem tym badźiewiem, tyle odgłosów co się z niej wydobywało to ciężko sobie wyobraźić deska trzeszczała, siedzenie skrzypiało, coś tłukło, a w bagazniku to już normalnie miałem bębęn Rolling Stonesów. Walczyłem z tym: końcówki drążków, łączniki stab., tuleje belki, sworznie, magiel, górne mocowania amor. itd. jednak pieniądze psu w d....Kupiłem Legacy MY99 i jest cisza i mam nadzieję, że tak pozostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się przypomniało dzisiaj, bo troszkę pada, że w megance wycieraczki podczas zatrzymywania się same się przełączaly na najwolniejszą opcję pracy. Podczas ruszania powracały do zadanego tempa pracy. Taki mały bajer, ale cieszył mnie niezmiernie.

 

Mam to w BMW z 95 roku (produkcje rozpoczęto w 91r) :twisted: a oprócz tego domykanie szyb z kluczyka. :mrgreen: Nie wiedzialem, ze takie drobiazgi mogą tak cieszyć człowieka. :mrgreen:

 

Jak dla mnie ten wątek nie ma większeo sensu, bo i tak wiadomo, że Subaru jest jedyną słuszną marką. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FHI wykonuje dziwne manewry ze stylistyka (obecna Impreza albo chocby wczesniejszy bug)

Nie stawiaj bug'a i lanosa w jednym rzedzie, OK? :roll:

to wolnossak w A/T ale dźwięk bokserka. Jak będzie wydech to zapewne remap zrobię.

A to sie nie wyklucza?

 

A w temacie: nie kupujcie Subaru, jesli nie chcecie zostac z ta marka na zawsze.

Czasem marzy mnie sie inne auto, ale wiem, ze nie mam sie co oszukiwac - kto raz sprobowal i mu sie spodobalo, bedzie mial problem. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie przygód kolegi z nowym OBK. Ja z kolei posiadam od 4 miesięcy nowe subaru impreza 2.0 RC i szczęśliwie nie przydarzyło mi się nic na podobną miarę. Mógłbym jednak parę rzeczy wymienić.

W serwisie byłem 3 razy.

1) Po dwóch tygodniach wysiadły oba światła postojowe z przodu (ciekawe dlaczego? serwis mówi, że TTTM)

2) Woda z odpływu klimatyzacji (a może z okolic parownika) lała się do kabiny od strony pasażera (uszczelniono)

3) Maska miała luzy i trzeba ją było mocniej spasować do zamka.

 

Poza tym zauważyłem, że prawe boczne lusterko jest trochę luźne i trzęsie się w obudowie przy wyższych prędkościach. No i jeszcze wysuwana roleta z tyłu nad przestrzenią bagażową trzeszczy jak diabli (trochę pomogło zamontowanie w dwóch miejscach gumowych uszczelek od kranu kuchennego, ale w nowym aucie chyba nie o to chodzi).

Oczywiście nie są to poważne sprawy, ale poprzednio oprócz kilku używanych samochodów miałem tylko jedno zupełnie nowe auto. Była to honda civic sedan (kupiona w 2005 r.) i chociaż zmontowano ją w Turcji, to przez ponad 2,5 roku użytkowania tylko raz zgłosiłem się z własnej woli do serwisu. Trzeba było dokręcić (o ile pamiętam) jakąś plastikową płytę pod silnikiem, bo trzeszczała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, czytam i się usmiecham.

Wszystko zaczęło się wszytsko od wodeckiego i jego frustracji związanej z jakościa samochodu i jakością obsługi. Na temat jednego i drugiego można się rozwodzić długo i namiętnie...

Sam przerabiałem temat ściągania części do mojego ś.p. XT które płynęły z Kraju Przekwitłej Wiśni około 8 tygodni.(!) Dramat - dla mnie nie akceptowalne. Jendak, gdy jakiś miły ^%&!$#! stał się nieproszonym własicielem mojego XTka kradnąc mi go w Krakowie, zacząłem szukać samochodu. TDi, CDI, JTD i inne takie - rozważałem samochody totalnie od siebie różne. Konkluzja jest jednak dość miła - stąd mój powrót na forum - we wtorek wrócę do domu WRXem. I nie ma znaczenia spalanie, brak miliona miłych zabawek elektronicznych (czujniki deczu, sreszczu i czegośtam). Wystarczy mi banan na gębie gdy przekręcam kluczyk i wrzucam jedynkę. Sprawa jest prosta - kocha się bezgranicznie albo wcale. Bezkrytycznie. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, czytam i się usmiecham.

Wszystko zaczęło się wszytsko od wodeckiego i jego frustracji związanej z jakościa samochodu i jakością obsługi. Na temat jednego i drugiego można się rozwodzić długo i namiętnie...

Sam przerabiałem temat ściągania części do mojego ś.p. XT które płynęły z Kraju Przekwitłej Wiśni około 8 tygodni.(!) Dramat - dla mnie nie akceptowalne. Jendak, gdy jakiś miły ^%&!$#! stał się nieproszonym własicielem mojego XTka kradnąc mi go w Krakowie, zacząłem szukać samochodu. TDi, CDI, JTD i inne takie - rozważałem samochody totalnie od siebie różne. Konkluzja jest jednak dość miła - stąd mój powrót na forum - we wtorek wrócę do domu WRXem. I nie ma znaczenia spalanie, brak miliona miłych zabawek elektronicznych (czujniki deczu, sreszczu i czegośtam). Wystarczy mi banan na gębie gdy przekręcam kluczyk i wrzucam jedynkę. Sprawa jest prosta - kocha się bezgranicznie albo wcale. Bezkrytycznie. Pzdr.

 

Dawaj info o WRX na PW ;) Trza się bedzie zespotować!

 

A Subaru sie nie psuje i tyle :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam przerabiałem temat ściągania części do mojego ś.p. XT które płynęły z Kraju Przekwitłej Wiśni około 8 tygodni.(!) Dramat - dla mnie nie akceptowalne. Jendak, gdy jakiś miły ^%&!$#! stał się nieproszonym własicielem mojego XTka kradnąc mi go w Krakowie, zacząłem szukać samochodu. TDi, CDI, JTD i inne takie - rozważałem samochody totalnie od siebie różne. Konkluzja jest jednak dość miła - stąd mój powrót na forum - we wtorek wrócę do domu WRXem. I nie ma znaczenia spalanie, brak miliona miłych zabawek elektronicznych (czujniki deczu, sreszczu i czegośtam). Wystarczy mi banan na gębie gdy przekręcam kluczyk i wrzucam jedynkę. Sprawa jest prosta - kocha się bezgranicznie albo wcale. Bezkrytycznie. Pzdr.

 

Prosimy same takie posty na forum 8).

 

PS Już wiem, co będzie wydrukowane w kolejnym numerze "Plejad" w dziale "z życia forum" :cool:. Tylko to: "^%&!$#!" trzeba będzie zastąpić jakimś "zły człowiek", czy jakoś tak :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kocha się bezgranicznie albo wcale. Bezkrytycznie.

 

z Subarakami bez problemu z płcia słabą trzeba mieć cholernie silne nerwy :mrgreen:

 

oj tak, pamiętam ile kłótni było z kobitką.....a teraz jak ktoś zadrapie albo coś popsuje to mało nie zadziobie :mrgreen: Subaru to choroba - nigdy w to nie wierzyłem, ale teraz to wiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...