as1313

Witam Jak muli i strzela to może być jeszcze walnięta lambda. Pozdrawiam

No właśnie odgłosy mogą to sugerować (trudno opisać jakby tarcie wpadające w wycie 8) ) tylko podczas jazdy więc wykluczam rolki rozrządu itp. Będę musiał podjechać do serwisu chyba.

aflinta, Auto to Legacy III 2.5 N/A A/T. To na pewno nie łożysko w kole bo to zgrzytanie pojawia się tylko przy przyspieszaniu jak zwiększają się obroty a przy wyższych (4tys.-5tys.) zanika ten odgłos. Tak jakby dyfer, dodajesz gazu słychać odpuszczasz nie słychać.

Witam Od pewnego czasu w moim dziadku podczas jazdy dochodzą mnie dziwne odgłosy z okolic dyfra przedniego. Podejrzewałem, ze może mam za rzadki olej w dyferencjale (75W90) i zmieniłem na 80W90 ale nie pomogło. Wydaje mi się, że dyfer sie posypał ale może ktoś ma inne zdanie. Odgłos jakby jakiegoś łożyska tylko taki "szurajacy", najczęściej pojawia się jak jadę z 2tys.obr. i lekko przyspieszam. Rozrząd ma przejechane 40tys.km. Na postoju przy dodawaniu gazu nic nie słychać. Pompa wody, jakaś rolka, dyfer ? P.S. wiem mam jechać do mechanika :wink:

Miałem tak samo jak IRAZU wyło strasznie. Wstaw na podnośnik i sprawa powinna być jasna.

Tak ale nie zawsze i raczej proste rzeczy. Dzisiaj np. byłem na wymianie łożyska na pewno sam bym tego nie zrobił palnik okazał się niezastąpiony :wink: Pozdr

Moim Legacy III 2.5 A/T spalanie na trasie poniżej 10l benzyny jest ciężkie do osiągnięcia, w mieście ok. 14l-15l. Można powiedzieć, że średnio pali 13l czyli w moim przypadku cały czas. Potwierdzam to co pisał Kario, auto bardzo szybko się nagrzewa.

Ostatnio wymieniałem sondę na uniwersalną i w instrukcji wyraźnie pisało, że nie należy lutować przewodów. Po odłączeniu sondy CHECK na bank się zaświeci u mnie zaświecił się po 5km.

U mnie w Legacy 2.5 N/A jest również filtr zewnętrzny. Wydatek 100zł za oryginalny filtr co 60tys.km nie jest chyba jakąś tragedią.

]Toś mnie Panie pocieszył :sad: Sondę już zamówiłem dokładnie tą o która pytałem, znalazłem w całkiem pasztetowej cenie i pomyślałem, że zaryzykuje. Najbliżej mam W-we i Radom ale tak mi tam nie po drodze, że na razie kombinowałem coś z pomocą forum jednak jak sonda nie pomoże to chyba się w góry na wycieczkę wybiorę i o Nowy Sącz zahaczę :wink: Jeszcze nie robiłem a czy robił ktoś wcześniej nie wiem. niby 210tys.km P.S. Dzisiaj całkiem odłączyłem sondę auto normalnie jeździło i nawet CHECK się nie zapalił to chyba dziwne?

Witam W końcu chyba doszedłem do tego co jest nie tak z moim autem. Objawy były takie: zamulanie, strzelanie w wydech, nierówna praca na jałowym biegu jakby nie palił na jeden gar i ostatnio zaczął palić już nie jak smok tylko jak mega smok ok. 17 do 18l w mieście. Od wczoraj regularnie zapala się CHECK po rozgrzaniu. Wymrugałem błąd 32 (Oxygen sensor or circuit) znaczy się lambda :smile:. Da rade ją naprawić lub jakoś oszukać? Jeżeli nie to może ktoś podpowie jaką zakupić. Sonda jest jedna 3-żyłowa 2xbiały, 1xczarny. Znalazłem w katalogu BOSCHa info, że taka będzie pasować 0 258 986 502 może ktoś to potwierdzić bo nie wiem czy zamawiać. P.S. Wyszukiwarka nie działa.

emotorsport, daj spokój nie taki obojętny przekonałem się sam tej zimy. Coś mi tyłu huczało ale bardzo ciężko było zlokalizować pochodzenie dźwięku, pomyślałem albo dyfer albo łożysko. Sprawdziłem dokładnie specyfikację oleju w dyfrze (Valvo HP 80W90) a temperatura krzepnięcia -27C. Zalałem Mobil 1 SHC 75W90, zrobiło się dużo ciszej ale po wymianie okazało się, że łożysko też do wymiany bo też hałasuję. :cool: Pozdro

Dema, zdejmij fajki ze świec i zobacz czy nie ma oleju, może uszczelki puszczają tak jak w moim.

W piątek założyłem na przód zestaw od WRX (4 tłoczki + tarcze 295mm) i wymieniłem płyn. Chociaż hamulce jeszcze nie są dobrze ułożone i wydaje mi się też, że trzeba je jeszcze raz odpowietrzyć to i tak jest dużo lepiej. Zakładałem pod oryginalne felgi 16" z dystansem 5mm. Moim zdaniem taki swap + ewentualnie przewody w oplocie do N/A spokojnie wystarcza.

nie zawsze wystarczy, przewody i fajki muszą być jeszcze odtłuszczone, np. breakcleanerem czy benzyną ekstrakcyjną, bo prądzik to taki wredny, wszędobylski uciekacz... :smile: i nawet mimo czystości, moga być przebicia, szczególnie przy wilgotnej pogodzie... Po wymianie uszczelek odtłuszcze wszystko preparatem do czyszczenia przepustnic o takim http://www.permatex.com/products/Automo ... leaner.htm jak zaczął się zamulać to kupiłem bo myślałem, że może przepustnica niestety czyszczenie nic nie dało. Śmierdzi jakby wymieszać aceton z nitro więc na pewno odtłuszcza dobrze :cool: i szybko odparowuje. [ Dodano: Pon Lut 08, 2010 11:40 pm ] Może mi ktoś jeszcze podpowiedzieć czy do wymiany będę potrzebował jakichś dodatkowych rzeczy np. uszczelek śrub itp. :?: Nie chciałbym rozebrać auta a później składać dwa tygodnie bo czegoś brakuje :wink: