Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, aflinta napisał(a):

A w porcie docelowym na taśmie bagażowej odbierzesz awizo... o ile ono samo zamiast Ciebie nie przyleci :)

u mnie na osiedlu listonosze wychodzą z założenia że nie ma co brać w ogóle listów czy przesyłek, awizo wystarczy, o ile w ogóle nie pomylą adresów co regularnie się zdarza, więc pomyśl ile taki samolot zaoszczędzi paliwa jak w ogóle nie będzie brał ze sobą bagaży tylko trochę kartek :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Luku napisał(a):

u mnie na osiedlu listonosze wychodzą z założenia że nie ma co brać w ogóle listów czy przesyłek, awizo wystarczy, o ile w ogóle nie pomylą adresów co regularnie się zdarza, więc pomyśl ile taki samolot zaoszczędzi paliwa jak w ogóle nie będzie brał ze sobą bagaży tylko trochę kartek :D

 

Nie tylko u Ciebie - u mnie wyciągnąłem ze skrzynki drugie awizo na przesyłkę - fakt, nie zaglądam do skrzynki często, bo i po co. No ale zastanawiam się co się stało z pierwszym awizo. Dodam do tego, że głównie pracuję z domu... z listonoszem jeszcze się nie spotkałem, z kurierami nie mam problemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, aflinta napisał(a):

Nie tylko u Ciebie - u mnie wyciągnąłem ze skrzynki drugie awizo na przesyłkę - fakt, nie zaglądam do skrzynki często, bo i po co. No ale zastanawiam się co się stało z pierwszym awizo. Dodam do tego, że głównie pracuję z domu... z listonoszem jeszcze się nie spotkałem, z kurierami nie mam problemu :)

 

Huta? :D

kiedyś faktycznie czekałem na ważne papiery i sprawdzałem skrzynkę codziennie, dostałem dopiero drugie awizo, a też oboje z żoną pracujemy z domu, nie zdarzyło się jeszcze żeby kogoś nie było w godzinach "pracy" listonosza

zdarzyło się nawet, że polecony przyszedł za drugim razem bo za pierwszym podobno nie było nikogo w mieszkaniu :facepalm:

 

  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Luku napisał(a):

 

Huta? :D

kiedyś faktycznie czekałem na ważne papiery i sprawdzałem skrzynkę codziennie, dostałem dopiero drugie awizo, a też oboje z żoną pracujemy z domu, nie zdarzyło się jeszcze żeby kogoś nie było w godzinach "pracy" listonosza

zdarzyło się nawet, że polecony przyszedł za drugim razem bo za pierwszym podobno nie było nikogo w mieszkaniu :facepalm:

 

Ja kiedyś przyłapałem listonosza na wkładaniu awizo zamiast przesyłki. Pytam czemu nie zadzwonił:

- A bo o tej porze i tak nikogo w domu nie ma.

To niech mi Pan da przesyłkę, bo akurat jednak jestem.

- Nie mam, mam tylko awizo, paczka została na poczcie. 

No to biorę awizo i jadę na pocztę odebrać:

- Ale nie mamy jeszcze pana paczki, bo listonosz jeszcze nie wrócił, będzie po 18 i wtedy zapraszamy po odbiór. 

- Listonosz powiedział że nie ma paczki, że została u Państwa. 

- Niemożliwe, musi Pan czekać do 18

- A może pani sprawdzić? 

- Nie mogę, paczka jest u listonosza...

 

Edytowane przez skwaro
  • Super! 1
  • Haha 3
  • Lajk 4
  • Facepalm 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, skwaro napisał(a):

Ja kiedyś przyłapałem listonosza na wkładaniu awizo zamiast przesyłki. Pytam czemu nie zadzwonił:

- A bo o tej porze i tak nikogo w domu nie ma.

To niech mi Pan da przesyłkę, bo akurat jednak jestem.

- Nie mam, mam tylko awizo, paczka została na poczcie. 

No to biorę awizo i jadę na pocztę odebrać:

- Ale nie mamy jeszcze pana paczki, bo listonosz jeszcze nie wrócił, będzie po 18 i wtedy zapraszamy po odbiór. 

- Listonosz powiedział że nie ma paczki, że została u Państwa. 

- Niemożliwe, musi Pan czekać do 18

- A może pani sprawdzić? 

- Nie mogę, paczka jest u listonosza...

 

 

a najlepsze jest to że te święte krowy i tak nawet za to opr nie dostaną ;)

pytałem kiedyś dlaczego nie zabierają ze sobą paczek tylko muszę do chwilę dymać na pocztę to się dowiedziałem że taki listonosz to w ogóle nie ma obowiązku noszenia mojego listu :biglol:

jeszcze historia z internetów:

 

Cytat

Miesiąc temu miałem sytuacje, że listonosz podpisał odbiór listu poleconego i w ogóle go nie dostarczył. Nadawca złożył skargę, a listonosz przekazał kwitek czy potwierdzam, czy nie że to był mój podpis. Zaznaczyłem, że nie potwierdzam. Parę dni później zobaczyłem w skrzynce 7 listów z ostatnich 2 miesięcy i trzy awiza z czego dwa przeterminowane. Listonosz podrobił też drugi podpis, w związku z czym złożyłem kolejną skargę, jednakże poczta polska napisała, że po rozpatrzeniu nic z tym nie zrobi, gdyż listonosz powiedział, że on niczego nie podpisał. Nikt nie został ukarany, ani nie poczuł się do chociażby przeproszenia.... Polska...

 

 

a potem płacz że poczta taka biedna, że bankrutuje, że ludzie wolą inne firmy.. no może dlatego że jakoś jeszcze nigdy mi nic nie zginęło przez kurierów czy inne inposty a przez pocztę regularnie. Ostatnio wysyłałem coś paczkomatem to doszło w dobę, pocztą? jak dojdzie w tydzień to sukces :D

 

Edytowane przez Luku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Luku napisał(a):

a najlepsze jest to że te święte krowy i tak nawet za to opr nie dostaną ;)

Bo na tym zarabiają i to dość dobrze.

Firmy mają podpisane umowy z pocztą na dostarczanie listów i za drugie awizo później taka firma dostaje fakturę na 1,4 zł i pod koniec miesiąca płaci za te awiza. Zastanawia mnie tylko jedno , dlaczego firmy obciążają za swoje nieróbstwo a Kowalskiego który opłaca list na miejscu na poczcie już później nie bo jego list też nie jest doręczany i odbiorca dostaje awizo. Powinien pod koniec miesiąca ten Kowalski dostać rachunek zbiorczy :biglol:

A szczytem bezczelności było jak to do naszej firmy listonoszowi nie chciało się tachać listu wewnętrznego z nowym cennikiem usług i regulaminem  i musieliśmy po to zasuwać na pocztę bo zostawił awizo (gdzie firma pracuje w tych samych godzinach co listonosz) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieki temu na poczcie przez telefon na głos powiedzialem:

 

"Jestem na poczcie, są przede mną 3 osoby, powiniem być za 40 min"

 

Ten przeszywający wzrok kierowniczki wychylającej się zza lady był bezcenny :). 

  • Haha 9
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś zasłyszane...

 

Listonosz notorycznie zostawiał bezpodstawnie awiza u pewnego mężczyzny.

Mężczyzna postanowił dopaść listonosza i dać mu nauczkę.

Gdy listonosz wrzucił kolejne awizo, facet dopadł go i zaczął szarpać za klapy marynarki.

Listonosz wrzeszczy, że doniesie na policję i oskarży go o napaść.

Mężczyzna:  nic mi nie zrobisz, mam alibi, przecież nie ma mnie w domu.

  • Haha 13
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, radekk napisał(a):

bo listonosz przychodzi tylko jak zostawiasz kobietę samą w domu:P

Do mnie nie przychodzi, ale może dlatego, że listonoszem jest kobieta  :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio też dostałem awizo, bo co prawda listonosz u mnie roznosi przesyłki, ale wymagała ona opłaty, a poczta nie słyszałą o technologii terminali przenośnych, a ja z kolei nie trzymam żadnych pieniędzy w domu. 

Na awizo stempel z adresem placówki i "obiór w dniu awizowania po godzinie 18:00", przyjeżdżam 18:15, a na drzwiach godziny pracy: 10-16 :) 

 

Zaorać i zasypać wapnem tę instytucję. 

  • Facepalm 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...