Skocz do zawartości

Co zamiast XV???


PRIMAR

Rekomendowane odpowiedzi

Kawałek Europy w  życiu zwiedziłem i jeżeli chodzi o auta marki Subaru spotkać je można głównie w krajach górzystych bądź górzystych regionach tzn Szwajcaria ( tam jeździ tego pełno) Włoskie Alpy również całkiem sporo, Austria, Góry w Czechach i Słowacji. Natomiast np takie bałkany tzn Chorwacja, Czarnogóra, Słowenia tam nie spotkałem się  w ogóle z autami  Subaru.  Są to auta z dobrym napędem i osobiście gdybym nie musiał często śmigać w rejony górzyste w szczególności zimą ( okolice Krynicy Górskiej oraz Kotliny Kłodzkiej)  to bym nigdy jakiegokolwiek auta z 4x4/awd nie kupił bo można w tych $$ kupić lepsze auto   niskie mniej podatne na boczny wiatr, o większej mocy , bardziej komfortowe, z większym bagażnikiem ale z napędem na 1 oś. 

1 godzinę temu, GREGG napisał:

Ja się powoli oswajam z myślą że 4x4 można sobie odpuścić przy obecnych zimach 

można pod warunkiem że mieszkasz na nizinach. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Karas napisał:

Kawałek Europy w  życiu zwiedziłem i jeżeli chodzi o auta marki Subaru spotkać je można głównie w krajach górzystych bądź górzystych regionach tzn Szwajcaria ( tam jeździ tego pełno)

 

W naszej Szwajcarii Kaszubskiej też jeździ tego pełno :biglol:

z4250362Q,Szwajcaria-Kaszubska--w-glebi-Wiezyca.jpg

Edytowane przez Blixten
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Snuff napisał:
Godzinę temu, Karas napisał:

...

Natomiast np takie bałkany tzn Chorwacja, Czarnogóra, Słowenia tam nie spotkałem się  w ogóle z autami  Subaru.

eee...tam, słabo szukałeś :D Ja znalazłem, sztuk 1...tuż za płotem 

To jak w końcu? Za płotem czy za... kotem? :biglol:

  • Super! 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Karas napisał:

Kawałek Europy w  życiu zwiedziłem i jeżeli chodzi o auta marki Subaru spotkać je można głównie w krajach górzystych bądź górzystych regionach tzn Szwajcaria ( tam jeździ tego pełno) Włoskie Alpy również całkiem sporo, Austria, Góry w Czechach i Słowacji.

 

Zgodzę się - wypad w Alpy, i jednego dnia naliczałem co najmniej 8 XV i jeszcze kilka forków u lokalesów :). Pewnie każdego dnia widziałem te same, ale i tak dużo ich było.

Co ciekawe, wszystkie XV to była I gen, drugiej nie widziałem ani jednej. W Wiedniu też do tej pory widziałem tylko dwa (przez 1,5 roku jak mam swoje!) - nie dwa razy, tylko dwa różne XV II - przy takiej ilości zapamiętałem tablice :biglol:. Ciekawe to jest o tyle że, gdy rozmawiam z ludźmi z salonu, to "przydział" na kraj schodzi na pniu - widać nie byłem jeszcze w okolicy, gdzie one wszystkie jeżdżą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Karas napisał:

można pod warunkiem że mieszkasz na nizinach. 

 

Raczej pod warunkiem, że nie mieszkasz w górach, a gdziekolwiej indziej (ew. suwalskie jeszcze ;)). Bo ogólnie śniegu jak na lekarstwo i co roku coraz mniej 

 

Oczywiście lepiej mieć AWD niż nie mieć, ale np. w konfrontacji Xceed 200-konny bez AWD z XV 1,6 który stoi w miejscu... Kiedyś nie byłoby wyjścia i musiałbym wziąć XV, teraz się optyka zmieniła i byłby Xceed. Porównanie IMHO zasadne z uwagi na segment i porównywalne ceny tych aut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, peteres napisał:

No niestety, wciaż trochę żałuję, że nie kupiłem XV 2.0 jak był dostępny. Patrzac na to jak odjechały dzisiaj ceny wszystkich aut, była to dobra oferta za AWD i automat (podobnie jak 1.6 przed podwyżka). 

 

Tak to była dobra oferta, mnie zmotywował do zakupu w 2018 r. brak GPF (który miał wejść w 2 połowie roku) no i ogólne zapowiedzi podwyżek cen w branży automoto, które się sprawdziły niestety 

Ale jakby wtedy był w ofercie Xceed to nie wiem co by z tego wyszło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Karas napisał:

Takiego jeszcze nie widziałem na naszych drogach

Po takiego czarnego wybrałem się z zaufanym mechanikiem ale właściciel walił takie ściemy, że mechanikowi zaczęły trząść się dłonie a ja zrezygnowałem z zakupu. Drugi taki czarny był mi oferowany gdy już właściwie kupowałem Szarego Mnicha i wtedy mnie olśniło, że mam już dość czarnych samochodów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Szürkebarát napisał:

To już zostało napisane, że XV bardzo dobrze zbiera się do 60-80 km/ godz. Ja nazywam to, że jest dobry do ruszania spod świateł i cieszę się tym:wrrum: .

 

Jasne, i nie zamierzam zrzędzić ani nikomu psuć przyjemności ;) Tym bardziej, że moje 2,0 zbiera się jeszcze lepiej :) Natomiast suche porównanie faktów i cenników prowadzi do wniosku, że po wzroście cen XV można w porównywalnych pieniądzach mieć podwyższonego kompakta o dwukrotnie lepszych osiągach, kosztem opcji 4x4, która staje się zbędna w naszym klimacie. I tylko tyle, a każdy wybierze, co mu tam pasuje ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecni na tym forum wybraliśmy XV i je mamy. Jedni bardziej świadomie wybrali, inni mniej świadomie a mnie się trafił (świadomego wyboru) rok kiedy 2.0 nie było w ofercie a z pewnych względów musiałem już samochód kupić. No i jest też na tym forum jakaś liczba osób nie posiadających XV za to mających wiele do powiedzenia na temat XV albo niższości XV wobec innych samochodów.

 

Opcja 4x4 sprawdza się nie tylko w klimacie który mamy w Polsce. Azali wżdy, w słonecznej Kalifornii albo w Australii nie jeżdżą XV albo inne samochody ze stałym napędem 4x4?

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, GREGG napisał:

która staje się zbędna w naszym klimacie.

Nie mówię, że nie da się bez tego żyć, ale ja tam czuję zadowolenie ruszając na śliskim (zwykły mokry, pokryty wcześniej jakimś pyłem asfalt) bez zapalania połowy kontrolek na desce i słuchania jak kontrola trakcji walczy o to by jedno koło złapało przyczepność. Również lubię wsiąść do auta i zwyczajnie wyjechać pod górkę z trawiastego parkingu po letniej ulewie bez konieczności proszenia kogokolwiek o pomoc i traceniu czasu i nerwów. Ta druga sytuacja może nie występuje więcej jak 1-2 razy w roku, ale lubię ten spokój. Oczywiście jeszcze bardziej bym się cieszył jakbym miał pod maską nieco więcej Nm i KM... no ale cóż poradzić. Na Ceeda FWD z 200KM bym swojego 2.0 nie zamienił. Ale tak jak napisano, każdy ma własne kryteria wyboru :D

  • Super! 2
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, GREGG napisał:

kosztem opcji 4x4, która staje się zbędna w naszym klimacie

Niedługo awansujesz na forumowego heretyka :biglol:

Jeżeli sprowadzimy napęd na cztery kółka jedynie do zimowego (śnieżnego) bezpiecznika, to pewnie tak. W uniwersalnym aucie wolałbym pozostać jednak przy 4x4 i szkoda, że oferta w niższych segmentach jest mocno ograniczona 

 

  • Haha 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, aflinta napisał:

Nie mówię, że nie da się bez tego żyć, ale ja tam czuję zadowolenie ruszając na śliskim (zwykły mokry, pokryty wcześniej jakimś pyłem asfalt) bez zapalania połowy kontrolek na desce i słuchania jak kontrola trakcji walczy o to by jedno koło złapało przyczepność. ...

oj to prawda, to prawda....już tak się przyzwyczaiłem do tego bezproblemowego ruszania w każdych warunkach, że nie potrafię ruszyć suzuki szanownej małżonki bez uślizgu, buksowania kół :biglol: 

Fakt, trochę więcej mocy by się przydało, cóż... Każdy wybiera pod siebie, dla jednych XV dobry, dla innych Forek a jeszcze inni wybiorą Skodę ;)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, aflinta napisał:

ale lubię ten spokój. Oczywiście jeszcze bardziej bym się cieszył jakbym miał pod maską nieco więcej Nm i KM... no ale cóż poradzić.

 

Najlepsze byłoby mieć jedno i drugie, szkoda tylko,  że to nie jest do pogodzenia w pieniądzach, o których mówimy... A porównania na innych poziomach cenowych nie mają sensu

 

Natomiast mając dylemat 4x4 czy moc, bo taki wrzuciłem przykład z tym Xceedem, mnie po prostu brak zimy zaczyna skłaniać do wyboru mocy, która daje frajdę zawsze, a frajda z 4x4 staje się zjawiskiem rzadkim  

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, GREGG napisał:

frajda z 4x4 staje się zjawiskiem rzadkim

Według instruktorów Szkoły Jazdy Subaru, w której niedawno uczestniczyłem, frajda z 4x4 jest niezależna od stanu nawierzchni ponieważ dotyczy sposobu prowadzenia się pojazdu a nie jego możliwości w trudnych warunkach drogowych.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym różnie bywa, jak ktoś jeździ na limicie to może tak jest... Przy spokojnej jeździe to ma mniejsze znaczenie, choć pamiętam, że służbową Octavią nieco wynosiło mnie na zakrętach czego w Legacy i XV przy takich samych prędkościach nie doświadczyłem. Może to kwestia przyzwyczajenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty, no weź. No weź bo się zapędzisz w kozi róg "myślących" aplikacji.

 

Ja, żeby nie mieć takich osądów, załączam mojego adaptacyjnego autopilota nawet tam gdzie to raczej nie ma sensu i cieszę się tym, że to ON przyspiesza (i hamuje) optymalnie i nawet w zakrętach utrzymuje optymalną szybkość. Wciąż mam odruch wczesnego hamowania choć już wiem, że automat zareaguje lepiej ode mnie i w czasie optymalnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...