Skocz do zawartości

Co zamiast XV???


PRIMAR

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Knurek1111 napisał:

 

Problem był tylko taki, że 2.4 D5 jechał sensownie gdzieś pomiędzy 2 a 3tys. RPM. Kręcenie wyżej było bez sensu, zarówno przy 163KM jak i po wgraniu wersji (chyba) 215KM. Świetnie nadawał się na autostrady ale na zwykłej drodze dynamiczna jazda była trudna. Może z automatem byłoby lepiej.

 

Do tego ja tej pencerności D5 jakoś nie zauważyłem. Przy przebiegu ok. 100kkm zaczął spalać 1l oleju na 1kkm. Skończyło się regeneracją turbiny wkrótce później wymianą pierścieni / tulei / panewek. Po drodze padły jakieś klapki w dolocie więc działo się...

 

A dyszel subaru wytrzymał 193kkm, oleju nie brał a najpoważniejszą naprawą była wymiana napinacza rozrządu.

Oczywiście co działo się u innych to wiem ;)

 

Musiales byc pechowcem.Gdzie nie popytasz i nie poczytasz ten silnik ma bardzo dobre opinie.Ja mialem wersje 215 km i wiecej do xc60 nie trzeba bylo.Nie byl to scigant,ale jechal przyzwoicie.Duzy moment spokojnie ogarnial tego klocka.

Tak czy inaczej porownujac zywotnosc sbd do 2.4d to patrzac chocby przez pryzmat opisywanych na forum subaru i forum volvo historii roznice w awaryjnosci sa zasadnicze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, beemowiec napisał:

Musiales byc pechowcem.Gdzie nie popytasz i nie poczytasz ten silnik ma bardzo dobre opinie.Ja mialem wersje 215 km i wiecej do xc60 nie trzeba bylo.Nie byl to scigant,ale jechal przyzwoicie.Duzy moment spokojnie ogarnial tego klocka.

Tak czy inaczej porownujac zywotnosc sbd do 2.4d to patrzac chocby przez pryzmat opisywanych na forum subaru i forum volvo historii roznice w awaryjnosci sa zasadnicze. 

To ja tez miałem pecha... check engin przez trzy lata, nie umieli się pozbyć. Przy 120k km wymiana turbiny. Olej zaczął brać  przy 80k km, tak z litr dolewki na 10k km.

Mam nadzieje ze obecne 2.0 będzie lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Tsunetomo napisał:

To ja tez miałem pecha... check engin przez trzy lata, nie umieli się pozbyć. Przy 120k km wymiana turbiny. Olej zaczął brać  przy 80k km, tak z litr dolewki na 10k km.

Mam nadzieje ze obecne 2.0 będzie lepsze.

Niestety podobno zmiana silnika odbiła się na trwałości (w złym znaczeniu)....Tak czy inaczej obstaje przy swoim-2.4d to ogolnie dobre motory.Mialem 2,tesc mial 1 + 2 kolegow z pracy wczesniej i wszyscy zadowoleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, beemowiec napisał:

Niestety podobno zmiana silnika odbiła się na trwałości (w złym znaczeniu)....Tak czy inaczej obstaje przy swoim-2.4d to ogolnie dobre motory.Mialem 2,tesc mial 1 + 2 kolegow z pracy wczesniej i wszyscy zadowoleni.

Tez mówili mi w Volvo ze to rzadkość. Ale co mieli powiedzieć. Co do 2.0 - kulturę pracy oceniam wyżej niż 2,4. Spalanie tez niższe. Trwałość? Mam gwarancje i obsługa w volvo jest super wiec jestem nastawiony optymistycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Tsunetomo napisał:

Tez mówili mi w Volvo ze to rzadkość. Ale co mieli powiedzieć. Co do 2.0 - kulturę pracy oceniam wyżej niż 2,4. Spalanie tez niższe. Trwałość? Mam gwarancje i obsługa w volvo jest super wiec jestem nastawiony optymistycznie.

Gwarancja w dzisiejszym nowych autach to podstawa.Ja w 14 dniowym glc jestem po wymianie uszczelki w drzwiach pasazera.Szum powyzej 100km/h byl taki jakbym mial zamontowany box dachowy.Serwisant z ktorym jechalem nie widzial nic dziwnego.Dopiero po aferce i interwencji kierownika salonu zamowili i wymienili czesc...

 

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.12.2019 o 14:46, Knurek1111 napisał:

 

Nie wiem jakie masz oczekiwania. Ja kilka lat temu jechałem w miarę nowym S60, a sam jeździłem wtedy (także w miarę nowym) legacem. I w porównaniu do niego S60 prowadziło się jak ciężarówka... :rolleyes: Zarówno pod względem dostarczania mocy jak i zachowania na drodze.

Nie miałem przyjemności jeździć żadnym z nich. Kieruje się względami estetycznymi  choć słyszałem ze napęd Volvo szybko się poddaje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MaMis napisał:

choć słyszałem ze napęd Volvo szybko się poddaje. 

Na Forum Subaru każdy napęd będzie gorszy od SAWD ;) Faktycznie Volvo posiada napęd adekwatny do przeznaczenia auta. DCCD z WRX STI to świetny napęd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.12.2019 o 21:50, mechanik napisał:

Na Forum Subaru każdy napęd będzie gorszy od SAWD ;) Faktycznie Volvo posiada napęd adekwatny do przeznaczenia auta. DCCD z WRX STI to świetny napęd.

Nigdy nie zaliczałem się do fanatyków SAWD :) Utkwił minę głowie ten przykład. Od 23 minuty. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe... generalnie dramat. Muszę sprawdzić swoje V90CC. Jak pamiętam V60CC to jeździłem nim na zmianę z OBK i miałem wrażenie, że podjazdy pod śliskie proste nie były problemem dla żadnego z aut (opony u mnie to priorytet - zawsze nie zjechane i z górnej półki, na tym nie oszczędzam), ale na szybko przejeżdżanych zakrętach volvo "lubiło" sobie dołączyć tył co skutkowało wrażeniem "rzucania" tyłem. Chyba Subaru dawało nieco większe poczucie pewności prowadzenia, ale nigdy nie miałem też problemu z podjazdem gdziekolwiek Volvo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 2.12.2019 o 19:29, MaMis napisał:

Nie strasz :)z mam już 32 tys przejechane i klocki są w dobrej kondycji ... wycieraczki na szczęście też poza tą pod moimi nogami. 

 

O kondycji klocków dowiem się w piątek, ale wycieraczki - i te na szybie, i ta pod moimi nogami, do 30 kkm nie wytrzymały.

Te na szybę mazały już tak, że niebezpieczna robiła się jazda w deszczu (nie pracuję w stoczni, ani koło stoczni :) - w Skodzie wytrzymały 60 kkm bez problemu).

Pod prawą piętą też się już robią prześwity na drugą stronę, będzie trzeba zapolować na promocję w WT i tyle...

 

Ogólnie, to paździerz, nie auto - no ale dostałem tyle, ile zapłaciłem :D

Na szczęście ma pancerne zawieszenie i rozsądny profil opony, uderzenie w 15cm krawężnik z prędkością 50 km/h przeżył bez zająknięcia.

Edytowane przez Skodziarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Skodziarz napisał:

Na szczęście ma pancerne zawieszenie i rozsądny profil opony, uderzenie w 15cm krawężnik z prędkością 50 km/h przeżył bez zająknięcia.

Pancerne dopóki nie wymienisz kompletu swożni, tulejek i gum i to dość szybko. Obyś całych wahaczy nie musiał wymienić. Zawias Subaru jest delikatny nie pozwala na jazdę w terenie, a jeśli jest eksploatowany zbyt intensywnie naprawy będą konieczne szybko. J aXT nie uzywam absolutnie do jazdy terenowej, a tulejki wymieniane już dwa razy. Zamienniki są masakrycznie nietrwałe.

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.12.2019 o 13:31, Karas napisał:

Jedni wyciszają obklejając toną mat inni zostawiają w spokoju i się przyzwyczajają.  

 

Nie zawsze da się przyzwyczaić. Jeśli ktoś na ten aspekt jest wyczulony, to nie tylko się nie przyzwyczai, a wręcz będzie to coraz bardziej dręczyło :(

Ludzie, dla których cisza w aucie jest ważna, nie powinni brać XV w żadnym wypadku pod uwagę. Albo inaczej: za żadne skarby nie powinni iść na jazdę próbną. Bo podczas godziny, trzech, czy nawet weekendu nie da się rzetelnie ocenić tego aspektu, tutaj mózg płata straszne figle, a potem kończy się rozczarowaniem :unsure:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Skodziarz napisał:

 

Nie zawsze da się przyzwyczaić. Jeśli ktoś na ten aspekt jest wyczulony, to nie tylko się nie przyzwyczai, a wręcz będzie to coraz bardziej dręczyło :(

Ludzie, dla których cisza w aucie jest ważna, nie powinni brać XV w żadnym wypadku pod uwagę. Albo inaczej: za żadne skarby nie powinni iść na jazdę próbną. Bo podczas godziny, trzech, czy nawet weekendu nie da się rzetelnie ocenić tego aspektu, tutaj mózg płata straszne figle, a potem kończy się rozczarowaniem :unsure:

 

No potwierdzam, mieliśmy XV na auto zastępcze parę razy. I przedlift i polift. Strasznie  nieprzyjemnie głośne auto. Dużo glosniejsze od Forestera 2.0 i Forestera XT. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.12.2019 o 15:53, peteres napisał:

Nie przesadzajmy z tym wyciszeniem. W klasie A, a to jest ewentualnie odpowiednik XV, wcale nie jest tak “cicho i przytulnie” przy 200 km/h. Chyba, ze piszemy o S czy E Klasie, ale to zupełnie inna para kaloszy.

 

O której A klasie piszesz? Obecnej, czy poprzedniej? Jeśli o poprzedniej - to faktycznie, z wyciszeniem było średnio. To w ogóle było, w mojej opinii, średnio udane auto. Prowadziło się źle, było ciasne i dosyć głośne. Natomiast nową klasą A jeżdżę często i nie dam złego słowa powiedzieć. Jeśli chodzi o wyciszenie to, porównując z moim XV (wyciszonym!), jest głośniej do ok. 80 km/h. Natomiast później zaczyna dziać się magia, i w XV robi się coraz, ale to coraz głośniej, a w A? Hałas przyrasta, ale w niewielkim już stopniu. Austostradą da się wygodnie jechać niezależnie od kierunku i siły wiatru, spokojnie rozmawiając i nie męcząc się.

O tym "premium" świadczą też rzeczy takie jak cisza od zawieszenia. Prowadzenie jest również bardzo pewne.

 

W dniu 14.12.2019 o 15:53, peteres napisał:

To samo z materialami. Te plastikowe okragle nawiewy, skrzypiace pod naciskiem i prawie wszedzie piano black to niby materialy premium?

 

Ja jeżdżę totalnym golasem - to wygląda już w ogóle badziewnie. A już na przykład podsufitka woła o pomstę do nieba. Tylko co z tego, skoro to, czego dotykamy regularnie (wszelkie przełączniki) jest wykonane bardzo solidnie i działa z idealną pewnością? W XV muszę patrzeć, jaką temperaturę ustawiłem, nie jestem w stanie stwierdzić na podstawie obrotu gałki, o ile przekręciłem. W A klasie? Nie muszę odrywać oczu od drogi, bo zawsze mam pewność, ile ustawiłem.

To są właśnie te drobnostki :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Skodziarz napisał:

Natomiast później zaczyna dziać się magia

W wiekach późniejszych zaczęli nazywać to fizyką. XV jest 20 cm wyższy od A klasy i ma dodatkowo relingi, żaden z tych elementów nie pomaga w uzyskaniu niższego hałasu.

  • Super! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...