Skocz do zawartości

Forester jako samochód terenowo wyprawowy SUBARIADY i inne


herrkam

Rekomendowane odpowiedzi

Mamy 3,

 

przód otwarty - opcja na torsen mnie zaciekawiła

 

Centralny - albo sterowany elektronicznie albo prosta viskoza - wg mnie powinien całkiem mocno łapać, skoro na asfalcie nie zrywa to centralny dyfer działa całkiem sprawnie.

W Subaru działa to lepiej niż w innych suvach

Na filmie nie widzimy co się dzieje z tylnym prawym kołem i tu może być cała tajemnica.

 

 

Tył - standard ma LSD które można wzmocnić albo nawet zmienić na automat 100%

 

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Izotom napisał:

Można wrzucić torsena na przód ale trzeba liczyć się, że wiskoza w centralnym szybciej się podda.

Chyba lepszym rozwiązaniem jest przeniesienie napędu ze STI :)

Marzy mi się takie autka na bazie XV...

To byłoby cudo 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ajax napisał:

To byłoby cudo 

Ruszenie od zera na bardzo stromym podjeździe skrzynią 6MT nie należy do łatwych. Nie wyobrażam sobie takiego zestawu w terenie.

 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Daniel Janus napisał:

Ruszenie od zera na bardzo stromym podjeździe skrzynią 6MT nie należy do łatwych. Nie wyobrażam sobie takiego zestawu w terenie.

 

Spotkaliśmy ostatnio na offradzie w Beskidach Mitsubishi Pajero w manuału. W stromym terenie bardzo duży problem do tego niebezpieczne za nim jechać. Nie może ruszyć, zsuwa się. Dramat.

Swoją drogą ów kolega już zamówił nowego Wranglera :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, mechanik napisał:

Spotkaliśmy ostatnio na offradzie w Beskidach Mitsubishi Pajero w manuału. W stromym terenie bardzo duży problem do tego niebezpieczne za nim jechać. Nie może ruszyć, zsuwa się. Dramat.

Swoją drogą ów kolega już zamówił nowego Wranglera :)

 

Chyba dlatego podjazdy robi się na raz?

Ruszanie pod stromiznę z zera to duże obciążenia na cały zestaw napędowy i wykrywacz najsłabszego ogniwa, czy to będzie sprzęgło, centrala, opony..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Totem napisał:

 

Chyba dlatego podjazdy robi się na raz?

Ruszanie pod stromiznę z zera to duże obciążenia na cały zestaw napędowy i wykrywacz najsłabszego ogniwa, czy to będzie sprzęgło, centrala, opony..

 

Godzinę temu, Izotom napisał:

Twardziele zatrzymują się w połowie i ukręcają wały i półosie:biglol:;)

O czym Wy piszecie? O wjeździe na górę piachu?

Podjazd pod strome wzniesienie ze skałami, kamlotami i koleinemi w górach? Nie robi się tego na raz, trzeba kontrolować po czym jedziesz, czym chaczysz, dać szansę osłonom. Taś tasiem wspinać się na kamienie. 

Chłopaki nie wiecie o czym piszecie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, mechanik napisał:

Spotkaliśmy ostatnio na offradzie w Beskidach Mitsubishi Pajero w manuału. W stromym terenie bardzo duży problem do tego niebezpieczne za nim jechać. Nie może ruszyć, zsuwa się. Dramat.

Swoją drogą ów kolega już zamówił nowego Wranglera :)

 

Może zapomniał o reduktorze albo miał złe opony. W terenówce na podjeździe zazwyczaj brakuje trakcji i pędu a nie mocy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Czarne_Koronkowe napisał:

Przecież mamy już na TF ustalone, że w teren nadaje się tylko Wrangler :D

 

No tak, zapomniałem a potem telefony do znajomych od Land Roverów i jazda na JEEPobranie. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyzwyczaiłem się do AT w Subaru i chwaliłem sobie (do dzisiaj jestem zakochany) Toyotę Sequoię: V8, benzyna, 230 KM, 3-biegowy automat, 4x4 z blokadami. Super auto na wyprawy: duże, wygodne, na ramie, przełykało każdą wachę. Dla mnie auto idealne.

Co do Subaru to dzisiaj kupiłby man wyprawy nowego XV e-boxer: namiot dachowy, opony ATeki i auto gotowe na wyjazdy. Można pomyśleć o podniesieniu o 1 cal i ogrzewaniu postojowym.

Edytowane przez Izotom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, chojny napisał:

 

No tak, zapomniałem a potem telefony do znajomych od Land Roverów i jazda na JEEPobranie. :mrgreen:

 

Jeździłem raz w terenie z gościem, co ma taką naklejkę :)

pobrane.jpg

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, chojny napisał:

 

Może zapomniał o reduktorze albo miał złe opony. W terenówce na podjeździe zazwyczaj brakuje trakcji i pędu a nie mocy. 

Facet nie jest swieżakiem.

Opony MT 33",

Tu przeszkadzał brak automatu, baaardzo słaby hamulec ręczny i właśnie brak mocy w dieslu, który się dodatkowo przegrzewał i odcinało mu jeszcze więcej. Dodam za właścicielem że i momentu ten klekot nie ma wysokiego bo po czipie około 300Nm.

Na strome kamieniste podjazdy nie dało się podjechać na raz z wielu przyczyn. Raz że jedziesz w kolumnie np za wspomnianym Mitsu, które nie dawało rady, druga sprawa że wspinanie po skałach to inna sprawa niż rozpęd na górkę polną drogą. Jasne że baz zatrzymania byłoby idealnie ale nie zawsze się da. Tu na przykład dało się 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mechanik napisał:

Facet nie jest swieżakiem.

Opony MT 33",

Tu przeszkadzał brak automatu, baaardzo słaby hamulec ręczny i właśnie brak mocy w dieslu, który się dodatkowo przegrzewał i odcinało mu jeszcze więcej. Dodam za właścicielem że i momentu ten klekot nie ma wysokiego bo po czipie około 300Nm.

Na strome kamieniste podjazdy nie dało się podjechać na raz z wielu przyczyn. Raz że jedziesz w kolumnie np za wspomnianym Mitsu, które nie dawało rady, druga sprawa że wspinanie po skałach to inna sprawa niż rozpęd na górkę polną drogą. Jasne że baz zatrzymania byłoby idealnie ale nie zawsze się da. Tu na przykład dało się 

 

 

Jeszcze większe koła niech założy do tak słabego silnika. :)

 

Jak auto niesprawne to powinien się pierwsza możliwą drogą wycofać aby nie stwarzać zagrożenia dla grupy i dla siebie ale jak kto lubi. 

 

Podjazd spoko, masa trakcji,  Ukrainiec Ładą by wjechał na slickach. :mrgreen:

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, chojny napisał:

 

Jeździłeś? Dobrze że pchać nie musiałeś. :P

Było gorzej, wywalił mnie z zza kółka i kazał jeździć swoim Foresterem za nim, bo skoro mam tak dobre auto to czemu nim nie jeżdżę w terenie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mechanik napisał:

Facet nie jest swieżakiem.

Opony MT 33",

Tu przeszkadzał brak automatu, baaardzo słaby hamulec ręczny i właśnie brak mocy w dieslu, który się dodatkowo przegrzewał i odcinało mu jeszcze więcej. Dodam za właścicielem że i momentu ten klekot nie ma wysokiego bo po czipie około 300Nm.

Na strome kamieniste podjazdy nie dało się podjechać na raz z wielu przyczyn. Raz że jedziesz w kolumnie np za wspomnianym Mitsu, które nie dawało rady, druga sprawa że wspinanie po skałach to inna sprawa niż rozpęd na górkę polną drogą. Jasne że baz zatrzymania byłoby idealnie ale nie zawsze się da. Tu na przykład dało się 

 

Taki podjazd mieliśmy w Armenii. Może mam filmik z tego podjazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, chojny napisał:

Jeszcze większe koła niech założy do tak słabego silnika. :)

 

Też prawda, tyle że by się wieszał co chwilę. 

9 minut temu, chojny napisał:

Jak auto niesprawne

Problem z ręcznym to akurat bolączka większości terenówek, poza tymi które mają ręczny na wale (jak Patrol). Tyle że w automacie to nie jest problem. 

 

9 minut temu, chojny napisał:

Podjazd spoko, masa trakcji,  Ukrainiec Ładą by wjechał na slickach. 

Jak zwykle telefon nie oddaje trudności, acz nie upieram się że to extrem. Fakt że trzeba było uważać bardzo na duże kamienie, dlatego słaby reduktor i małe koła eliminowały auta. Ja wiem że mogłem jechać wolniej i dałbym radę, ale tak to jest, loża szyderców tylko na to czeka, aby ktoś stanął więc chce się na raz :upside-down-face_1f643-small:

Słabsze auta brały to na dwa, trzy razy, ktoś musiał użyć wyciagarki. 

Tu Forester nie dałby rady, inna sprawa że w to miejsce by nie dojechał, tak uważam, miałem dwa. Zbyt strome podjazdy, zbyt głębokie koleiny nie do objechania, zbyt wysokie przełożenia nie pozwalające na wolną techniczną jazdę. 

 

Edytowane przez mechanik
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...