Skocz do zawartości

Forester jako samochód terenowo wyprawowy SUBARIADY i inne


herrkam

Rekomendowane odpowiedzi

To tak na szybko, 12-14 na setkę lpg, do Albanii masz 2,5 tyś.
Terenówka pali 15diesla na setkę, we wrześniu lpg kosztowało 1,8 pln a diesel 6 zeta, ganiaj forkiem i ciesz się z taniości.
Jeżdżę do Albanii co roku, w ubiegłym roku po takich drogach w górach jeździłem że podjazd 50 km zajął ponad 5 godz.

Taptane Tapatalkiem

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, koziolek napisał:

To tak na szybko, 12-14 na setkę lpg, do Albanii masz 2,5 tyś.
Terenówka pali 15diesla na setkę, we wrześniu lpg kosztowało 1,8 pln a diesel 6 zeta, ganiaj forkiem i ciesz się z taniości.
Jeżdżę do Albanii co roku, w ubiegłym roku po takich drogach w górach jeździłem że podjazd 50 km zajął ponad 5 godz.

Taptane Tapatalkiem
 


Jeździsz solo czy masz jakąś grupę do takich wypadów? W kwestii spalania czy utrzymania to wiadomo Forek na LPG króluje. Jeśli dobrze pamiętam ogarniasz temat liftowania Foresetrów mógłbyś doradzić coś w tej kwestii? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździmy sami, z dala od tłumów.
Dobra opona i plyta pod silnik min 6 mm alu.
Masz na forum cały wątek o liftach do SF, nie umiem z tapatalka linka wkleić, ale znajdziesz.
Ja mam tylko sprężyny Ironman+35mm plus większa opona, ale SG jest wyższy od SF o 3cm.

Taptane Tapatalkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pchałbym się w terenówkę za 30-40 tyś.  Disco 2 to już bardzo stare auto, więc będziesz do niego ciągle dokładać (no chyba, że  trafisz na egzemplarz nie jeżdżony w terenie ;) ).

Pajero IV to już nie klasyczna terenówka. Ma niezależne zawieszenie i samonośne nadwozie - jak Forek. ;)

Co prawda napędy ma lepsze,  porządny reduktor i blokady centralnego i tylnego dyfra, i jeździ się tym bardzo fajnie (miałem okazję pojeździć wersją V6 3.2l  benzyna w Omanie - spalanie 18l/100km ;) ).

Oba auta mają już swoje lata, koszty serwisu są spore, i trudno będzie znaleźć zadbany egzemplarzz małym przebiegiem za te pieniądze. 

 

 Forek na wyprawy z terenówkami też średnio się nadaje,  tzn. ma jak na SUV-a naprawdę spore możliwości,  ale na wyprawie z terenówkami będzie ograniczał zapędy grupy. I nie mówię tu o jakichś ekstremalnych warunkach. Wystarczy bardziej stromy podjazd po kamieniach.  Bez reduktora albo nie podjedziesz wcale, albo będziesz musiał jechać na tyle szybko, żeby utrzymać obroty silnika, że będzie to niebezpieczne dla zawieszenia. Pewnym rozwiązaniem jest tutaj automat, o czym pisał @coocer, ale to też półśrodek, poza tym przy awarii automatu kłopotliwe jest holowanie auta do warsztatu. Forek nie ma blokad dyfrów, co też czasem się przydaje. 

 

Przejechałem dziesięć Subariad różnymi forkami, po czym byłem na dwóch wyprawach terenowych z wynajmem auta. Choć były to dość lajtowe wyjazdy,  z uwagi na to, że auta były z wypożyczalni,  to jednak jeśli chodzi o jazdę w terenie to dwa różne światy. Tam gdzie forkiem jechałbym z duszą na ramieniu, terenówką jechałem bez stresu. Choć niewątpliwie lekcje wyniesione z Subariad miały też znaczenie. ;)

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka tygodni temu spotkaliśmy się forkami z Landkiem Śladem wierzb, pomimo że ma wszystko w swojej wypasionej wyprawówce ważącej ponad 3,5 tony zachwycał się naszymi sprzętami, lekko pomotane, idą w terenie wierzchem i najważniejsze - prędkości przelotowe
Większość czasu i tak jedziemy asfaltem do jakiego kraju/lokalizacji i tutaj zawsze forek wygrywa, czasem, prędkością, kosztem dojazdu.


Taptane Tapatalkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. No i wszystko zależy od terenu w którym będziesz jeździł. 

 

Takie Pajero byłoby wg mnie fajnym kompromisem. Szkoda, że już go nie produkują. 

 

 

Edytowane przez przemekka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. No i wszystko zależy od terenu w którym będziesz jeździł. 
 
Takie Pajero byłoby wg mnie fajnym kompromisem. Szkoda, że już go nie produkują. 
 
 
Dlatego albo Forek albo duster albo jakiś nowy pickup

Btw Pajero można dorwać z 2018 :)

https://www.mobile.de/pl/Samochod/Mitsubishi-Mitsubishi-Pajero,-7sitzer,-AHK/vhc:car/pg:vipcar/304510719.html



Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, przemekka napisał:

Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. No i wszystko zależy od terenu w którym będziesz jeździł. 

 

Takie Pajero byłoby wg mnie fajnym kompromisem. Szkoda, że już go nie produkują. 

 

 


No właśnie zastanawiam się na ile terenowy jest teren w takich zwykłych zorganizowanych wyjazdach offroadowych..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


No właśnie zastanawiam się na ile terenowy jest teren w takich zwykłych zorganizowanych wyjazdach offroadowych..
Na tyle na ile pozwalają samochody i umiejętności uczestników :)

Nawet na subariadzie przewodnik pyta jakie mamy auta w kolumnie, chociaż czasem mam wrażenie że to taki zabieg marketingowy :) bo 2 mówił że trasa będzie trudniejsza :)

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, ajax napisał:


No właśnie zastanawiam się na ile terenowy jest teren w takich zwykłych zorganizowanych wyjazdach offroadowych..

 W 90-95% trasa będzie przejezdna dla Forka. Niestety pozostaje te kilka procent,  gdzie Forek może ograniczać grupę, właśnie np. stromszy podjazd, trochę większe kamienie, trochę głębsza rzeka do pokonania albo bardziej techniczny kawałek,  gdzie przyda się reduktor.

 

Chyba, że wyjazd z założenia będzie  bardziej hardkorowy np. na Ukrainę, to wtedy Forek zupełnie odpada. ;)

 

Edytowane przez przemekka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jeśli ktoś wątpi w terenowe zdolności Forka, polecam kontakt z kolegą @weiser który z tego, co wiem regularnie objeżdża "prawdziwe" terenówki na wszelkiego rodzaju rajdach. Miałem okazję spotkać go jakiś czas temu i jego SG to jest KOCUR. Poza tym, żadne auto nie prowadzi się samo i choćby nie wiem, jak zmotane, potrzebuje jednak kierowcy z odpowiednimi umiejętnościami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.07.2020 o 22:35, koziolek napisał:

To tak na szybko, 12-14 na setkę lpg, do Albanii masz 2,5 tyś.
Terenówka pali 15diesla na setkę, we wrześniu lpg kosztowało 1,8 pln a diesel 6 zeta, ganiaj forkiem i ciesz się z taniości.
Jeżdżę do Albanii co roku, w ubiegłym roku po takich drogach w górach jeździłem że podjazd 50 km zajął ponad 5 godz.

Taptane Tapatalkiem
 



Trasy skądś bierzesz czy sam układasz? Byłbyś skłonny się nimi podzielić? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, ajax napisał:



Trasy skądś bierzesz czy sam układasz? Byłbyś skłonny się nimi podzielić? 

Jeździmy na pałę, szukamy atrakcji w necie i wio. Tak samo z hotelami, booking. com i tak z dnia na dzień, czasami podjeżdżamy pod hotel, jak się nie podoba jedziemy dalej.

Trochę info  na temat fajnych miejsc jest na stronie którą prowadzę na fejsie B) www.facebook.com/koziolekexpedition

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 29.07.2020 o 21:46, ajax napisał:

Mam rozterkę egzystencjalną proszę doświadczoną gawiedź o pomoc oraz szyderstwa zaprawione radami ;)

Chcemy zakupić samochód konkretnie pod wyjazdy. Subariada w Albanii skradła nasze serca. Niestety ze względu zawód małżonki nie mamy opcji zaklepania urlopu w dowolnym momencie wakacji nawet w styczniu i jest spora szansa, że żaden z zaproponowanych terminów nam nie będzie pasował. Zastawiam się nad kupieniem klasycznej terenówki jako wyprawówki (musi też służyć jako auto na co dzień). Budżet 20-30 tyś (jak coś super to do 35) na całość. I tu się pojawia problem czy np taki Forester SH z ATekami i ewentualnym liftem dałby radę na "zwykłej" wyprawie. Może głupie pytanie ale nigdy na takiej nie byłem. A jak pytałem w środowisku offroadowym pojawiło się sporo sugestii. W tym takie, że do samej turystyki (topienia auta na żwirowniach mnie nie bawi) nie warto kupować terenówki bo Forek styknie. Ważne jest to, że chcemy jeździć na wyjazdy zorganizowane przynajmniej do załapania większego doświadczenia bo mój skill jest praktycznie zerowy w tej dziedzinie. A w takim przypadku dobrze mieć kogoś kto uratuje dupę :D Czy ktoś z Was Forkami jechał na "klasyczną wyprawę?". W przygodach 4x4 jest dość enigmatyczny opis że 4x4 + reduktor + AT da radę więc teroratycznie Forek powinien być ok. 

Na chwilę obecną rozważam klika opcji dajcie znać jakie jest Wasze zdanie. 

1. Forester SG / SH(kielichy:P) reduktorem + lekki lift i opony AT (wychodzę z założenia że nie ma sensu pakować kupy kasy na przerabianie tego na terenówkę w stylu australijskim bo jednak zaletą jest to że na dojazdach i na co dzień auto powinno się normalnie prowadzić, a stalowa zderzaki i wielkie opony mogę mieć bez problemu w zwykłej terenówce. 

2. Terenowy Kiosk (nie jestem mechanikiem nie mam garażu więc wolałbym celować w coś młodszego aniżeli starszego) 
- Mitsu Pajero III albo IV z jakiegoś powodu są sporo tańsze niż inne terenówki i za około 35 tyś można zakupić już auto przygotowane pod wyjazdy>
- Mitsu Pajero Sport jak wyżej tylko mniejsze więc lepsze (wyjazdy w 2 osoby) ale nie idzie tego dostać. 
- Discovery 2 lub 3 chociaż oponie o tym aucie są takie, że strach się bać. Z drugiej strony sporo ludzi tym jeździ i na rynku widziałem już takie zrobione pod wyjazdy 
- Nissan Terano tu się pojawia problem z wielkim auta 
- Szeroko polecane są Land Crusiery sporą zaletą jest duża ilość 2 drzwiowych wersji (dla nas powinny być ok w naszym Forku 1 gen nie było potrzeby montowania Boxa)

3. Olać to i dłubać naszego szota Forek SF 1 gen. Silnik ma 2 lata od odbudoway konieczny byłby porządny lift 5cm dobre oponki i trochę miłości. 



 


 

poniższy film pokazuje, ze wcale nie trzeba dużej kasy, żeby zbudować terenówkę wyprawową :-) polecam cześć 2 i 3 i daksze(nowsze) filmiki, bo goście się zakochali w swoich paściach i wlasnie na bieżąco je dalej budują :) 

 

Którakolwiek opcje wybierzecie, będziecie zadowoleni - jak się trafi te pare procent trasy, na której subarak nie da rady, to zrobicie objazd i tyle. Przecież ińicjatorzy pomysłu subariady, czyli chojny i zoui, tez wybrali się forkiem z terenówkami i tak właśnie w najgorszym wypadku robili. :) a jak się wybierzecie sami, to będzie i dobierać trasy do możliwości

 

 

 

Edytowane przez Than_Junior
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że temat prowadzony jest już kilka lat. Opowiem swoja historię. Na różnych filmach widać przerabianie forestera. Ja postanowiłem przerobić legacy. Właśnie z uwagi że jest dłuższy i będzie służył jako samochód do lekkiej zabawy i ewentualnie wyjazdów wyprawowych. przy zakupie chodziło głównie żeby był tani, miał jak najmniej elektroniki i nie żal by było go trochę zmienić. Zawieszenie - zmiana amorków i sprężyn z foresterów w tej chwili nie pamiętam jakich czy sf czy sg, tył dystanse 2,5", opuszczenie tylnego zawieszenia 2". Z przodu jak dałem dystans 2" to trochę było za dużo i zrezygnowałem z tego. Dystanse na koła po 2,5 cm poszerzył oś o 5 cm. Trochę młotkowania i koła AT 215/75R15 na felgach forestera się zmieściły w nadkolach i nie obcierają. Niestety koło zapasowe w ww wymiarze nie mieściło się we wnęce w środku. A więc zrobiłem we własnym zakresie mocowanie koła zapasowego. Wykorzystałem do zamocowania kulę haka, przy okazji zmieściłem na tym zbiornik 10 litrów na wodę. Pod podwozie trafiły płyty osłaniające silnik i skrzynię biegów, oczywiście aluminiowe. Zderzaki zostały zmniejszone przy użyciu szlifierki kątowej, metalowych nie chciałem wstawiać ze względu na naszą kochaną policje i diagnostów. Snorkel zamontowałem bo tak mi się podobało. Dobrać odpowiedni model żeby pasował też trzeba poszukać na różnych forach. Cały samochód pomalowany jest raptorem w kolorze oryginalnym ale matowym.  Na relingach zamieściłem belki a do nich led 42" na przód, po dwa ledy na każdy bok, tył światła cofania dodatkowe dwa ledy. Z przodu na zderzaku dwa ledy. Także w nocy mam jasno jak w dzień. Sterowanie całą elektrownią w jednym panelu w kabinie. Na górę wrzuciłem namiot 2 osobowy (wymiary 1,2 x 2 m). Który rozkładam w 1 minutę. Dodatkowo mam markizę zadaszenie uniwersalne które mogę mocować według własnego uznania, pod różnymi kątami w różnych miejscach, teleskopowe nogi i karabińczyki załatwiają sprawę. Przewożę to w torbie zamocowaną obok namiotu na dachu. Jako zaplecze socjalne zbudowałem zabudowę do bagażnika. Spełnia wymagania jako kuchnia oraz garderoba lub co kto chce. Posiadam kabinę prysznicową - przebieralnię. Prysznic akumulatorowy, wodę mogę czerpać chociażby z wiadra lub innego naczynia. O stoliku, krzesłach i macie na podłoże nie będą wspominać. Oprócz tego na pokładzie jest jeszcze agregat prądotwórczy inwertorowy, piła spalinowa lodówkę wożę w kabinie - lepszy dostęp np. do napojów. We wnęce po kole mieszczą się rzadziej używane rzeczy- klucze lina żarówki itp. Całą zabudowę wyciągają dwie osoby w minutę. Samochód przy takiej zabudowie pali 10-11 l/100km. Zabudowa zasłania widoczność do tyłu. Dwa lusterka boczne mogą wystarczyć, ale zamontowałem na klapie bagażnika kamerkę na desce monitorek i cały czas mam podgląd na tył tak jak w lusterku wstecznym. Sprawdziło się na wyjazdach a kosztowało zdecydowanie mniej  niż oferowane na rynku. Nie używam tego na codzień i uważam że wydawanie kilkunastu tysięcy jest niezbyt ekonomiczne. A poza tym chciałem i robiłem żeby odpowiadało to moim potrzebom.

20200727_184101(0).jpg

20200727_133907.jpg

20200727_154128.jpg

kuchnia.jpg

20200729_084356.jpg

Edytowane przez areq
  • Super! 8
  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@areq musimy się spotkać gdzieś w Białymstoku
My właśnie wróciliśmy z tułaczki po krajach nadbałtyckich.
Kilka razy spaliśmy na kempingach nad morzem i powiem szczerze że gdyby nie roleta/markiza/zadaszenie to było by krucho.
Oczywiście głównie jest to osłona od słońca czy deszczu i zawsze zdaje egzamin ale, z doświadczenia wiem że potrzebna jest też osłona boczna od wiatru, więc byłem przygotowany
Teraz wiem że potrzebuję takie boczne osłony z obydwu stron, jest wtedy o wiele cieplej.
Druga sprawa to oświetlenie, led i profil do led montowany w szafkach kuchennych, za ułamek ceny oświetlenia oferowanego do zadaszeń.
Bład jaki zrobiłem to włacznik w bagażniku a lepiej by było gdyby był przy listwie led, żaden problem z przerobieniem.

660ec99e096b07cff476257579eb080e.jpg8a51756c91f38808a9a4b54446a7efb1.jpg

Taptane Tapatalkiem

  • Super! 4
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@koziolek nie ma sprawy  zawsze można się spotkać i coś porozmawiać, podejrzeć u kogoś, przerobić pod swoje upodobania. Nie mówię że u mnie jest super, zawsze coś można poprawić. Może dużo rzeczy w tej chwili jest nie potrzebnych. Coraz rzadziej można spać na dzikusie. Wszędzie ganiają w Polsce już obecnie są same tereny prywatne lub należące do nadleśnictw. Już nie można wjechać legalnie do lasu. To co dzieje się na suberiadach lub świniopasach jest na pograniczu mandatu lub problemów z policją lu strażą leśną. W Chorwacji jeżeli złapią nocujących poza kempingami karzą mandatami 1000 kun, ponad 500 zł. W zasadzie w krajach nadbałtyckich i w Skandynawii można jeszcze nocować na dziko. Na Bałkanach bywa różnie dużo zależy od ludzi i szczęścia. Także nie każdy widzi sens takich zabudów. Ale tak jak wspomniałem wcześniej robię dla siebie a nie dla kogoś.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.08.2020 o 18:36, Than_Junior napisał:


 

poniższy film pokazuje, ze wcale nie trzeba dużej kasy, żeby zbudować terenówkę wyprawową :-) polecam cześć 2 i 3 i daksze(nowsze) filmiki, bo goście się zakochali w swoich paściach i wlasnie na bieżąco je dalej budują :) 

 

Którakolwiek opcje wybierzecie, będziecie zadowoleni - jak się trafi te pare procent trasy, na której subarak nie da rady, to zrobicie objazd i tyle. Przecież ińicjatorzy pomysłu subariady, czyli chojny i zoui, tez wybrali się forkiem z terenówkami i tak właśnie w najgorszym wypadku robili. :) a jak się wybierzecie sami, to będzie i dobierać trasy do możliwości

 

 

 


Całość obejrzana  (cały kanał bardzo fajny) szkoda że w PL Hilux/4runner nie do dostania w rozsądnych pieniądzach.

Nocowanie na dziko jest jednym z powodów dla których raczej celujemy w zorganizowane wyjazdy :) Fajne to ale głupio się naciąć 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.08.2020 o 12:12, koziolek napisał:

Będziesz potrzebował śruby regulacji pochylenia koła na tył, żeby ustawić geometrię.

 


Ok czyli po montażu na "zwykłą" geometrię podjechać czy coś muszę kupić ekstra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...