Skocz do zawartości

Subaru Forester XT 2015 - Padł silnik przy 36780 km...


Grzesiek85

Rekomendowane odpowiedzi

Kurde, weźcie nie straszcie ludzi :D Swoją drogą chciałem zrobić wydech w MG Motorsport (za katalizatorem do końca), ale w takim wypadku mnie to trochę przeraża. Zdaję sobie sprawę, że to nie będzie miało wpływu na ew. awarię silnika, ale z drugiej strony SIP może to wytknąć i pojawią się komplikacje... Kurde blaszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, weźcie nie straszcie ludzi :D Swoją drogą chciałem zrobić wydech w MG Motorsport (za katalizatorem do końca), ale w takim wypadku mnie to trochę przeraża. Zdaję sobie sprawę, że to nie będzie miało wpływu na ew. awarię silnika, ale z drugiej strony SIP może to wytknąć i pojawią się komplikacje... Kurde blaszka

 

Może tak być...

Miałem zakupiony i zamontowany w ASO (do nowego samochodu) H&S. W 2007 H&S i Prodrive można było kupić bez naruszania zasad gwarancji, ale kiedy w 2010 przyszło do naprawy gwarancyjnej (wymiana short block'a) były problemy... Tyle, że SIP wywiązał się z gwarancji i wszystko dobrze się skończyło, a problemy robili Japończycy, którzy chyba zaczęli szukać powodów aby więcej short blocków do Polski nie wysyłać ;)

Nie mam dużego doświadczenia z ASO innych marek, ale z tego co mam, uważam, że SIP naprawdę wypada bardzo dobrze na tle innych przedstawicielstw i ASO innych marek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ASO Eneos Sustina kosztował netto ok 270zł za 4l, więc taniej niż na stronie eneosa, ale i tak samemu kupisz na pewno taniej. Jeśli jesteś w klubie subaru dostaniesz jeszcze dodatkowy rabat na części i robociznę.

Edytowane przez grzse124
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie uczono że to tylko umowa granica .

W końcu olej nie pracuje w 30 C ale w 100 . Zresztą te normy odnoszą się do stałej temperatury a u nas mimo wszystko mało kiedy jest powyżej 30 C w cieniu .

Bardziej liczy się jego jakość , dokładność/czystość  wymiany , .

Ja osobiście uważam że u nas olej ponieżej 10W to przerost formy na treścią  a już wciskanie klientom oliwy 0W to zdzierstwo .

Oczywiście mówimy o zwykłym użytkowaniu bo wiadomo że jak ktoś chce butować na zimno to lepiej lać  0W 

Edytowane przez Karenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdzałeś ? :)

 

Jak miałem Focusa RS , również jezdziłem ze swoim olejem, tam wlewali castrola w aso , a ja go nie chciałem. nie było żadnego problemu jak przyjechalem z bankami Motula. 

W Audi miałem to samo , w Subaru również 

(...) 

W tej chwili partnerem olejowym SIP jest firma ENEOS , naprawdę nie wierzę że lejąc SUSTINA 0W50 , czy 5W40 , SIP nie wykona naprawy gwarancyjnej silnika…. Ten olej w specyfikacji SN , i tak przewyższa normy Subaru , a lepkość proponowana przez FHI 5w30 mieści sie "widełkach" oleju 0W50 .

Przez ostatnich parę lat robiłem tak, jak pisze Carfit. Odkąd mam FXT (dziś ok. 21kkm) robiłem dwie wymiany oleju (jedna przy ok. 2kkm, druga przy 12kkm - przegląd roczny). Jako, że szykuje mi się wyjazd urlopowy (i z racji przebiegu), postanowiłem zmienić olej. Zadzwoniłem do ASO, usłyszałem cenę za ENEOS'a (nie sustina, 5w30) rzędu 80zł/litr, postanowiłem kupić swój olej (sustinę 5w30 w cenie 261zł za 6 litrów, w sklepie motoryzacyjnym, w którym kupuję od lat) i udać się na wymianę do ASO (bo akurat mam blisko). Przy oddawaniu auta w serwisie wspomniałem pracownikowi serwisu o tymże wątku na forum i uśmiechnąłem się, że zmieniając olej częściej niż zalecenia - dmucham na zimne. Facet na to: "w taki sposób dmuchając na zimne, strzela Pan sobie w kolano. Bo jeśli coś się stanie z silnikiem auta, to - wie Pan, przywiózł Pan swój olej, gwarant na pewno to wykorzysta...".

Jadę do ASO na wymianę oleju (a mógłbym to zrobić gdziekolwiek indziej, ale akurat - jak pisałem - ASO mam pod domem), kupuję taki olej, jak leje samo ASO, wymieniam ten olej częściej niż książka zaleca, a serwis mi mówi, że to strzał w kolano... Ręce mi "opadli" :-). Pan z ASO automatycznie założył, że każdy olej inny niż od nich jest "lewy", Oburzył się bardzo na ripostę, że i salony autoryzowane bywają różne... Mimo jego opinii postanowiłem jednak zalać swój olej (przy okazji, sustinę mieli po 120zł/litr) i liczyć, że w razie czego SIP nie założy z góry, że olej inny niż z ASO jest "chrzczony"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to - wie Pan, przywiózł Pan swój olej, gwarant na pewno to wykorzysta...".

 

Radosna twórczość Pana  z ASO. Gwarant nie może odmówić naprawy gwarancyjnej bez udowodnienia winy po stronie użytkownika.

 

Jasne...pytanie, czy warto się w przypadku awarii później szarpać z Gwarantem za cenę tych paru złotych zaoszczędzonych na oleju  :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeraża mnie ta dyskusja i te dywagacje. W życiu, w żadnym ASO nie spotkałem się z sugestią, że własny olej (spełniający normy, dostarczony w oryginalnym opakowaniu) może w ogóle być podstawą rozważań o ograniczeniu praw gwarancyjnych.

 

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

Edytowane przez sjak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinni przed zakupem samochodu wspominać że trzeba się doktoryzować z lepkości oleju i innych żeby przypadkiem nie rozpieprzyć swojego nowego Subaru ;)

 

Trochę to dziwne żebym w nowym samochodzie (zwykłym dupowozie) serwisowanym w ASO musiał się martwić takimi duperelami.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeraża mnie ta dyskusja i te dywagacje. W życiu, w żadnym ASO nie spotkałem się z sugestią, że własny olej (spełniający normy, dostarczony w oryginalnym opakowaniu) może w ogóle być podstawą rozważań o ograniczeniu praw gwarancyjnych.

bo są ASO nastawione tylko na zysk i takie nastawione na zadowolenie klienta, który zapewne  powróci do takiego serwisu. - najwidoczniej w swoim zyciu trafiałes tylko na te drugie :)

Zgodnie z polskiem prawem gwarantem na sprzedaną rzecz np. olej, samochód itp itd jest m.in sprzedawca. Dlatego tez np nie naprawicie w Polsce na gwarancji  nowego Subaru zakupionego w USA bo nie jest zakupione w SIP'ie. Kupujac olej w ASO przepłacasz słono ale w razie awarii silnika masz spokój bo ASO jest "odpowiedzialne" za rzecz którą Ci sprzedało.

A co będzie jak podczas naprawy ASO stwierdzi ze wine za usterke ponosi olej który przyniosłeś z niewiadomego dla ASO zródła  ?

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A co będzie jak podczas naprawy ASO stwierdzi ze wine za usterke ponosi olej który przyniosłeś z niewiadomego dla ASO zródła  ?

Sąd, biegły i trzy lata w plecy -_- Nie żebym narzekał, bo ja na tym zarabiam  :P  

 

czyli psujesz subaraki, a potem w sądzie walczysz do upadłego o pieniądze na ich naprawę ;) - genialny biznes :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Do jakich temp oleju dochodzą wasze XT, przy powiedzmy przepisowej prędkości +10?
   Na szosie utrzymuje się poniżej 100, na autostradzie - 105-107.

 

jaka jest maksymalna dopuszczalna temperatura oleju w FXT.
To chyba bardziej zależy od zastosowanego oleju.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan z ASO automatycznie założył, że każdy olej inny niż od nich jest "lewy", Oburzył się bardzo na ripostę, że i salony autoryzowane bywają różne... Mimo jego opinii postanowiłem jednak zalać swój olej (przy okazji, sustinę mieli po 120zł/litr) i liczyć, że w razie czego SIP nie założy z góry, że olej inny niż z ASO jest "chrzczony"...

No to na rozweselenie, historyjka 'w drugą stronę'.

Tak się składa, że mamy dostęp do OE oleju hondy z beczki (zużywamy go w dużej ilości więc import bezpośrednio od producenta opłaca się).

Firmowa honda trafia na przeglądy z powyższym olejem przelanym do 'czegokolwiek'. Zdarzały się już butelki po płynie do spryskiwaczy...

Myślicie, że ASO robi problemy? Otóż nie. A olej stoi u nich na półce za 80+pln więc powinni się frustrować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Firmowa honda trafia na przeglądy z powyższym olejem przelanym do 'czegokolwiek'.

w swoim zyciu posiadałem 2 Hondy - obie kupione jako nowe i sewisowane w ASO.

1) Te samochody są kompletnie bezawaryjne jezeli chodzi o silniki

2) Korzystałem z ASO i na Karkonoskiej i w Mirkowie. Jedno i drugie to ASO typu:

 

 

nastawione na zadowolenie klienta, który zapewne powróci do takiego serwisu

W Mirkowie to nawet proponowali mi kiedys zebym ze swoją oliwą przyszedł bo u nich jest drogo :) Z wejsciem na warsztat nie było zadnego problemu, mech Ci wszystko wytłumaczył co robi z twoim autem. Na Karkonoskiej do Hond zalewali głownie mobila 1 5w50  Mając porównanie ASO Honda vs wrocławskie ASO Subaru to 2:0 dla Hondy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...