Skocz do zawartości

Ogólna trwałość xv, istotne naprawy


FanSub

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Karas napisał:

XV ma betonowe , zawieszenie w serii na którym czuc nawet najmniejszą mikro nierównośc asfaltu. Nawet nie chce sobie wyobrażac jak musi tłuc, bujac i huśtac tym autem na twrdym poliuretanie. 

Co do auta -wszystko zostało już napisane na forum. Ogolnie bezawryjny osiołek raczej dla osób nie lubiacych komfortu i ciszy. 

Można założyć miękkie opony, będzie lepiej. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, RedSasza napisał:

@Karas nie masz auta = nie masz już XV? Czy masz, ale XV nie uznajesz za auto? ;)

Jak kolega @Karas pozbędzie się swojego "tandetnego ale pancernego" XV (o czym straszy już od kilku lat), to the Forum straci sens istnienia Już nikt nie będzie nazywać Subaru japońską Dacią:P

Edytowane przez peteres
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, antikos napisał:

Koledzy, jakie macie zdanie o tym samochodzie ? nie ukrywam że obiecałem zonie coś wyższego. I trafiła sie właśnie XV od znajomego. Ale bardzo cieżko mi ocenić ten samochód. Rocznik 2015, manual, benzyna 2.0 - 150 koni. Pytanie, na co zwrócić uwagę ? co tutaj pada ? ma jakieś bolączki i jakie ? ma gaz sens do tego silnika ? jazda 80% miasto i wszystkie studzienki krawężniiki i inne dziury(żona moja jest kochana ale ślepa i wali w kazdą dziurę na drodze)  Chciałbym do tego samochody wsadzic żonie lift i jakieś wyższą oponę i nadać mu trochę charakteru. Ktoś to przerabiał. Dziękuję za opinie 

Mam 2012. Lpg znosi bdb. Zawieszenie jest dobre, amortyzatory wcale nie mają standardowo wysokiej siły tłumienia. Możesz wjechać w zakręt dość szybko i z niego wyjść, w przeciwieństwie do Dacii. Lift może to pogorszyć... Ja nie zwalniam przed progami i dziurami, prześwit jest wystarczający. Fb20 manual to chyba biały kruk. Jest faktycznie głośno ale to bardzo tani sprzęt i się nie psuje. Bardzo tanie części eksploatacyjne. Jak nie kupisz proszę o namiar do sprzedawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Karas napisał:

W takim razie stracilo :hi:

Napisz coś więcej, jeżeli możesz.

I "Co zamiast XV???". ;)

 

Godzinę temu, buc niskopienny napisał:

Jak nie kupisz proszę o namiar do sprzedawcy.

"Co zamiast XV???"

XV! :lol:

 

Edytowane przez RedSasza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, peteres napisał:

Jak kolega @Karas pozbędzie się swojego "tandetnego ale pancernego" XV (o czym straszy już od kilku lat), to the Forum straci sens istnienia Już nikt nie będzie nazywać Subaru japońską Dacią:P

 

Jak widać misję można kontynuować bez posiadania samochodu. Widocznie nawet po jednej przygodzie z japońską dacią znawcą marki zostaje się dożywotnio ;) 

Edytowane przez GREGG
  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj pierwszy przeglad (5 miesięcy, 15 kkm) bez uwag. Miłe zaskoczenie, ze oceniono zawieszenie i hamulce także na ścieżce diagnostycznej, a raporty wydano mi aa. Podobnie jak odczyty z oceny sprawności akumulatorów i analizy płynu hamulcowego.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Rano zaobserwowałem zjawisko - przestawiło mi się ni z tego ni z owego lewe lusterko. Lusterka były złożone na noc, otworzyłem je rano wyjeżdżając do tyłu z miejsca parkingowego i pokazywały tak jak je kiedyś ustawiłem. Po przejechaniu z kilometra spojrzałem któryś raz w lewe lusterko  i zobaczyłem (chyba) ... drzwi i asfalt? Nie od razu mogłem się zatrzymać, po zatrzymaniu musiałem lusterko "podnieść" i "odsunąć" na zewnątrz żebym widział co trzeba. Po tem dojechałem na miejsce mając jednak wrażenie, że lusterko trochę zmienia położenie. Na miejscu obmacałem je czy nie ma jakichś luzów czy przeskoków - wszystko było ok. W powrotnej drodze lusterko było bez zarzutu, w czasie kilku postojów i składania lusterek nic się złego nie działo.

 

Ktoś, coś czy muszę zasuwać do okulisty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Szürkebarát napisał:

Rano zaobserwowałem zjawisko - przestawiło mi się ni z tego ni z owego lewe lusterko. Lusterka były złożone na noc, otworzyłem je rano wyjeżdżając do tyłu z miejsca parkingowego i pokazywały tak jak je kiedyś ustawiłem. Po przejechaniu z kilometra spojrzałem któryś raz w lewe lusterko  i zobaczyłem (chyba) ... drzwi i asfalt? Nie od razu mogłem się zatrzymać, po zatrzymaniu musiałem lusterko "podnieść" i "odsunąć" na zewnątrz żebym widział co trzeba. Po tem dojechałem na miejsce mając jednak wrażenie, że lusterko trochę zmienia położenie. Na miejscu obmacałem je czy nie ma jakichś luzów czy przeskoków - wszystko było ok. W powrotnej drodze lusterko było bez zarzutu, w czasie kilku postojów i składania lusterek nic się złego nie działo.

 

Ktoś, coś czy muszę zasuwać do okulisty?

Hm, u nas okuliści nie chcą już naprawiać lusterek, także ten... A może po prostu przypadkiem odblokowałeś przestawianie lusterka na lewym podłokietniku? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, radix99 napisał:

Hm, u nas okuliści nie chcą już naprawiać lusterek, także ten... A może po prostu przypadkiem odblokowałeś przestawianie lusterka na lewym podłokietniku? 

 

Pomyślałem o tym przypadku i sprawdziłem czy da się to zrobić przypadkiem ale trzeba najpierw przekręcić pokrętło a ja jechałem z dłońmi na kierownicy.

 

No chyba, że cały czas jeszcze spałem i moje członki wykonywały mimowolne acz rutynowe ruchy. To by było straszne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.09.2022 o 08:45, buc niskopienny napisał:

Mam 2012. Lpg znosi bdb. Zawieszenie jest dobre, amortyzatory wcale nie mają standardowo wysokiej siły tłumienia. Możesz wjechać w zakręt dość szybko i z niego wyjść, w przeciwieństwie do Dacii. Lift może to pogorszyć... Ja nie zwalniam przed progami i dziurami, prześwit jest wystarczający. Fb20 manual to chyba biały kruk. Jest faktycznie głośno ale to bardzo tani sprzęt i się nie psuje. Bardzo tanie części eksploatacyjne. Jak nie kupisz proszę o namiar do sprzedawcy.

Jak ci znosi lpg? Często wymieniasz świece zapłonowe i przewody? Sprawdzasz luzy zaworowe? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, chudy87 napisał:

Jak ci znosi lpg? Często wymieniasz świece zapłonowe i przewody? Sprawdzasz luzy zaworowe? 

Świece co 100kkm ale można spokojnie wydłużyć, luzów jeszcze nie sprawdzałem. Nie ma kabli, są cewki. Po 120kkm na lpg brak klasycznych objawów złej pracy na gazie. Sprawdzę luzy przy jakiejś okazji z ciekawości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, buc niskopienny napisał:

Świece co 100kkm ale można spokojnie wydłużyć, luzów jeszcze nie sprawdzałem. Nie ma kabli, są cewki. Po 120kkm na lpg brak klasycznych objawów złej pracy na gazie. Sprawdzę luzy przy jakiejś okazji z ciekawości.

Serio? Tyle wytrzymują świece na lpg? Z betonu one są czy co?:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, chudy87 napisał:

Serio? Tyle wytrzymują świece na lpg? Z betonu one są czy co?:D

Manual zaleca 100kkm, NGK zaleca max 130kkm. Sugerujesz, że należy skrócić interwał? Moje doświadczenia z irydami NGK są jednak raczej pozytywne i przy normalnej jeździe wg mnie wymiana poniżej 100kkm to wyrzucanie kasy w błoto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, buc niskopienny napisał:

Manual zaleca 100kkm, NGK zaleca max 130kkm. Sugerujesz, że należy skrócić interwał? Moje doświadczenia z irydami NGK są jednak raczej pozytywne i przy normalnej jeździe wg mnie wymiana poniżej 100kkm to wyrzucanie kasy w błoto.

Mam doświadczenia z innym japońskim autem i lpg. Świece irydowe wymieniane co roku (maksymalnie co dwa lata) przy przebiegu rzędu 15-20kkm. 100kkm to przy normalnym użytkowaniu na Pb, a nie na LPG. Po dwóch latach wyraźnie było czuć, że auto niedomaga. Luzy sprawdzane co roku (przeważnie nie było). Oraz co roku czyszczony EGR i przepustnica. Prawie 10 lat jazdy na LPG bez praktycznie żadnych awarii. Jedna jedyna jaka się pojawiła to rozszczelnienie reduktora, które wynikało z poluzowania śrub. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dine napisał:

Mam doświadczenia z innym japońskim autem i lpg. Świece irydowe wymieniane co roku (maksymalnie co dwa lata) przy przebiegu rzędu 15-20kkm. 100kkm to przy normalnym użytkowaniu na Pb, a nie na LPG. Po dwóch latach wyraźnie było czuć, że auto niedomaga. Luzy sprawdzane co roku (przeważnie nie było). Oraz co roku czyszczony EGR i przepustnica. Prawie 10 lat jazdy na LPG bez praktycznie żadnych awarii. Jedna jedyna jaka się pojawiła to rozszczelnienie reduktora, które wynikało z poluzowania śrub. 

Pewnie zależy od świec. W xv są irydowe ngk z elektrodą ujemną platynową, po 100kkm na lpg nie widać było po nich żadnego zużycia.

 

Używałem też w innym aucie irydowych denso bez ujemnej platynowej, te po 40kkm nadawały się na śmietnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, buc niskopienny napisał:

Używałem też w innym aucie irydowych denso bez ujemnej platynowej, te po 40kkm nadawały się na śmietnik.

Korzystałem właśnie z DENSO. NGK jedynie w pierwszym aucie i nieirydowe. Auto brało 4l oleju na 1000km :) Musiałem je czyścić szczotką drucianą co jakiś czas. To była tragedia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Mam pytanie do użytkowników starszych xv. Po mieszanych uczuciach związanych z 15 letnim wrxem znowu po głowie chodzi mi marka subaru. 

Impreza muszę powiedzieć ze kosztowała... Panewka, skrzynia, blacharka (blotniki, kielichy, progi itp). 

Za to jazda była przyjemna.. 

 

Interesuję mnie xv 2.0 raczej manual. 

Przeglądałem tematy i z tego co zauważyłem to xv jest wolne od wad imprezy, psują się pierdoły typu stukające amorki czy padające łożyska kół. 

A jak wypada blacharka w xv z początku produkcji?  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.10.2022 o 22:07, buc niskopienny napisał(a):

Pewnie zależy od świec. W xv są irydowe ngk z elektrodą ujemną platynową, po 100kkm na lpg nie widać było po nich żadnego zużycia.

Wymieniłem świece po 120k. Na oryginalne NGK SIL ZK AR7B11. Silnik przestał się trząść i jest bardziej cichy. Przynajmniej na wolnych obrotach. Na starych również nie widać żadnych śladów zużycia. W razie czego stare mogę odprzedać ;)

Za świece płaciłem ok 120zł za szt., ale wiem że są tańsze. Czy są aby równie dobre?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W sumie nic nadzwyczajnego, ale po raz pierwszy od pięciu lat, zaraz po uruchomieniu silnika auto zgasło. Dwa razy pod rząd. Za trzecim od razu po uruchomieniu lekko pomogłem mu pedałem gazu by jednak obroty nie zaszły za nisko i po kilku sekundach było już OK. Zastanawiam się, czy to tylko kwestia tego, że rano wyświetlacz w aucie pokazywał -22°C (na termometrze za oknem skala kończyła się na -10 i cały słupek schował się w zbiorniczku termometru) ;)

  • Trzymaj się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, aflinta napisał(a):

W sumie nic nadzwyczajnego, ale po raz pierwszy od pięciu lat, zaraz po uruchomieniu silnika auto zgasło. Dwa razy pod rząd. Za trzecim od razu po uruchomieniu lekko pomogłem mu pedałem gazu by jednak obroty nie zaszły za nisko i po kilku sekundach było już OK. Zastanawiam się, czy to tylko kwestia tego, że rano wyświetlacz w aucie pokazywał -22°C (na termometrze za oknem skala kończyła się na -10 i cały słupek schował się w zbiorniczku termometru) ;)

Miałem o tym nie pisać bo choć po raz pierwszy to się zdarzyło to raczej nic szczególnego. Kilka dni temu (może przy kilkustopniowym mrozie, nie pamiętam) Szary Mnich nie zapalił od razu i od drugiego razu. Zaskoczył dopiero od trzeciego razu. Zawsze po nocy daję pompie paliwowej trochę czasu żeby przepompowała paliwo.

 

Zastanawiam się co wtedy krążyło na orbicie okołoziemskiej, której płaszczyzna "koła" przechodziła jednocześnie przez miejsce postoju Subaraka @aflinta i miejsce postoju Szarego Mnicha? ;)

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Szürkebarát napisał(a):

Zastanawiam się co wtedy krążyło na orbicie okołoziemskiej, której płaszczyzna "koła" przechodziła jednocześnie przez miejsce postoju Subaraka @aflinta i miejsce postoju Szarego Mnicha? ;)

 

Może wasze Plejady miały koniunkcję z konstelacją Plejad w gwiazdozbiorze byka? :upside-down-face_1f643-small:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...