Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

To pokazuje, że nic nie rozumiemy z przebiegłej strategii zespołu. Na dzisiejszym wyścigu zespół testował zachowanie się bolidu w tunelu aerodynamicznym za liderem wyścigu oraz odpieranie ataku na pierwsze miejsce w stawce. Mogą się nawet pochwalić tym, że z ich perspektywy byli dwukrotnie przed najszybszym zawodnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2018 o 12:11, beben napisał:

nie śpią od kilku dni i pewnie troszkę kondycja siadła ;) 

I to jest właśnie prawda ! aż sam byłem w szoku jak Robcio opowiadał o tajnikach , kuluarach tego, tego sportu , że np. śniadania w hotelach tam gdzie zespoły mieszkają , zaczynają się od 12-13 godz. ! Czemu ? bo to logiczne , nikt na siłę nie aklimatyzuje i łamię jet-laga , bo wyścig, treningi są wieczorem , więc śpi sie do 13-17 polskiego/europejskiego czasu , po to aby być jak najświęższym , nam to nie wyszło , byliśmy u Roberta o 14.00 i padnięci do zera , choć trzymaliśmy fason :) . chyba ;)

I rzeczywiście , poszliśmy do Hotelu Carlton Singapore , o godz. ok 13.30 -14.00 a tam Sierontkin je śniadanie , Mark Weber je śniadanie , potem Jedzie z nami ( Weber + Robcio ) w windzie na tor , generalnie cała świta F1 tak właśnie żyje . Kolejna jakaś nauczka .

Generalnie potwornie ciężka podróź , cholernie męcząca , ale wspaniała , i oczywiście z przygodami ;) ale to chyba inny wątek . Ciężko w tym klimacie normalnie funkcjonować europejczykowi , choć ludzie są super , atmosfera genialna i jak masz dozę innych wiadomocci , to jest naprawdę bajka :)

 

Edytowane przez carfit
  • Super! 3
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jacky X napisał:

Robert w wywiadzie sugeruje, że raczej w Wiliamsie nie pojedzie tylko w innym zespole jakby co. Ale przecież nie ma wolnych miejsc a kilka nazwisk nie ma fotela. I to by było chyba na tyle.

 

 

Czyli niezmiennie... przez ostatnie osiem lat.... 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Robert Kubica nie owija w bawełnę. "Williams ma inne priorytety niż ja"


- Może się mylę, ale myślę, że Williams ma inne priorytety niż ja - mówi Robert Kubica o swojej sytuacji w Formule 1. Szanse polskiego kierowcy na pozostanie w zespole z Grove są nikłe.

 

https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/777700/robert-kubica-nie-owija-w-bawelne-williams-ma-inne-priorytety-niz-ja

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego też przy okazji Grand Prix Singapuru dziennikarze chcieli uzyskać informację od Helmuta Marko ws. składu satelickiej ekipy Red Bulla.


- Kwiat, Kubica czy Giovinazzi? Jeden z nich. Dowiecie się przy okazji Grand Prix Rosji - powiedział doradca Red Bulla ds. motorsportu.

 

 

Co na to Robert?

 

Słowa Austriaka zaskoczyły jednak Roberta Kubicę. - To dla mnie nowość. Nie słyszałem tej wypowiedzi dr Marko, więc nic nie wiem o takiej możliwości. Jednak on wie, gdzie mnie znaleźć, jeśli chce przyjść i porozmawiać o przyszłości - powiedział rezerwowy kierowca Williamsa?

 

https://sportowefakty.wp.pl/formula-1/777965/robert-kubica-zaskoczony-slowami-helmuta-marko-wie-gdzie-mnie-znalezc

 

 

 

 

 

 

Ciekawa forma negocjacji i przestaje mnie dziwić dlaczego jest jak jest.    :cry:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założenie, że Robert czeka - jak "panna na wydaniu" -  aż ktoś, jako wielką gwiazdę, zapyta czy łaskawie zgodzi się reprezentować jego zespół jest chyba nieco nieuprawnione...

 

Spodziewam się raczej, że rozmowy z Toro Rosso się odbyły i raczej konkretnego zainteresowania ze strony zespołu w nich nie było. A teraz tylko, jak choćby i dziennikarze, Helmut Marko gra nazwiskiem RK dla nakręcenia zamieszania (zainteresowania świata). A Robert podsumował to z właściwą sobie nutą ironii.

 

No chyba, że to obie strony grają w to samo, a kontrakt jest już podpisany. ;)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.09.2018 o 11:36, Jacky X napisał:
Strasznie mnie to wszystko [denerwuje]. Facet przeszedł ze 20 pełnych cierpienia operacji nie tylko po to aby być sprawnym tylko po to by się ścigać na najwyższym poziomie. A te szmaty biorą paydriverów.  

Nie wytrzymałem.

 

 

Nie szmaty a biznesmeni, którzy starają się swój biznes utrzymać na powierzchni. Przypominam że w tym roku Kubica miał być takim samym paydriverem, tylko mu budżetu zabrakło default_wink.png

Gdyby te same „szmaty” wybrały Kubicę, bo wniósłby większą kasę, to piałbyś z zachwytu.

 

Wieszamy psy na Williamsie a oni w sumie jako jedyni przygarnęli Roberta na ten sezon, dając mu szanse posiedzieć od czasu do czasu w samochodzie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jacky X napisał:

Rację masz. Tylko to już nie jest SPORT, niestety.

 

Dlaczego? Popatrz na to szerzej. Umiejętności za kierownicą są tylko częścią ogólnego profilu zawodnika, resztą może być np. wsparcie sponsorów itd. W zależności od zespołu mogą sobie dobierać takich albo innych, w zależności od tego co jest potrzebne zespołowi - a w F1 bez nakładów na rozwój nie może być wyników na wyścigach. Jeśli masz mnóstwo pieniędzy, możesz zatrudniać bezdomnych mistrzów kierownicy znalezionych w slumsach. Jeśli nie masz pieniędzy, będziesz musiał znaleźć kogoś kto te pieniądze przyniesie, w innym wypadku nie przetrwasz. Pomyśl o tym jak o kompletowaniu zespołu piłkarskiego - jeśli zaczniesz zatrudniać mistrzów rzutów wolnych, którzy nie umieją biegać, ciężko będzie powalczyć w lidze. Ale średni zawodnik, który z pochodzenia jest Marsjaninem może mieć dodatkowego plusa, bo dzięki niemu wszystkie miejsca na stadionie zostaną wykupione przez przybywających specjalnie na mecze Marsjan, a to wzmocni finanse i pozwoli kupić innego, lepszego gracza.

Przecież (z tego co pamiętam) w dawnych czasach jak się haratało w gałę na podwórku, to jeśli ktoś przychodził z piłką to mógł decydować na jakich zasadach się gra i pierwszy wybierał graczy ;)

Na marginesie smutne jest to że wszyscy od miesięcy podniecają się tym czy zawodnik wspierający zatrudniony w najgorszym zespół F1 będzie w końcu się ścigał czy nie, a nikt nie martwi się tym że raczej nie widać jego następców. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...