Skocz do zawartości

Outback 2.0D MY10 pierwsze kilometry.


Adam12

Rekomendowane odpowiedzi

Masz rację, ale akurat w SBD po 2010 alternator ma aż 170 A (wcześniej miał 110A), a akumulator wcześniej i teraz ma taką samą pojemność 64 Ah.

 

uprzedziłeś mnie :)

 

Osobna kwestia, że z tego co wyczytałem to nawet zamiennik OEM Panasonica ma 68Ah. 64AH w tym rozmiarze (wielkość) nie znalazłem. Przynajmniej wśród markowych.

Edytowane przez Adam12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to nie wiedziałem. W takim razie bierz najwiekszy jaki mozna. Co ciekawe na stronie varty jest wyszukiwarka aku po wpisaniu auta:

http://www.varta-automotive.pl/pl-pl/search-batteries?ids=5954040833132,5604100543132&application=pc&year=2012&manufacturerNo=107&modellineNo=5059&modeltype=30719

 

Nie wiem czy tam jakiegos błedu nie ma ale najwiekszy aku jaki wyswietla to 95Ah/830A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a miales wymieniana wiazke ? to byl wrasnie powod akcji serwisowej. Wadliwa wiska i mozliwosc prztarcia sie kabelkow.

ale MY12 tego nie powinien juz miec

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymienią Ci komplet przycisków na kierownicy wraz z wiązką.

 

A teraz jaj mam mały PROBLEM.

Zauważyłem, że mój subarak od czasu do czasu nie reaguje na pedał gazu.

Tzn. albo reaguje po upływie sekundy od wciśnięcia, a wczoraj przy 120 wcisnąłem mocno i reakcji nie zauważyłem. :(

Dopiero po pewnym czasie zaczął ślamazarnie przyśpieszać.

Potem nagle wszystko wraca do normy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymienią Ci komplet przycisków na kierownicy wraz z wiązką.

 

A teraz jaj mam mały PROBLEM.

Zauważyłem, że mój subarak od czasu do czasu nie reaguje na pedał gazu.

Tzn. albo reaguje po upływie sekundy od wciśnięcia, a wczoraj przy 120 wcisnąłem mocno i reakcji nie zauważyłem. :(

Dopiero po pewnym czasie zaczął ślamazarnie przyśpieszać.

Potem nagle wszystko wraca do normy. :)

Uściślij: jest całkowity brak reakcji czy też bardzo powolna reakcja? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz jaj mam mały PROBLEM.

Zauważyłem, że mój subarak od czasu do czasu nie reaguje na pedał gazu.

Tzn. albo reaguje po upływie sekundy od wciśnięcia, a wczoraj przy 120 wcisnąłem mocno i reakcji nie zauważyłem. :(

Dopiero po pewnym czasie zaczął ślamazarnie przyśpieszać.

Potem nagle wszystko wraca do normy. :)

Pisałem o podobnych objawach: http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/71944-diesel-spadek-mocy-i-kultury-pracy/

 

Dziwne jest to, że przez 2 lata tego nie doświadczyłem, a w ciągu ostatniego miesiąca kilkakrotnie. Myślę,że to nie jest dopalanie filtra, bo trwa za długo - zaczyna się po rozgrzaniu silnika i trwa przez następne 25 km równej szybkiej jazdy, czyli aż do momentu zgaszenia silnika w miejscu docelowym. Następnego dnia odpalam i wszystko jest ok przez kilka, kilkanaście dni.

 

W ogóle nie jeżdżę po mieście, trasa autostradowo podmiejska.

 

Obstawiam, że jakiś element sterujący pracą silnika ma swoje kaprysy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wymienią Ci komplet przycisków na kierownicy wraz z wiązką.

 

A teraz jaj mam mały PROBLEM.

Zauważyłem, że mój subarak od czasu do czasu nie reaguje na pedał gazu.

Tzn. albo reaguje po upływie sekundy od wciśnięcia, a wczoraj przy 120 wcisnąłem mocno i reakcji nie zauważyłem. :(

Dopiero po pewnym czasie zaczął ślamazarnie przyśpieszać.

Potem nagle wszystko wraca do normy. :)

Uściślij: jest całkowity brak reakcji czy też bardzo powolna reakcja? ;)

 

Przez sekundę nie ma reakcji, potem przyśpiesza normalnie.

Wczoraj pierwszy raz zdarzyło się, że jak przy 120 km/h depnąłem to bardzo ślamazarnie przyśpieszał przez dłuższą chwilę.

Potem wszystko nagle wraca do normy i znowu z tydzień wszystko jest ok.

DPF - raczej nie, bo ostatnio więcej trasy niż miasta.

Miałem przegląd po 90 tyś z miesiąc temu i mniej więcej od przeglądu to się zaczęło...

Nie mniej auto oddano mi po przeglądzie z adnotacją "bez uwag". (wtedy jeszcze nie zgłaszałem tej usterki).

 

Osobiście widzę trzy możliwości:

1/ wtryski

2/ sterowanie turbiną

3/ sterowanie pedałem gazu?

 

Co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pozwoleniem ... .

 

Wtryskiwacze odrzuciłbym na wstępie - lag jest zbyt odczuwalny żeby ECU nie dostrzegło problemów układu wtryskowego.

W takim przypadku na 99% zaświeciłaby się do Ciebie kontrolka MIL.

Taka moja skromna opinia.

 

Sterowanie turbiną, aczkolwiek wydaje się już bardziej prawdopodobne, to gdyby opóźniona reakcja na żądanie kierowcy była wynikiem jakiejś niesprawności - również i w tym przypadku (raczej) "powinna się zaświecić co najmniej "kontrolka spalin".

Ale pewności nie mam - objawowo rzeczywiście może to być turbo pomimo tego, że osobiście wątpię.

 

Sterowanie pedałem gazu - tym bardziej - gdyby szwankował potencjometr - "musiałbyś" zobaczyć kontrolkę MIL.

 

Ze względu na to, że (jak się domyślam) nie pojawia się żadna informacja nt. ewentualnej usterki, ja zacząłbym od dwóch czynności "wstępnych" i najprostszych:

 

1. Przede wszystkim i pomimo tego, ze jesteś innego zdania - gorąco namawiałbym Cię do wykonania "dedykowanej" przejażdżki stwarzającej jak najbardziej optymalne warunki wypalenia DPF,  czyli 3 - 5 bieg, około 2300 - 2400 obr/min, w miarę możliwości jak najbardziej płynnie na odcinku co najmniej 30 kilometrów, z w pełni rozgrzanym silnikiem i WYŁĄCZONĄ klimatyzacją .

Jeżeli irytujące objawy nie ustąpią (choć zakładam się o dobre piwo, że ustąpią :) ), to patrz punkt 2:

 

2. Proponowałbym sprawdzić, czy podczas wizyty w ASO nie wessało "przypadkowo" na przykład szmatki do obudowy filtra powietrza.

Osobiście się z czymś takim już spotkałem - tyle, że w innym samochodzie ale to bez znaczenia ... .

 

Jeżeli żadna z powyższych sugestii nie okazałaby się skuteczna, to bez wizyty w kumatym ASO raczej nie ma szans, ponieważ należy pamiettać, że wydajność silnika zależy wprost od ilości paliwa, które trafi do cylindrów, zaś ilość paliwa jest determinowana zmierzoną masą powietrza, czyli ewentualną niesprawność (oprócz ewentualnych problemów zmiennej geometrii turbo) mogą powodować na przykład:

- zabrudzony lub uszkodzony przepływomierz

- przepustnica powietrza w kolektorze ssącym (choć nie wiem dokładnie jak jest to rozwiązane akurat w Subaru)

- zwieszający się EGR

i oczywiście próbujący się skutecznie "dopalić" DPF.

Sam fakt, że dużo jeździsz w trasach WCALE NIE JEDNOZNACZNY z tym, że stosujesz styl jazdy  optymalny dla higieny filtra (nic osobistego!).

 

PS:

Pod względem warunków regeneracji DPF samochody europejskie są dużo bardziej kompromisowe od  nerwowego :rolleyes: na tym tle Subaru - sam się o tym przekonałem po przesiadce z Audi do Outbacka.

Subaru już dawno nie mam ale wspomnienia pozostały, stąd moja propozycja w pkt.1 ^_^ .

 

Jeżeli zdecydowałbyś się wykonać "książkowe" dopalanie DPF byłby niezmiernie miło gdyś potem powiadomił o skutkach (lub ich braku) tutaj - na forum.

 

Trzymam kciuki B) (cokolwiek postanowisz).

Pozdrawiam, Piotr

Edytowane przez Outback
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie właśnie po wymianie EGRa (co prawda w MY08) odczuwalnie zmniejszyła się zwłoka podczas przyśpieszania. Sprawdź czy przy przegazówkach (krótkie "kopnięcia" w gaz) na postoju nie pojawia się dzwonienie. To także może wskazywać na zawór EGR.

 

Przepływomierz też warto wyczyścić, co ok 30kkm... Ale żadne ASO raczej tego nie zrobi (poniekąd słusznie) bo to wymaga specjalnych preparatów i przesadnej wręcz delikatności.

Edytowane przez Knurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a miales wymieniana wiazke ? to byl wrasnie powod akcji serwisowej. Wadliwa wiska i mozliwosc prztarcia sie kabelkow.

ale MY12 tego nie powinien juz miec

A jaki roczników dotyczyła akcja serwisowa? Miałem problem ze sterowniem z kierownicy (zgłaśniania) i wiązkę wymienioną na gwarancji. Teraj już jestem po i problem się pojawia ponownie. Koszt nowej w info z ASO ok 2500 zł :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Outback dzięki za porady - zastosuje się.

Wczoraj wracałem z Łodzi do Warszawy autostradą - chyba filtr powinien się wypalić.

Nie jechałem zbyt higienicznie, bo ze zmienną prędkością 130-160 km/h.

 

Zauważyłem jeszcze jedną rzecz - kto inny pomyśli, że mam problem z głową - ale Wy pewnie zrozumiecie. :D

 

A więc, (co prawda wtedy opisywany wyżej problem nie występuje) np. na trzecim biegu, przy obrotach około 2200, jak przyśpieszam, to przy dodaniu gazu czuje, że silnik nie pracuje tak jedwabiście gładko jak wcześniej, jest odczucie tak jakby... no nie wiem, nie można tego nazwać szarpnięciem, ale jakimś takim małym drgnięciem,  taką mniej kulturalną reakcją na pedał gazu. Auto co prawda przyśpiesza bez zarzutu i bez opisywanej wcześniej chwili zawahania.

 

Pewnie jakby wsiadł inny driver nie jeżdżący na codzień tym autem - to by się nie zorientował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yapco - nie pamiętam już jakie obroty silnika przypadają na zakres 130 - 160 km/h.

Raczej jest to powyżej 2500 obr/min, a więc poza zakresem aktywnej regeneracji DPF, z prozaicznego powodu - silnik kręci się zbyt szybko żeby dało się precyzyjnie podzielić dawkowanie paliwa na wtrysk wstępny, zasadniczy i dopalający.

Z drugiej strony żeby w wydechu uzyskać minimalny próg temperatury umozliwiającej skuteczne "samooczyszczenie filtra" - potrzeba minimum siakieś 3200/3500 obr/min  bez przerwy i to na długim dystansie (przynajmniej tak się to układa w VAGach ale wypalanie sadzy w kazdym samochodzie wymaga minimalnych warunków termicznych) . 

 

Ja oczywiście nie jmam zamiaru upierać się, że Twój problem wynika na pewno z "permanentnie niedopalonego" DPF'a ale pamiętam doskonale, że musiałem znacząco zmienić styl jazdy po przesiadce na SBD, ponieważ to co niezauważalnie "przechodziło" w Audi i VW, w Subaru skutkowało częstotliwym uruchamianiem regeneracji aktywnej i wyraźną utratą dynamiki (dokładnie taką jak Ty to opisujesz, stąd moje skojarzenia).

Zmiana stylu jazdy przyszła mi z łatwością i bardzo szybko się do niej przyzwyczaiłem, dzięki czemu kompletnie "zapomniałem" o permanentnej utracie wigoru, zaś kilka "kontrolnych" odczytów (w ASO) zapełnienia sadzą spadło do wartości rzędu 5 - 8 %. 

Wcześniejsze odczyty "wychodziły" znacząco gorzej, chociaż bez przesady, bo kontrolki "od DPF" nie było mi dane oglądać ani razu.

 

Nie jestem zwolennikiem "naprawiania" samochodów "przez analogię" ale miejmy nadzieję, ze i u Ciebie "problem" okaże się równie proziaczny i łatwy do zażegnania raz na zawsze.

 

Pozdrawiam, Piotr.

Edytowane przez Outback
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zauważyłem jeszcze jedną rzecz - kto inny pomyśli, że mam problem z głową - ale Wy pewnie zrozumiecie. :D

 

A więc, (co prawda wtedy opisywany wyżej problem nie występuje) np. na trzecim biegu, przy obrotach około 2200, jak przyśpieszam, to przy dodaniu gazu czuje, że silnik nie pracuje tak jedwabiście gładko jak wcześniej, jest odczucie tak jakby... no nie wiem, nie można tego nazwać szarpnięciem, ale jakimś takim małym drgnięciem,  taką mniej kulturalną reakcją na pedał gazu. Auto co prawda przyśpiesza bez zarzutu i bez opisywanej wcześniej chwili zawahania.

 

Pewnie jakby wsiadł inny driver nie jeżdżący na codzień tym autem - to by się nie zorientował.

Oooo, u mnie zaczęło się dziać podobnie.

 

W okolicach 2200-2300 czuć kopnięcie przy przyspieszaniu, w zasadzie na każdym biegu, tylko im wyższy bieg, to mniej odczuwalne (naturalne). Nie mam wrażenia gorszych osiągów (chociaż jeśli to się dzieje stopniowo, to można nie zauważyć), ale wcześniej auto przyspieszało płynniej.

 

Przyłączam się do pytania, co to może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zauważyłem jeszcze jedną rzecz - kto inny pomyśli, że mam problem z głową - ale Wy pewnie zrozumiecie. :D

 

A więc, (co prawda wtedy opisywany wyżej problem nie występuje) np. na trzecim biegu, przy obrotach około 2200, jak przyśpieszam, to przy dodaniu gazu czuje, że silnik nie pracuje tak jedwabiście gładko jak wcześniej, jest odczucie tak jakby... no nie wiem, nie można tego nazwać szarpnięciem, ale jakimś takim małym drgnięciem,  taką mniej kulturalną reakcją na pedał gazu. Auto co prawda przyśpiesza bez zarzutu i bez opisywanej wcześniej chwili zawahania.

 

Pewnie jakby wsiadł inny driver nie jeżdżący na codzień tym autem - to by się nie zorientował.

Oooo, u mnie zaczęło się dziać podobnie.

 

W okolicach 2200-2300 czuć kopnięcie przy przyspieszaniu, w zasadzie na każdym biegu, tylko im wyższy bieg, to mniej odczuwalne (naturalne). Nie mam wrażenia gorszych osiągów (chociaż jeśli to się dzieje stopniowo, to można nie zauważyć), ale wcześniej auto przyspieszało płynniej.

 

Przyłączam się do pytania, co to może być?

 

No to jest nas trzech. U mnie  w czasie przyspieszania na drugim biegu w okolicach mniej więcej 1800 - 1900 obr/min pojawia się wibracja, przenosząca się na nadwozie. Ustaje po przekroczeniu konkretnych obrotów. Tzn, przyspieszam np. od 1600 obr/ min - silnik wkręca się gładko, jak na SBD przystało i w pewnym momencie, po osiągnięciu krytycznych obrotów czuć wibrację. Po ich przekroczeniu, aż do odcięcia silnik znów wkręca się gładko. Odczuwam to najbardziej na drugim biegu, choć czasami na wyższych też, ale słabiej. Podejrzewałem dwumasę, ale po jej wymianie objaw nie ustąpił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest nas trzech. U mnie  w czasie przyspieszania na drugim biegu w okolicach mniej więcej 1800 - 1900 obr/min pojawia się wibracja, przenosząca się na nadwozie. Ustaje po przekroczeniu konkretnych obrotów. Tzn, przyspieszam np. od 1600 obr/ min - silnik wkręca się gładko, jak na SBD przystało i w pewnym momencie, po osiągnięciu krytycznych obrotów czuć wibrację. Po ich przekroczeniu, aż do odcięcia silnik znów wkręca się gładko. Odczuwam to najbardziej na drugim biegu, choć czasami na wyższych też, ale słabiej. Podejrzewałem dwumasę, ale po jej wymianie objaw nie ustąpił.

 

Po pierwsze, (wg mnie) w tym silniku przyśpieszanie poniżej 2000rpm jest możliwe najwyżej na II biegu.

Te wibracje to najpewniej któraś z osłon lub rezonujących płatów blachy. Miałem podobnie w MY08, pomogło lepsze zamocowanie kilku plastików i częściowe wygłuszenie blach nadwozia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Te wibracje to najpewniej któraś z osłon lub rezonujących płatów blachy. Miałem podobnie w MY08, pomogło lepsze zamocowanie kilku plastików i częściowe wygłuszenie blach nadwozia.

 

Nie wiem, czy się dobrze rozumiemy - to nie jest hałas, tylko przez chwilę trzęsie się całe nadwozie. Jak był nowy tego na 100% nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Te wibracje to najpewniej któraś z osłon lub rezonujących płatów blachy. Miałem podobnie w MY08, pomogło lepsze zamocowanie kilku plastików i częściowe wygłuszenie blach nadwozia.

 

Nie wiem, czy się dobrze rozumiemy - to nie jest hałas, tylko przez chwilę trzęsie się całe nadwozie. Jak był nowy tego na 100% nie było.

 

Trzęsie (duża amplituda, niska częstotliwość) czy brzęczy (mała amplituda i większa częstotliwość)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło matko - niech pomyślę. Częstotliwość jest stosunkowo wysoka, amplituda raczej niska (nie wiem, czy dobrze rozumiem ją jako siłę drgań). W każdym razie moje dupsko odbiera to za pośrednictwem siedzenia, jako nieprzyjemną wibrację.

 

To jest zazwyczaj dosyć subtelne zjawisko. W związku z tym, że występuje w wąskim zakresie obrotów, trwa naprawdę krótko. W ASO nie mogli wyłapać o co mi chodzi. Czasami trzęsie mocniej, ale to są sporadyczne przypadki. Ale częstotliwość w moim odczuciu zawsze jest taka sama. Co ciekawe, są takie dwa miejsca na mojej codziennej drodze do pracy, gdzie zjawisko to występuje praktycznie zawsze. W jednym z nich jest lekko pod górkę, czyli silnik ma trochę bardziej ciężko. Tak, czy inaczej, to żadne wyzwanie dla tego silnika na drugim biegu przy prędkościach oscylujących wokół 2000 obr/min.

Nie uprawiam eco driving'u. więc na pewno nie jest tak, że na za niskich obrotach cisnę gaz bez opamiętania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...