Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, KEJ napisał:

 


Przerwy na reklamę w „ichnim” Polsacie musza trwać najmniej 30 minut aby coś takiego się zmieściło

A u nas co,lepiej? Oglądasz sobie spokojnie reklamy i zwiastuny ...a tu nagle film.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, radekk napisał:

Mam tego nazamiatane kilka wiader. Czekam na dobre ceny na skupie metali ciężkich.:D

Na nowego Forka zbieram. :thumbup:

Edytowane przez suberet
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O RODO już większość z Was słyszała;

 

- Dzień dobry! - słyszę w słuchawce.
- Dzień dobry, w czym mogę pomóc?
- Wczoraj wieczorem przechodząc koło pana biura zrobiłem kupę – rzecze mężczyzna.
- Co? - pytam nie będąc pewien, czy dobrze zrozumiałem.
- Na trawniku, po lewej stronie od wejścia. Postawiłem takiego średniej wielkości balasa – wyjaśnia mój rozmówca spokojnym cierpliwym głosem.

Z telefonem przy uchu wychodzę z biura i patrzę na trawnik. Rzeczywiście dwa metry od wejścia do mojego biura leży brązowy balas. Obok niego kawałek brudnej serwetki. Rozglądam się wokół w obawie czy to nie jakaś prowokacja. Ludzie przechodzą jednak obojętnie i nikt nie patrzy w moim kierunku.
- Bardzo brzydko się pan zachował – oceniam mojego rozmówcę. - Dzwoni pan, żeby przeprosić, czy może zapytać kiedy może pan posprzątać? - dopytuję.
- Nie w tym rzecz – odpowiada mężczyzna. - Dziś weszły nowe przepisy dotyczące danych osobowych. RODO. Słyszał pan o tym?

- Tak. Byłem nawet na szkoleniu – przyznaję nie bardzo wiedząc do czego mój rozmówca zmierza.
- To
świetnie – głos w słuchawce stał się bardziej ożywiony i trochę weselszy. - Nie muszę więc panu tłumaczyć czym są dane osobowe?
- Są to wszelkie informacje, dzięki którym bezpośrednio lub pośrednio można zidentyfikować osobę – odpowiadam coraz bardziej zaintrygowany tą dziwaczną rozmową.

- Czy po stolcu można zidentyfikować osobę? – pyta niespodziewanie mój rozmówca. - Gdyby ktoś popełnił przestępstwo i zostawił na miejscu zbrodni swoją kupę to czy policja robiąc badania DNA mogłaby ustalić kim jest ta osoba? - uzupełnił pytaniem pomocniczym, o które wcale nie prosiłem.
Patrzę na leżącego w trawie balasa i z trudem przełykam ślinę.
- Sądzę, że tak...

- W rozumieniu Rodo mój stolec jest daną osobową – ucieszył się mężczyzna w słuchawce. - Dopóki leży na pańskim trawniku jest pan administratorem moich danych osobowych.
Podrapałem się po głowie nie wiedząc co powiedzieć.
- Tak czy nie? - usłyszałem w słuchawce.
- No chyba tak... - przyznałem niechętnie.
- Mam prawo do przenoszenia danych – głos mężczyzny stał się jeszcze bardziej pogodny.

- Wykonując prawo do przenoszenia danych osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania, by dane osobowe zostały przeniesione przez administratora bezpośrednio innemu administratorowi – wyszeptałem zdanie zapamiętane ze szkolenia. - O ile jest to technicznie możliwe – dodałem z nadzieją w głosie.

- Weźmie pan łyżkę i słoik, zgarnie mój stolec z trawnika i zaniesie do laboratorium, które jest po drugiej stronie ulicy – usłyszałem w słuchawce. - Potrzebuję zrobić badanie kału, a nie bardzo mam czas by dziś podjechać do przychodni.
- Czy pan sobie jaja ze mnie robi!? - wykrzyknąłem do słuchawki.

- Jeśli pan jako administrator moich danych osobowych będzie stwarzał przeszkody złożę skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych – zagroził mężczyzna. - Wie pan jak wysokie są kary?
Rozejrzałem się nerwowo po ulicy, otarłem pot z czoła.

- Za chwilę wyślę panu smsem swoje imię i nazwisko wraz ze zgodą na administrowanie moimi danymi dla potrzeb przeniesienia moich danych osobowych z trawnika do przychodzi – usłyszałem w słuchawce. - Miłego dnia.
Mój rozmówca rozłączył się, a telefon zawibrował w mojej ręce. Otrzymałem sms. Wszedłem z powrotem do biura.
- Coś się stało? - zapytała zaniepokojona sekretarka.

- Wszystko w porządku – odpowiedziałem spokojnym głosem. - Mamy łyżkę i słoik?

  • Super! 2
  • Haha 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
:biglol:
Niby wiele minerałów wykazuje właściwości magnetyczne więc nawet mnie to nie dziwi, ale to co się w tym roku dzieje jeśli chodzi o alergie to przeraża. Jak nigdy nie miałem z tym problemów a tego roku co chwile mam objawy alergii. Wiele osób z bliskiego otoczenia się skarży na to.

poszło z fona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, przemowrc napisał:

Niby wiele minerałów wykazuje właściwości magnetyczne więc nawet mnie to nie dziwi, ale to co się w tym roku dzieje jeśli chodzi o alergie to przeraża. Jak nigdy nie miałem z tym problemów a tego roku co chwile mam objawy alergii. Wiele osób z bliskiego otoczenia się skarży na to.

poszło z fona
 

Ja tam jakoś tego nie widzę ani u siebie, ani u swoich bliskich i znajomych. Jest jak było. Żółty pył nasienny sosny zawsze występuje w takim nasileniu na wiosnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, przemowrc napisał:

Niby wiele minerałów wykazuje właściwości magnetyczne więc nawet mnie to nie dziwi, ale to co się w tym roku dzieje jeśli chodzi o alergie to przeraża. Jak nigdy nie miałem z tym problemów a tego roku co chwile mam objawy alergii. Wiele osób z bliskiego otoczenia się skarży na to.

poszło z fona
 

Czyli u mnie to muszą jednak być metale ciężkie bo póki co totalnie mnie alergia nie bierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Woszkowaty napisał:

Kto pamięta Szwedzkiego Kucharza z Muppetów ? :)

 

 

Teraz mój wnuk za nim szaleje!

Oczywiście to ja pokazałem mu to pierwszy raz.B)

Edytowane przez suberet
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...