Zeby rozluznic atmosfere :D

[Jacocz]

[suberet]

[hemi112]

Szukam opon ,rzuciłem okiem na te allegro itp i takie kwiatki

[dako]

Kto kupuje opony na aledrogo? To już nie ma polskich firm?

Taka luźna dygresja.

[Oczkoo15]

2 godziny temu, dako napisał:

Kto kupuje opony na aledrogo? To już nie ma polskich firm?

Taka luźna dygresja.

Może dlatego że na Allegro jest po prostu taniej. A na takim np. Oponeo jest drożej

[BiP]

3 godziny temu, dako napisał:

Kto kupuje opony na aledrogo? To już nie ma polskich firm?

Taka luźna dygresja.

Allegro, to 99% polscy sprzedawcy. A taniej raczej nie jest. Allegowicze do ceny muszą doliczyć prowizję od sprzedaży.

Żeby nie było, w oponeo nigdy nic nie kupiłem, w innych sklepach oponiarskich tak. Takie czasy, że główni gracze na rynku są drożsi, nawet porównywarkom nie można wierzyć. 

[Knurek1111]

4 godziny temu, dako napisał:

Kto kupuje opony na aledrogo? To już nie ma polskich firm?

 

Są:

[hak64]

[Teddy26]

[Aga]

Off top w off topie jest on top, ale są pewne granice

 

Wasze posty nie rozluźniają atmosfery. Proszę więc zakończyć ten off top

 

[allu]

[hak64]

[allu]

[piwozniak]

 

[BiP]

Przy flaszce o wierze najlepiej się rozmawia, ale ciiiii., bo Aga nas za offa zbeszta.

[Aga]

Chyba pora wrócić do mojego ulubionego awatara  

 

 

[allu]

[BiP]

No chłopy nadstawiać tyłki!

 

Ja zamawiam batożenie w avatarowych szpileczkach

[Fala]

3 minuty temu, BiP napisał:

No chłopy nadstawiać tyłki!

 

Ja zamawiam batożenie w avatarowych szpileczkach

Będzie kolejka pod domofonem...

[Aga]

Moi mili ... Forumowicze 

 

Jak tylko się dorwę do komputera to zrobię tu porządek. Każdy kolejny post niezwiązany z tematem wątku zostanie nagrodzony punktami lojalnościowymi 

 

[chojny]

 

[Gość]

[suberet]

[Sebastian32]

Dzwoni syn do ojca.
- Tato kot się zesrał.
- Mówiłem Ci, nie dzwoń do mnie do pracy z takimi rzeczami. Posyp piaskiem, przyjdzie matka z pracy to posprząta
za 5 minut znowu syn dzwoni do ojca:
- Tato pies się zesrał.
- Mówiłem Ci, nie dzwoń do mnie do pracy bo mnie zwolnią. Posyp piaskiem, przyjdzie matka z pracy to posprząta.
Za godzinę znowu syn dzwoni
- Tato mama wróciła z pracy.
- Przecież mówiłem Ci, nie dzwoń do mnie do pracy z takimi sprawami.
- Ale tato, przyszła z jakimś gościem i on ściąga spodnie. Pewno będzie srał, a  już nie ma piasku.

[melanż]