Skocz do zawartości

Akumulatory w subaru


FAZA666

Rekomendowane odpowiedzi

http://pmd.varta-automotive.com/pmd2/showBatterieDetail.do?ArtikelNr=5604100543132

 

Obawiam się, że ten pierwszy przy podanej wysokości 225mm, nie wejdzie do WRX'a, choć nie wiem czy na stronach Varty po prostu nie pokazują jednego zdjęcia dla wszystkich akumulatorów, a w rzeczywistości ten model wygląda tak jak na zdjęciu drugim. Jak to jest naprawdę?

Będzie dobry, Varty o wysokości 225 mm są dedykowane do azjatyckich samochodów (w tym Subaru). Znaki szczególne bolce na zaciski wystają poza obudowę.

 

Poniższe zdjęcie przedstawia opisywany wyżej akumulator:

 

4_4442c7df3bc8.jpg

 

Najlepiej jednak przed wymianą zmierz stary akumulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze dodam, że w ASO Koper wymieniono mi w Foresterze 2.0 MY09 akumulator na Bosha 60Ah.

Oryginalnie był Panasonic 48Ah, który bardzo kiepsko działał (wymieniono mi na gwarancji).

Akumulator doładowuje się bardzo dobrze. Napięcie naładowanego akumulatora jest prawidłowe (mierzyłem wiele razy).

 

Co do trwałości i teorii:

Prąd ładowania i rozładowania akumulatorów można niezależnie od pojemności podawać w C (całkowity ładunek akumulatora)

np. prąd 60A dla akumulatora 60Ah jest obciążeniem 1C (cały ładunek zgromadzony w akumulatorze zostanie pobrany w 1 godzinę).

 

Rozruch jest jedną z najgorszych dla akumulatora rzeczy - obciążenie kilku C

Im większy akumulator, tym mniejsze obciążenie w C podczas startu - mniejsze zużycie.

Dlatego większy akumulator tego samego typu ma większy prąd rozruchowy.

 

Druga rzecz - ładowanie.

Alternator może dostarczyć określony maksymalny prąd ładowania. Prąd ten będzie dostarczany w przypadku ładowania akumulatora dość mocno rozładowanego. Prąd ten będzie stanowił mniej C jeśli mamy akumulator większy. Wolniejsze ładowanie będzie przedłużać żywotność, ale dłużej trwać.

 

Ostatnia rzecz - samochód z pojemniejszym akumulatorem dłużej postoi w garażu, na światłach, z włączoną lampką itp. nim całkiem zdechnie :).

 

Ale się napalcowałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tesco znalazłem centre dokładnie o tych samych wymiarach (50Ah wzbudziło moje zaufanie :mrgreen: )

 

Napisz jaki to model Centry. To będzie jakiś ślad jak dopasować aku tej firmy do naszych aut mimo rozbieżności w katalogu i na stronie.

Sorki, dopiero zauważyłem :P

Jak odzyskam furkę to sprawdzę i wrzucę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem tą Varte Blue Dynamic 60Ah (model D47), faktycznie idealnie pasuje.

 

No i do tego przesuwa środek ciężkości na lewą stronę :mrgreen:

 

Jak dużo jem przez pare dni, to środek cięzkości tez się przesuwa na lewą stronę :mrgreen: . Teraz przy akumulatrze 60Ah nie będę chyba mógł aż tyle jeść :(

 

Druga rzecz - ładowanie.

Alternator może dostarczyć określony maksymalny prąd ładowania. Prąd ten będzie dostarczany w przypadku ładowania akumulatora dość mocno rozładowanego. Prąd ten będzie stanowił mniej C jeśli mamy akumulator większy. Wolniejsze ładowanie będzie przedłużać żywotność, ale dłużej trwać.

 

Pytałem co z tym 60Ah w Imprezie (zamiast 48Ah) bo biorąc to na chłopski rozum, to większy akum nie powinien w żaden sposób wpływać (negatywnie) na alternator. Załóżmy że akumulator jest na początku naładowany w pełni. Zapalenie auta bierze, przykładowo, 5Ah. Czy to będzie akum 48Ah czy 60Ah, to alternator i tak musi "zwrócić" te 5Ah. Nie wiem dlaczego większa pojemność miałaby jakoś szkodzić. Albo za bardzo upraszczam, albo jest tutaj jakieś drugie dno. Akumulator 60Ah może ładować się nieco wolniej, ale to chyba stanowi problem głownie dla osób, które pokonują krótkie odcinki .

 

-- 5 paź 2010, o 23:03 --

 

Najlepiej jednak przed wymianą zmierz stary akumulator.

 

Miał ok 10.5V, prawdopodobnie jedna cela miała zwarcie, wielogodzinne ładowanie niczego nie zmieniało. I tak dziwię się, że akumulator wytrzymał taki długi czas, przez różne wyjazdy i delegacje już nie jeden raz był rozładowany "do zera" .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

potrzebuję szybkiego hinta :wink: (na szczęście nie w związku z moim samochodem)

 

Czy tutaj trzeba dolać wody destylowanej? Tam są takie haczyki w każdej z cel i są identycznie odkryte w każdej z cel. Na aku nie ma żadnych innych wskaźników prawidłowego poziomu.

 

aku2g.jpgaku4x.jpg

 

Akumulator jest dosyć mocno rozładowany i teraz:

- dolać wody destylowanej?

- podładować parę godzin i zobaczyć czy się podwyższy (tak -> ok, nie -> dolać wody)

- oddać dziada do utylizacji

 

Wczoraj kumpel próbował go naładować jakimś dziwnym zdezelowanym radzieckim prostownikiem :roll: i to nie dało efektu. Teraz jest pożyczony lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potrzebuję szybkiego hinta :wink: (na szczęście nie w związku z moim samochodem)

 

Czy tutaj trzeba dolać wody destylowanej? Tam są takie haczyki w każdej z cel i są identycznie odkryte w każdej z cel. Na aku nie ma żadnych innych wskaźników prawidłowego poziomu.

 

[ http://img232.imageshack.us/img232/790/aku2g.jpg ] [ http://img13.imageshack.us/img13/1470/aku4x.jpg ]

 

Akumulator jest dosyć mocno rozładowany i teraz:

- dolać wody destylowanej?

- podładować parę godzin i zobaczyć czy się podwyższy (tak -> ok, nie -> dolać wody)

- oddać dziada do utylizacji

 

Wczoraj kumpel próbował go naładować jakimś dziwnym zdezelowanym radzieckim prostownikiem :roll: i to nie dało efektu. Teraz jest pożyczony lepszy.

Poziom się nie podwyższy, Twój kumpel mógł dobić ten akumulator... jeśli coś jeszcze mogło mu zaszkodzić. Należy dolać wody destylowanej do poziomu tych śmiesznych łapek (Ty masz ewidentnie wierzchy płyt nad powierzchnią elektrolitu) i dopiero p o w o l u t k u ładować minimalnym prądem. Dobrze by było, gdybyś mógł areometrem sprawdzić gęstość elektrolitu.

Nie rób sobie wielkich nadziei...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam pytanko odnośnie prądu rozruchowego w akumulatorach żelowych. Czy można przegiąć z wartością prądu rozruchowego akumulatora? Na przykład Optima Yellow Top ma podany prąd rozruchowy 1000A przy 0st.C., 690A przy -18st.C. Nie wiem, czy dobrze rozumuję, ale pewnie w dodatniej temperaturze (latem) ten prąd będzie jeszcze wyższy. Czyli generalnie będzie tak pi razy drzwi dwa razy wyższy, niż ten z seryjnego akumulatora. Podobnie rzecz się ma dla Optima Red Top. Zwykłe akumulatory o pojemności wyrażonej w Ah podobnej do tych żelowych mają znacznie niższe prądy rozruchowe. Czyli jeżeli byśmy dobrali akumulator żelowy patrząc tylko na to, żeby pojemność w Ah odpowiadała seryjnemu akumulatorowi, to będziemy mieli co najmniej 70-80% wyższy prąd rozruchowy. Czy to nie zaszkodzi rozrusznikowi, lub jakimś innym elementom układu rozruchowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko odnośnie prądu rozruchowego w akumulatorach żelowych. Czy można przegiąć z wartością prądu rozruchowego akumulatora?

Nie. Parametr o którym piszesz nazywa się dokładnie maksymalny prąd rozruchowy. Prąd przy rozruchu zależy tylko od obciążenia.

 

Dobierz tylko pojemność tak, aby alternator był w stanie w pełni doładować akumulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Często słyszy się opinie, że akumulatory kupuje się w sklepie a nie wysyłkowo bo "wiemy co z nimi robią kurierzy". Jak to jest ? W jaki sposób dostarczane są do sklepów, serwisów akumulatory, a zwłaszcza pojedyncze sztuki na zamówienie ? Czy i tak nie wiezie ich 'kurier', tylko my tego nie widzimy ?

A może jednak nie ma co się przejmować przesyłką ? W końcu w samochodzie aku też nie ma lekko - wstrząsy, przechyły itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mcbeth, kurier przywozi to przy nim otwierasz i oglądasz czy nie ma pęknięć i wycieków, jak jest ok to odbierasz towar a jak nie to nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatecznie po wyczyszczeniu drobnym papierem zakręciłem klemy bez smaru - to już chyba nie te czasy, by akumulatory pociły się kwasem. D47 pasuje idealnie i autko odpala sporo szybciej (na 2 obroty a nie na 4 jak było na starym Panasonicu). Jestem teraz spokojniejszy przed zimą :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zerknij na pojemnosc obecnego, ale wydaje mi sie ze 75AH to za grubo, a i 70AH bedzie jezdzil niedoladowany

 

Pomysl o tym http://allegro.pl/akumulator-exide-56ah ... 14309.html

Mysle ze pojemnosci wystarczy na te odbiorniki co masz w aucie, prad rozruchowy w zelowym jest zazwyczaj wyzszy niz w kwasowym, Exide spod ogona kozie nie wyskoczylo, a cena bdb.

 

Sprawdz tylko wymiary - czy wejdzie - oraz czy bieguny sa tak jak u Ciebie. Subaraki maja upierdliwie krotkie kable i w odwrotnej pozycji akumulatora nie zalozysz. W Legacy mam Optime z odwrotnymi biegunami i pod maske nie dala sie wpakowac, poszla za fotel pilota :lol:

 

I jesli masz garaz z zasilaniem, ew. inne miejsce gdzie mozesz podpiac samochod, to polecam takie ladowarki http://allegro.pl/ladowarka-ctek-multi- ... 19691.html Raz na kwartal warto doladowac akumulator, chyba ze duzo jezdzisz 'w trasy'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie jest Panasonic 65D23L czyli 52AH.

Według moich pomiarów to wymiary aktualnego ok dł.230 sz.170 wys.180

 

edit:

To może CENTRA FUTURA CA602 http://akumulatory.lublin.pl/index.php?pid=CA602

 

lub ten http://allegro.pl/akumulator-bosch-s4-60-ah-krakow-produkcja-2011-09-i1869737417.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ten pojemnosciowo jest OK, ale dluzszy 4 cm. Pytanie zatem czy wejdzie (jest tu Elek albo Edwin? hehehe). Przypuszczam, ze te 4cm nie beda krytyczne, zwlaszcza ze u podstawy jest on krotszy (a w aucie stawia sie go pewnie na takiej kuwetce).

 

Nie kupuj o wiekszej pojemnosci, bedzie stale niedoladowany i szybciej skonczy swoj zywot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem właśnie OEM Panasonic 75D23L w Outback'u H6. Miał już ponad 5 lat i po raz pierwszy musiałem go doładować by wyjechać z garażu. Wszystkie oryginały mają ten sam rozmiar (d:232, s:173, w:225). Problemów z wyborem nowego akumulatora nie ma. Dostępny jest Bosch (S4 024, nr kat. 0.092.S40.240) i Varta (D47, nr kat. 560 410 054). Obydwa mają podobną cenę (270zł-290zł), są identyczne rozmiarowo i mają jednakowe obudowy różniące się tylko nalepkami. Miałem chęć kupić coś z wyższej serii (Bosch Silver S5, lub Varta Silver), ale po co? Bosch Silver S4 i Varta Blue Dynamic i tak są lepsze niż oryginalne OEM'y. Mają wydłużony okres eksploatacji dzięki technologii POWERFRAME, wyższą pojemność, większy maksymalny prąd rozruchu i dokładnie odpowiadają rozmiarami oryginałom, dzięki czemu pasuje idealnie fabryczna osłona izolacyjna, plastikowa tacka pod akumulator i śruby mocujące.

 

Kupiłem Vartę, bo od 15 lat miałem je w Omedze 2,5TD, chociaż Bosch Silver S4 w 2.6V6 też spisuje się doskonale już czwarty rok.

 

Nie kupuj o wiekszej pojemnosci, bedzie stale niedoladowany i szybciej skonczy swoj zywot.

 

Nie wiem gdzie wyczytałeś te rewelacyjne teorie, bo praktyka na pewno ich nie potwierdza. Kolega makot bardzo fajnie napisał wyżej o zaletach stosowania akumulatora o wyższych parametrach, ale widocznie trzeba to ciągle powtarzać.

 

Trochę większa pojemność powoduje mniejsze rozładowanie akumulatora przy rozruchu i w konsekwencji taki akumulator jest doładowywany mniejszym prądem, co wpływa na przedłużenie żywotności. Zwiększenie pojemności zmniejsza stopień rozładowania akumulatora przy dłuższej bezczynności pojazdu i tym samym ogranicza stopień zasiarczania wpływający na sprawność i okres eksploatacji.

Wyższy maksymalny prąd rozruchu umożliwia łatwiejsze uruchomienie silnika szczególnie w warunkach zimowych, gdzie sprawność akumulatora drastycznie spada i ten zapas jest jak najbardziej przydatny.

Nic w przyrodzie nie ginie. Ilość energii pobieranej z akumulatora jest taka sama bez względu na jego pojemność i tylko taką ilość musi dostarczyć alternator, a jego wydajność z powodzeniem zaspokaja apatyt wszystkich włączanych odbiorników, z zapasem na ładowanie akumulatora.

 

Polecasz jakieś wynalazki żelowe o większej wadze, rozmiarach, marnych parametrach - tylko po co? Rozumiem i znam zalety akumulatorów żelowych stosowanych w urządzeniach pracujących w zamkniętych pomieszczeniach, poruszających się w innych pozycjach niż poziom, czy wymagających szczelności. Nasze Subaraki nie jeżdżą po sufitach, nie stają pionowo jak łodzie motorowe, akumulatory nie są przewracane jak w UPS'ach, czy centralkach alarmowych, więc wystarczy dobrej jakości akumulator kwasowy, bez sprowadzania elektrolitu do konsystencji żelu.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...