FAZA666 Posted March 17, 2008 Share Posted March 17, 2008 Jakiś czas temu rozładował mi się akumulator po 2 tygodniach nie odpalania. Przełknąłem tę zniewagę :wink: Jednak po pewnym czasie gdy auto nie było jeżdżone 1 dzień z ledwością odpaliło. Był to miesiąc luty, mrozów brak, auto garażowane. Akumulator został podładowany urządzeniem zwanym "prostownik". :grin: Sytuacja znów się powtórzyła w niedziele, auto "stało" 2 dni, i ledwo odpaliło. Akumulator ma 2 lata i 3miechy, samochód garażowany, jeżdżony praktycznie codziennie. I żeby nie było niedomówień - nie zostawiłem auta z włączoną lampką itp. :wink: Pytania są następujące: -czy akumulator jest tak beznadziejny?? -jeśli nie co to co powoduję taką szybką utratę energii?? Domyślam się, że alarm.. czy coś jest źle ustawione?? :roll: -jeśli wymiana akumulatora to na jaki najlepiej?? P.S. Akumulator(firma Panasonic) w Corolli (1998) padł mi po 7 latach i to na mrozie -15 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ALEX Posted March 17, 2008 Share Posted March 17, 2008 Sytuacja znów się powtórzyła w niedziele, auto "stało" 2 dni, i ledwo odpaliło. -czy akumulator jest tak beznadziejny?? Tak jest beznadziejny. Mój GTek, który jest jest wyposażony w akumulator firmy noname i odpalany używany jest max 2 razy w miesiącu...nigdy nie miał problemów...z powodu akumulatora :wink: Nie wiem, jak Modowie, ale napiszę, że Carfit sprzedał mi fajny akumulator, który działał w warunkach arktycznych....a sąsiedzi musieli mocno kombinować...ale była radocha i satysfakcja z zakupu Link to comment Share on other sites More sharing options...
FAZA666 Posted March 17, 2008 Author Share Posted March 17, 2008 Lekki kwas nie odpalić fury w temp. 8 stopni C Przed chwilą byłem "doładować" od ronda matecznego do grunwaldzkiego, więc myślę, że rano odpali z większą ochotą Carfit sprzedał mi fajny akumulator, który działał w warunkach arktycznych A w takim razie zwrócę się do Carfita :smile: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hogi Posted March 17, 2008 Share Posted March 17, 2008 Często potrafi się robić zwarcie na celach albo czasami dość dużo ubywa elektrolitu. Dolewałeś wody dest.? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Janosik Posted March 17, 2008 Share Posted March 17, 2008 FAZA666, sypnij mu to co poleca goździkowa to odżyje, i cykl produkcyjny sie zamknie 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roland Posted March 17, 2008 Share Posted March 17, 2008 FAZA666, powiem tak - akumulator to niestety padlina straszna w Imprezach. W obydwu SI (GT, WRX) pierwsza "poważna" usterka to był właśnie pad akumulatora. W GTku wyzionął ducha w lipcu przy mocno dodatniej temperaturze. Rano przyjechałem do roboty a wychodząc już nie byłem w stanie nawet centralnego z pilota otworzyć (i na 1000% nic nie zostawiłem włączonego). Wytrzymał 4 lata. W WRXie też padł mi w lipcu :shock: (normalnie nie mogę - zajrzałem w zapiski i dosłownie tydzień różnicy - zresztą zabawna sytuacja bo GTka kupiłem 24 kwietnia a WRXa 26 kwietnia tyle, że 4 lata później). W tym przypadku auto stało może ze 2 dni (max.) nie odpalane. Tak samo jak w GTku wytrzymał 4 lata. Normalnie zadziwiająca zbieżność zdarzeń Chyba Matrix się zaciął :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
GeOrGe Posted March 17, 2008 Share Posted March 17, 2008 Sprawdziłeś czy masz odpowiednie napięcie ładowania? Czy coś nie pobiera za dużo prądu jak samochód jest wyłączony? Czy akumulator nie ma powypychanych bocznych ścianek? Czy górna pokrywa jest czysta? Jaki masz poziom elektrolitu w celach? Ogólnie jak jakiś akumulator przeżył 7 lat to musiał się trafić jakiś lepszy i do tego samochód jeździł na długich dystansach i miał perfekcyjny stan układów elektrycznych. Ja obstawiam pad akumulatora ale sprawdź te rzeczy o co pytałem na początku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kriszek Posted March 17, 2008 Share Posted March 17, 2008 Ja bym wpierw sprawdził jak tam jest z ładowaniem, tzn. alternator, prostownik napięcia - zresztą sporo zakładów sprzedających akumulatory profilaktycznie sprawdza takie rzeczy(ładowanie) bo potem klienci przychodzą z reklamacją, że akumulator szybko padł. edit: GeOrGe był szybszy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hogi Posted March 17, 2008 Share Posted March 17, 2008 Po co sprawdzać ładowanie jak akumulator pada gdy auto dłużej stoi? Link to comment Share on other sites More sharing options...
GeOrGe Posted March 17, 2008 Share Posted March 17, 2008 Po co sprawdzać ładowanie jak akumulator pada gdy auto dłużej stoi? Myślę że jak jest tak zaniedbany to warto to sprawdzić chociażby aby nowej baterii było łatwiej. Poza tym to łatwe badanie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hogi Posted March 17, 2008 Share Posted March 17, 2008 Nie zaszkodzi, ale ewidentnie prąd "ucieka gdzieś bokiem" :cool: Link to comment Share on other sites More sharing options...
PLayer Posted March 17, 2008 Share Posted March 17, 2008 Przede wszystkim sprawdźcie pobór prądu przez alarm, nie zostawiajcie radia w stanie "czuwania" i sprawdźcie np. tak prozaiczną rzecz jak np. wyłączanie światełka w bagażniku po zamknięciu auta Link to comment Share on other sites More sharing options...
carfit Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Jakiś czas temu rozładował mi się akumulator po 2 tygodniach nie odpalania.Przełknąłem tę zniewagę :wink: Jednak po pewnym czasie gdy auto nie było jeżdżone 1 dzień z ledwością odpaliło. Był to miesiąc luty, mrozów brak, auto garażowane. Akumulator został podładowany urządzeniem zwanym "prostownik". :grin: Sytuacja znów się powtórzyła w niedziele, auto "stało" 2 dni, i ledwo odpaliło. Akumulator ma 2 lata i 3miechy, samochód garażowany, jeżdżony praktycznie codziennie. I żeby nie było niedomówień - nie zostawiłem auta z włączoną lampką itp. :wink: Pytania są następujące: -czy akumulator jest tak beznadziejny?? -jeśli nie co to co powoduję taką szybką utratę energii?? Domyślam się, że alarm.. czy coś jest źle ustawione?? :roll: -jeśli wymiana akumulatora to na jaki najlepiej?? P.S. Akumulator(firma Panasonic) w Corolli (1998) padł mi po 7 latach i to na mrozie -15 Na 99 % wina jest po stronie akumulatora, te objawy jednoznacznie wskazuja na uszkodzenie którejś z celi :roll: Kup Varta Asia Silver Blue Dunamic , bedziesz zadowolony, to jest ten co Alexowi sprzedawałem, jest naprawde bardzo dobry. Kup go gdzies co dbaja o nowe akumulatory, tzn jest regularnie doładowywany dobrym prostownikiem, jest to bardzo ważne ! Akumulator nawet jak jest nowy traci swoje właściwości i musi byc regularnie doładowywany, ja mam taki specjalny prostownik , który ładuje bardzo małym prądem , i działa na zasadzie jakiegoś ładowania impulsowego ( tak naprawde nie wiem o co chodzi ) ale wiem że reklamacji praktycznie nie mam, na sprzedawane akumulatory. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kriszek Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Po co sprawdzać ładowanie jak akumulator pada gdy auto dłużej stoi? Jeśli się codziennie jeździ to ewentualne problemy z ładowaniem, czy też samym akumulatorem trudniej wychwycić. Wszystko wychodzi po dłuższym postoju. Swego czasu jeździłem Astrą(z akumulatorem od nowości - 6 lat) i po przeszło 4 miesiącach postoju odpaliła bez zająknięcia, więc dwa tygodnie dla sprawnego układu to żaden problem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemeq Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Jakiś czas temu rozładował mi się akumulator po 2 tygodniach nie odpalania. Ja przeżyłem podobną historię, choć z happy endem: zostawiłem na tydzień samochód na zewnątrz (od nowości jest wyłącznie garażowany) i ledwo zakręcił - pierwszy ruch rozrusznika był bardzo mocno wymuszony . Ale od tego czasu jest normalnie. Martwię się tylko, by nie przeżyć podobnej przygody, jak Roland... :roll: PS Alarm raczej nie jest przyczyną - zapomniałem w ogóle zamknąć samochód, a więc przez to się nie włączył i tak se stał cały tydzień otwarty . Czyli nie mógł wyć i rozładowywać akumlatora . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azrael Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Panowie/panie akumulator jakieś grosze ogólnie kosztuje, nie łatwiej wymienić go co jakiś czas dla świętego spokoju? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kruk Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Ja bym chętnie sobie zakupił jakiś żelowy aku - jaki będzie najodpowiedniejszy do Imprezy GT99? Ile ważą żelowe? Ktoś ma jakieś fajne namiary na dobry żel w dobrej cenie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
mati Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Kruk, ja mam Optimę Yellow Top, jest w miarę lekka, mega wytrzymała na wstrząsy, i ogólnie kawiorowa, ale kosztuje ok. 800zł. Link to comment Share on other sites More sharing options...
leon Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 ...-jeśli nie co to co powoduję taką szybką utratę energii?? Domyślam się, że alarm.. czy coś jest źle ustawione?? :roll: ... Jaki jest pobór prądu ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
FAZA666 Posted March 18, 2008 Author Share Posted March 18, 2008 Kup Varta Asia Silver Blue Dunamic Dzięki, a ten Bosch Silver daje rade?? A może tak: co ewentualnie innego niż Varta? nie łatwiej wymienić go co jakiś czas dla świętego spokoju? Decyzję podjąłem :arrow: wymiana. Tylko zastanawiałem się czy to możliwe aby w Japońskim samochodzie akumulator zaliczył zgona po 2 latach :roll: Dzisiaj nie włączyłem alarmu i lepiej odpalił :???: Link to comment Share on other sites More sharing options...
carfit Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Kup Varta Asia Silver Blue Dunamic Dzięki, a ten Bosch Silver daje rade?? A może tak: co ewentualnie innego niż Varta? nie łatwiej wymienić go co jakiś czas dla świętego spokoju? Decyzję podjąłem :arrow: wymiana. Tylko zastanawiałem się czy to możliwe aby w Japońskim samochodzie akumulator zaliczył zgona po 2 latach :roll: Dzisiaj nie włączyłem alarmu i lepiej odpalił :???: Bosch daje tez daje rade, najlepiej kup gdzieś w swoim miescie, jak kupisz gdzies w sieci , jest problem z transportem, firmy kurierskie, rzucaja nimi jak ziemniakami i może sie okazac że kupiłeś uszkodzony akum., ja już tak miałem :???: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuba Posted March 18, 2008 Share Posted March 18, 2008 Patrz na date produkcji, im swierzszy, tym lepszy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
FAZA666 Posted March 18, 2008 Author Share Posted March 18, 2008 Patrz na date produkcji, im swierzszy, tym lepszy. Będę się tego trzymał :grin: Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal_ Posted April 5, 2008 Share Posted April 5, 2008 Podłącze się pod temat. Wprawdzie nie chodzi o Subaru tylko o mój skuter ale myśle że moge zapytać Akumulator rozładował się bo dwa dni stał na włączonym zapłonie :mad: Żadna kontrolka nie reaguje, wyciągnąłem go i podłączyłem pod prostownik na najmniejszy prąd. Jak myślicie, da sie go jeszcze uratować :?: Może jakieś porady :?: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemeq Posted August 11, 2008 Share Posted August 11, 2008 Jakiś czas temu rozładował mi się akumulator po 2 tygodniach nie odpalania.Przełknąłem tę zniewagę :wink: Odświeżam wątek. Jak pisałem, po tygodniu ledwo zakręcił; ponad dwa tygodnie to już było za dużo . Odpalenie od innego akumulatora wystarczyło - pięknie się naładował i działa, jakby nigdy nic 8). Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now