Aqstyk Opublikowano 8 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2021 Mam do was jeszcze dwa pytania. Jak wiecie jest to moje pierwsze Subaru i pierwszy automat w życiu. Mam dwie sprawy: 1. Czy jak lekko przyciskam gaz - powiedzmy ok 30-35% auto przyspiesza ale zrzuca obroty co jakiś czas jednak. Przy tym zrzucaniu czuć jak by taki chwilowy zanik mocy auta a potem zaczyna znowu ciągnąć. Czy to urok skrzyni CVT? Jeździłem kiedyś tylko raz życiu skrzynią DSG i tam nie było tego efektu. Jak mocniej przycisnę gaz to nie jest to odczuwalne ponieważ wtedy nie zrzuca obrotów. 2. System start-stop. Wiem, że w tym e-boxerze system działa automatycznie i nie można go wyłączyć ze względu na baterie. Jest teraz bardzo ciepło na śląsku i tak ze 2-3 razy jak silnik się wyłączał to tak trochę szarpnęło samochodem. Dziwny objaw. Nie za mocno ale nie zgasił się tak płynnie. Coś lekko poczułem i wolę podpytać Czy te objawy to normalne i kwestia przyzwyczajenia czy mam się czegoś obawiać? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarne_Koronkowe Opublikowano 8 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2021 (edytowane) Jeśli auto szarpnęło to raczej za słabo naciskałeś pedał hamulca. Ewentualnie zaciągnij ręczny. Skrzynia ma moim zdaniem wadę oprogramowania. Wcześniej ludzie narzekali ze wyje to teraz im zrobili wirtualne biegi, ale skrzynia często za wczesnie zrzuca i wyczuwalny jest spadek mocy przy przyspieszaniu (nie dotyczy sytuacji pedal to the metal) Edytowane 8 Lipca 2021 przez Czarne_Koronkowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aqstyk Opublikowano 8 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2021 Czyli to jest ok. A druga sprawa przy zapłonie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarne_Koronkowe Opublikowano 8 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2021 Odpowiedziałem w pierwszych 2 zdaniach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aqstyk Opublikowano 8 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2021 Aha ok rozumiem:). Być może za delikatnie ale on szarpnął raczej na boki niż do przodu ale może. Generalnie na razie jestem bardzo zadowolony:) lekki teren też już był i jest czad! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radiolog Opublikowano 8 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2021 Czyli to jest ok. A druga sprawa przy zapłonie?Normalne zachowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aqstyk Opublikowano 8 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2021 Dziękuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spawalniczy Opublikowano 9 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2021 13 godzin temu, Aqstyk napisał: 1. Czy jak lekko przyciskam gaz - powiedzmy ok 30-35% auto przyspiesza ale zrzuca obroty co jakiś czas jednak. Przy tym zrzucaniu czuć jak by taki chwilowy zanik mocy auta a potem zaczyna znowu ciągnąć. Czy to urok skrzyni CVT? Co do zasady CVT działa płynnie liniowo i bez przerw w transmisji. Jednak wiąże się to z uciążliwym dla niektórych wyciem silnika przy wyższych obrotach, które po prostu są na stałym poziomie w czasie przyspieszania. Stąd pomysł na wirtualne biegi, czyli wymuszenie na skrzyni skokowej zmiany przełożeń. Wówczas następuje chwilowa przerwa w transmisji. W moim odczuciu trwa ona dłużej niż w nowoczesnej skrzyni automatycznej czy bezstopniowej. Nie wiem, jak jest oprogramowana skrzynia w nowym forku - zakładam jednak, że wszystko jest zgodnie z zamierzeniami konstruktora i nie masz się czym martwić. Miałem trzy różne modele subaru z CVT i tylko w jednym skrzynia była bardzo fajnie oprogramowana i dobrze współpracowała z silnikiem, zmieniając jednocześnie wirtualne biegi tak jakby to był klasyczny automat. Było to w OBK MY15. W forku MY 17 w ogóle nie symulowała zmian biegów. Fajnie to działało przy spokojnej jeździe miejskiej - naprawdę. Jednak próba bardziej żwawego i dłuższego przyspieszania kończyła się wyciem. Najgorzej była oprogramowana skrzynia w XV - MY18. Niska kultura pracy zarówno skrzyni, jak i silnika. Niby coś tam próbowała symulować ale w bardzo specyficzny sposób. Ni pies ni wydra. Dwa kroki wstecz w stosunku do OBK. 13 godzin temu, Aqstyk napisał: System start-stop. Wiem, że w tym e-boxerze system działa automatycznie i nie można go wyłączyć ze względu na baterie. Start-stop to zło - niezależnie od marki. Wyjątkiem są elektryki - tam spisuje się rewelacyjnie Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie, że mam samochód w którym nie mogę go wyłączyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aqstyk Opublikowano 9 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2021 (edytowane) Dzięki wszystkim za wyjaśnienia. Wybieram się nim w dłuższą podróż i będzie trochę bezdroży (Chorwacja i Bośnia). Zobaczymy jak sobie da radę Edytowane 9 Lipca 2021 przez Aqstyk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radiolog Opublikowano 9 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2021 Nie zrobią tak, bo silnik 2.0 ma za mało Nm przy porównywalnych obrotach. Mam wskaźnik momentu w samochodzie. Dziś obserwowałem jak to się kształtuje w czasie jazdy na autostradzie. Tempomat zapięty na 130 km/h. Obroty przy tej prędkości to około 1750. Mimo lekkich wzniesień skrzynia ani razu nie zredukowała z ósmego biegu. Moment za to przy stałych obrotach zmieniał się od około 100 do 230 Nm zależnie od ukształtowania terenu. Z wolnego ssaka o pojemności 2.0l nie uzyskasz takiego momentu.Ale w trybie D zawsze dąży do najwyższego biegu, w OBK czy D czy S skrzynia działa podobnie, zmienia się tylko krzywa momentu.Przecież jak trzeba będzie momentu to wskoczy na takie przełożenie żeby był wystarczający, nie widzę logiki żeby przy jeździe po równym ze stała prędkością za wszelką cenę utrzymywał gotowość przyspieszania . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aqstyk Opublikowano 9 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2021 (edytowane) Mam pytanie do Was jeszcze a propos skrzyni automatycznej. W instrukcji jest napisane, że zawsze trzeba auto zostawiać na ręcznym. Jaka jest zasada? Czy na równym zostawiać tylko na "P" a na pochyłych terenach najpierw "N" potem ręczny i na "P" i wyłączyć silnik? Dzięki za wszelkie sugestie. Edytowane 9 Lipca 2021 przez Aqstyk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spawalniczy Opublikowano 9 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2021 Nie wiem, jak to działa w e-Boxerze. Tak jak piszesz OBK zawsze dążył do najwyższego przełożenia. Miał jednak stosunkowo wysoki moment jak na wolnossący silnik. W XV już tak różowo nie było - miał 7 przełożeń ale najwyższe wrzucał automatycznie gdzieś tak do 110 - 120 km/h. Powyżej jechał na 6 biegu. W trybie ręcznym można było go zmusić do jazdy na 7 przełożeniu przy 140 km/h. Ale w praktyce utrzymanie tej prędkości było możliwe tylko przy idealnych warunkach (płasko, brak wiatru itd). Za mało momentu przy średnich obrotach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spawalniczy Opublikowano 9 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2021 Teraz, Aqstyk napisał: Czy na równym zostawiać tylko na "P" a na pochyłych terenach najpierw "N" potem ręczny i na "P" i wyłączyć silnik? Jak tak robię. Chodzi o to, żeby unikać napierania na element "hamulca skrzyni" czyli zwykłej prostej mechanicznej blokady, która z czasem może ulec zużyciu. Im bardziej dynamicznie przebiega proces hamowania, tym większe niebezpieczeństwo uszkodzeń. Jak jest z górki, wrzucisz P i puścisz hamulec, to samochód najpierw lekko się stoczy o potem dopiero blokada skrzyni przyjmie na siebie całą siłę potrzebną do zatrzymania toczącego się samochodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMA52 Opublikowano 9 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2021 14 minut temu, Aqstyk napisał: na pochyłych terenach najpierw "N" potem ręczny i na "P" i wyłączyć silnik Tak, dodam, jeszcze: na pochyłych terenach najpierw "N", potem ręczny, puścić nożny, aby auto oparło się na "ręcznym" i dopiero na "P" i wyłączyć silnik. Wtedy przy ruszaniu przełączanie z P na D jest lekkie jak na równym. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aqstyk Opublikowano 9 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2021 (edytowane) 13 minut temu, TOMA52 napisał: Tak, dodam, jeszcze: na pochyłych terenach najpierw "N", potem ręczny, puścić nożny, aby auto oparło się na "ręcznym" i dopiero na "P" i wyłączyć silnik. Wtedy przy ruszaniu przełączanie z P na D jest lekkie jak na równym. Tak tak zapomniałem dopisać, ale tak jak mówisz, żeby auto na ręcznym "zawisło". Edytowane 9 Lipca 2021 przez Aqstyk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radiolog Opublikowano 10 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2021 Z owiewkami jakby przy prędkościach koło 140 , ciszej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e-555 Opublikowano 11 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2021 W dniu 10.07.2021 o 15:04, radiolog napisał: Z owiewkami jakby przy prędkościach koło 140 , ciszej Dzięki za info Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radiolog Opublikowano 11 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2021 I przy oberwaniu chmury i uchylonych oknach, do środka nie wpadła kropelka wody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kris3k Opublikowano 13 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2021 W moim Forku wkradł się jakiś złośliwiec i rezonansuje sobie od jakiś dwóch tygodni. Wydaje mi isę, że sprawdziłem wszystko co możliwe i nadal lekko dzwoni/trzeszczy. Dźwięk albo wydobywa się spod kierownicy bardziej po lewej, albo z pod fotela kierowcy. W każdym bądź razie poddałem się i w czwartek na serwis. Jestem strasznie przewrażliwiony na jakieś brzęczenie bez powodu w aucie i psychicznie nie jestem w stanie tego udźwignąć Za miesiąc urlop i jak by tak miało sobie dźwięczeć przez 6tys km, to by mnie musieli w kaftan wpakować :D:D Czy ktoś może miał takie natrętne dźwięki z nie wiadomo jakiego powodu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarne_Koronkowe Opublikowano 13 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2021 36 minut temu, Kris3k napisał: W moim Forku wkradł się jakiś złośliwiec i rezonansuje sobie od jakiś dwóch tygodni. Wydaje mi isę, że sprawdziłem wszystko co możliwe i nadal lekko dzwoni/trzeszczy. Dźwięk albo wydobywa się spod kierownicy bardziej po lewej, albo z pod fotela kierowcy. W każdym bądź razie poddałem się i w czwartek na serwis. Jestem strasznie przewrażliwiony na jakieś brzęczenie bez powodu w aucie i psychicznie nie jestem w stanie tego udźwignąć Za miesiąc urlop i jak by tak miało sobie dźwięczeć przez 6tys km, to by mnie musieli w kaftan wpakować :D:D Czy ktoś może miał takie natrętne dźwięki z nie wiadomo jakiego powodu? Panie, muzykę podgłosnij. Niestety w Subaru musisz do tego się przyzwyczaić. I tak w SK jest znacznie lepiej niż SJ. W fotelu to raczej nie bardzo ma coś trzeszczeć. A słychać na zakrętach czy wybojach? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kris3k Opublikowano 13 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2021 8 minut temu, Czarne_Koronkowe napisał: Panie, muzykę podgłosnij. Niestety w Subaru musisz do tego się przyzwyczaić. I tak w SK jest znacznie lepiej niż SJ. W fotelu to raczej nie bardzo ma coś trzeszczeć. A słychać na zakrętach czy wybojach? Uuu zmartwiłeś mnie W fotelu jakby sprężyny, takie trzeszczenie nawet na równej drodze. Na wybojach trzeszczą inne rzeczy, ale to mam pod kontrolą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MKK Opublikowano 13 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2021 Sprawdź gniazdo pasów. W SJ trzeba było przesmarować co jakiś czas takie"coś grube" chyba od napinacza co obcierało o mocowanie. Zawsze na przeglądzie prosiłem o przesmarowanie. Mieli mazidło bezwonne i niebrudzące. Jestem duży więc pas odginał mocowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek89 Opublikowano 14 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2021 Od jakiegoś czasu dobiegał dziwny dźwięk słyszalny tylko przy wyłączonym radiu, z tylnego kola głównie na zakrętach , a dziś dźwięk nasilił się ze nawet zakłóca radio, spotkał się ktoś z czymś takim, poczytałem w googlu i piszą o łożysku koła , ale czy to możliwe żeby w 1,5 rocznym aucie z przebiegiem 26 tys łożysko padło? A może klocki są brudne i ocierają…? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyszek303 Opublikowano 14 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2021 U mnie poszło po 60 tysiWysłane z mojego SM-T870 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MKK Opublikowano 14 Lipca 2021 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2021 W SJ łożysko po 80kkm padło. Zdziwiłem się. Podobno nie byłem rekordzistą. Jeździłem głównie trasy. Ponoć 50 kkm to standard. Jeśli do wymiany to trzeba wymienić. Jesli auto pracuje na słabych nawierzchniach to może i tak być. Jeśli serwis wg Ciebie nie jest ok, zmień go. Na TF są opinie o dobrych serwisach w Twojej okolicy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się