Skocz do zawartości

Skoda lepsza od Subaru


bardzozlymisio

Rekomendowane odpowiedzi

40 minut temu, Kristofor napisał:

Mocniejsza ma 8.7 do 100 km.h słabsza ma 8.9 do 100, więc przy pomyślnych wiatrach Forek e-boxer bardzo w tyle nie zostanie

to chyba huragan by musiał być:mrgreen:

 

4 minuty temu, turdziGT napisał:

O gustach sie nie dyskututuje ale te nowe deski Mercedesow dla mnie wyglądają jak niedokończone i to nie ma znaczenia czy to A , E czy S albo Gelenda. Do mnie to kompletnie nie przemawia zwłaszcza wyświetlacz z zegarami.

oczywiście rozumiem że może się nie podobać, ale że wygląda jak niedokończone to ja tego nie widzę. Patrząc na znajomego E63 (przedlift) całkiem dobrze jest wpasowany w deskę, w "A" wystaje (zresztą patrząc na zdjęciach to nie mogłem się do tego przekonać, na żywo jednak dużo lepiej) i nie jest to tak jak w wielu samochodach jakby do deski ktoś sobie przymocował uchwyt i włożył tablet żeby korzystać np z navi. Też jak dla mnie wygląda spójnie, wpasowanie, połączenia z deską, przejścia, jakość.

W takim Stingerze np tak to odbieram, jak cały samochód wygląda mega fajnie, środek nawet też ok, widać że jakość materiałów niższa , ale to mi nie przeszkadza, ale jak patrzę na ten tablet to mi się odechciewa:biglol: Można to było jakoś lepiej zrobić, a przynajmniej nie jakby właśnie przymocował ktoś jakiegoś najtańszego chińczyka noname.

Jak to piszesz że wygląda jak niedokończone, to dla mnie w niektórych autach wygląda nawet nie jak niedokończone, tylko jakby tego tam pierwotnie miało w ogóle nie być i ktoś nagle dołożył, bo teraz moda na ekrany.

Np też nie rozumiem A4 B9 FL, jak Twoja uważam że jest genialna i długo się nad tym zastanawiałem, tak po liftingu mam wstręt do tego wnętrza przez ten ekran. mega duży, ewidentnie zbyt duży, jakoś wysunięty poza deskę (rozumiem że to żeby ułatwić obsługę dotykową) ale nie. Dla mnie dużo bardziej spójne jest wnętrze przedlifta i ciekawsze by było na zasadzie zostawić jak było i ewentualnie zmniejszyć ramki wokół ekranu i tak zwiększyć ekran i dołożyć obsługę dotykową. A tak trochę jakby wstawmy do mieszkania 30m2 telewizor 75 cali, bo przecież możemy, przez drzwi przejdzie:biglol:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, radekk napisał:

Akurat przykładowo A6 C7 i C8 miałem jakiś kontakt nie tylko przez 5 minut ale użytkując po kilka dni. Tak samo A3 8V, nowego jeszcze nie widziałem. Ale w przypadku wspomnianej C8 pamiętam jak jeszcze oglądając krótko po premierze w salonie spojrzałem na deskę rozdzielczą i pomyślałem sobie że wygląda na tandetną i nieprzyjemna w dotyku i że na bank jakbym miał czymś takim jeździć to nie w takiej wersji tylko z jakimś obiciem. Po czym przeglądając wyposażenie zobaczyłem że to była wykończenie za ponad 6 tys zł:blink: Akurat praktycznie kilka dni wcześniej odstawiłem C7 gdzie nie była to wersja na jakimś wypasie, a na pewno nie ze skórami i dużo lepsze wrażenie na mnie zrobiła, mimo że już trochę trącało myszką i widać że to dość stare wnętrze. Q8 również choćby plastiki niby imitacji aluminium na tunelu środkowym jak dla mnie są brzydkie. Jakość wnętrza Q7, teraz już poprzedniej generacji jednak bardziej mi pasowała, choć tu jakiś dłuższy kontakt miałem wyłącznie z Q7, a Q8 raczej krótki.

Czy ja wiem ja tu nie widze kiepskich plastikow.Moze jak w jakiejś uboższej wersji nie ma karbonow tylko inne listwy. Poza tym nie widze innej możliwości.

IMG_8374.PNG

IMG_8376.PNG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, radekk napisał:

to chyba huragan by musiał być:mrgreen:

Np też nie rozumiem A4 B9 FL, jak Twoja uważam że jest genialna i długo się nad tym zastanawiałem, tak po liftingu mam wstręt do tego wnętrza przez ten ekran. mega duży, ewidentnie zbyt duży, jakoś wysunięty poza deskę (rozumiem że to żeby ułatwić obsługę dotykową) ale nie. Dla mnie dużo bardziej spójne jest wnętrze przedlifta i ciekawsze by było na zasadzie zostawić jak było i ewentualnie zmniejszyć ramki wokół ekranu i tak zwiększyć ekran i dołożyć obsługę dotykową. A tak trochę jakby wstawmy do mieszkania 30m2 telewizor 75 cali, bo przecież możemy, przez drzwi przejdzie:biglol:

 

 

Mnie tez ten ekran nie leży jak i masę innych rzeczy a poloftowym A4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, turdziGT napisał:

Czy ja wiem ja tu nie widze kiepskich plastikow.Moze jak w jakiejś uboższej wersji nie ma karbonow tylko inne listwy. Poza tym nie widze innej możliwości.

IMG_8374.PNG

IMG_8376.PNG

 

14 minut temu, turdziGT napisał:

Czy ja wiem ja tu nie widze kiepskich plastikow.Moze jak w jakiejś uboższej wersji nie ma karbonow tylko inne listwy. Poza tym nie widze innej możliwości.

 

mi chodzi o tą cześć

 

IMG_8376.PNG.b58ee462fef4390e1d3ff944a13ef68d2.thumb.jpg.38528f73b0e2a10582c343ca110d3ce8.jpg

pamiętam że jak za wykończenie za ponad 6 tys mega kiepsko się to prezentowało. Listwy, itp były ok. Jedynie kojarzę jeszcze te plastiki wokół dźwigni zmiany biegów, ale to z Q8 że strasznie tandetnie wyglądały (wykończenie jako imitacja aluminium) było widać i w dotyku również ewidentnie odstawało od innych elementów. Też pod niewielkim naciskiem skrzypiał i się uginał.

 

18 minut temu, turdziGT napisał:

Mnie tez ten ekran nie leży jak i masę innych rzeczy a poloftowym A4.

dokładnie, uważam że przedlift jest dużo fajniejszym samochodem, a na pewno bardziej spójnym. Prawdopodobnie gdyby nie zawirowania z WLTP i zniknięcie na długi czas mocniejszych wersji, to bym taką jeździł. Później jak wszedł polift to stwierdziłem że nie, to nie dla mnie, nie byłem w stanie się przekonać przede wszystkim do tego ekranu i obsługi i dalej już nawet się nie przyglądałem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, radekk napisał:

to chyba huragan by musiał być:mrgreen:

Według testów nowy Forek ma ok. 10 do setki, a Skoda nie raz i nie dwa podkręcała wyniki testów - na autocentrum.pl jest fajne zestawienie odchyleń od danych producentów, wykonane na podstawie ich testów. Generalnie zasada taka, że japończycy mają tendencję do zaniżania osiągów, zaś VAG tradycyjnie ...

 

P.S. Tak w ramach tytułu wątku - topowo wyposażony Forek e-boxer kosztować będzie jakieś 40 - 50 tys. mniej do bardzo dobrze wyposażonej Skody, która jest o całą sekundę szybsza do setki, i tu kończą się jej zalety. Właściwości jezdne średnio - dużego SUV-a (jak na europę) z napędem na przód są takie sobie, wielki bagażnik na wyjazdy jest fajny, tylko polecam najpierw mapę ładowarek na Mazurach czy pojezierzu drawskim. Na pewno nie krytykuję samej idei, ale w mojej ocenie Skodzie podcięto skrzydła - może zrobić ładne i duże toczydło elektryczne ale bez największej zalety tego silnika czyli doskonałego przyspieszenia. Nie mówię tu nawet o wynikach typu 3,5 do 100, ale zwracam uwagę, że osiągi tej super zaawansowanej technologicznie Skody są zbliżone do wolnossących boxerów Subaru :)

Edytowane przez Kristofor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że Skoda w lepszych wersjach do setki ma już 6,9 i 6,2... ;) 

Skoda Enyaq iV 50 (55 kWh, 150 KM, RWD) - 11,4 sekundy
Skoda Enyaq iV 60 (58 kWh, 180 KM, RWD) - 8,7 sekundy
Skoda Enyaq iV 80 (82 kWh, 204 KM, RWD) - 8,5 sekundy
Skoda Enyaq iV 80X vRS (82 kWh, 265 KM, 4x4) - 6,9 sekundy
Skoda Enyaq iV 80X RS (82 kWh, 306 KM, 4x4) - 6,2 sekundy

Z resztą, przecież nikt chyba kto chce kupić sobie elektryka nie będzie patrzył na e-Boxera jako alternatywę. :D

Edytowane przez Hookie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest artykuł o skonfigurowaniu bogatej wersji Enyaq z rynku niemieckiego i jej ceny raczej nie ma sensu zestawiać z Subaru.

Skoda jest nadal niedroga ale tylko wtedy gdy porównujmy ją z klasą premium. ;)

https://spidersweb.pl/autoblog/niemiecki-cennik-skody-enyaq/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Kristofor napisał:

topowo wyposażony Forek e-boxer kosztować będzie jakieś 40 - 50 tys. mniej do bardzo dobrze wyposażonej Skody, która jest o całą sekundę szybsza do setki, i tu kończą się jej zalety. Właściwości jezdne średnio - dużego SUV-a (jak na europę) z napędem na przód są takie sobie

ja widzę więcej zalet. Mając swoje źródło zasilania szybko różnica w wydatku przy zakupie zostanie zniwelowana. Właściwości jezdne? Jeździłeś że stwierdzasz jakie są? Iloma elektrykami jeździłeś? Nie wiem jak to będzie jeździło, ale jeżdżąc kilkoma elektrykami których masa była ponad 2 tony prowadziły się dużo lepiej niż nie jeden lżejszy samochód. Ładowanie w trasie i dalsze wyjazdy, oczywiście kuleje to jeszcze, i jak ktoś widzi w tym problem (tak jak ja) to póki co nie będzie się decydował na tego typu samochód jako główny. Ale mając rodzinę z 2-3 dzieci, jeżdżąc np stacjonarnie nad morze, czy w góry, czy nawet te mazury, nie widzę problemu jak robi głównie jedną trasę w granicach zasięgu, a na co dzień porusza się na spokojnie w promieniu 100 km. Ja widzę wielu potencjalnych odbiorców takiego samochodu (kwestia ceny i możliwości zakupu przez ludzi), choć sam nie widzę potrzeby posiadania takiego na dzień dzisiejszy, czy wręcz mnie by taki samochód w wielu kwestiach ograniczał.

 

43 minuty temu, Kristofor napisał:

Generalnie zasada taka, że japończycy mają tendencję do zaniżania osiągów, zaś VAG tradycyjnie ...

to chyba te moje Subaru były jakieś niejapońskie:mrgreen: VAGa miałem jednego, ale nie sprawdzałem czy był bardziej niemiecki czy japoński, bo nie był do tego czy osiąga deklarowane osiągi, ale według moich odczuć nawet jak odbiegał to niewiele. Audi jakimi jeździłem czy to S czy RS, czy jakiś znajomy posiadał nawet osiągały wyniki lepsze (pewnie to były japońskie:P);)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, eurojanek napisał:

Spoko, wystarczy elektro-przyczepka i można 160 cisnąć.. a nie czekaj.. :D

Z przyczepą w Polsce to maks 80 km/h, w Europie 80-120.

 https://przepisy-drogowe.dlakierowcy.info/s/4083/77018-Samochody-o-masie-ponizej-35t-z-przyczepami-limity-predkosci-w-Europie.htm

 

130 na Słowacji :evil2:

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Jaca68 napisał:

I po co te moce w elektryku jak potem jadą 80 km/h na autostradzie żaby zasięgu do ładowarki starczyło. :biglol:


No. Albo po co w luksusowych SUVach napęd 4x4, skoro większość osób nijak go nie wykorzystuje, nie? ;) Albo po co w autach 200 KM i więcej, skoro jest w Polsce 50 km/h w zabudowanym i 140 km/h na autostradzie. Widzisz pewną zależność? :P Przypuszczam, że jak ktoś sobie kupi RSa to nie po to, żeby jechać 80 km/h na autostradzie - chyba, że będzie miał taki kaprys. 

 

Ja tam bym takim autem się na wakacje nie wybrał za żadne skarby świata, bo sieć punktów ładowania uważam za marną (a i sam fakt ładowania przez kilkadziesiąt minut również), ale... Fakty są takie, że większość osób na co dzień robi trasy o takiej długości, że elektryk w ich wypadku ma sens - o ile posiada się dom, w którym można go sobie ładować. Aha, no i pieniądze trzeba mieć na taki pojazd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kristofor napisał:

Tak w ramach tytułu wątku - topowo wyposażony Forek e-boxer kosztować będzie jakieś 40 - 50 tys. mniej do bardzo dobrze wyposażonej Skody, która jest o całą sekundę szybsza do setki, i tu kończą się jej zalety. Właściwości jezdne średnio - dużego SUV-a (jak na europę) z napędem na przód są takie sobie

Troszkę tak konfabulujesz :) 

Zapomniałeś dodać, że e-boxer pali 5,5 więc różnica w kosztach eksploatacji też znikoma, a maksymalne przyspieszenia okraszone wyciem CVT to prawdziwy miód dla uszu, więc na tym polu Skodzina też wymięka ;) 

 

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Jaca68 napisał:

I po co te moce w elektryku jak potem jadą 80 km/h na autostradzie żaby zasięgu do ładowarki starczyło. :biglol:

 

Obecne elektryki nie są jeszcze gotowe na autostrady.

Natomiast przyspieszenia i moment dostępny od razu są baaaardzo przyjemne w ruchu miejskim. 

Takie i3 jest w mojej ocenie jednym z szybszych, jak nie najszybszym środkiem miejskiego transportu. Jakby je wykastrowali z owej mocy, straciłoby sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Adi napisał:

Natomiast przyspieszenia i moment dostępny od razu są baaaardzo przyjemne w ruchu miejskim. 

Takie i3 jest w mojej ocenie jednym z szybszych, jak nie najszybszym środkiem miejskiego transportu. Jakby je wykastrowali z owej mocy, straciłoby sens.

Fani e-boxera zarzekają się że do 50 km/h (ruch miejski) to taki forek subiektywnie bardzo dobrze przyspiesza a ma tylko 150 koni i mizerny moment. 

18 minut temu, Adi napisał:

Obecne elektryki nie są jeszcze gotowe na autostrady.

No nie sś, bo kilka relacji z dłuższych tras czytałem i generalnie to "jazda na kropelce" (a w zasadzie na elektronie) super eko max 80 km/h żeby tylko do ładowarki dojechać, bo przy wyższych prędkościach zasięg ginie w oczach.

To jakby do tego Enyaqa to tych elektrycznych motorków  jeszcze 270 konną turbo benzynę dołożyli to byłoby fajne auto :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobaczcie sobie testy X5 45e, to jest fajna alternatywa  dla elektryka, i szybka. A Mercees wypuścił hybryde z gieslem, chyba GLE350de ię to nazywa, robi 100 km na samym prądzie, a w trasie jedziesz oszczędnym dieslem. Ale odbiegamy od tematu....

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Hookie napisał:

Tylko, że Skoda w lepszych wersjach do setki ma już 6,9 i 6,2... ;) 
Z resztą, przecież nikt chyba kto chce kupić sobie elektryka nie będzie patrzył na e-Boxera jako alternatywę. :D

Racja, w ofercie mają na razie dwie wersje i tym się zasugerowałem. Miejmy nadzieję że cena nie będzie zabójcza. 

Odnośnie jednak alternatywy - jak ktoś chce kupić elektryka to w pierwszej kolejności patrzy na auta stworzone do tego napędu, a więc auta miejskie. Jeśli jednak szukałbym rodzinnego SUV-a z dużym bagażnikiem, to raczej Skoda za 240 k. zł. mająca przeciętne osiągi raczej nie będzie szczytem marzeń, gdyż odmiany benzynowe czy też hybrydowe tych aut są znacznie tańsze. Jest jeszcze nieco droższa Toyota Rav Hybrid która pozwala mocno przyoszczędzić w jeździe miejskiej, a w trasie w razie czego też da radę.

Ostatnia kwestia to zasięg takiego SUV-a. Z tymi autami jest problem, bo w testach niby palą mało, ale spalanie rośnie bardzo szybko po przekroczenie magicznych 110-120 km/h. Z ostateczną oceną wstrzymam się do czasu pierwszych testów realnego zasięgu takiego auta na autostradzie z prędkością nawet 120 km/h. Jeśli będzie to 350 km. to można mówić o alternatywie dla "zwykłych" rodzinnych aut. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieliśmy tu niedawno rozmowę o tym jak bardzo diesel jest nieekonomiczny i benzyna, hybryda i EV są lepsze. 

 

Chyba w tym temacie. 

 

No to test drogowy :mrgreen:

 

"Szwedzi zrobili test. Przejechali ze Sztokholmu do Nicei (ok. 2400 km) dwoma SUVami: Volvo XC60 z silnikiem diesla (235 KM) i elektrycznym Jaguarem i-Pace (122 KM), mierząc skrupulatnie zużycie i koszty paliwa i energii. Pomijając to, że Volvo tankowało na trasie tylko dwa razy (plus dotankowanie na mecie) a Jaguar zatrzymywał się w celu doładowania baterii 13 (słownie: trzynaście!) razy, to porównanie kosztów pokonania tej trasy także wypadło zdecydowanie na korzyść diesla. Volvo zużyło łącznie 156 l oleju napędowego, za który zapłacono 2034 SEK czyli ok. 900 zł a Jaguar 672 kWh za 5571 SEK czyli ok. 2400 zł."

 

 

 

 

118952374_3334606356595383_533839147711457652_n.jpg

  • Super! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, chojny napisał:

Mieliśmy tu niedawno rozmowę o tym jak bardzo diesel jest nieekonomiczny i benzyna, hybryda i EV są lepsze. 

 

Chyba w tym temacie. 

 

No to test drogowy :mrgreen:

 

"Szwedzi zrobili test. Przejechali ze Sztokholmu do Nicei (ok. 2400 km) dwoma SUVami: Volvo XC60 z silnikiem diesla (235 KM) i elektrycznym Jaguarem i-Pace (122 KM), mierząc skrupulatnie zużycie i koszty paliwa i energii. Pomijając to, że Volvo tankowało na trasie tylko dwa razy (plus dotankowanie na mecie) a Jaguar zatrzymywał się w celu doładowania baterii 13 (słownie: trzynaście!) razy, to porównanie kosztów pokonania tej trasy także wypadło zdecydowanie na korzyść diesla. Volvo zużyło łącznie 156 l oleju napędowego, za który zapłacono 2034 SEK czyli ok. 900 zł a Jaguar 672 kWh za 5571 SEK czyli ok. 2400 zł."

 

 

 

 

118952374_3334606356595383_533839147711457652_n.jpg

Będąc osoba sporo jeżdżąca w trasy (40k km rocznie) jestem zwolennikiem diesla. Patrząc na to, ze nadal niemiecka trójka proponuje te silniki i nawet je rozwija (nowe rzędowe „szóstki” w MB), to może jednak nas ich nie pozbawią tak szybko. Z drugiej strony V8 z SQ7 znów znika z oferty, nie wiadomo czy wróci. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tsunetomo napisał:

Będąc osoba sporo jeżdżąca w trasy (40k km rocznie) jestem zwolennikiem diesla. Patrząc na to, ze nadal niemiecka trójka proponuje te silniki i nawet je rozwija (nowe rzędowe „szóstki” w MB), to może jednak nas ich nie pozbawią tak szybko. Z drugiej strony V8 z SQ7 znów znika z oferty, nie wiadomo czy wróci. 

 

X5M50d również wylatuje i nie możliwości jego zamówienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A podali czas przejazdu? 

 

Przypomina się "One tank fuel challenge" gdzie na trasę Szwajcaria - UK Clarkson wybrał niemal luksusowego Jaguara i jechał całą trasę na luzaku, a May z Hammondem jechali odpowiednio VW oraz Subaru, stawali na rzęsach i o ile pamiętam zwyciężyli ledwo, ledwo ;) 

 

https://www.topgear.com/videos/top-gear-tv/one-tank-fuel-challenge-part-13-series-12-episode-4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...