Skocz do zawartości

ISR – Inteligentny System Ratunkowy w samochodach Subaru


Flipper

Rekomendowane odpowiedzi

 

Potwierdzam, działa wybiórczo. Ze dwa razy jak zapomniałem zgłosić, to do mnie dzwonili, a ostatnie dwa razy co zapomniałem (wymiana sprężyn, zmiana opon) nie było od nich telefonu.

Samochód jest lokalizowany w warsztacie więc telefonu nie ma.

No raczej nie. Samochod podnoszony w ASO - telefon byl. A dwa razy w innym serwisie - raz dzwonili a raz nic, tak jak u kolegi powyzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiadamianie Policji, Pogotowia, Straży Pożarnej przez Dyspozytorów Centrum Monitoringu Keratronik Safety odbywa się tyko na terenie RP.
?

 

 

nie musisz dawać znaku zapytania, tak jest w aneksie do umowy, to jest po prostu kpina - rozszerzenie na terytorium UE, a drobnym druczkiem BEZ PODSTAWOWEJ USŁUGI!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pamiętajmy, @arkadias, że to odludzie też nie może być takie 'totalne' bo zasięg GSM musi być aby system skutecznie wezwał pomoc. Obszarów poza zasiegiem jest jeszcze sporo. Przy zdarzeniu poza granicami PL centrum ISR zadzwoni jedynie pod wskazany numer tel w Polsce zamiast poinformować właściwe służby na miejscu w danym kraju (przecież czas, ba minuty i sekundy grają tu rolę) - to już nie wygląda ciekawie.

Piszesz nieprawdę. Ponieważ ja mam ISR a przez większość czasu jestem zagranica, to było dla mnie istotne, żeby w razie wypadku rownież informowali służby ratownicze, wiec sie dowiadywałem w tej sprawie. Co prawda, nie dzwonią wtedy bezpośrednio do najbliższej stacji ratowniczej, a "tylko" na 112, ale podają im dokładna pozycje samochodu!

 

Sorry, musze doprecyzowac swoja wypowiedz: gdy Keratronik otrzymuje sygnal alarmowy zagranica, to kontaktuje wlasciciela pojazdu. Na wyrazna prosbne moga starac sie kontaktowac zagraniczne sluzby, ale w wielu wypadkach przepisy nie pozwalaja tamtejszym sluzbom przyjmowac zgloszen zza granicy... :( Ale Keratronik pracuje nad podpisywaniem odpowiednich umow z tego co wiem, z tym ze to trwa...

 

 

nie musisz dawać znaku zapytania, tak jest w aneksie do umowy, to jest po prostu kpina - rozszerzenie na terytorium UE, a drobnym druczkiem BEZ PODSTAWOWEJ USŁUGI!!!!

 

to nie kpina (patrz wyzej). System dziala na terenie UE, ale ze wzgledow prawnych Keratronik moze zagwarantowac jedynie kontakt z wlascicielem badz osoba kontaktowa. Czyli w razie zdarzenia sygnal jest przekazywany natychmiast (tak jak u mnie w zeszlym roku, kiedy auto bylo holowane bez mojej wiedzy).

 

 

 

No raczej nie. Samochod podnoszony w ASO - telefon byl. A dwa razy w innym serwisie - raz dzwonili a raz nic, tak jak u kolegi powyzej.

 

Naprawde nie ma sensu oceniac dzialania systemu na podstawie jego zachowania podczas sytuacji, ktora jedynie moze wywolac jego reakcje. To troche tak jak z innymi produktami czy uslugami. Na mikrofalowkach tez jest napisane, zeby nie suszyc w nich zwierzatek. Ale jak ktos wysuszy i zwierzatko przezyje, to co? Mamy sie denerwowac, ze mikrofalowka najwidoczniej nie dziala? ;) Glownym zadaniem ISR jest reagowanie w razie wypadku badz tez gdy nastepuje kradziez auta. Prosza jedynie o wczesniejsza informacje, gdy auto jest na podnosniku, na wypadek gdyby mialo to wywolac alarm.

 

Inaczej: czy ktokolwiek tutaj mial wypadek i ISR nie zadzialal? Czy komukolwiek tutaj ukradziono auto i ISR nie zadzialal? Nie mowie o delikatnej stluczce*, ani o sytuacji kiedy zlodziej uzywal zagluszacza sygnalu...

 

 

*sam mialem trzy lata temu stluczke, ale uderzenie bylo tak delikatne, ze ani poduszki nie poszly, ani nawet obojczyk nie bolal od pasow, wiec tez nic dziwnego, ze nie zostal wyslany sygnal alarmowy.

Edytowane przez Than_Junior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Naprawde nie ma sensu oceniac dzialania systemu na podstawie jego zachowania podczas sytuacji, ktora jedynie moze wywolac jego reakcje

a mi sie własnie wydaje ze jest sens a to dlaczego: ISR jest systemem który ma "ratowac zycie" podczas wypadku , wyladowania w rowie itp tak?

Jezeli raz działa raz nie w trakcie podnoszenia np jednej strony auta - sytuacja analogiczna m.in do wpadniecia do rowu, kiedy auto stoi krzywo to jaka ja mam pewnosc ze zadziala kiedy auto znajdzie sie naprawde w tym rowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to nie jest sytuacja analogiczna. W razie wypadku dzialaja czujniki przeciazenia i one nie beda raz dzialaly a raz nie. Chyba sie zgodzisz, ze jesli sie obsuniesz do rowu i tylko w nim utkniesz i nie bedzie zadnych przeciazen, to raczej znaczy, ze bedziesz w stanie sam wezwac pomoc, czyz nie?

 

Glownym zadaniem ISR jest wzywanie pomocy wtedy, gdy kierowca badz pasazerowie nie sa w stanie wezwac jej sami. To sa przypadki bardzo powaznych kolizji, a nie graniczne, gdzie podniesie sie kolko czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba sie zgodzisz, ze jesli sie obsuniesz do rowu i tylko w nim utkniesz i nie bedzie zadnych przeciazen, to raczej znaczy, ze bedziesz w stanie sam wezwac pomoc, czyz nie?

nie zawsze. Sa sytuacje kiedy lekki z pozoru wypadek typu zeslizgniecie sie do rowu powoduja utrate przytomnosci przez kierowce- uderzenie gowa w boczna szybe, nagły wybuch poduszki powietrznej itp. Sytuacje te sa zadkie ale sie zdarzaja i co wtedy? . Owszem uważam ze systemu tego typu to dobre rozwiazanie i napewno sa przypadki kiedy uratowały komuś zycie w sytuacji powazanego dzwona ale nie moze byc tak ze działaja wybiórczo w przypadku lekiego zdarzenia -a takich jest najwiecej , bo moze byc ono lekkie ale tylko z pozoru.

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Karas,

 

 

 

cóż, nie ma rozwiązań idealnych 

 

W przytoczonym przez Ciebie przypadku system z zalozenia nie zadziala, poniewaz czujniki przeciazenia nie wykryja sygnalu, a przechyl auta niczego nie wywola poniewaz uruchomiony jest zaplon (czujniki przechyl dzialaja tylko gdy jest wylaczony). Ale czemu mielibysmy tez oczekiwac, zeby zadzialal? Jak chcesz to wykryc? gdyby mial reagowac na przechyl badz delikatne uderzenia, to uruchamialby sie co chwile: na nierownosciach, podczas jazdy terenowej, przy mocnym zaladowaniu bagazami...

 

ISR rowniez nie zadziala, kiedy kierowca w trakcie jazdy bedzie mial zawal albo wylew, a samochod sam z siebie zatrzyma sie na prostej drodze. Ale przynajmniej jest przycisk na konsoli, przez ktory moze sie polaczyc z centrum monitoringu i wezwac pomoc.

 

Jeszcze raz ponawiam apel, aby podzielili sie swoimi doswiadczeniami ci, ktorzy mieli wypadek i ISR nie zadzialal. Wtedy bedzie to punkt krytyki. Inaczej to jest (przepraszam, ale taka prawda) tylko bicie piany. Mozna rowniez narzekac, ze zmywarka nie pierze prania albo ze suszarka do wlosow nie piecze ciasta  :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

Od października br. będzie obowiązywał eCall,

Taki był oryginalny plan.

Jest jednak inaczej :

The EC proposals for legislative acts foresaw that eCall would be seamlessly functioning throughout Europe by end of 2015. As the adoption procedure of these legislative acts by the European Parliament and the Council is still ongoing, the deadlines for implementation will most likely be the end of 2017 or early 2018.

Ponadto e-call sam w sobie jest systemem prostszym, od ISR ( który zawiera w sobie funkcjonalność e-call ).

 

 

 

Sytuacje te sa zadkie ale sie zdarzaja i co wtedy? . Owszem uważam ze systemu tego typu to dobre rozwiazanie i napewno sa przypadki kiedy uratowały komuś zycie w sytuacji powazanego dzwona ale nie moze byc tak ze działaja wybiórczo
 

Nie ma systemów uwzględniających wszelkie możliwe sytuacje.

Każdy z nich, cytując p.t. przedmówcę działa "wybiórczo".

I tak może się zdarzyć, że nawet przy powżnym zderzeniu poduszki nie zadziałają ( np. bo pominięte czujniki machaniczne a przeciążenie niewystarczające - np. przy uderzeniu w ciężarówkę z wysoko położonym tylnym zderzakiem / brakiem takowego).

Może się zdarzyć, że poduszka wręcza przy wyjątkowo nieszczęśliwym zbiegu okoliczności zabije keirowcę czy tez pasażera;

Może się zdarzyć, że ABS zamiast wspomagać hamowania zdecydowanie przedłuży drogę hamowania ( np. na piachu, w głębokim śniegu, na "pralce" przed skrzyżowaniem )

Może się zdarzyć, że system kontroli trakcji zmniejszy możliwości trakcyjne ( np. podjazd na piachu )

Może być i tak, że system stabulizacji samochodu utrudni kierowcy jego opanowanie w poślizgu. 

 

I tak dalej i tak dalej.

 

Rzecz w tym, że każdy z tych systemów ( łącznie z ISR ) w przytłaczającej większości przypadków pomoże.

Róznica pomiędzy ISR a innymi opisanymi systemami polaga na tym, że z natury rzeczy każdy inny może przy wyjątkowo pechowum zbiegu niekorzystnych okoliczności też zaszkodzić - a tego ISR nie ma jak zrobić ;)

 

Pozdrowienia

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

System dziala na terenie UE, ale ze wzgledow prawnych Keratronik moze zagwarantowac jedynie kontakt z wlascicielem badz osoba kontaktowa. Czyli w razie zdarzenia sygnal jest przekazywany natychmiast (tak jak u mnie w zeszlym roku, kiedy auto bylo holowane bez mojej wiedzy).

Tylko co to pomoże w przypadku jeśli przydarzył Ci się wypadek? Dzwonią nie na 112 podając info, tylko do Ciebie, a Ty nieprzytomny leżysz w samochodzie. Nie odebrałeś? trudno.... :rolleyes:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@pumex1, jest zwykle jeszcze drugi numer kontaktowy do innej osoby, ktora wtedy moze sprobowac poinformowac sluzby. Poza tym wiele wypadkow tez niekoniecznie konczy sie nieprzytomnoscia u poszkodowanych. Za to moga´nie byc w stanie wyjsc z pojazdu o wlasnych silach badz najzwyczajniej w swiecie moga byc zdezorientowani i nie wiedziec gdzie sie znajduja. Zauwaz, ze pierwszym krokiem ISR w razie wypadku ZAWSZE jest wpierw proba kontaktu z pasazerami poprzez wbudowany system glosnomowiacy.

 

Wiec to nie jest tak, ze to nic nie daje :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

jest zwykle jeszcze drugi numer kontaktowy do innej osoby, ktora wtedy moze sprobowac poinformowac sluzby.
 

Tutaj różnie to bywa - podaje się często numer do najbliższej osoby, z którą podróżujesz.

 

 

 

Poza tym wiele wypadkow tez niekoniecznie konczy sie nieprzytomnoscia u poszkodowanych. Za to moga´nie byc w stanie wyjsc z pojazdu o wlasnych silach badz najzwyczajniej w swiecie moga byc zdezorientowani i nie wiedziec gdzie sie znajduja.
 

w takiej sytuacji wykręcasz 112 o własnych siłach - i lokalizacja nastąpić może przez ustalenie pozycji na smartfonie/telefonie komórkowym. Jeśli jesteś w szoku, to tym bardziej pomoc jest wskazana - bo słyszałem od ratowników o przypadkach, że na adrenalinie taki poszkodowany poszedł ze złamanymi nogami. I przeszedł spory dystans. I to nie jest żart. Zwłaszcza, że człowiek się wykrwawił i nie przeżył. 

 

 

 

Wiec to nie jest tak, ze to nic nie daje :!:

Zupełnie nic to fakt.  Czyli - jest usługa. Jak jesteś nieprzytomny i co gorsza - z osobą, którą wskazałeś jako zaufaną/bliską - to i tak nie pogadasz. A jak jesteś przytomny - to się dowiesz gdzie jesteś ;) Chyba, że jesteś przytomny, ale nie do końca. Wtedy i tak nie pogadasz ;)

 

Rozumiem względy formalno prawne, natomiast leży tutaj przekaz i komunikacja. Zabrakło jak dla mnie przejrzystego info, że usługa zostaje poszerzona na teren EU, natomiast jej funkcjonalność w zakresie "wypadkowym" ma spore ograniczenia. I tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

i lokalizacja nastąpić może przez ustalenie pozycji na smartfonie/telefonie komórkowym.

 

 

ale ta lokalizacja bedzie malo dokladna, poniewaz bazuje na polozeniu najblizszego masztu GSM. O ile w miastach mozna jeszcze ustalic polozenie dosc dokladnie, o tyle poza terenem zabudowanym moze to byc obszar o wielkosci 960 km2 (!!!) (zrodlo: http://de.wikipedia.org/wiki/Notruf#Ortung_des_Mobiltelefon-Standorts )

 

 

 

podaje się często numer do najbliższej osoby, z którą podróżujesz.

 

To juz wina samego uzytkownika - ja mam podane numery do osob, z ktorymi rzadko razem podrozuje moim autem.

 

 

 

Jeśli jesteś w szoku, to tym bardziej pomoc jest wskazana

 

Nikt tego nie neguje. Ale wlasnie kiedy sie jest w szoku to byc moze otrzymanie telefonu spowoduje, ze sie samemu zdecyduje na wezwanie pomocy. I wtedy juz sie bedzie znalo wlasna pozycje dzieki ISR (bo, jak wyzej wspomnialem, nie sadze aby ustalenie pozycji bylo tak bezproblemowe ze 112)


 

 

Zabrakło jak dla mnie przejrzystego info, że usługa zostaje poszerzona na teren EU, natomiast jej funkcjonalność w zakresie "wypadkowym" ma spore ograniczenia.

 

Wedlug mnie wynika to dosc jasno z cytowanego wczesniej zapisu :) No ale moznaby oczywiscie dodac wiecej detali 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Zasadniczym problem są regulacje prawne, które nie zezwalaja aktualnie na bezpośrednie powiadamianie centrów ratunkowych przez podmiot z siedzibą w innym państwie.

 

Należy założyć, że ta sytuacja będzie się stopniowo poprawiała - odpowiednie rozmowy są prowadzone.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Than_Junior, ale ja rozumiem argumenty i dla mnie teraz sprawa jest jasna co dostaję w pakiecie. Tyle, że jak widać po wcześniejszych mailach Forumowiczów przekaz marketingowy nie był jasny :) Tak wiesz - trochę to jak ten drobny druczek albo * ;)

 

 

 

No ale moznaby oczywiscie dodac wiecej detali 

o to to :) i właśnie o to mi chodzi przez cały czas :)

 

Kiedyś w ogóle nie czytałem instrukcji obsługi. Od pewnego czasu zacząłem, bo sprzedawca powiedział "och i ach" - a później okazywało się, że owszem "och i ach, ale z zastrzeżeniem punktów 2-99" ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczym problem są regulacje prawne, które nie zezwalaja aktualnie na bezpośrednie powiadamianie centrów ratunkowych przez podmiot z siedzibą w innym państwie.

 

Należy założyć, że ta sytuacja będzie się stopniowo poprawiała - odpowiednie rozmowy są prowadzone.

 

Pozdrowienia

 

1. Tak, a czy może Dyrekcja podać podstawę prawną tego co pisze?

2. Czy nie jest przypadkiem przestępstwem nie podjęcie działań, które w swoim następstwie mogą doprowadzić do śmierci człowieka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy sprzęt systemu ISR zamontowany w Subaru z polskiej dystrybucji jest moją własnością i mogą go we własnym zakresie usunąć ?

 

oczywiście po wypowiedzeniu umowy jak też zakończeniu polisy OC, AC której warunki takowy system wymagają

 

 

 

2. Czy nie jest przypadkiem przestępstwem nie podjęcie działań, które w swoim następstwie mogą doprowadzić do śmierci człowieka?

 

 

 

"Obowiązek niesienia pomocy każdemu człowiekowi znajdującemu się w bezpośrednim niebezpieczeństwie utraty życia albo doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ma rangę obowiązku prawnego, obwarowanego sankcją karną.

 

...

 

Obowiązek udzielenia pomocy może zostać zrealizowany w bardzo różny sposób, muszą to być jednak działania, które z uwzględnieniem okoliczności danego przypadku, jak również kwalifikacji sprawcy, mogą prowadzić do usunięcia lub co najmniej zmniejszenia niebezpieczeństwa grożącego bezpośrednio życiu lub zdrowiu człowieka"

 

http://www.infor.pl/prawo/prawo-karne/wyrok-i-kara/686742,Przestepstwo-nieudzielenia-pomocy.html


 

natomiast, prawo pewnie nie nadąża za technologią

 

 

 

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze Cie Tiger...

 

Moze Ty podaj podstawę prawna negująca to co pisze Dyr?

 

1. Nie neguję, tego co pisze Dyrekcja - jest to tylko dla mnie ogromne zaskoczenie, jak w majestacie prawa może nie pomóc konającemu człowiekowi przez powiadomienie miejscowych służb ratunkowych, niezależenie od tego kto by je miał powiadomić?

2. To Dyrekcja a nie ja napisała, cytat: Zasadniczym problem są regulacje prawne" - więc o nie pytam.

3. Nie znam tych "regulacji prawnych", które by zabraniały np. pomóc w przeżyciu umierającemu człowiekowi, choćby był zagranicą na terenie UE, nie wyobrażam sobie rozmowy przez telefon (który jest częścią ISR) kiedy ktoś twierdzi, że jest umierający ale nie potrafi poinformować pogotowia ratunkowego ani podać swojego położenia, a operator ISR powołując się na "regulacje prawne" odmawia pomocy przez powiadomienie miejscowego pogotowia ratunkowego. Dlatego skoro Dyrekcja zna takie "regulacje prawne" to chętnie bym je poznał, żeby wiedzieć czego się można bać.

 

Dz.U.1997.88.553 - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny

§ 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Edytowane przez Tiger
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Nie znam tych "regulacji prawnych", które by zabraniały np. pomóc w przeżyciu umierającemu człowiekowi,

 

 

nie wyobrażam sobie rozmowy przez telefon (który jest częścią ISR) kiedy ktoś twierdzi, że jest umierający ale nie potrafi poinformować pogotowia ratunkowego ani podać swojego położenia, a operator ISR powołując się na "regulacje prawne" odmawia pomocy przez powiadomienie miejscowego pogotowia ratunkowego

Również uważam, że trudno to sobie wyobrazić, nawet telefon do innej prywatnej osoby z rodziny niewiele zmienia - prócz dodatkowej traumy (info o wypadku, miejscu zdarzenia, dziękujemy ISR :facepalm: )

 

 

Dlatego skoro Dyrekcja zna takie "regulacje prawne" to chętnie bym je poznał, żeby wiedzieć czego się można bać.

Ja również i myślę, że wielu innych kierowników aut z ISR - chcieliby te dziwne, 'regulacje' poznać.

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to tylko dla mnie ogromne zaskoczenie, jak w majestacie prawa może nie pomóc konającemu człowiekowi przez powiadomienie miejscowych służb ratunkowych, niezależenie od tego kto by je miał powiadomić?

Kolega tradycyjnie już wszystko pokręcił ;) Oczywiście wszyscy byśmy chcieli, aby system ISR działał wszędzie gdzie się tylko znajdziemy np. w czasie Subariady w Armenii... ale nie jest to zapewne takie proste. Taki system trzeba zwyczajnie zbudować, a że wymaga to sporo czasu, sił i środków to widać na przykładzie ogólnoeuropejskiego eCall, który wciąż jeszcze nie doczekał się wdrożenia.Trudno sobie wyobrazić, żeby bez stosownych umów i regulacji zlokalizowane gdzieś w Polsce centrum monitoringu mogło dysponować służbami ratowniczymi np. we Włoszech. Wykażmy trochę rozwagi, zapewne nie chodzi  o to, że operator Centrum Monitoringu Keratronika nie chce zadzwonić do Włoch na nr 112... nie tak to ma działać.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Urabus!

 

To nie ja coś pokręciłem, tylko tym razem to Dyrekcja wyraźnie napisała, że zabraniają tego "regulacje prawne".

Chciałem się dowiedzieć jakie to regulacje i czy aby przypadkiem (jeśli są), to czy nie stają w sprzeczności np. z kodeksem karnym, który w art. 162 wypowiedział się na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się dowiedzieć jakie to regulacje i czy aby przypadkiem (jeśli są), to czy nie stają w sprzeczności np. z kodeksem karnym, który w art. 162 wypowiedział się na ten temat.

 

Sugeruję pozwać do sądu np. Królestwo Belgii ;)

Ichniejszy system nie umożliwia dodzwonienie się na belgijski nr 112 z zagranicy: 

 

Can you call a foreign 112 centre from Belgium; and an emergency centre in Belgium from abroad?

 

At this moment it is not possible to directly contact foreign emergency centres from Belgium. Nor is it possible to call the emergency rooms of the Belgian emergency centres from abroad. 

 

When you call an emergency number, you are redirected to the nearest emergency centre. When you call 112 in Europe, depending on where you are, you thus get an operator on the phone from the emergency centre in the region where you are at that moment.

When you do wish to contact an emergency centre in a region you are not yourself, you can try to do this best through a contact person (for instance a family member or acquaintance) who is in that region.

 

  • Lajk 2
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...