Skocz do zawartości

Awaryjność Boxer Diesel


GeFo555

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

nie żerować na nieszczęściu ludzi

 

wielkie słowa ;)

 

spowodowanym własną nieumiejętnością i własnymi błędami

a to coś wiemy o przyczynach? ;)

 

wprowadzić naprawę za choć powiedzmy 5tys ,a nie 20tys
wolny rynek ma to do siebie, że sam ustala koszty. Wszystko jest tyle warte, ile ktoś jest gotów za to zapłacić. Jeśli wina leży po stronie użytkownika - dlaczego Subaru ma schodzić z zysku?. Jeśli po stronie Subaru - dlaczego ma kosztować choćby złotówkę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest w Polskim prawie cos takiego jak "pozew zbiorowy" moze osoby ktorym sip kazal placic te 20 patykow za naprawe niech siw zbiora i złoża taki pozew ;) hehe zawsze to jakies wyjście lol

 

Co do wynikow szukajki google po wpisaniu "diesel subaru" to rzeczywiście zaczyna sie to robic problem.

Edytowane przez slavok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I co z tego? w każdym dieslu miałem chip i ŻADNEMU nic nie było do 200tys , w SBD nawet bym się nie odważył.Wszyscy znajomi mają chipy w każdym Audi i VW (z przebiegami po 300-400tys też),kolega zrobił Scenica ze 120 na 160 parę lat temu zrobił 200tys i palcem nie dotknął ,teraz XC60 ze 163 na 245 i 100tys i najmniejszych problemów.A ja czyszczę wtryski w Subaru za kilka stów ,tankuję na jednej stacji markowej ,dodaje dodatki z serwisu cudowne żeby wtryski się nie zabrudziły itp .W żadnym aucie się nie bawiłem w takie głupoty - paliwo i ogień .W Lagunie olej co 30tys (zgodnie z terminami producenta) 200tys i chodzi nadal jak miód.Cichutko i elegancko (2.0dci 130Km na 160zrobiona)

 

Jaki z tego wniosek? Koledzy Madoxa jeżdżą starymi dieslami. Słynne diesle merca beczki bez większych problemów robiły 500k-1mln km. Współczesne diesle zaczynają się sypać średnio po 100k-150k km. Problemem właścicieli Subaru jest koszt naprawy diesla, który jest dużo wyższy niż w autach innych marek. Stąd ta nagonka medialna i emocje właścicieli.

 

Czytając bajeczki Madoxa o niezawodnych dieslach VW, Audi i przebiegach 400k km nieźle się uśmiałem. Wystarczy poświęcić trochę czasu i poczytać fora właścicieli VW czy Audi i awariach diesli nie po 200k km, ale po 20-30k km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym ze vagowe silniki maja znacznie więcej udanych wersji i generacji niż nieudanych.Z tego co wiem to badziewne byly tylko 2.5v6 i 2.0 z jakiegoś tam okresu prod.W porównaniu z cala masa jeżdżących 1.9tdi z< 400tys km na blacie(w pl poniżej 200;))

,poprawionych 2,0 czy reszty gamy diesli to te"kilka"sztuk to Pikuś .

Jak nie lubię" dojczewagenow" a juz żadnych klekotów to niestety tak to moim zdaniem wygląda.I nie ma co tu porównywać do starych diesli,Np mercedesa,bo wtedy po pierwsze decydujące slowo mieli konstruktorzy i inżynierowie a nie "ksiegowi",a po drugie taki 300D to nie miał nawet 100hp a nie tak jak dzisiaj ponad 200.

Problem w tym ze vagowe silniki maja znacznie więcej udanych wersji i generacji niż nieudanych.Z tego co wiem to badziewne byly tylko 2.5v6 i 2.0 z jakiegoś tam okresu prod.W porównaniu z cala masa jeżdżących 1.9tdi z< 400tys km na blacie(w pl poniżej 200;))

,poprawionych 2,0 czy reszty gamy diesli to te"kilka"sztuk to Pikuś .

Jak nie lubię" dojczewagenow" a juz żadnych klekotów to niestety tak to moim zdaniem wygląda.I nie ma co tu porównywać do starych diesli,Np mercedesa,bo wtedy po pierwsze decydujące slowo mieli konstruktorzy i inżynierowie a nie "ksiegowi",a po drugie taki 300D to nie miał nawet 100hp a nie tak jak dzisiaj ponad 200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wiesz ile razy poprawiano napinacze rozrządu w silnikach benzynowych? Po kilka razy i za każdym razem zarzekali się, że już usterka została usunięta. Życie pokazywało co innego. Tak więc do zapewnień przedstawicieli VW o usunięciu awarii w silnikach należy podchodzić z dystansem. 

 

Czy mógłbyś wskazać chociaż jeden pewny i niezawodny silnik obecnie wstawiany do VW/Audi/Seat/Skoda?

 

Darujmy sobie niemieckie rankingi. Wg danych raczej niezależnej firmy ubezpieczeniowej Warranty Direct, zarówno Audi jak i VW załapały się do pierwszej 10 aut z najbardziej awaryjnymi silnikami...

 

http://www.v10.pl/Kto,produkuje,najbardziej,niezawodne,silniki,Sprawdz,raport,Warranty,Direct,107126.html

 

TO GDZIE SĄ TE UDANE SILNIKI?

:biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.8t,1.6 8v,2.0,1.4n/a.......

Dla mnie każdy silnik który nie posiada wady konstrukcyjnej,prawidłowo eksploatowany w większości przypadków "dożywa"do 250-300tys km i nie sprawia ze numer Tel Assistance znasz na pamięć jest udany.

Oczywiście vw tez posiada w swojej historii "kupy"jak 1.4 tfsi,2.5v6tdi ale przykladajac to do ilości typów silników jakie produkują to jest to ułamek.Subaru produkuje w zasadzie jeden typ układu cylindrów (vag chyba wszystkie możliwe prócz wankla i gwiazdowego;)) i moim zdaniem po tylu latach doświadczenia powinny to być konstrukcje doprowadzone do perfekcji.Co innego jakies tam "niedoróbki"typu osprzęt itp,niech juz nawet sobie olej bierze,ale pękające waly,pukajace panewy i ogólnie destrukcje motoru w kilkuletnim aucie to juz troche nie teges.Tym bardziej dieslu którego z zasady kupuje sie po to zeby "robic kilometry"

Inna sprawa ze wielj firmom zdażyl sie "solidny strzał w kolano ",nawet mercedes sobie w koryto na.....ał gnijącym okularem i klasą C.Dostali "łatkę"i zapewne "kilku"klientów z tego powodu stracili.Tylko ze takim firmom jak merc,vw,audi czy opel dużo łatwiej w UE odbudować zaufanie niż takiemu"egzotycznemu"subaru;)

Mam nadzieje ze problem zostanie rozwiązany i jak kiedyś będzie mnie stać to będę mógł bez obaw kupic Forka z sbd,bo to jedyny diesel jakiego chciałbym mieć :)

Edytowane przez Bo_Lo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie,nikt nie mówi ze np 1.8t czy inny jest bezawaryjny w 100%,zreszta dolewanie oliwy nie unieruchamia auta;)szwagier miał golfa gti 1.8t,nie dbal wcale o niego,katował przy każdej okazji a pod maske w ogóle nie zaglądam.jak sprzedawał to na blacie bylo ponad 200tys i auto chodzilo jak pszczółka (większość rzeczy jak Np Klima,elektryka itp nie dzialaly z zaniedbania przez właściciela)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam teraz auto z 2.0 TFSI. Jestem mega zachwycony kulturą pracy, osiągami i spalaniem tego motoru. A Subaraków miałem kilkanaście, wiec mam odniesienie. Owszem, byli tacy, którzy straszyli mnie, że potrafi łyknąć 1litr oleju na 1000 km, a ja przejechałem 7 000 km, naprawdę nie oszczędzając i dolałem.... 0 (słownie: zero). Oczywiście silnik po remapie ;)

Dlaczego to piszę? Bo niektórzy zaczynają pisać farmazony o silnikach VAG.

Szkoda, że niestety nie brzmi jak bokser :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1,8T :question:  :facepalm: Czy chodzi o TSI? Posiadacze aut z tym silnikiem modlą się, by padł im na gwarancji  :biglol: Przeważnie mają jednak pecha i silnik pada już po gwarancji. Poczytaj fora skody, VW lub Audi, to się trochę zdziwisz i zrozumiesz,m że 200-300 tys km to możesz sobie między bajki włożyć. Owszem, są takie przypadki, ale by przejechać 300 tys km przeciętne auto potrzebuje przeciętnie 2-3 silniki 1,8 TSI

 

"W tym przypadku zastosowano wadliwy napinacz łańcucha rozrządu, który z czasem przestaje odpowiednio napinać i w związku z tym łańcuch zaczyna przeskakiwać. Taki stan rzeczy może doprowadzić do uderzenia zaworów w tłoki i zniszczenia jednostki napędowej. Remont takiej usterki to wydatek około 8000 zł."

http://autokult.pl/2011/08/23/tych-silnikow-unikaj-jak-ognia-22-poradnik

 

Co do 1.6 8v,2.0,1.4n/a, to musisz mi przypomnieć ile kuni one mają i jaki moment  :biglol: Nie mam zamiaru na starość przesiadać się na quady a i super-kosiarek jakoś się obejdę.

 

Co do silników Subaru, to 2.0 wolnossący słynie z niezawodności. Nowy 2,0 XT też póki co się nie psuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja mam teraz auto z 2.0 TFSI

nie robi czasem różnicy z którego roku jest auto? pierwsze konstrukcje chyba lubiły się wysypać, nowsze już chyba znacznie poprawili.

Ale prawda jest taka, że TSI nie mają zbyt dobrych opinii podobnie jak SBD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy mógłbyś wskazać chociaż jeden pewny i niezawodny silnik obecnie wstawiany do VW/Audi/Seat/Skoda?

 

 

 

OBECNIE - teraz widać  :question:

 

Jakoś zupełnie mnie nie interesuje historia koncernu VW. Nawet te boxery w Chrabąszczach i Adolf.

 

 

Stare 18.T 20V, jeden z lepszych silników.
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wdliwy napinacz czy łańcuch możesz wymienić nawet profilaktycznie,co 100tys .Koszt a niewspółmierne. Za 8tys w SBD raczej silnika nie wymienisz .

Spójrz ile aut/silnikow sprzedaje vag a ile subaru i jaki jest proces zadowolonych klientów z diesla w/w marek w sotsunku do sprzedaży.Śmiem twierdzić że przy benzyniakach może być podobnie jednak toznica dużo mniejsza.

Tu nie chodzi o to żeby hejtowac subaru czy ich silniki,tylko nie można udawać ze wszystko jest cacy i tak ma być.Tak jak pisałem wcześniej IMHO boxery subaru klepie juz tak długo i tylko je ze z trwaloscia typowo mechaniczno/materiałową nie powinno być problemów.Honda jakos mogla zrobic pierwszego w historii swojego diesla bez takich jajec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nowe 1.8TSI wcale nie jest gorsze - na seryjnych gratach znosi mody na 350+ koni. Fakt zdarzaja sie awarie napinacza, ale tylko totalny ignorant nie słyszy tego wczesniej i to lekcewazy. Przez padający napinacz słychac grzechotanie szczególnie przy porannym rozruchu. Wymiana łańcucha, napinacza  i slizgów to rzad wiekości 1,5-2,5 tys . Nawet jakby to trzeba było zrobić co 100 tys to tragedii nie ma - wymiana paska w Subaru kosztuje podobnie.......

Co do poprawiania - to coś tam próbowali robic przynajmniej (nie zawsze z pozytywnym skutkiem), a nie twierdzą ze problemu nigdy nie było jak FHI z SBD czy 2.5T. Jak doszli do wniosku ze ten łąńcuch jednak w 1.4tsi nie da rady to stwierdzili wracamy do paska :idea:  a w FHI od 10 lat twierdzą że 2.5T jest idealne........

Co do statystyki. Miałem od nowości 1.8TSI i od nowości mapowane na 220 koni - przejechało do sprzedazy 135 tyś km bez awarii rozrządu jak i nigdy nie dolałem nic oliwy pomiędzy przeglądami. Miałem 2.0 TSI 211 koni na łąńcuchu zmapowane na 260 i do czasu oddania auta czyli przebiegu 120 tys żadnej awarii rozrządu a oleju dolewałem 0,5-1l na 15tys km. Mam S3  2.0TFSI- włąsnie dobija do 106 tyś - zmapowana na 300 koni - rozrząd jeszcze ten paskowy. Konsumpcja oleju na poziomie 0,5-1l pomiędzy wymianami co 15tyś.

Czyli albo jestem w czepku urodzony w co wątpie, bo jak nawet wykupię 20 zakłądów w totka to łącznie we wszystkich nie jestem w stanie trafić trójki, albo wcale nie jest tak źle.

Pewnie w Polsce wszelakich TSI to jeździ z pół miliona . Pewnie z 5-10 tys padło lub bierze olej więc trudno by nie było o tym słychać. Obawiam się że statystyka 2.5T (uszczelka lub tłok) i SBD (wał) będzie zdecydowanie gorsza.

Edytowane przez lukass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja mam teraz auto z 2.0 TFSI

nie robi czasem różnicy z którego roku jest auto? pierwsze konstrukcje chyba lubiły się wysypać, nowsze już chyba znacznie poprawili.

Ale prawda jest taka, że TSI nie mają zbyt dobrych opinii podobnie jak SBD

Ja mam 2011.

Kocham Subaru (jeżdżę nimi z małymi przerwami od 1998 roku), ale niesprawiedliwe są stwierdzenia, że silniki konkurencji są gorsze. Mam (niestety! ) inne zdanie w tej kwestii. ;)

Przez te lata przygody z samochodami Subaru poznałem ich dobre i złe strony. I napisze na koniec. Z pewnością Subaru jeszcze kupię! Może jeszcze przed przyszłorocznymi Plejadami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...