Skocz do zawartości

Kubica w F1


Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, turdziGT napisał:

Sam Robert mówił ze bolid został poskładany z 5 razy szybciej niz robi sie to normalnie

Czasami spontan działa cuda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie "puścił farby" . Euforii nie widać ale Kubica nie byłby sobą gdyby nie cisnął. Będzie mógł być 17 to będzie siedemnasty a jak będzie mógł być 16ty to będzie cisnął i o 16-te miejsc. Ale ja liczę na to że z pełnym pakietem będą się wbijać na punktowane miejsca.

 

Budujące jest to,że w zeszłym roku Robert bez ogródek powiedział, że szrot a w tym roku nie powiedział tego o FW42.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnice w mieszankach 

 

Cytat

Pirelli, które jest odpowiedzialne za dostawę opon do F1, zdradziło jakie różnice czasowe na jednym okrążeniu są między poszczególnymi mieszankami opon, które przygotowano na przedsezonowe testy.

Pomiędzy mieszanką C1 a C2 jest 0,8-1 sekunda różnicy, pomiędzy C2 a C3 0,7 sekundy, pomiędzy C3 i C4 0,6 sekundy i pomiędzy C4 i C5 0,6 sekundy.

- Opona C1 w tych warunkach jest nieco za twarda, ponieważ jest za zimno. Spodziewam się, że podczas wyścigu różnice pomiędzy mieszanką C1 i C2 będą mniejsze. Tor nie jest za długi, więc 0,7 sekundy pomiędzy mieszankami C2 i C3 jest dobrym wynikiem. Spodziewaliśmy się wyniku 0,8-0,9 sekundy - mówił Mario Isola z Pirelli.

 

Edytowane przez turdziGT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jacky X napisał:

Budujące jest to,że w zeszłym roku Robert bez ogródek powiedział, że szrot a w tym roku nie powiedział tego o FW42.

Teraz w sumie jeszcze nie poznał FW42, więc co miał powiedzieć? Widać że rewelacji nie ma, ale poczekajmy do przyszłego tygodnia, może poskładają cały bolid do kupy i wtedy będzie widać po wypowiedziach RK czy jest dobrze, czy jednak równie słabo jak w zeszłym sezonie, a tak na prawdę, to wszystko okaże się po pierwszych kwalifikacjach i pierwszym wyścigu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

8 minut temu, Jacky X napisał:

Nie "puścił farby" . Euforii nie widać ale Kubica nie byłby sobą gdyby nie cisnął. Będzie mógł być 17 to będzie siedemnasty a jak będzie mógł być 16ty to będzie cisnął i o 16-te miejsc. Ale ja liczę na to że z pełnym pakietem będą się wbijać na punktowane miejsca.

 

Budujące jest to,że w zeszłym roku Robert bez ogródek powiedział, że szrot a w tym roku nie powiedział tego o FW42.

Ja uwazam ze budujące jest to ze Renault pierwszego dnia miało czas na poziomie 1,20,980 czyli podobnie do FW42 a dzis zakończyło sesje z najlepszym czasem......

Edytowane przez turdziGT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepokojące to było.

Przede wszystkim, Robert mówi, że to nie 2 dni stracone przez spóźnienie na testy, tylko spóźnienie pokazuje, że są daleko za innymi.

Następna rzecz. Te testy nic mu nie powiedziały/nic nie dały. Jest tam gdzie był przed nimi Kontynuuje- tydzień nic nie wniósł

Kolejna sprawa: jak widział przygotowanie/szybkość innych zespołów, to mu się przykro zrobiło. To pokazuje, że wszyscy poza jednym zespołem podeszli do przygotowań na 110%

Ale ma zadanie i wykona je niezależnie od sytuacji w jakiej się znajduje.

W przyszłym tygodniu testy, Robert ma jeździć 2 dni. Robert: podobno

 

Fajne było z tą wagą. Robert opowiadał, że 2006 roku skracali sznurówki, by ją zmniejszyć...ostro :blink: 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym spóźnieniem to ja inaczej zrozumiałem. Robert powiedział , że to nie jest strata dwóch dni tylko strata dwóch dni i tych wszystkich dobrodziejstw zbierania danych ,które dają te dwa dni.

O bolidzie niewiele wie bo najprawdopodobniej nie mieli finalnego pakietu.

A że patrzył z zazdrością, no pewnie jest czego zazdrościć. Bo na dziś Wiliams rakietą nie jest. Ale poczekajmy do mety Australi.

Edytowane przez Jacky X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renault tez podobno ledwo sie wyrobiło.

Najeazniejsze zeby baza była dobra i nie sprawiała problemów bo wtedy mozna sie skupić na szukaniu prędkości a nie na rozwiązywaniu problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacky, to jest sport za dziesiątki milionów dolarów. Jeśli ktoś się spóźnia na inaugurację, to nie dlatego, że mu pociąg uciekł, tylko dlatego, że jest jeszcze nie przygotowany. A jeśli tak jest, to znaczy że pokpił kilka miesięcy przygotowań i jest w "dupie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zawiodłem się tylko raz, jak w programie trzecim polskiego radia, które bardzo cenię - tak zaczęli komunikat. "Ze złych informacji Robert Kubica, na dzisiejszym treningu osiąga najgorsze czasy" Bez komentarza, bez omówienia co robi, jak robi, gdzie jest jego team - tylko Robert jedzie jak dziad. Ale mniejsza z tym. 

Wam i sobie, życzę naprawdę wielkich emocji w tym sezonie. Mniejsza z tym, gdzie dziś są, ważne że jest szansa że jutro będą w zupełnie innym miejscu. Robert to tytan cięzkiej pracy, osoba wręcz idealna do tak beznadziejnych zadań i jeśli ktoś może wykręcić coś z tego samochodu to właśnie on. Ja trzymam kciuki najmocniej jak się da. Oszczekuję wszystkie głupoty i jakoś czuję że będzie interesująco.

Czuwaj 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na to patrzę trochę inaczej. Nikt tam sobie nie pokpił sprawy, nie piwkował za długo w plenerze,  czy nie spóźnił się na samolot z wakacji do pracy. Po wywiadach z Robertem można dojść do wniosku, że to bardzo złożony sport, widać to zresztą po komentarzach w "internetach" czy głupich pismakach, gdzie faceci ledwo co sklecili bolid i jadą kółka instalacyjne, mierzą przepływ powietrza, pewnie tysiące parametrów, a cały internet huczy tylko, że wolno, że na końcu stawki. Dno dna i tyle. A czy ktoś z tych pismaków czy komentujących w ogóle zagłębił się w temat f1, jakie są tam procedury przy takich testach, co się tam mierzy, sprawdza, przestawia, ustawia? Nie, bo przecież to za dużo pracy trzeba by w to włożyć, łatwiej po prostu walnąć głupi artykuł, w którym testy podsumowuję się tylko na podstawie czasu. Głupi symulator jazdy na kompie to często kilka kart ustawień dla aut i jak tam sobie zerkam to mnie głowa od tego boli, nie chcę sobie nawet wyobrażać ile tego wszystkiego jest w takim bolidzie f1, który rekordowo szybko przyśpiesza, hamuje czy dociska na zakręcie. 

 

Robert wyraźnie dał do zrozumienia, że przez tą obsuwę, początek przyszłego tygodnia będzie tym dla Williamsa, co początek tego tygodnia dla reszty stawki, także na moje to oni są w plecy cały tydzień, a nie 2 czy tam 3 dni.

 

Nie zmienia to faktu, że sport sam w sobie jest na tyle złożony, że często pozory mogą mylić, pewnie nie da się określić jednoznacznie kto zawalił, bo śmiem twierdzić, że jest to mocno złożone co tak na prawdę się stało, że nie zdążyli, a początki mogą sięgać do ich rekordowo słabego poprzedniego sezonu, ale nie ma co bić piany, bo to co już stracili się nie nadrobi, trzeba patrzyć w przyszłość, robić swoją robotę najlepiej jak się potrafi, a jak auto będzie miało podstawy do rozwoju to dadzą radę.

 

I na pewno nie będzie to tak, że już w Australii będą się bili nie wiadomo o jakie punkty, zobaczcie tak na prawdę ile Kubek miał jazd po tym ciężkim wypadku w bolidzie F1, przecież jak sam podkreśla to czym była f1 za jego początków, a tym czym jest dzisiaj to dwa światy, każdy by chciał, żeby facet wsiadł i po ciemku kręcił dobre czasy nie patrząc na to, że nawet taki talent jak Robert potrzebuje czasu do przestawienia się, nauczenia się pewnych rzeczy na nowo, gdzie dodatkowo pod górkę mają z samym sprzętem bo Williams wpadł w dołek etc Ja tam cierpliwie czekam, wierzę, że potrzeba więcej czasu aniżeli testy, których połowa praktycznie została zaprzepaszczona, dajmy im kilka rund GP, niech to wszystko się ułoży, a wierzę mocno, że duet kubek/russel wycisną wszystko co się da i oby w przyszłym sezonie przy tendencji zwyżkowej Williamsa ten sam skład pozostał i już się bił w 1 połowie stawki, tego sobie i Wam życzę, a malkontentom, którzy na bazie tak małych doświadczeń, zrobionych kilometrów bolidem, czy po prostu czasów uzyskanych z pseudo testów już wyrokują, stanowczo dziękuję.
 

Pozdrowienia!

Edytowane przez nysiopysio84
  • Super! 2
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Adi napisał:

Niepokojące to było.

Przede wszystkim, Robert mówi, że to nie 2 dni stracone przez spóźnienie na testy, tylko spóźnienie pokazuje, że są daleko za innymi.

Następna rzecz. Te testy nic mu nie powiedziały/nic nie dały. Jest tam gdzie był przed nimi Kontynuuje- tydzień nic nie wniósł

Kolejna sprawa: jak widział przygotowanie/szybkość innych zespołów, to mu się przykro zrobiło. To pokazuje, że wszyscy poza jednym zespołem podeszli do przygotowań na 110%

Ale ma zadanie i wykona je niezależnie od sytuacji w jakiej się znajduje.

W przyszłym tygodniu testy, Robert ma jeździć 2 dni. Robert: podobno

 

Fajne było z tą wagą. Robert opowiadał, że 2006 roku skracali sznurówki, by ją zmniejszyć...ostro :blink: 

 

Robert jest perfekcjonistą i zdaje sobie sprawę z tego, że to co dla jednych jest tylko 2 dniowym spóźnieniem dla niego jest problemem, który ma swoją przyczynę, która nadal jest nierozwiązana w zespole, co może powodować kolejne problemy a skutki spóźnienia będą się ciągnęły przez kolejne starty, zanim nie ogarną maszyny. 

 

Ewidentnie dał do zrozumienia, że poziom zespołu znacząco odbiega od tego do czego był przyzwyczajony, czego by sobie życzył i jak powinno to funkcjonować. 

 

Wrócił i to jest wspaniałe.  

 

Będzie jednak słabo jak poziom zespołu zaskutkuje zapisaniem się w historii z heroicznym ale nieudanym powrotem, gdyż ostatnie miejsca w stawce to nie jest o po co wracał. 

 

Russel... mega pozytywny chłopak, poziom kierowców to jednak jest to co udało się Williamsowi poprawić kosmicznie!! :thumbup:

 

 

 

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze jest to, że Robert w tym roku osiągnął wreszcie to na co pracował tyle lat. Sytuacja z bolidem jest nie na miejscu, ale wszystko spowodował brak funduszy, jak można budować coś nie mając odpowiedniej kwoty. Oby już teraz było wszystko z górki, trudno oczekiwać cudów, ale jak rozwój będzie szedł w dobrą stronę to myślę, że każdy będzie zadowolony. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, ManoLEE napisał:

Najważniejsze jest to, że Robert w tym roku osiągnął wreszcie to na co pracował tyle lat

 

I jak tak sobie pomyślisz, że harowałeś tyle lat na powrót, który wielu określało jako mrzonkę a ekipa nie może złomu poskładać na czas to trochę pióra opadają. 

 

 

 

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Russel o samochodzie : STABILNY ODCZUCIA POZYTYWNE. LIMITY DALEJ.

 

@ Adi

 

Mówienie, że ktoś pokpił sprawę jest uproszczeniem tematu. Przecież taka budowa jest mega skomplikowana. Mnóstwo problemów. Wystarczy w ostatniej chwili zmienić detal w aero, żeby to wymagało iluś tam zmian. Przecież i to dzieje się w trakcie sezonu. Dlatego może bycie nieprzygotowanym nie przynosi chwały ale też można je zrozumieć. Lepiej być spóźnionym niż zrobić proste, niekonkurencyjne, toporne badziewie.

 

Poza tym Wiliams ma problemy finansowe a konkuruje z wieloma mocnymi ekipami i chce być od nich nie gorszy niż 1-2sek/okrążenie. Więc to nie jest łatwe zadanie. Przecież Oni robią bolid tak samo jak Ferrari, Mercedes czy Renault a to jest prywatny team a tam mega fabryki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wykres, kto ile przejechał okrążeń to jest wykres 1:1 kto ile ma pieniędzy.

:(

Żaden sport, po prostu wyścigi kont bankowych.

 

Zwróćcie uwagę, że w ogóle mógł Williams nie wystartować.

Przecież dopiero na początku lutego zdobyli Rokit'a.

Inni od końca poprzedniego sezonu, a nawet wcześniej mogli skupić się na konstruowaniu auta.

 

 

 

Edytowane przez rombu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, rombu napisał:

Żaden sport, po prostu wyścigi kont bankowych.

 

Żadna nowość. Taki jest Motorsport. 

 

Kasa jedzie. 

 

Jak nie masz kasy musisz pracować 2xwięcej, 3xmądrzej i 10xsprytniej i dlatego taki bałagan w Williamsie jest zupełnie niezrozumiały. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...