Skocz do zawartości

Hot Hatch Hysteria


BartZ

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 15.05.2023 o 21:30, skwaro napisał(a):

za ułamek kosztów turbo daje dużo więcej :)

Koni na pewno, ale czy tylko o konie chodzi?:P

1 godzinę temu, marcinwrxsti napisał(a):

Auto  z załączonego  wcześniej onboardu ...

Nie miałbym chyba serca wypruć wnętrza z DC2 z jdm frontem.

  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, kozeek napisał(a):

Koni na pewno, ale czy tylko o konie chodzi?:P

Dłubanie w wolnossaku to sztuka dla sztuki, owszem satysfakcja duża, jak parę koni przybędzie, ale koszty ogromne, kompromisów mnóstwo, a finalny efekt mizerny w porównaniu do doładowania. Szczególnie pod względem momentu. Przerabiałem temat i wiem co piszę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, kozeek napisał(a):

Koni na pewno, ale czy tylko o konie chodzi?:P

Nie miałbym chyba serca wypruć wnętrza z DC2 z jdm frontem.

 

Może ma drugą jako daily (?) ;)

 

8 godzin temu, skwaro napisał(a):

Dłubanie w wolnossaku to sztuka dla sztuki, owszem satysfakcja duża, jak parę koni przybędzie, ale koszty ogromne, kompromisów mnóstwo, a finalny efekt mizerny w porównaniu do doładowania. Szczególnie pod względem momentu. Przerabiałem temat i wiem co piszę :)

 

Moment...tego najbardziej brakuje...w Hondach NA zwłaszcza :biglol:

Sam u siebie wymieniłbym trochę koni na Nm i jeszcze rekcję skrzyni nieco poprawił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, skwaro napisał(a):

Przerabiałem temat i wiem co piszę :)

Wiem, pamietam zdjęcie Preludy z kilkoma smaczkami:)

Mówię tylko, że nie zawsze i nie wszystkim jest potrzebne 350 KM i 500 Nm, żeby szczytować. Mnie tam czasem wystarcza 160 KM i 150 Nm.

  • Super! 1
  • Zdrówko! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

https://autogaleria.pl/hothatche-szybkie-felieton

 

ziarno prawdy jest w tym tekście... powiem szczerze, że nie jestem pewien, czy chciałbym mieć te czysta koni (szczególnie w ośce) i betonowy zawias w daily

  • Zdrówko! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, eddie_gt4 napisał(a):

https://autogaleria.pl/hothatche-szybkie-felieton

 

ziarno prawdy jest w tym tekście... powiem szczerze, że nie jestem pewien, czy chciałbym mieć te czysta koni (szczególnie w ośce) i betonowy zawias w daily

Kiedy zaczęły się pojawiać turbiny w tych samochodach, a tym samym zaczęły rosnąć moce, straciły one ten delikatny balans, a tym samym sens swego istnienia.

Przepisy i regulacje odnośnie obowiązkowego wyposażenia też przyczyniły się do tego, że pojazdy te stały się...nudne.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, eddie_gt4 napisał(a):

https://autogaleria.pl/hothatche-szybkie-felieton

 

ziarno prawdy jest w tym tekście... powiem szczerze, że nie jestem pewien, czy chciałbym mieć te czysta koni (szczególnie w ośce) i betonowy zawias w daily

Od 10 lat są na rynku samochody idące wbrew temu trendowi i sprzedają się, najdelikatniej mówiąc, słabo.

Mam na myśli BRZ i GT/GR86. Wspaniałe auta, uwielbiane przez dziennikarzy w testach, dające gigantyczną frajdę z jazdy i kontroli auta, bez absurdalnej mocy i trakcji, bez ultraniskoprofilowych opon i betonowego zawiasu. Czyli wydawałoby się czysta definicja dobrego HH (w wydaniu coupe). 

Ale jak widać dla większości klientów bardziej istotne są ogromne moce i wyścigi spod świateł, mimo że w realnym świecie takimi mocnymi 4x4 jeździ się dość nudno jeśli się nie chce skończyć w kryminale.

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Bosman napisał(a):

Od 10 lat są na rynku samochody idące wbrew temu trendowi i sprzedają się, najdelikatniej mówiąc, słabo.

Mam na myśli BRZ i GT/GR86. Wspaniałe auta, uwielbiane przez dziennikarzy w testach, dające gigantyczną frajdę z jazdy i kontroli auta, bez absurdalnej mocy i trakcji, bez ultraniskoprofilowych opon i betonowego zawiasu. Czyli wydawałoby się czysta definicja dobrego HH (w wydaniu coupe). 

Ale jak widać dla większości klientów bardziej istotne są ogromne moce i wyścigi spod świateł, mimo że w realnym świecie takimi mocnymi 4x4 jeździ się dość nudno jeśli się nie chce skończyć w kryminale.

Obstawiam, że ludzie których stać niestety mają taki gust a nie inny. Przykre, ale na co dzień jednak się potwierdza..."nowy pieniądz" dosyć rzadko cechuje się wyrafinowaniem - w dowolnym temacie - najważniejsze by było drogo, głośno, dużo...i żeby inni to widzieli.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bosman napisał(a):

Od 10 lat są na rynku samochody idące wbrew temu trendowi i sprzedają się, najdelikatniej mówiąc, słabo.

Mam na myśli BRZ i GT/GR86. Wspaniałe auta, uwielbiane przez dziennikarzy w testach, dające gigantyczną frajdę z jazdy i kontroli auta, bez absurdalnej mocy i trakcji, bez ultraniskoprofilowych opon i betonowego zawiasu. Czyli wydawałoby się czysta definicja dobrego HH (w wydaniu coupe). 

Ale jak widać dla większości klientów bardziej istotne są ogromne moce i wyścigi spod świateł, mimo że w realnym świecie takimi mocnymi 4x4 jeździ się dość nudno jeśli się nie chce skończyć w kryminale.

 

ale te auta chyba sprzedają się całkiem nieźle na ich głównym rynku docelowym - tj. poza normami ograniczoną Europą :)

 

https://www.goodcarbadcar.net/subaru-brz-sales-figures/

https://www.goodcarbadcar.net/scion-fr-s-sales-figures/

 

edit: w 2022 r. tylko w USA Toyota sprzedała prawie 12 tys. szt. GR86 :blink:

https://carfigures.com/us-market-brand/toyota/gr86

Edytowane przez eddie_gt4
  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Neutrino33 napisał(a):

Kiedy zaczęły się pojawiać turbiny w tych samochodach, a tym samym zaczęły rosnąć moce, straciły one ten delikatny balans, a tym samym sens swego istnienia.

Przepisy i regulacje odnośnie obowiązkowego wyposażenia też przyczyniły się do tego, że pojazdy te stały się...nudne.

 

Zaprawdę powiadam Ci @Neutrino33 błądzisz po omacku ;). Mamy I30N Performance od 2 lat i Giuliettę Veloce od lat czterech i żadnej nudy w nich nie zaznaliśmy ani przez chwilę. Polecam się przejechać :thumbup:. Z pozdrowieniami ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, piotruś napisał(a):

 

Zaprawdę powiadam Ci @Neutrino33 błądzisz po omacku ;). Mamy I30N Performance od 2 lat i Giuliettę Veloce od lat czterech i żadnej nudy w nich nie zaznaliśmy ani przez chwilę. Polecam się przejechać :thumbup:. Z pozdrowieniami ;)

 

Być może...ale jedynym pojazdem jaki stanowi dla mnie chlubny wyjątek to AR Gulia. Ale wiem, że N-ki H. fajne.

Nie zmienia to jednak mojego zdania, to są już elektroniczne pojazdy, a ja wole te analogowe. Staaary jestem, wybacz! :hi:

Jeśli kiedyś nadarzy się okazja to z dziką rozkoszą wsiądę za fajere w takim i30 a tym bardziej tej Alfy. :wub:

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Kukson napisał(a):

eNka elektroniczna? według mnie Hultaj N i Honda CTR to są auta które potrzebują ogarniętego łącznika za kierownicą aby wykrzesać z nich wszystko co potrafią.

Tylko pytanie gdzie ? Te samochody sa juz po prostu za szybkie na zwykle drogi nie mówiąc juz o jakiś M3 i innych tego typu. Prawda jest taka ze z Fiesty ST mojej zony nadal często wyciskam te 200 KM i da sie jeszcze dokręcić 4 biegi mając kupę frajdy i nie bedec przy tym w solidnych tarapatach podczas gdy nie pamiętam kiedy w RS4 dokręciłem do oporu 4 bieg. Chłopaki maja sporo racji te idiotyczne moce odebrałem tym autom sporo frajdy na co dzień  

Edytowane przez turdziGT
  • Super! 2
  • Zdrówko! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, turdziGT napisał(a):

Tylko pytanie gdzie ? Te samochody sa juz po prostu za szybkie na zwykle drogi nie mówiąc juz o jakiś M3 i innych tego typu. Prawda jest taka ze z Fiesty ST mojej zony nadal często wyciskam te 200 KM i da sie jeszcze dokręcić 4 biegi mając kupę frajdy i nie bedec przy tym w solidnych tarapatach podczas gdy nie pamiętam kiedy w RS4 dokręciłem do oporu 4 bieg. Chłopaki maja sporo racji te idiotyczne moce odebrałem tym autom sporo frajdy na co dzień  

Dlatego dobrze jest się cieszyć z tego co się ma. Na przykład... Ja :D Niby tylko pod maską 125km, ale jak cisnę do spodu to 1, 2, 3 - lecę do odcinki. Za chwilę redukcja, lewy ostry 90 i coś może zapiszczy, może nie, ale wóz się składa, że wyciągając rękę za okno można "poszurować łokciem po asfalcie". Za chwilę znowu but do odcinki... Czerwone światło na skrzyżowaniu, redukcja i na zapiętym biegu dojeżdżam sobie z miłym bulgotem do skrzyżowania. 

Pany - mówię Wam - TAK TRZEBA ŻYĆ :biglol: 

  • Super! 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.05.2023 o 09:17, eddie_gt4 napisał(a):

https://autogaleria.pl/hothatche-szybkie-felieton

 

ziarno prawdy jest w tym tekście... powiem szczerze, że nie jestem pewien, czy chciałbym mieć te czysta koni (szczególnie w ośce) i betonowy zawias w daily

 

Dokładnie tak jest. Po testach M140 ziewałem, szybkie jak cholerka ale nudne jeszcze bardziej. Wsiadam do GTka i banan z ryjka nie schodzi a auto dużo wolniejsze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Frajdę daje też różnica w osiągach.

Największą zabawę miałem przy przesiadce z PF126p na Cinquecento Sporting, a potem z CCS na GTeka (to był prawdziwy kosmos i niezapomniane wrażenia z pierwszej jazdy po zakupie).

Kolejne auta do dzisiaj były od GTeka szybsze i obiektywnie lepsze, ale to już nie był żaden wielki przeskok. Emocje też mniejsze, bo te nowoczesne auta są na tyle doskonałe i szybkie (zwłaszcza względem przepisów i rozsądku), że nie bardzo jest gdzie i jak doprowadzić je do granicy możliwości.

 

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Bosman napisał(a):

Kolejne auta do dzisiaj były od GTeka szybsze i obiektywnie lepsze, ale to już nie był żaden wielki przeskok. Emocje też mniejsze, bo te nowoczesne auta są na tyle doskonałe i szybkie (zwłaszcza względem przepisów i rozsądku), że nie bardzo jest gdzie i jak doprowadzić je do granicy możliwości.

 

 

Dla mnie, od czasów GTka kolejny przeskok w przyspieszeniu to była TESLA ale całkowity regres w emocjach. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Kiwi 4ester napisał(a):

Dlatego dobrze jest się cieszyć z tego co się ma. Na przykład... Ja :D Niby tylko pod maską 125km, ale jak cisnę do spodu to 1, 2, 3 - lecę do odcinki. Za chwilę redukcja, lewy ostry 90 i coś może zapiszczy, może nie, ale wóz się składa, że wyciągając rękę za okno można "poszurować łokciem po asfalcie". Za chwilę znowu but do odcinki... Czerwone światło na skrzyżowaniu, redukcja i na zapiętym biegu dojeżdżam sobie z miłym bulgotem do skrzyżowania. 

Pany - mówię Wam - TAK TRZEBA ŻYĆ :biglol: 

 

7 godzin temu, Jumpman napisał(a):

Bo najwiecej frajdy daje wyciskanie z auta 100, albo 110%. Im szybsze auto tym trudniej to zrobić, i pozostaje niedosyt ze dało by się szybciej, że nadal jest zapas.

 

To mi przypomina kiedy "wjeżdżałem się" w Poloneza - mój pierwszy samochód. Potrafiłem w nocy obudzić się, jakoś intuicyjnie, kiedy padał śnieg. Jechałem przez całe miasto na taka moja miejscówke, gdzie trenowałem.

Latem to raczej nie poszalałem, ale zimą - zawsze miałem dobre zimowe kapcie - to czułem sie jak ryba w wodzie...i tak jak pisał @Kiwi 4ester sie jeździło.

Potem przesiadłem się w 131 Supermirafiori i to był skok jeśli chodzi o pozycje za kierownicą i prowadzenie...przyspieszenie oczywiście też.

Po Fiacie była przesiadka (potrzebny był większy wóz , bo syn mi sie urodził) na Sierrę XR4i ale MkII czyli z tej MkI to juz została tylko wlepka na klapie i podobno inne zawieszenie fabrycznie. Generalnie znowu więcej mocy, niesamowita elastyczność...ale już cięższe auto i to było coś czego musiałem się nauczyć.

W Irlandi musiałem uczyć się jazdy FWD i też było fajnie...ale nuda, dlatego zamieniłem Primerę, którą sam sobie importowałem z Japonii, na Lexusa IS200 Sportcross. Zawieszenie na podwójnych wahaczach przód i tył...tego mi w Gacku brakuje, no i cięzki jest...poza tym tęsknię za RWD. Na "kredensie" zdawałem prawko i wszystkie moje przygody motoryzacyjne to RWD. Dobrze się czuję w tym układzie napędu.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...