Hot Hatch Hysteria

[dirkdiggler]

15 minut temu, turdziGT napisał(a):

Ja uważam ze wygląda super. To jeden z najlepszych HH w segmencie. 

 

Wg mnie również wygląd tego auta robi pozytywne wrażenie. Te poszerzane błotniki i żółty Sirius wyglądają smakowicie.

Widać od razu że to żaden pudrowany pakiet a prawdziwy RS.

 

 

[eddie_gt4]

10 godzin temu, turdziGT napisał(a):

Ja uważam ze wygląda super. To jeden z najlepszych HH w segmencie. 

 

fajne autko, tylko czemu takei ciasne w środku... nawet w maluczkim Swifcie czuję się przestronniej

[matros1]

4 dorosłe osoby zabieram bez problemu regularnie.

Jedyne co to bagażnik jest mały przez system 4Control. 

Myślę że Recaro trochę pomagają bo siedzi się niżej. 

 

Nie jeździłem jednak Swiftem to trudno mi porównać  

 

W dniu 18.01.2023 o 23:12, dirkdiggler napisał(a):

Te poszerzane błotniki i żółty Sirius wyglądają smakowicie.

 

Żółty z czerwonym w drodze wygląda 

 

 

[Elvisiak]

5 godzin temu, matros1 napisał(a):

Żółty z czerwonym w drodze wygląda 

Ketchup z musztardą, klasyka

[chojny]

7 godzin temu, matros1 napisał(a):

4 dorosłe osoby zabieram bez problemu regularnie.

Jedyne co to bagażnik jest mały przez system 4Control. 

Myślę że Recaro trochę pomagają bo siedzi się niżej. 

 

Nie jeździłem jednak Swiftem to trudno mi porównać  

 

 

Żółty z czerwonym w drodze wygląda 

 

 

 

 

Nie obciążasz za bardzo haka przerzucając masę tak bardzo na przód przyczepy?

 

Na śliskim odciążone koła "ciągnika" potrafią bardzo niemiło zaskoczyć. 

[matros1]

Fotka z załadunku w toku (widać jeden pas gdzie mój syn się pospieszył z pomocną dłonią  ) Auto było jeszcze potem ustawiane. 

[chojny]

30 minut temu, matros1 napisał(a):

Fotka z załadunku w toku (widać jeden pas gdzie mój syn się pospieszył z pomocną dłonią  ) Auto było jeszcze potem ustawiane. 

 

No to git, źle załadowane auto i źle zbalansowany zestaw może mocno namieszać. 

[matros1]

 

[Bosman]

Hehe, lata temu z braku laku pojechałem z wwy na rajd Lausitz mocno osobliwym zestawem: GTkek turbowanna z hakiem, jako holownik, bus serwisowy i auto do zapoznania w jednym oraz rajdówka Cinquecento Sporting na jednoosiowej lawecie.

Odrobinę się tylne łożyska w GTku grzały, ale poza tym sprawił sie dzielnie, zwłaszcza że w drodze powrotnej pokonaliśmy tym zestawem najdłuższe schody Europy (A18).

 

Jak sie nie ma za wielkiego pola manewru, to lepiej jednak mieć większy nacisk na hak, niż na tył lawety 

 

[turdziGT]

 

 

Jak dla mnie to nadal "best bang for buck" HH na rynku.

 

[matros1]

W dniu 18.01.2023 o 23:12, dirkdiggler napisał(a):

 

Wg mnie również wygląd tego auta robi pozytywne wrażenie. Te poszerzane błotniki i żółty Sirius wyglądają smakowicie.

Widać od razu że to żaden pudrowany pakiet a prawdziwy RS.

 

 

 

 

Nawet na lawecie dobrze wygląda 

 

 

Wróciła do mnie wczoraj po zimowych serwisach  Czas na wiosenne upalanie. 

 

 

 

[turdziGT]

12 godzin temu, matros1 napisał(a):

 

 

Nawet na lawecie dobrze wygląda 

 

 

Wróciła do mnie wczoraj po zimowych serwisach  Czas na wiosenne upalanie. 

 

 

 

Mega ładne auto 

[matros1]

 

Wesołych świąt i smacznego jajka !!! Myśmy w tym roku postanowili spędzić święta inaczej niż zwyczajowo przy stole, i wybraliśmy się na  te kilka dni do Nurburg. 

 

 

Ludzi sporo najlepiej jeździć wcześnie rano lub zaraz przed zamknięciem.

 

Edytowane 8 Kwietnia 2023 przez matros1

[Neutrino33]

I to jest to! Takich pojazdów trzeba używać...zgodnie z ich przeznaczeniem! Bardzo bym chciał moim Gackiem na Nurb się wypuścić. 

[Adi]

8 godzin temu, matros1 napisał(a):

Ludzi sporo

 

W takim samym korku wczoraj stałem..... w Łomiankach  

 

8 godzin temu, matros1 napisał(a):

Myśmy w tym roku postanowili spędzić święta inaczej

 

Gratuluję pomysłu. Zazdroszczę oczywiście, bo u mnie klasyczny stół

Do rozważenia w przyszłym roku 

[matros1]

9 minut temu, Adi napisał(a):

Gratuluję pomysłu. Zazdroszczę oczywiście, bo u mnie klasyczny stół

Do rozważenia w przyszłym roku 

 

Polecam. Żona i dzieciaki zachwycone. 

Jest co robić dla każdego. 

 

Pierwszą rundę sezonu zrobiliśmy rodzinnie. Nasz najmłodszy syn piał z zachwytu jak pokonywaliśmy karuzelę. 

 

 

[eddie_gt4]

12 godzin temu, matros1 napisał(a):

 

Polecam. Żona i dzieciaki zachwycone. 

Jest co robić dla każdego. 

 

Pierwszą rundę sezonu zrobiliśmy rodzinnie. Nasz najmłodszy syn piał z zachwytu jak pokonywaliśmy karuzelę. 

 

 

 

Pozdrawian i zazdraszczam!

Mam plan, aby nareszcie wybrać się tam jakoś tym latem lub wczesną jesienią

[turdziGT]

W dniu 9.04.2023 o 06:50, matros1 napisał(a):

 

Polecam. Żona i dzieciaki zachwycone. 

Jest co robić dla każdego. 

 

Pierwszą rundę sezonu zrobiliśmy rodzinnie. Nasz najmłodszy syn piał z zachwytu jak pokonywaliśmy karuzelę. 

 

 

Kapitalne Święta  Pięknie sie prezentuje w tym kolorze na torze. 

Ja w wakacje planowałem przejechać przez ring ale niestety musiałem zmienić plany. Wielka szkoda. 

[matros1]

c

13 godzin temu, eddie_gt4 napisał(a):

Mam plan, aby nareszcie wybrać się tam jakoś tym latem lub wczesną jesienią

 

Polecam wypad z rodziną. Do tej pory jeździłem tutaj sam, jednak wypad z rodziną to zupełnie inny poziom frajdy. Ani lepszy ani gorszy od samotnych wypadów, po prostu inny. Odkrywa się rzeczy, którymi głowy bym sobie nie zawracał samemu. 

Wyjechaliśmy całą czwórką: żona, 16 latek, 7 latek i ja. Przyjechaliśmy w piątek wieczorem i załapaliśmy się na Car Freitag. Polecam obejrzeć:

 

 

Korki do wjazdu do Nurburg z każdej strony. Ale samochody w korku jakieś takie jakby przyjemniejsze do oglądania:

 

 

Po zameldowaniu w hotelu poszliśmy oglądać samochody. Mój młodszy syn "kupował" wszystkie samochody ze spoilerem. Bo samochody ze spoilerem są "bardziejsze"   Jego ulubiony to żółte Lamborghini, które widać w filmiku powyżej. 

 

Sobota rano zaczęła się od porannego wyjazdu na tor z żoną. Niestety o 8 rano była mgła i tor był zamknięty. Wróciliśmy do hotelu na śniadanie i na tor wróciliśmy z całą rodziną około 10:00 jak mgła opadła. Zaliczyliśmy kilka okrążeń wspólnie, tym samym zaliczając pierwsze okrążenie sezonu rodzinnie. 

 

 

Z toru pojechaliśmy zwiedzać Adenau a potem zabrałem ich do kilku punktów widokowych gdzie można obserwować tor i zjeść curry wurst i frytki. Młody kontynuował "zakupy" samochodów ze spoilerem. 

Po południu wróciliśmy do Nurburg i poszliśmy do muzeum samochodów. Dzieciakom najbardziej podobały się symulatory (ciężarówek, F1, jak działa skrzynia biegów). 

Następnie zakupy w sklepie z pamiątkami. Wiadomo standardowo naklejki, bluzy, koszulki, czapeczki i oczywiście samochód ze spoilerem  

Następnie starszy syn zaliczył gokarty:

 

 

 

Po odstawieniu młodzieży do hotelu, wróciliśmy z żoną na tor zrobić jeszcze kilka okrążeń przed zamknięciem toru. 

Dzień zakończyliśmy w Bitburger Gasthaus. 

 

Wielkanocna niedziela zaczęła się od porannego wyjazdu na tor. Pobudka o 07:00, szybka toaleta i z żoną pojechaliśmy czekać na otwarcie toru o 08:00. Tym razem pogoda dopisała i o 08:01 robiliśmy już pierwsze okrążenie:

 

 

 

Po kilku okrążeniach powrót do hotelu i wielkanocne śniadanko:

 

 

Po śniadaniu starszy znowu zaliczył gokarty a następnie pojechaliśmy do oddalonego o godzinę drogi Monschau. Malownicza miejscowość położona w dolinie otoczonej górami. 

 

 

 

 

Następnie powrót i wieczorna powtórka z rozrywki:

 

 

 

 

Jeżeli chodzi o jazdy to szczególnie mniej wprawionym polecam poranki. Jest niewiele samochodów i można sobie jechać swoim tempem nie patrząc ciągle w lusterka żeby puszczać szybszych kierowców. Potem ruch robi się na tyle spory że niewprawiony kierowca nie będzie miał frajdy, bo w zasadzie ciągle będzie musiał ustępować szybszym. Więc jazda sprowadzi się do spacerowego tempa z włączonym kierunkowskazem po prawej stronie toru. Rano bez stresu można sobie jechać wolniej a przy okazji zapoznać się z linią wyścigową. 

 

[matros1]

Ostatnia porcja fotek. 

 

 

Jak dla mnie to auto prezentuje się na torze genialnie. 

 

W ten weekend jadę obadać nową miejscówkę, tor Meppen. Trochę jak nasze Kielce. Trackday w stylu tych organizowanych przez @waszka

 

Edytowane 11 Kwietnia 2023 przez matros1

[matros1]

Kilka fotek z sesji przed obiadem:

 

 

[dirkdiggler]

Piękne auto

[matros1]

Czas podsumować dzisiejszy dzień. 

 

Trackday zorganizowany przez TB-Motorsport na torze Meppen. 

 

Sam tor trochę podobny do naszych Kielc. Względnie małe prędkości, dużo zakrętów i długość nieco ponad 2 km. 

Sam obiekt pół roku temu miał wylany nowy asfalt w specyfikacji torów GP (podobno ta sama mieszanka co tor Zandvoort). Dla amatora takiego jak ja znaczy to tyle że dobrze kleiło i nawierzchnia była równa  

 

 

Klimat Trackday’u takie połączenie tego co organizuje Waszka, 4Motors + klimaty Toru Jastrząb. 

 

Byłem ciekaw tego wyjazdu bo chciałem porównać koje stare Megane 3 RS, którym jeździłem w Kielcach, z moim nowym M4RS w podobnych warunkach. 

Z mojego punktu widzenia M4RS jest zdecydowanie bardziej dojarzałą konstrukcją. Zbudowaną do szybkiej jazdy torowej. 

Straciło zabawowy klimat, gdzie dupka chciała wyprzedzać przód przy każdym odjęciu gazu w zakręcie. 

Jest szybkie i wyraźnie nie lubi wygłupów. 

Wydaje mi się że winę za to trochę ponoszą dwie rzeczy:

1- 4 Control na tylnych kołach. I nie dlatego że koła się skręcają. Raczej dlatego że waży to c.a. 100 kg i dociąża to tylną oś, przez co klei się lepiej do drogi. 

2- Szersze ogumienie. Znowu ma to wpływ na to że się lepiej klei. 

 

Auto jest super, ale jest zupełnie inne od M3RS. 

 

Co do samochodów reszty uczestników to było w zasadzie wszystko. Samochody klasyczne, seryjne, zaklatkowane etc. Co kto lubi. Poniżej fotki.

Jednak co mi się rzuciło w oczy, to większość samochodów zbudowanych do jazdy torowej była budowana z myślą o Ringu. Większość kierowców zresztą miała z ringu doświadczenie.

 

Aha, i standardowo po południu „połowa” samochodów albo miała zagotowane hamulce, rozdupczone skrzynie albo wysadzone w powietrze motory. Klimaty Kieleckie  

 

Fotki:

 

 

 

Edytowane 15 Kwietnia 2023 przez matros1

[dirkdiggler]

No a jak oceniasz m4rs jako auto codzienne, do nudnego przemieszczania się z A do B?

 

[matros1]

Trzeba pamiętać że jest kilka wariantów M4RS. Każdy znajdzie coś dla siebie. 

Moim zdaniem:

- M4RS bez Cup - auto dla kogoś kto na tor raczej nie jeździ a chce mieć fajne daily

- M4RS z Cup - głównie ulica i od czasu do czasu tor

- M4RS Trophy - tor/ulica 50/50

- M4RS Trophy R - tor

 

Ja mam M4RS Trophy. Samochód jest twardy i głośny (ma krótkie przełożenia i mniej wygłuszeń od standardowej RS) i jak dla mnie jest na granicy tego co mogę tolerować na ulicy. Max trasa która nie umęczy to jak dla mnie 4-5 godzin. Powyżej 100 km/h w środku jest zwyczajnie głośno. 

 

Ja po takim dniu jak wczoraj (jazda cały dzień na torze a potem 3h trasa powrotna do domu), chętnie dzisiaj wsiądę do naszego rodzinnego SUVa żeby się zrelaksować. 

 

Z czysto praktycznego punktu widzenia (wielkość wnętrza i bagażnika) to zabraliśmy się 4 osobową rodziną na kilkudniową wycieczkę z walizkami etc. bez problemu. Ja mam 187 cm wzrostu a mój starszy syn 180 i siedział za mną. 

W porównaniu z M3RS, M4RS jest bardziej praktyczna ze względu na cztery drzwi i bardziej praktyczny bagażnik. 

Do tego skrętna tylna oś w mieście pomaga manewrować na ciasnych parkingach i uliczkach.