Skocz do zawartości

Moje Subarowe zboczenia


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

 

Hehe dobre tematy :) ja zachorowałem na kosiarke NACa z silnikiem Subaru :)

 

Odpuść ;)  to nic z subaru nie ma wspólnego. Co do prawidłowego wyboru to silnik B&S.
Z tego co popytam i poczytałem to masz rację...i zapewne taki silnik kupię ze względu na tańsze części i podobno proste naprawy w przeciwieństwie do subaru :(

Aktualnie mam kosiare Kawasaki i nie umieją jej naprawić :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Hehe dobre tematy :) ja zachorowałem na kosiarke NACa z silnikiem Subaru :)

Odpuść ;)  to nic z subaru nie ma wspólnego. Co do prawidłowego wyboru to silnik B&S.

 

 

Ostatnio mialem wybor - B&S bez napedu, albo chinski silnik i kosiarka z napedem. Wybralem naped :D (brakuje tylko S-AWD :D) i to jest to. Fakt, ze teren do koszenia mocno nierowny. 

 

T.

Edytowane przez Tummi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Odkopię

Dostaliśmy na wydziale nowy wózek do wożenia akt, w kolorze niebieskim, Colinowym  :)

Pierwsze co powiedziałem, po przyprowadzeniu to to, że kółka muszą być w złocie  :D

Przy okazji się dowiedziałem, że nie mam gustu, bo złoty do niebieskiego nie pasuje  :facepalm:

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Ja ciągle słyszę od swojej ładniejszej połówki , że niebieskie auto ze złotymi felgami jest wieśniackie. :biglol:

Wczoraj, kiedy czekałem na swoją kolej w serwisie oponiarskim, podszedł do mnie koleś z polówki i zobaczywszy złote fele w bagażniku 

powiedział: O, do subaru... 

Czyli jednak ludzie kojarzą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Natchniony tym co przeczytałem w innym temacie a dokładniej:

 

Mervin napisał/a:

kurier przywiozl komplet nowiutkich zakupionych wczoraj R888 to jest moj teges

 

 

Są fajne w dotyku. Takie mięciutkie icon_mrgreen.gif .

postanowiłem założyć temat dotyczący "dziwnych" zachowań dotyczących właścicieli Subaru:

 

 

Zanim się kudłaty wytłumaczy co wyczynia z oponami napisze coś od siebie icon_wink.gif

 

- witam się z Subarakiem, pytam czy się dobrze spało

- dziękuję za jazdę, po wyjściu poklepuje po tylnej klapie

- po odpaleniu często wychodzę powąchać spaliny czy aby wszystko w normie icon_mrgreen.gif

- nie mogę się powstrzymać aby nie powąchać Motula jak widzę gdzieś baniak icon_rolleyes.gif

- zawsze jak jest w pobliżu WRX z naleśnikiem idę pogmerać wewnętrzny narożnik icon_mrgreen.gif

 

 

Więcej nie pisze, daje innym pole do popisu icon_mrgreen.gif

 

 

 

Gładzę lusterko jak je złoże  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio mam nawyk taki dziwny...

Mianowicie - parkuję auto, zamykam je, rzucam na nie okiem, odchodzę... za chwilę wracam i sprawdzam czy zamknąłem. :D

to znaczy ze kupiłeś dobry samochód :D

 

Mam tak samo a czasem potrafię sie caly parking wrócić by sprawdzić czy zamknięte

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauwazylem jeszcze, że jak odsuwam szyby, to wszystkie muszą być odsunięte na tą samą odległość :D

Moja Lepsza Połowa często przestawia kąt pochylenia oparcia fotela pasażera. Jak wysiądzie, natychmiast ustawiam na równi z fotelem kierowcy. Dotyczy również regulacji wzdłużnej... :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio sprzedawałem mojego Forka i jak pewnie każdy Subaroholik było mi smutno jak się w końcu pojawił się zdecydowany kupujący. Niby chciałem go sprzedać, ale wciąż się nim cieszyłem i dbałem. Nawet w serwisie na sprawdzeniu przed zakupowym byłem zainteresowany wynikiem tylko, żeby się dowiedzieć czy Forczysławowi nic nie dolega. Komentarze typu "biegi ciężko wchodzą" i "sprzęgło ciężko chodzi" potraktowałem jako osobistą obrazę (nie zauważając, że kupującemu lekko zbladła twarz).

 

W końcu podpisaliśmy papiery i jechałem odwieźć nowego właściciela pod dom. Normalnie jakbym odwoził psa do schroniska. Dół miałem z tydzień. Potem jechałem jeszcze przepisać ISRa i wiedziałem, że to ostatni raz jak go widzę. Nie mogłem tak po prostu przejść obok. Podszedłem, pogłaskałem po lusterku, zapytałem jak się miewa.  :(

 

Żona patrzy na mnie i mówi: "trzeba Ci znaleźć pomoc"  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...