Zeby rozluznic atmosfere :D

[radekk]

2 godziny temu, NonPhixion napisał(a):

Miałem te sanki w zeszłym sezonie i mam wrażenie, że spawał je Stevie Wonder. Łączenie metalowej konstrukcji siedziska z płozami jest tak jakby sprasowane a spaw zrobiony tak niedokładnie w czterech miejscach, że dłonie można sobie o to pociąć... Poszły na zwrot.

 

Zobaczymy jak się będą sprawować nowe, bo w niedzielę zamówiłem takie:

tylko polecam bez oparcia. Chyba ze krótkie kuligi. Kiedyś zrobiliśmy taki gdzieś na 10 sanek, ja byłem ostatni na sankach z oparciem. Pierwsza myśl ale super, oprę się, wygodnie, itp. Na którymś zakręcie okazało się ze się nie wyrobimy i leciałem prosto w drzewa, a prędkość była już trochę większa. Pierwsza myśl No to z sanek, do tylu nie idzie, na boki też, wysunąć się do przodu też ciężko jak szarpie i pcha cię do tylu, do tego trochę byłem zaklinowany. Na szczęście sanki były drewniane i jak się przewróciłem to oparcie się urwało ja zostałem z oparciem a sanki sie roztrzaskaly na drzewie.

[vince_snd]

 

[Henryk82]

[pumex1]

[PiotrGS]

2 godziny temu, radekk napisał(a):

tylko polecam bez oparcia. Chyba ze krótkie kuligi. Kiedyś zrobiliśmy taki gdzieś na 10 sanek, ja byłem ostatni na sankach z oparciem. Pierwsza myśl ale super, oprę się, wygodnie, itp. Na którymś zakręcie okazało się ze się nie wyrobimy i leciałem prosto w drzewa, a prędkość była już trochę większa. Pierwsza myśl No to z sanek, do tylu nie idzie, na boki też, wysunąć się do przodu też ciężko jak szarpie i pcha cię do tylu, do tego trochę byłem zaklinowany. Na szczęście sanki były drewniane i jak się przewróciłem to oparcie się urwało ja zostałem z oparciem a sanki sie roztrzaskaly na drzewie.

Zgadza się. Sanki z oparciem to do ciągnięcia "ręcznego". Jak już ktoś się bawi w kulig to tak jak radekk napisał. 

[chojny]

51 minut temu, PiotrGS napisał(a):

Zgadza się. Sanki z oparciem to do ciągnięcia "ręcznego". Jak już ktoś się bawi w kulig to tak jak radekk napisał. 

 

W tym roku młoda poszła w tuning…. 
 

Mialy zły kolor a teraz maja dobry 

 

[Henryk82]

59 minut temu, PiotrGS napisał(a):

Zgadza się. Sanki z oparciem to do ciągnięcia "ręcznego". Jak już ktoś się bawi w kulig to tak jak radekk napisał. 

To tylko kwestia tego ile lat mają osoby ciągnięte na sankach , jak średnia wieku 35 lat to najlepiej sportowe wytrzymałe na przeciążenia 5G i zderzenia z drzewami ale jak średnia 10 lat to nawet całe drewniane z oparciem o masie nacisku 35 kg dadzą radę 

[chojny]

59 minut temu, ipsx82 napisał(a):

To tylko kwestia tego ile lat mają osoby ciągnięte na sankach , jak średnia wieku 35 lat to najlepiej sportowe wytrzymałe na przeciążenia 5G i zderzenia z drzewami ale jak średnia 10 lat to nawet całe drewniane z oparciem o masie nacisku 35 kg dadzą radę 

 

 

Na zwykłych, drewnianych zjeżdżaliśmy spod progu, po zeskoku Średniej Krokwi, wrażenie było że dojadą same płozy ale jednak wytrzymywały prędkość i przeciążenia ale... kiedy to było.  

[Jaca68]

[pumex1]

[pumex1]

Jaki kraj - takie łupy

 

[Teddy26]

[suberet]

2 godziny temu, pumex1 napisał(a):

Jaki kraj - takie łupy

 

Człowiek na głodzie witaminowym jest zdolny do wszystkiego.

[adamW202]

[_ONE_]

[Henryk82]

7 godzin temu, adamW202 napisał(a):

Nie bez powodu zajmuje 7 miejsce na świecie a pierwsze w Polsce jako najbardziej zakorkowane miasto  

[NonPhixion]

@radekk @chojny @ipsx82 @PiotrGS foto było tylko do wglądu. One mają demontowane oparcie więc do "grubego" upalania ta część jest demontowana. Przede wszystkim z oparciem nie można jeździć na brzuchu tak jak w saneczkarstwie :-D

[Jaca68]

Czas ulepić bałwana.

 

[czekker]

 

 

[STIFF]

7 godzin temu, NonPhixion napisał(a):

można jeździć na brzuchu tak jak w saneczkarstwie

w saneczkarstwie jeździ się na plecach, na brzuchu (głową do przodu) w skeletonie

[czekker]

a'propos zabaw nas śniegu..

a niektórzy narzekają, że teraz dzieciaki to tylko w telefonach siedzą

 

https://www.facebook.com/555789334578356/posts/pfbid02DWDjUfRWQSNwqQvRMYD4sKG56XngqyoLTM5hLUVFCsquqXaZMJncsz2S4G9xE6ZPl/?app=fbl

 

[radekk]

[Jaca68]

[NonPhixion]

2 godziny temu, STIFF napisał(a):

w saneczkarstwie jeździ się na plecach, na brzuchu (głową do przodu) w skeletonie

Takie małe faux pas z rana hehe :-)

[STIFF]

Ale i tak najlepsze są zawody saneczkarskie na otwartym torze. raz w zyciu widziałem relację.  Tor rzeźbią na stoku, bandy śnieżne polewają wodą i jazda. tam rynna nie pomoże więc jak który wyleci na niskiej bandzie to leci jak Małysz Widowiskowe