Ranking ASO Subaru

[Gość IRAZU]

:wink:

[emotorsport]

Tak naprawdę, krytyczne głosy pod adresem ASO niekoniecznie dotyczą SIPu...nie zapominajmy, że to są TYLKO autoryzowane serwisy, które są po prostu większymi i lepszymi prywatnymi warsztatami, spełniającymi wymagania importera w temacie autoryzacji. Pracują tam też normalni mechanicy, jak w każdym serwisie innej marki, i to, czy ogarniają temat, czy nie nie, na ogół nie jest zależne od importera...A że znaną polską praktyką jest (znam kilka przypadków w samym Olsztynie - różne marki), że na ogół dwaj....czasem najzdolniejsi, mechanicy, po nauczeniu się na różnych kursach organizowanych przez importera danej marki, i po kilku latach zdobywania praktyki w ASO, idą ,,na swoje" i robią konkurencyjną dla ASO robotę. Wiadomo, że im mniejszy serwis, tym mniejsze koszty jego utrzymania, i automatycznie niższe ceny dla klienta. Dlatego dziwi mnie pianie z podziwu, że mały serwisik prowadzony przez dwóch byłych ,,uciekinierów" robi dobrze i tanio, i to taniej niż ASO...coraz rzadziej spotyka się warsztaty, w których ludzie pracują kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt lat....jak bywało kiedyś. Z własnych obserwacji wiem, że na przykładzie firm reklamowych działa ten schemat w polskim krajobrazie, i jest to niemal reguła: przychodzi młody do roboty, poszkoli się, dobrze jak rok, po którym ma już przeświadczenie, że jest lepszy od szefa, co w powiązaniu z ilością zgromadzonych wizytówek klientów szefa, daje nam nastepną firmę, załozona przez wspomnianego przed chwilą młodego....jednym się udaje, inni po kilku miesiącach wracaja skruszeni do byłego szefa lub do zatrudniaka.....ASO SUBARU w Olsztynie było kiedyś zwykłym warsztatem Ś.P. Mariana Bublewicza, który stał się pod koniec jego życia serwisem Opla, a po zmianie właścicela serwisem KIA i w końcu dodatkowo, od niedługiego czasu - SUBARU. Mechanicy tam zatrudnieni, zdobywają specjalistyczną wiedzę w temacie Subaru na kursach, oraz autach klientów....normalne i zrozumiałe w przypadku czegoś nowego, a marka Subaru jest dla wielu mechaników czymś nowym, dlatego wypadałoby spojrzeć obiektywnie na ewentualne niedociągnięcia czy słabości, nikt nie jest doskonały, a mam wrażenie, że czasem czytam krytyczne słowa od ludzi, którzy w swojej profesji są absolutnymi geniuszami.....tak łatwo im przychodzi krytykowanie innych...

[Gość IRAZU]

Nie tylko stołeczne ASO odetchnęły z ulgą... :mrgreen:

Im większą alergię wywołują u ciebie moje posty w tym temacie tym częściej będę pisał Im mocniej cię to denerwuje , tym mocniej mam przekonanie o dobrze wykonanym temacie .

Gdybyś potrzebował dobrego serwisu subaru , to polecam najlepsze w kraju ITS Michalczewski tel. 48 384 20 20 . Powinieneś najpierw popraktykować u Pawła kilka miesięcy a potem te same zwyczaje wprowadzić na Okęciu .

[AdaSch]

emotorsport,

 

wszystko jasne i prawdziwem jest jednak małe ale.

 

jak chciałbym zlecić naprawę w jakimś warsztacie i chłopaki zawalili by sprawę i coś poważnego zepsuli, np instalacja zestawy głośnomówiącegi o jakiś młody zrobuł by pechowe zwarcie na wiązce i uwalił by kompa, immo i coś tam jeszcze to co taki mały warsztat zrobi? odkupi? nie bedze wciskał ciemnottę, że to nie ich wina, że nic nie dotykali i itp. bo mam w tym doświadczenie. Komuś się wydawało, ze umie zmienić rozrząd i dupa, silnik na śmietnik. Wyślisz, że się przyznali? oczywiście wina klienta. A wa taki aso, to jest konkretna oraganizacja, to jest odpowiedzialność i itp. możesz się po ludzku poskarżyć . Nie wiem ile warsztatów ma wykupine oc na taką indywidualność. Moźe proste naprawy tak, ale grube raczej nie. to zawsze jest kwestia ceny. Warto zaryzykować i oddać silnik do naprawy niż kupować sam środek za 12k. Co więcej, myśle, ze w cenie aso jest właśnie ta kwota bezpieczeństwa. Za 5kkm mam do zrobienia rozrząd, nie ma mowy o zrobieniu tego po za aso, no chyba, że portfel absolutnie na to nie pozwala i skoro ktoś nie ma wyjścia to ryzykuje. Mój kumpel tak właśnie zrobił i starcił ale gdyby się udało to byłby sporo do przodu. Niestety chłopakom wydawalo się, że skoro dpobrze znają Vw to to samo jest w nissanie i się niestety poważnie pomylili.

 

A na dodatek co warsztat to opina. Kupiłem używane fiata stilo jtd. Generalnie to drugie aut wiec odważnie sam grzebię, części sporo i tanie ale... auto strasznie się trzęsie na biegu jałowym, byłem w 2 aso i nie wiedzą dlaczego, 4 warsztatach z "fachowacami, powymieniali jakieś poduszki i nic, stwierdzili, żę łącznik elestyczny tłumika, pojechałem do tłumikarzy a oni stwierdzili, że to nie ma nić wspólnego. Wydałem sporo kasy na różne ekspertyzy, i dalej bez rozwiazania i ŻĄEN nie usaidł, nie obliczył częśtotliwości drgań, kierunek i takie tam aby zastanowić się gdze jest źródło. Jeszcze inni mówią, że przy takim przebiegu (180k) to tak jest i nie da się nic zrobić (zastrzelił bym gdybym mógł) auto wg mnie słabo przyspiesza, a komp stwierdza, że ok, i żaden absolutni żaden nie wpadł ana to że zawór overbost sjest brudny, żaden nie potrafi sprawdzić czy przepływomież naprawdę działa. Więc poobijany pomiędzy warsztatami sam grzebię w garage. Sam wykryem że coś jest nir tak z mocowaniem silnika, po poluzwaniu 2 podószek okaząlo się, że działały w pełnym naprężeniu a tylko ktoś umysłowo niedorozwinięty może uważać, że taka poduszka spełnia swoją rolę. Tak jak idioci od montażu kilmatyzacji. Jest wspornik na ścianie, debil ma w zestawie 2 podkładki, śrubę, dwa krążki gumowe i nakrętkę i zakłada to tak od góry, śruba podkładka, guma raz guma 2 potem to kładze na wspornik przykręcont do ściany,a od dołu podkładka i śruba i zadowolony. Zeszmaciłem instalatora a on się ze mną kłóci, że będzie lepsza amortyzacja jak daje 2 krązki od góryi zadnego od dołu. Do tego info że od tylu lat instaluje i zwsze tak robi, więc powiedziałem mu że mam miernik haasu i będzemy mierzyć u mnie w domu wg jego instalacji i mojej, jeżeli beze moja głośniejsza zapałacę podwójnie a jeżeli nie to mam za darmo. w ramach litości zapłaciłem mu połowę. Oczywiście rozwiązanie to sruba podkładaka guma wspornikguma podkładak nakrętaka. Naoisałem to dlatego ponieważ uważam, że mechanicy zamiast pomyśleś pomierzyć działają i robią zbędnę ruchy

 

no dobra teraz to już naprawdę koniec.

 

p.s.

szukam PRAWDZIWEGO speca od fiata i silnków JTD i nie boję się oddać auta, bo jest tanie, części tanie itd czego nie moge powiedzieć o subaru.

[Gość IRAZU]

AdaSch Pousuwaj błędy stylistyczne i ortograficzne , bo strasznie ciężko się to trawi

[AdaSch]

pisałem to na szybko, bo zaraz mikołaj przychodzi

 

ale poprawię jutro rano.

[Gość IRAZU]

Dobra - sorki .

[emotorsport]

małe ale

 

jasne, że w cenie ASO jest gwarancja w razie skuchy, i zapas na wszelkie inne ewentualne niewypały, masz rację. tak samo w ASO jak i w każdym innym, mniejszym czy większym warsztacie może się zdarzyć nieszczęście, lub ktoś da ciała, bo. w ASO masz ori części, żadne podróby, a że czasem trzeba na nie dłużej poczekać, trudno, zdarza się. ale za jakość się płaci, czy sie komus podoba, czy nie...

[wlyszkow]

aso, to jest konkretna oraganizacja, to jest odpowiedzialność i itp. możesz się po ludzku poskarżyć .

 

Wg mnie to jest zawsze czynnik ludzki i zależy od szefa warsztatu (a często od podejścia do konkretnego klienta) czy uzna reklamację czy będzie ściema... nawet przy byle wymianie żarówki można coś uszkodzić robiąc to "na szybko" a potem wciskać klientowi, że było uszkodzone i dlatego świateł nie było..

Komuś się wydawało, ze umie zmienić rozrząd i dupa, silnik na śmietnik.

tutaj duży atut ASO i tych, którzy w ASO wczesniej pracowali i specjalizują się w jednej marce to procedury serwisowe - know-how.. (oczywiście jeśli ex-ASO nie próbują być zbytnio "mądrzejsi" od swoich nauczycieli..).

Serwisując Toyoty wiele razy spotkałem się z info, że coś gdzieś już ktoś takiego spotkał/naprawiał (info idzie do całej sieci serwisowej na świecie) - to mi imponuje bo nie trzeba na siłę mechanika/diagnosty przekonywać że to co odczuwam jest niecodzienne - wg mnie usterka albo symptomy usterki, która nastąpi za 1kkm (bo np. w US już to wiedzą i mają na to rozwiązanie)..

W przypadku Subaru - US spec'a mam wrażenie, że do ASO PL nic nie dociera zza ocenau - ale może to kwestia polityki/strategii.. nie wina ASO a raczej podejścia i kultury/jakości pracy w całej Organizacji.

[carfit]

Nie tylko stołeczne ASO odetchnęły z ulgą... :mrgreen:

Im większą alergię wywołują u ciebie moje posty w tym temacie tym częściej będę pisał Im mocniej cię to denerwuje , tym mocniej mam przekonanie o dobrze wykonanym temacie .

Gdybyś potrzebował dobrego serwisu subaru , to polecam najlepsze w kraju ITS Michalczewski tel. 48 384 20 20 . Powinieneś najpierw popraktykować u Pawła kilka miesięcy a potem te same zwyczaje wprowadzić na Okęciu .

 

Irazu, z całym szacunkiem, ale już naprawde całe forum wie, że dla Ciebie jedyna ASO to Radom :cool: i niech tak już dla Ciebie tak zostanie. Ale mówienie że to najlepsze ASO w Polsce, to uwierz mi , ale napewno jestes w wielkim błędzie. Możliwe że sie staraja, chcą zdobywać wiedze, i klientów, ale uwierz mi na słowo, nie są w stanie póki co zdobyc wiedzy w 1 rok działalności. Są take ASO jak Koper, Kocar, Dzierzoniów , że zęby zjedli i zapewniam Cie że jak byłby grubszy problem to ASO Radom , rozłozyło by ręce i musiało by korzystać z pomocy kogoś z zewnatrz, nie wiem dział techniczny SIP , czy kolega kolegi w innym ASO. Taka niestety prawda i nic tego póki co nie zmieni. Cieszy fakt że Radom według Ciebie są ok, że sie starają itd, ale jak znam życie to jest ktoś w tym serwisie który non stop jest na gorącej lini z jakims człowiekiem mądrzejszym od siebie, ale oczywiscie to nic mu nie ujmuje, bo nikt orłem sie nie urodził :cool:

[emotorsport]

bo nikt orłem sie nie urodził

 

ale zawsze kanarkiem umrzeć może...

[Gość IRAZU]

ja też Cię lubię :grin:

 

[ Dodano: Nie Gru 06, 2009 5:46 am ]

No dobra - teraz napiszę donos na te ASO które znam .

1. Nivette - mocna piątka z minusem .

Minus za mały parking . Mechanicy naprawiali dwie sprawy i ogarnęli szybko i sprawnie .

2. FREY w Krakowie . Pała z plusem . Byłem z córką dwa lata temu i chciałem coś niewielkiego naprawić . Podnośnik i mechanik miał być za pół godziny . Czekaliśmy na kanapie cztery godziny i nikt nami się nie interesował . Po czterech godzinach zapytałem co z mechanikiem , ale usłyszałem , że właśnie podnośnik został ponownie zajęty . Fachowości magików nie oceniam w tym przypadku , tylko biuro obsługi klienta . Ten plus to za wygodną kanapę , bo kawa nie smakowała .

3. ASO Koper - salon

Podjechałem z kolegą do salonu , bo chciał kupić legaca kombi . Chwila rozmowy z p. Andrzejem i potem pojechaliśmy na przejażdżkę . Z salonu pojechaliśmy na lotnisko Okęcie i ponownie do salonu . Za kierownicą nie pozwolili koledze usiąść . Kolega Leszek następnego dnia poszedł z czekiem do salonu AUDI i kupił A6 TDI . Skoro usłyszał , że najpierw trzeba zapłacić aby jeżdzić .....

Serwis opiszę w innym wątku , bo na to potrzebuję trochę więcej czasu . Nie chodzi o kopanie kogoś , ale o poprawę funkcjonowania . To tak z autentycznej życzliwości do p. Andrzeja Kopera , bo do pracowników mam sporo uwag krytycznych i nie znam osobiście raju , choć pewnie kontakt mieliśmy ale nie kojarzę - sory .

[AdaSch]

IRAZU,

 

z całym szacunkiem ale czytając wyzej wynikało, że nie umieją czegość naprawić a powyższe punkty to totalne pierdoły

 

ad1 co ma parkink do jakości pracy serwisu?

 

ad2 z twojego postu nie wynika, że przyjechałeś na umówioną wizytę czy wpadłeś na pałę a następnie wymusiłeś interwencję być może z awanturą, że "muszą" więc przeciągnęli pyskacza

ad3

no sorry, odpowiednia osoba podejmuje decyzje czy ew klient ma jechać czy nie. być może warunki były fatalne albo kupujący nie wyglądał wiarygodnie tylko jak wariat który zabije się na pierwszym zakręcie?

 

btw, kupił niewłaściwe auto

[Gość IRAZU]

ad1 co ma parkink do jakości pracy serwisu?

 

ad2 z twojego postu nie wynika, że przyjechałeś na umówioną wizytę czy wpadłeś na pałę a następnie wymusiłeś interwencję być może z awanturą, że "muszą" więc przeciągnęli pyskacza

ad3

no sorry, odpowiednia osoba podejmuje decyzje czy ew klient ma jechać czy nie. być może warunki były fatalne albo kupujący nie wyglądał wiarygodnie tylko jak wariat który zabije się na pierwszym zakręcie?

 

btw, kupił niewłaściwe auto :mrgreen:

Oceniłem jakość usługi na bardzo dobry , ale minusik za parking . Ma to znaczenie , bo czasami nie ma nawet gdzie przycupnąć na minutę aby nawet zapytać . Aha , nie można było płacić kartą .

Aby poprawić opaskę na manszecie , to trzeba się umawiać ? Byłem od domu 250 km i można było nie obiecywać , że za pół godziny będzie zrobione .

Jeśli chodzi o trzecią sprawę , to przyjechał człowiek w wieku ponad 50 lat VOLVEM kombi i chce kupić auto . Kupiłbyś auto nieznanej przez siebie marki bez jazdy próbnej - pomyśl jak sam byś się zachował ? Ja auto znam i mogę sobie darować jazdę , ale on jeżdził TOYOTĄ i VOLVEM .

[Andrzej Koper]

Panie Marku

Z róznych wzgledow nie powinienem wdawac sie z Panem w jakąkolwiek dyskusję , ale może te kilka zdań pomoze Panu jakos to ogarnać : nie pamietam sytuacji z Pana kolegą , moge tylko powiedzieć , że sa osoby którym nie pozwalamy prowadzic auta .... byc moze jakiś wpływ na taką decyzję miala Pańska obecnosć :?: ....

Kolega Leszek następnego dnia poszedł z czekiem do salonu AUDI i kupił A6 TDI

I dobrze zrobil bo ja nie przyjmuję "czeków" a A6 złym autem nie jest

masz problemy ze zrozumieniem, zresztą jak zwykle

Rowniez odnosze wrazenie , ze nie powinien Pan zabierac głosu w sprawach technicznych bo "troche Pan nie ogarnia" :roll: . Rozumiem jednak tą nieodparta cheć....

To tak z autentycznej życzliwości

proponuje Panu jednak trochę snu , spacerek i jakies zajęcie ....

Wczoraj 23:36

Nie Gru 06, 2009 5:46 am ]

i niech Pan sie tak nie angażuje :roll: .....pozdrawiam...

AK

ps.Oczywiście , rzeczą bezdyskusyjna :!: jest , że ASO-Radom jest nowym ale b. dobrym serwisem ( korzystając z okazji Kadrowa , Raju i ja pozdrawiamy Pawla Michalczewskiego :wink: )

[Ibex]

Panie Andrzeju,

 

Ja zwykle miałem bardzo dobre opinie o Pana serwisie choć ostatnio... Pisałem do Pana tydzień temu, że zaświeciła mi się kontrolka temp. tylnego dyfra. Prawdopodobnie przez urwanie czujnika. Zgodnie z Pana sugestią zadzwoniłem do salonu w poniedziałek i... zaproponowali mi wizytę za tydzień. Ja rozumiem, że maja obłożenie ale jak Pan dobrze wie to nie jest długa robota, a na dodatek Pan z którym rozmawiałem na moja sugestię, że to mało pracy powiedział: cyt: "może Pan jechać do innego serwisu w Warszawie" szczerze mówiąc byłem zaskoczony taką odpowiedzią i pojechałem do Łomianek...

 

Pozdrawiam

Ibex

[Andrzej Koper]

Panie Andrzeju,

 

Ja zwykle miałem bardzo dobre opinie o Pana serwisie choć ostatnio... Pisałem do Pana tydzień temu, że zaświeciła mi się kontrolka temp. tylnego dyfra. Prawdopodobnie przez urwanie czujnika. Zgodnie z Pana sugestią zadzwoniłem do salonu w poniedziałek i... zaproponowali mi wizytę za tydzień. Ja rozumiem, że maja obłożenie ale jak Pan dobrze wie to nie jest długa robota, a na dodatek Pan z którym rozmawiałem na moja sugestię, że to mało pracy powiedział: cyt: "może Pan jechać do innego serwisu w Warszawie" szczerze mówiąc byłem zaskoczony taką odpowiedzią i pojechałem do Łomianek...

 

Pozdrawiam

Ibex

Rzeczywiscie był/jest problem 3 mechaników miało/ma grypę ( w tym elektryk ) i to powaznie utrudnilo pracę. Naprawa tego przewodu nie jest dluga ale potrzebny jest podnosnik i elektryk.W piatek tel. odwolali chyba trzy naprawy na pon. , żeby nadrobic sprawy z poprzedniego tyg. Rozmawiajac z Panem nie moglem tego przewidziec. Pozdr.AK

[Mac-iek]

Kupiłbyś auto nieznanej przez siebie marki bez jazdy próbnej - pomyśl jak sam byś się zachował ?

Ja tak wlasnie zrobilem..... i jakos nie zaluje! Mialem juz tak "oczytane" opinie z roznych zakatkow globu ze wlasciwie niczym nie ryzykowalem.

[gourmet]

Jezdzac po lodzie wywrocilem kiedys forka na bok, dach i drugi bok (opona zlapala miekkie pobocze i spadla). Wysiadlem, przewrocilismy go na kola. .... No to odpalilem silnik w forku

Mogło się skończyć wymianą silnika.

[piotruś]

No eeeeeeeeeej :shock: to już nie jest "Ranking ASO Subaru", tylko zwykła pyskówka :roll:

IRAZU, rzuca palenie i pewnie dlatego jest taki nadpobudliwy (IRAZU, trzymam kciuki za Twoje postanowienie :!: ).

A Ty, Raju , też mógłbyś przestać prowokować :razz: Jesteście bardzo dobrzy, w tym co robicie, ale przecież jest możliwe, że Inni też "ogarniają", no nie? :wink:

 

Dla mnie, najlepszym ASO jest oczywiście MTS Dzierżoniów , ale generalnie nie miałem złych doświadczeń ani z ASO, ani z Salonami :arrow: wszędzie tam gdzie byłem, widziałem pasję i zaangażowanie. poza tym wiem, że tam gdzie jeszcze nie byłem tej pasji musi też być dużo, bo to widać w postach użytkowników-włascicieli ASO-mechanikow

Bardzo dziękuję Wszystkim pracującym w wychwalanych i w tych niewychwalanych ASO, którzy znajdują czas na dzielenie się swoją wiedzą z nami (laikami) na tym i tamtym forum :!:

[wlyszkow]

1. Nivette - mocna piątka z minusem .

Minus za mały parking . Mechanicy naprawiali dwie sprawy i ogarnęli szybko i sprawnie .

WOW!!! A to jest akurat miejsce które wspominam najgorzej z wszelkich moich wizyt w serwisach/warsztatach w życiu.. kiedy szef zmiany dowiedział się, że pytam o Tribekę US spec to przestał mnie słuchać a następnie wyszedł - miałem nadzieję, że w mojej sprawie ale po kilkunastu minutach czekania bez odpowiedzi wyszedłem i spotkałem tego pana palącego faję przed serwisem z mechanikami więc powiedziałem do widzenia (mam nadzieję że nigdy..) i odjechałem. Ponadto: godziny pracy 8-16 (pon-pt tylko) wg mnie są nieakceptowalne w obecnych czasach w Warszawie a cena np. wymiany oleju 120zł + VAT również (było o tym powyżej ile się płaci za takie usługi w kraju). Często przejeżdzam tamtędy i częściej widzę tam Ople niż Subaru... Jeszcze bliżej mam do Dukiewicza ale tam jest "tylko" miło bo o fachowca do Subaru niestety ciężko - ale to dla nich nowa marka (wcześniej Alfa/Fiat).

[romek_l]

Gdybyś potrzebował dobrego serwisu subaru , to polecam najlepsze w kraju ITS Michalczewski

Znam tylko ASO Koper , Nivette i Radom

:roll:

IRAZU, weź poproszę pod uwagę, że nie wszyscy z uwagą śledzą CAŁY 9-stronnicowy wątek i Twoje relacje z innymi forumowiczami. Więc zestawienie takich Twoich wypowiedzi może zadziałać wprost przeciwnie do Twoich intencji :wink:

[Maras]

Czytając wątek wniosek jest taki ,,nie naprawiać to żle, a naprawiać jeszcze gorzej...''

[pumex1]

Dla ochłodzenia emocji - temat tymczasowo zamykam. Po posprzątaniu tej pyskówki i ponownym otwarciu tematu proszę się już skupić na merytorycznych argumentach, w przeciwnym wypadku polecą paski.

[aflinta]

IRAZU, wyluzuj, nie przekręcaj wypowiedzi. Weź dziesięć głębokich wdechów, idź na spacer - forum to nie miejsce na wyładowywanie swoich frustracji