Skocz do zawartości

Jaki samochód... elektryczny, .. bądź łódka ;-)


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawy temat:

 

Cytat

rytyjscy właściciele samochodów elektrycznych mocno się zdziwili, gdy ubezpieczenie za ich auto elektryczne wzrosło o sto procent, a niektóre z popularnych firm po prostu… przestały takie pojazdy  ubezpieczać.

Powody:

dużo wyższe koszty napraw duże ryzyko uszkodzenia akumulatorów, będących kluczowym elementem pojazdu brak wykwalifikowanego personelu, co wydłuża koszty ewentualnych napraw.
Ogólnie to gdy spojrzeć na to od strony zarabiania pieniędzy, to się po prostu nie opłaca. Lepiej zostać przy sprawdzonych autach spalinowych.

więcej:

Nie ubezpieczymy wam auta elektrycznego. Albo za 26 tys. zł na rok. To już rzeczywistość (spidersweb.pl)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielę się może moimi ostatnimi trzema dniami.

Przez dwa z nich jeździłem moją znienawidzoną formą samochodu- SUVem. Jakieś audi e-tron.

Poza tym, że to garbate, wysokie, buja się, całkiem przypadło mi do gustu. Oczywiście nie chciałbym w tej bryle.

Ale zmierzam do czegoś innego.

Po tych dniach, przesiadłem się do można powiedzieć nówki A6. Niecały miesiąc, ok 2 tys przebiegu.

Pierwsze wrażenie- zepsuty ;)

Nie jedzie od razu, czuć jakieś dziwne wibracje (zapewne silnik ;) ), czułem się w nim i to nie żart, jak w aucie z innej epoki.

A dziś wsiadłem do swojego 12-letniego Legacy...i powiem, że ugruntowałem się w tej epoce ;) 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Adi napisał(a):

Po tych dniach, przesiadłem się do można powiedzieć nówki A6. Niecały miesiąc, ok 2 tys przebiegu.

Pierwsze wrażenie- zepsuty ;)

Nie jedzie od razu, czuć jakieś dziwne wibracje (zapewne silnik ;) ), czułem się w nim i to nie żart, jak w aucie z innej epoki.


Niestety tak jest. Mam tak samo po przesiadce do BMW. Dlaczego tak wolno rusza? Dlaczego nie przyspiesza? Gdzie się podziała spontaniczność i responsywność? W mieście jest przepaść. Dopiero przy prędkościach autostradowych BMW odzyskuje przewagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Zgodnie z danymi opublikowanymi przez energy.instrat.pl w sobotę szczytowa produkcja z wiatru przypadła na 3 rano, gdy moc wiatraków sięgnęła 8,19 GW. Oznacza to, że tylko energia wiatrowa stanowiła wtedy 49,8% miksu energetycznego. 

Z kolei w niedzielę wiatr nieco się uspokoił, jednak wyszło słońce, co przełożyło się na intensywniejszą pracę fotowoltaiki. W szczytowym momencie, czyli o godzinie 11 rano, farmy wiatrowe i słoneczne odpowiadały na 63,8% produkcji energii w kraju. Dla porównania energia we spalania węgla kamiennego stanowiła wtedy 23,9%. "

 

https://globenergia.pl/wiatraki-wykrecily-kolejny-rekord-konieczny-ogromny-eksport-energii/

 

tak w temacie tych "aut na węgiel"

 

oczywiście przedstawione procenty nie obejmują instalacji prosumenckich

 

swoją drogą to ciekawe, że kraj w którym przez ostatnie przynajmniej 8 lat narracja głowna to "polski więgiel" i "atom" zdążył postawić na tyle mocy wiatrowych i to przy niesprzyjającej legislacji, ciekawe  ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ketivv napisał(a):

tak w temacie tych "aut na węgiel"

 

I właściciele aut elektrycznych wstali o 3.00 i podłączyli swoje pojazdy do ładowania ? Czy naładowali wcześniej z węgla ?

Zarządzający paleniskami w elektrowniach zostali powiadomieni z 1-dniowym wyprzedzeniem, że będzie wiało i świeciło, czy jednak musieli zasypać węglem i po prostu ten zasyp poszedł z dymem ?

Dopóki nie będzie magazynów energii to można to OZE wsadzić w ... nos.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Zyzol napisał(a):

Fajnie, że jeden dzień rozwiązał wszystkie nasze problemy ;) 

 

to nie jest jeden dzień, bo te instalacje nie pracują jednego dnia

 

chciałem tylko zauważyć, że pomimo retoryki "tylko węgiel" moce wytwórcze OZE wiatr jednak powstały (i powstawać będą choć pod kuratelą "monopolu") i stają się coraz bardziej znaczące

 

powiem więcej oficjalnie zużywamy coraz mniej prądu ;) choć to są mocno zaburzone obliczenia bo nie ma jak policzyć rozsianych, drobnych mocy wytwórczych głownie fotowoltaicznych prosumenckich a ich ilość rośnie 

 

bo liczymy tylko to co nie jest prosumentem a coraz "większa armia" prosumenckich mocy wytwórczych ma już potężny udział w całym miksie energetycznym choć do statystyk jest nieuwzględniania 

 

 

1 godzinę temu, rombu napisał(a):

Dopóki nie będzie magazynów energii to można to OZE wsadzić w ... nos.

 

powstają, co więcej od następnego roku zostają w PL dopuszczone także do rynku bilansującego 

 

 

tu jeszcze dodam, ze rozproszone magazyny energii (prosumenckie) to tez magazyny i choć mogą być "małe" to znowu mają swój udział w całości

 

gospodarka oparta o węgiel,ropę, gaz się skończyła 

 

procesy wysokoenergetyczne wcześniej czy później przeniosą się w rejon planety Ziemia zwanej pasem słońca 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rombu napisał(a):

I właściciele aut elektrycznych wstali o 3.00 i podłączyli swoje pojazdy do ładowania ? Czy naładowali wcześniej z węgla ?

 naładowali z miksu,

 

akurat często auta ładują się nocą:

- bo np, niższa taryfa

- bo ty spisz a auto się tankuje

- bo masz automatykę która czuwa,  żeby ładować w taniej taryfie żeby na  przykładowo 08:00 było naładowane 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, ketivv napisał(a):

to nie jest jeden dzień, bo te instalacje nie pracują jednego dnia

No nie pracują jednego dnia, ale jednego dnia osiągają tak dobre wyniki. Dodatkowo w czasie małego zapotrzebowania.

Zapewne udział „tylko węgla” będzie malał, ale bardzo długo jeszcze będzie „też węgiel”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio robili badania w Niemczech i ponad 50% właścicieli elektryków żałuje zakupu auta elektrycznego... Niemcy, za jakiś czas będą się odwoływać co do tych głupich ustaleń co do produkcji itd aut spalinowych w 2035r. A oczywiście życie nas wy... i u nas to zostanie... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech mi ktoś podpowie o co tu chodzi?

Nowość, można powiedzieć, że jeszcze nie sprawdzona na dłuższą metę chińska motoryzacja elektryczna, wydała na świat bezpośredniego konkurenta Tesli 3- NIO ET5.

Konkurent Tesli ,tej sprawdzonej, liderującej na większości rynków- wiecie ;)

I teraz trzeba mnie uszczypnąć, bo nie wiem, czy mi się to śniło: jest około 100 tys. droższa na rynku europejskim od wspomnianego  lidera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Adi napisał(a):

Niech mi ktoś podpowie o co tu chodzi?

Nowość, można powiedzieć, że jeszcze nie sprawdzona na dłuższą metę chińska motoryzacja elektryczna, wydała na świat bezpośredniego konkurenta Tesli 3- NIO ET5.

Konkurent Tesli ,tej sprawdzonej, liderującej na większości rynków- wiecie ;)

I teraz trzeba mnie uszczypnąć, bo nie wiem, czy mi się to śniło: jest około 100 tys. droższa na rynku europejskim od wspomnianego  lidera.

Raz, że wygląda dużo lepiej, dwa, że ludzie, którzy tym wynalazkiem jeździli są zachwyceni i mówią że zupełnie inna jakość niż Tesla. Trzy - jak spopularyzują stacje wymiany akumulatorów, to wszystkie historie z długim czasem ładowania odejdą w niepamięć. Z zużywaniem się baterii też, bo na stacji wymiany dostaniesz sprawną baterię. Moim zdaniem ma szansę namieszać grubo na rynku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, skwaro napisał(a):

Raz, że wygląda dużo lepiej,

 

To nie wyczyn, bo jest tylko garstka elektryków, które dobrze wyglądają ;) W mojej ocenie NIO wygląda równie średnio.

Jedyna marka, której akurat nie lubię w tradycyjnej odsłonie, w jej elektrycznej wygląda lepiej to....Audi.

 

17 minut temu, skwaro napisał(a):

dwa, że ludzie, którzy tym wynalazkiem jeździli są zachwyceni i mówią że zupełnie inna jakość niż Tesla.

 

Są dwa przekazy. Ludzie, którzy mają coś od nich, albo są związani z przyszłością tej marki, są zachwyceni. I ludzie którzy mieli z tą marką bezinteresowny kontakt (ich jest mniej), piszą że jest ok, ale w niektórych elementach to jeszcze nie Tesla- wydajność, bateria itp.

 

19 minut temu, skwaro napisał(a):

Trzy - jak spopularyzują stacje wymiany akumulatorów, to wszystkie historie z długim czasem ładowania odejdą w niepamięć.

 

To się nigdy nie stanie. Nie wyobrażam sobie tego, jako masowego zjawiska. Np. setki samochodów na autostradzie wymienia baterię. Kto i jak miałby taką infrastrukturę stworzyć? I jak to ujednolicić? Tym bardziej, że prace w tym zakresie, to jakiś margines.

Pomysł na miarę ładowania w trakcie jazdy na specjalnych pasach. Pracowali nad tym kilka lat i teraz rozbierają, to co zbudowali.

 

Innym jest to, że auta w niedalekiej przyszłości będą się ładowały w 15 min, więc sprawy nie będzie ;) 

 

No i na koniec. Rozumiem cenę nowości z dziwnego, jeśli chodzi o motoryzację, rynku na poziomie nieco niższej niż sprawdzone produkty. Jeszcze bardziej rozumiem znacznie niższą cenę. Coś jak to robili Koreańczycy, którzy dziś już mogą zrównać ceny.

Nie rozumiem natomiast ceny wyższej, a cena o 50 % wyższa nie mieści się w moim pojmowaniu rzeczywistości i wchodzi w kategorię fantazji.

Ale co ja tam się znam, pewnie przy dobrym marketingu znajdą się tacy, którzy wybiorą ten produkt, zamiast Tesli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Adi napisał(a):

teraz trzeba mnie uszczypnąć, bo nie wiem, czy mi się to śniło: jest około 100 tys. droższa na rynku europejskim od wspomnianego  lidera

 

4 godziny temu, Adi napisał(a):

Ale co ja tam się znam, pewnie przy dobrym marketingu znajdą się tacy, którzy wybiorą ten produkt, zamiast Tesli.

To tylko pokazuje, że Chińczyk na poziomie swoje kosztuje, oraz czują się pewnie. Dochodzi też ów system wymiany baterii, który może miałby rację bytu, gdyby było to sensownie wycenione. A pewnie nigdy nie będzie, gdyż zawsze będą dochodziły dodatkowe koszty budowy i obsługi stacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego typu filmy są zazwyczaj robione przez internetowych pieniaczy, zbierających wybiórczo materiał, żeby coś udowodnić.

Tu też są widoczne tego typu zabiegi, ale kanału za internetowego pieniacza raczej nie można zakwalifikować, więc....

Jakiś procent prawdy w nim jest. Polecam:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wiem… w NIO płaci się za oczy partii, które cały czas obserwują 

 

IMG_1648.jpeg
 

W sumie sprawia wrażenie fajnego auta. Cena faktycznie móże wydawać się trochę wysoka, ale żyjemy w czasach, gdy auta miejskie kosztują po 200k. A po tytule widać, że szklanka może być do połowy pełna ;) 

 

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...