Skocz do zawartości

Jaki samochód... elektryczny, .. bądź łódka ;-)


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, niebieski708 napisał:

Carfit po co to ciśnienie... ja się przyznaje, nie mam elektryka, ale chciałbym mieć (tesla 90D). 

Ja tez nie mam ale jeżdżę codziennie , wiec może się już liczy :biglol:

 

Nie popadajmy w skrajność ale tak faktem jest że nie wszystko da się wyczytać w internecie i czasami trzebaz czymś pozyc żeby zobaczyc czym to się je.

Edytowane przez turdziGT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, carfit napisał:

nie masz full elektryka , nie dyskutuj ... tyle w temacie 

 

Zamiast tak nas besztać to napisz jak to jest mieć full elektryka i pojechać nim na narty. Proszę.

 

A tak na marginesie, to masz bolid F1 albo WRC ?

Bo bardzo często o nich piszesz.

I to bardzo ciekawie.

Więc może jednak nie trzeba czegoś mieć, żeby o tym pisać ?

 

  • Super! 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, rombu napisał:

 

Zamiast tak nas besztać to napisz jak to jest mieć full elektryka i pojechać nim na narty. Proszę.

 

A tak na marginesie, to masz bolid F1 albo WRC ?

Bo bardzo często o nich piszesz.

I to bardzo ciekawie.

Więc może jednak nie trzeba czegoś mieć, żeby o tym pisać ?

 

 

Właśnie przyglądam się opiniom. Uwagi za i przeciw pomagają w wyborze.

Wszystko zależy od tego jak używamy auta.

Co do nart i wakacji w górach, to wszędzie można dojechać busami. Wystarczy, że pensjonaty będą miały możliwość ładowania aut.

Pytałem o możliwośc zamontowania stacji w garażu podziemnym, to dostałem w odpowiedzi wzruszenie ramionami. Może za kilka lat coś się zmieni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, turdziGT napisał:

Ja tez nie mam ale jeżdżę codziennie , wiec może się już liczy :biglol:

 

Nie popadajmy w skrajność ale tak faktem jest że nie wszystko da się wyczytać w internecie i czasami trzebaz czymś pozyc żeby zobaczyc czym to się je.

Podałem dwa kanały na youtube. Jeden prowadzi chłopak który na codzień jeździ teslą, mówi o aucie w codziennym użytkowaniu, awariach, jak wygląda ładowanie, co jak działa itd. Drugi kanał to człowiek który również jeździ teslą, dodatkowo ma warsztat który je naprawia. Mówi również o użytkowaniu na codzień, awariach i innych rzeczach o ktorych normalny człowiek nie wie. 

Wystarczy obejrzeć... są wyjazdy w trasę i jazda na codzień po mieście...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, niebieski708 napisał:

Podałem dwa kanały na youtube. Jeden prowadzi chłopak który na codzień jeździ teslą, mówi o aucie w codziennym użytkowaniu, awariach, jak wygląda ładowanie, co jak działa itd. Drugi kanał to człowiek który również jeździ teslą, dodatkowo ma warsztat który je naprawia. Mówi również o użytkowaniu na codzień, awariach i innych rzeczach o ktorych normalny człowiek nie wie. 

Wystarczy obejrzeć... są wyjazdy w trasę i jazda na codzień po mieście...

Ja to rozumie ze sa kanały i dają informacje z pierwszej reki i nie bronię Carfita bo tez uwazam ze trzeba czegoś mieć czy byc właścicielem czegoś zeby moc sie na jakiś temat wypowiedzieć , ale obcowanie z czyms a nie opieranie sie tylko na opini innych daje mozliwosc poznania detali i niuansów ktore mogą okazać sie ważne albo powodują ze cos odbiera sie tak a nie inaczej.

 

Nie posiadając EV mimo ze jezdze nim po mieście pare razy w tygodniu obserwoje z boku co sie dzieje i jak sie z tym żyje. W ten weekend przekonałem sie jak zajefajnie sie z tym żyje jadąc dalej. Byłem wysoko w gorac na feriach zimowych ok 250 km od domu a wie dystans nie do obrócenia na jednym ładowaniu. Kraj najbardziej rozwinięty jezeli chodzi o ilośc ładowarek. I co ano to ze jak bym wybrał sie w ta podróż to pol wyjazdu bym nie spał martwiąc sie jak wrócę do domu. Pod hotelem wszystkie ładowarki zajęte 24h trzeba by było warować zeby sie podpiąć. Po drodze pare stacji ale ze pol Oslo było razem ze mna na tych feriach to kolejki na kazdej. Strzelam ze trzeba by liczyć min. 2h postoju ze sie dopchać i cos podładować. I ta maja byc ferie ? Dziękuje ale chyb nie dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego co napisałeś  powyżej, dochodzi jeszcze kultura użytkownika takiej ładowarki i auta na prąd. Mniemam, a nawet jestem dalece o tym przekonany, iż wiekszość kierowców nie czeka aż ich samochód naładuje się, tylko idzie sobie gdzieś.  Nawet gdy inteligentna aplikacja poinformuje zacnego posiadacza auta o tym że jego pupil jest już naładowany, to i tak jego opóźnione pojawienie się na miejscu i tak spowalnia cały proces.

Podobna rzecz dzieje się na stacjach benzynowych, tyle że tam problem dotyczy ekstra zakupów. A to też sprowadza się do kultury. Taki delikwent jeden z drugim tankuje auto, po czym zostawia je przy dystrybutorze i idzie kupić sobie kawę, zapiekankę, hot-doga i c..j wie jeszcze co. A ten następny czeka i się denerwuje.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, turdziGT napisał:

Ja to rozumie ze sa kanały i dają informacje z pierwszej reki i nie bronię Carfita bo tez uwazam ze trzeba czegoś mieć czy byc właścicielem czegoś zeby moc sie na jakiś temat wypowiedzieć , ale obcowanie z czyms a nie opieranie sie tylko na opini innych daje mozliwosc poznania detali i niuansów ktore mogą okazać sie ważne albo powodują ze cos odbiera sie tak a nie inaczej.

 

Robiłem tak jak mówisz i srednio na tym wyszedłem... (audi s4 b6 i rs4 b7). Gdybym posłuchał co ludzie mówią zamiast sprawdzać to bym zaoszczędził sporo kasy. Dlatego tym razem nie chciałem sie pchać w elektryka i sprawdzić co się stanie. Rozumiem jakieś tanie pudełko na miasto, ale jeśli chodzi o auto między 100 a 200 tyś zł to nie bardzo mi się chce kolejny raz eksperymentować... Wolę poprzestać na słuchaniu użytkowników.

Edytowane przez niebieski708
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że wczoraj byłem na placu i widziałem już naszego meleksa to dorzucę mój pkt widzenia :).

 

Dzisiejsza technologia nie pozwala myśleć o elektryku, jako o jedynym / głównym aucie, może prócz tesli ale nadal tak jak piszecie infrastruktura nie jest na to gotowa.... 

Z naszej perspektywy wygląda to tak... żona jeździ dziennie ok. 30 km, na wakacje raczej wybieramy albo samolot albo subariadę, gdzie nasz stary poczciwy forek jeszcze daje radę. 

Nie liczymy na szybkie ładowarki, będziemy sobie co 2/3 dzień albo raz na 5 dni ładować auto w garażu, bez ciśnienia. Dla nas to akurat będzie zaoszczędzenie czasu bo nie trzeba będzie dymać na stację o 22 bo żona zapomniała, że księgowy się świeci od 3 dni :). 

 

Frajda z jazdy elektrykiem jest niesamowita (nie miałem STI więc wiem, że nie wiem o czym mówię) ale w małym niepozornym aucie 8 sek do setki robi wrażenie... 

 

Czy jest to rozsądny, ekonomiczny wybór .... jasne że nie, goła fabia fabia pewnie wyjdzie 3x albo 4x taniej ale umówmy się... patrząc na auta z naszych opisów nikt tu nie rzuci pierwszy kamieniem :D.

Ja zaryzykuje a pewnie z czasem zaczniemy robić dalsze trasy. Na grupie Leafa był gość który za niemal darmo albo kompletnie za darmo planował zrobić 1200 km....  i to chyba nie przez tydzień :D.

 

 

 

A za 7 lat nasz starszy syn będzie potrzebować auta, akurat w sam raz :) przynajmniej z domu nie ucieknie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Miałki napisał:

No to oglądając kanał Daniela Grzyba, to ja na jego miejscu już dawno porąbałbym to gówno siekierą. Ma chłopak nerwy i cierpliwość.

Do niego był jeden z linków który wrzuciłem wyżej :D no ma cierpliwość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, niebieski708 napisał:

Robiłem tak jak mówisz i srednio na tym wyszedłem... (audi s4 b6 i rs4 b7). Gdybym posłuchał co ludzie mówią zamiast sprawdzać to bym zaoszczędził sporo kasy. Dlatego tym razem nie chciałem sie pchać w elektryka i sprawdzić co się stanie. Rozumiem jakieś tanie pudełko na miasto, ale jeśli chodzi o auto między 100 a 200 tyś zł to nie bardzo mi się chce kolejny raz eksperymentować... Wolę poprzestać na słuchaniu użytkowników.

Nie no to jasna sprawa ale sa tez sposoby a nawet mnóstwo zeby sprawdzić i czy przejechać sie czyms co nas interesuje niekoniecznie od razu kupując. Szczerze to wogle nie wiem jak mozna kupic samochod nawet nim nie jadąc czy nawet widzieć jego ostateczna formę. Pod tym wzgledem podziwiam takich ludzi. Musza mieć zdecydowanie małe wymagania wobec tego co kupują.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, turdziGT napisał:

Nie no to jasna sprawa ale sa tez sposoby a nawet mnóstwo zeby sprawdzić i czy przejechać sie czyms co nas interesuje niekoniecznie od razu kupując. Szczerze to wogle nie wiem jak mozna kupic samochod nawet nim nie jadąc czy nawet widzieć jego ostateczna formę. Pod tym wzgledem podziwiam takich ludzi. Musza mieć zdecydowanie małe wymagania wobec tego co kupują.

Wiesz, nawet auto na weekend (co jest ewenementem przy autach tańszych) i oglądnięcie tysiąca filmików na YT może być mało... zawsze coś wyjdzie....

 

Najgorsze to jak kupujesz auto, w którym wszystko Ci pasuje i myślisz sobie że to auto niemal na zawsze, a po 5 latach i 70k km korba wychodzi bokiem... miałem tak z rzekomo niezniszczalnym TDI.... i na 5 czy 7 lat pożegnałem się z nowymi autami.....

 

Tym razem nie ma korby, jedynie paluszki mogą wylać :D....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Miałki napisał:

Podobna rzecz dzieje się na stacjach benzynowych, tyle że tam problem dotyczy ekstra zakupów. A to też sprowadza się do kultury. Taki delikwent jeden z drugim tankuje auto, po czym zostawia je przy dystrybutorze i idzie kupić sobie kawę, zapiekankę, hot-doga i c..j wie jeszcze co. A ten następny czeka i się denerwuje.

Wiesz, że póki nie zapłacę to i tak nic nie nalejesz? Raz gość mi się pieklił, że jak zatankowałem i to bym odjechał i zwolnił miejsce. Stwierdziłem, nie będę mu tłumaczył, lub kłócił się z nim i mu odjechałem, po czym poszedłem do kasy, stojąc w kolejce widziałem jak gość próbuje zatankować i się piekli, że nie działa. Owszem jak bym miał coś jeść, to oczywiście auto po zapłaceniu bym przestawił, ale nie wcześniej.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

same kolejki też są słabe, ja już ze 2 razy płaciłem na orlenie przez aplikacje żeby nie stać za kolesiem, który przez 20 min się zastanawia czy brać ketchup BBQ czy tysiąca wysp ...... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, turdziGT napisał:

Szczerze to wogle nie wiem jak mozna kupic samochod nawet nim nie jadąc czy nawet widzieć jego ostateczna formę. Pod tym wzgledem podziwiam takich ludzi.

Czuję się przez Ciebie podziwiany. Ja tak kupiłem Forestera. Dokładnie w ten sam sposób jak dokonuje się zakupów w sklepie internetowym. 

Auto kupiłem w salonie JMA CENTRAS UAB w Wilnie nie pojawiwszy się tam wogóle. Auto dostarczono mi na lawecie na parking "0" w Gdyni. No i tyle.

Jestem zadowolony.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Korton napisał:

Wiesz, że póki nie zapłacę to i tak nic nie nalejesz? Raz gość mi się pieklił, że jak zatankowałem i to bym odjechał i zwolnił miejsce.

Ja zawsze odjeżdżam i zawsze tankuje na stacjach gdzie nie ma kolejek. Czasami wystarczy zjechać z autostrady parę metrów w bok, na przykład w Kutnie (pozdrawiam Kutno). i na spokojnie zatankować. No i później jadę dalej i tylko widzę  jak tkwią te ch..e w tych je.....ych autach na tych stacjach z tymi MCami:biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, turdziGT napisał:

Szczerze to wogle nie wiem jak mozna kupic samochod nawet nim nie jadąc czy nawet widzieć jego ostateczna formę. Pod tym wzgledem podziwiam takich ludzi. Musza mieć zdecydowanie małe wymagania wobec tego co kupują.

znałem gościa którego ojciec potrafił kupić samochód na zasadzie, siostra zadzwoniła do taty że widziała na billboardzie fajny samochód i chyba by mu się podobał. To zadzwonił i zamówił, nawet nie wiedząc co to, ale tak totalnie, czy to suv, czy sedan, hb, duży czy mały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.02.2020 o 19:35, rombu napisał:

 

I znając ceny na takich "stacjach" za ładowanie płacisz 100.

Bo oni wiedzą, że nie masz wyjścia i nie masz jak wrócić.

 

 


Raz na przysłowiowy ruski rok, w przeciwieństwie do benzyny, którą tankujesz wielokrotnie drożej niż ładowanie elektryka po kilka razy w miesiącu. ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

było nie było Tesla stawia swoją koleją fabrykę parę kilometrów od polskiej granicy, można zaryzykować przypuszczenie, że celem jest szersza sprzedaż na rynku europejskim co oznacza zarówno lepszą dostępność aut, serwisu jak i sukcesywne zwiększanie stacji Superchargerów

europejscy producenci także szykują oferty aut full EV jak tez tworzą "swoje" stacje szybkich ładowarek 

 

mówiąc szybka ładowarka, musimy już myśleć o prądzie rzędu 80 czy więcej (czasami dużo więcej) kW użytecznej przy 2/3 pojemności baterii 

to już nie jest świat w którym 20kWh trzeba ładować 5 godzin a raczej "parę minut" 

wszystko wskazuje na to, że w wielu wypadkach gro użytkowników przez większość czasu będzie ładowało swoje pojazdy "u siebie" a sama szybka ładowarka prądem stałbym będzie potrzebna w trasie 

 

rafineria potrzebuje prądu żeby produkować paliwa (oczywiście finalnymi produktami są nie tylko paliwa) pewnie w każdym litrze jest z 2 kWh zużytego prądu, przyjmując spalanie na poziomie 8 l da nam to 16 kWh czyli w wielu wypadkach 100 km jazdy elektrykiem

jeśli ta kalkulacja jest prawdziwa (dowiedziałem się o tym w rozmowie nie mam czarno na białym) to globalna efektywność aut EV jest niesamowicie wysoka a dystrybucja "ich paliwa" znacząco łatwiejsza jak paliw tradycyjnych 

 

ekologia ekologią, koszty dewastacji ekosystemu też są istotne i nie można mówić, że ich nie ma natomiast w wielu przypadkach za rozwojem napędu elektrycznego stoi także ekonomia, efektywność energetyczna jak i niezależność energetyczna 

 

jeśli będziemy jeździli "prądem", który w dużej mierze lub w całości wyprodukujemy sobie sami w ramach OZE to gro środków zostaje w obiegu "lokalnym" za paliwa które obecnie musimy kupić z zewnątrz

jeśli to się powiedzie to pomijając emisje z rury wydechowej -  dostajemy efektywniejszy energetycznie transport i samowystarczalność energetyczną 

 

gro z nas boi się zmian, wolimy "stare złe" jak nowe, które może być lepsze a przecież jako gatunek jesteśmy raczej ciekawscy ;)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ketivv napisał:

było nie było Tesla stawia swoją koleją fabrykę parę kilometrów od polskiej granicy, można zaryzykować przypuszczenie, że celem jest szersza sprzedaż na rynku europejskim co oznacza zarówno lepszą dostępność aut, serwisu jak i sukcesywne zwiększanie stacji Superchargerów

europejscy producenci także szykują oferty aut full EV jak tez tworzą "swoje" stacje szybkich ładowarek 

 

mówiąc szybka ładowarka, musimy już myśleć o prądzie rzędu 80 czy więcej (czasami dużo więcej) kW użytecznej przy 2/3 pojemności baterii 

to już nie jest świat w którym 20kWh trzeba ładować 5 godzin a raczej "parę minut" 

wszystko wskazuje na to, że w wielu wypadkach gro użytkowników przez większość czasu będzie ładowało swoje pojazdy "u siebie" a sama szybka ładowarka prądem stałbym będzie potrzebna w trasie 

 

rafineria potrzebuje prądu żeby produkować paliwa (oczywiście finalnymi produktami są nie tylko paliwa) pewnie w każdym litrze jest z 2 kWh zużytego prądu, przyjmując spalanie na poziomie 8 l da nam to 16 kWh czyli w wielu wypadkach 100 km jazdy elektrykiem

jeśli ta kalkulacja jest prawdziwa (dowiedziałem się o tym w rozmowie nie mam czarno na białym) to globalna efektywność aut EV jest niesamowicie wysoka a dystrybucja "ich paliwa" znacząco łatwiejsza jak paliw tradycyjnych 

 

ekologia ekologią, koszty dewastacji ekosystemu też są istotne i nie można mówić, że ich nie ma natomiast w wielu przypadkach za rozwojem napędu elektrycznego stoi także ekonomia, efektywność energetyczna jak i niezależność energetyczna 

 

jeśli będziemy jeździli "prądem", który w dużej mierze lub w całości wyprodukujemy sobie sami w ramach OZE to gro środków zostaje w obiegu "lokalnym" za paliwa które obecnie musimy kupić z zewnątrz

jeśli to się powiedzie to pomijając emisje z rury wydechowej -  dostajemy efektywniejszy energetycznie transport i samowystarczalność energetyczną 

 

gro z nas boi się zmian, wolimy "stare złe" jak nowe, które może być lepsze a przecież jako gatunek jesteśmy raczej ciekawscy ;)

 

Prawde mowiac to bardziej ekologiczne sa rowery, bo oprocz mniejszego zuzycia materialow, praktycznie zerowych emisji przy uzytkowaniu, to dochodza do tego zyski zwiazane ze zdrowiem, no i oszczednosci - bo wiadomo ze jazda rowerem jest zdrowsza niz jakim innym pojazdem wyposarzonym w motor. Gdyby tak wszyscy przerzucili sie z samochodow na rowery w miastach - to jednak efekty bylyby bardziej odczuwalne od przesiadki na EV.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Eryk napisał:

Prawde mowiac to bardziej ekologiczne sa rowery, bo oprocz mniejszego zuzycia materialow, praktycznie zerowych emisji przy uzytkowaniu, to dochodza do tego zyski zwiazane ze zdrowiem, no i oszczednosci - bo wiadomo ze jazda rowerem jest zdrowsza niz jakim innym pojazdem wyposarzonym w motor. Gdyby tak wszyscy przerzucili sie z samochodow na rowery w miastach - to jednak efekty bylyby bardziej odczuwalne od przesiadki na EV.

 

Oczywiście, dlatego:

- nie poszerzać a zwężać drogi 

- wprowadzić wysokie opłaty za parkowanie

- wprowadzić opłaty za wjazd 

 

gotowi ? 

 

no to start, ja jetem za ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Miałki napisał:

Masz na myśli ogniwa paliwowe?

Jeździłem autem z ogniwami paliwowymi, przyjemnie się jeździ.

 

Ptaszki ćwierkają że polski rząd ma stawiać właśnie na FCEV.

Lotos i Orlen już mają rozpisane przetargi na budowę stacji tankowania wodoru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...