Nowy XV II-generacji

[aflinta]

13 godzin temu, keyman napisał:

Niestety dalej nie wiadomo czy odświeżone 2.5 trafi do EU.

 

Najpierw OBK musi się pojawić na rodzimym rynku, dopiero potem będzie można oczekiwać go unas. 

[sevenxd]

4 godziny temu, Tsunetomo napisał:

Jeśli mogę Ci coś radzić, to zacznij przygodę z Subaru od czegoś z rynku aut używanych. Dzisiejsza oferta w salonach jest ... no cóż, jest jaka jest. Ewentualnie OBK 2,5 CVT (jeśli jeszcze jakieś są), spore, rodzinne, uniwersalne auto - o ile nie potrzebujesz powalającej dynamiki i nie robisz 60k km rocznie (przeglądy co 15 mogą być uciążliwe czasowo i kosztowne). Masz auto na lata prawdopodobnie bezproblemowej eksploatacji, z solidną, wolnossąca benzyną. 

 

"Niestety" aktualnie w moje potrzeby idealnie wpasowuje się XV, a używki II gen 2.0i EU to nikt nie chce sprzedać

[GREGG]

2 godziny temu, sevenxd napisał:

"Niestety" aktualnie w moje potrzeby idealnie wpasowuje się XV, a używki II gen 2.0i EU to nikt nie chce sprzedać

 

Nikt na razie raczej nie sprzeda bo za te pieniądze nic porównywalnego się nie kupi, a już na pewno nie w Subaru

 

[Karas]

46 minut temu, GREGG napisał:

Nikt na razie raczej nie sprzeda bo za te pieniądze nic porównywalnego się nie kupi, a już na pewno nie w Subaru

bez przesady. Dla chcącego nie ma nic trudnego. Wystarczy wypad za naszą granice do któregoś z kraju UE

https://www.mobile.de/pl/samochod/subaru-xv/vhc:car,ms1:23500_6_,frn:2018,ful:petrol,pwn:110

[Tsunetomo]

52 minuty temu, Karas napisał:

bez przesady. Dla chcącego nie ma nic trudnego. Wystarczy wypad za naszą granice do któregoś z kraju UE

https://www.mobile.de/pl/samochod/subaru-xv/vhc:car,ms1:23500_6_,frn:2018,ful:petrol,pwn:110

I gwarancja EU tez działa. Koledzy w DE maja jeszcze nowe Levorgi i BRZ.

[GREGG]

1 godzinę temu, Karas napisał:

bez przesady. Dla chcącego nie ma nic trudnego. Wystarczy wypad za naszą granice do któregoś z kraju UE

https://www.mobile.de/pl/samochod/subaru-xv/vhc:car,ms1:23500_6_,frn:2018,ful:petrol,pwn:110

 

Używane kosztują niewiele mniej niż mój nowy kupiony 2,5 roku temu... Plus koszty rejestracji, dopłaty polskiego VAT, problem z leasingiem itd. Dalej nie widzę dobrej alternatywy dla XV 2.0i w cenie na poziomie 110k PLN 

[peteres]

13 minut temu, GREGG napisał:

 dopłaty polskiego VAT

VAT to tylko przy samochodzie nowym wg definicji podatkowej (do 6 miesiecy). Pozostaje jedynie akcyza i koszty rejestracji.

[lindaxa]

W dniu 24.05.2018 o 21:49, Blixten napisał:

Dokładnie, każdy z nas podpisując Umowę był świadomy ryzyka, i nie jest to taka tragedia jak kredyt we Frankach  

No właśnie nie każdy był świadomy ryzyka, stąd sprawy sądowe są teraz rozstrzygane na korzyść Frankowiczów, z resztą polecam samemu o tym poczytać: https://hipotekakredyt.pl/masz-kredyt-denominowany-do-franka-szwajcarskiego-zobacz-jak-sie-go-pozbyc. Z tego co wiem, wiele klauzul było konstruowanych w wątpliwy sposób.

[Blixten]

29 minut temu, lindaxa napisał:

No właśnie nie każdy był świadomy ryzyka, stąd sprawy sądowe są teraz rozstrzygane na korzyść Frankowiczów, z resztą polecam samemu o tym poczytać: https://hipotekakredyt.pl/masz-kredyt-denominowany-do-franka-szwajcarskiego-zobacz-jak-sie-go-pozbyc. Z tego co wiem, wiele klauzul było konstruowanych w wątpliwy sposób.

 

Chcesz przez to powiedzieć, że nikt nie wiedział co to jest ryzyko kursowe/walutowe i nikt nie czytał/zrozumiał zapisów Umowy przed jej podpisaniem ? 

 

[sevenxd]

Skoro można na tym skorzystać to teraz każdy będzie się czuł oszukany i poszkodowany...

[lindaxa]

W dniu 28.05.2021 o 13:22, Blixten napisał:

 

Chcesz przez to powiedzieć, że nikt nie wiedział co to jest ryzyko kursowe/walutowe i nikt nie czytał/zrozumiał zapisów Umowy przed jej podpisaniem ? 

 

Nie nikt, ale bardzo wiele osób, i to nie dlatego, że nie byli świadomi, tylko dlatego, że umowy były skonstruowane w ten sposób, że mało kto mógł się zorientować. Skąd taki hejt na frankowiczów?:)

[Blixten]

2 godziny temu, lindaxa napisał:

Nie nikt, ale bardzo wiele osób, i to nie dlatego, że nie byli świadomi, tylko dlatego, że umowy były skonstruowane w ten sposób, że mało kto mógł się zorientować. Skąd taki hejt na frankowiczów?:)

Żaden tam hejt.... 

Chodzi tylko o fakt, który sam(a) potwierdzasz - że znaczna większość nie wiedziała co podpisuje. 

 

[radix99]

W dniu 14.06.2021 o 12:03, Blixten napisał:

Żaden tam hejt.... 

Chodzi tylko o fakt, który sam(a) potwierdzasz - że znaczna większość nie wiedziała co podpisuje. 

 

A co najmniej równie liczna część wiedziała dobrze, co podpisuje, ale teraz płacze, żeby wykorzystać trend.

 

Prawda jest taka, że X lat temu, kiedy kurs franka oscylował koło 2 złotych, w mniej więcej jednym czasie mój kuzyn i ja wzięliśmy duże kredyty, on we franku, ja w złotówce (ja nauczony złym doświadczeniem mojego ojca z lat 90-tych, kiedy kredyt dolarowy w ciągu dwóch lat urósł dwa razy, czy więcej...). I jak się okazuje, mojego kuzyna kredyt wciąż kosztuje mniej, niż mój. To ja się grzecznie pytam, komu "należy się" ewentualna pomoc? 

 

[aflinta]

45 minut temu, radix99 napisał:

I jak się okazuje, mojego kuzyna kredyt wciąż kosztuje mniej, niż mój. To ja się grzecznie pytam, komu "należy się" ewentualna pomoc? 

Zakładam, że ten kredyt to chociaż na Subaru XV był?

Tutaj nie chodzi o to kto realnie stracił, tylko o rekompensatę wyobrażonych strat i niezrealizowanych zysków. Mój brat też zaciągał kredyt we frankach, dostał po tyłku jak wzrosły raty... ale nie płacze, bo w złotówkach i tak nie miał zdolności kredytowej a sumarycznie patrząc na wszystkie lata obsługi zadłużenia też ciągle jest do przodu.

[RedSasza]

Taż miałem przez 15 lat kredyt w PLN (Bogu dzięki spłacony kilka lat temu). Z tego co pamiętam, to moi przyjaciele trochę się ze mnie podśmiewywali, że frajer jestem, że nie wziąłem we frankach. Że to cud, miód i orzeszki. A potem przez kilka lat patrzyłem, jak im raty (i dług) rosły (bez satysfakcji), a mi spadały (z satysfakcją). Chłopaki (duże) jesteśmy i podejmujemy (świadome) decyzje. Nie biegamy ze skargą "do pani", bo przecież "chłopaki nie płaczą". I żeby nie było nie na temat, to napiszę jeszcze, że gdybym miał brać kredyt na "jak w tytule wątku", to brałbym w PLN. Czuwaj!

Edytowane 16 Czerwca 2021 przez RedSasza

[fly.high]

Hej.

Użytkuje XV od 2 lat (rocznik 2019, grudzień).

Mam pytanko do forumowiczów: czy da się włączyć na stałe AVH tak aby było zawsze domyślnie włączone? W wyższych modelach Subaru ta opcja jest z poziomu menu konsoli centralnej. U nas tego nie ma. Może z poziomu jakiegoś softu do programowania Subaru złączem OBD?

Druga sprawa to elektroniczny ręczny, nie ja się ustawić żeby się zaciągał automatycznie po wyłączeniu zapłonu? W 15 letnim scenicu tak miałem...

Pozdrawiam użytkowników XV.

Edytowane 13 Stycznia 2022 przez fly.high

[Blixten]

Niestety, jak tylko robi ślisko,  w pierwszym momencie hamowania z ABSem tył auta ucieka lekko w lewo, a potem się prostuje.

Nie tak to chyba powinno wyglądać w Subaru, ale o czym to świadczy ? Hamulce nie równo biorą ? 

[artaa]

Jedź na stację diagnostyczną i sprawdź.

[Karas]

Stacja diagnostyczna prawde Ci powie

[Blixten]

Kojarzy mi się, że na rolkach mierzą sprawność poszczególnych hamulców , ale czy będą w stanie sprawdzić czy strony "biorą" symetrycznie z tą samą siłą i w tym samym czasie ?  

[artaa]

Jak mają rolki i sprawny system oraz obsługę, to bez problemu.

[spawalniczy]

8 godzin temu, Blixten napisał:

Niestety, jak tylko robi ślisko,  w pierwszym momencie hamowania z ABSem tył auta ucieka lekko w lewo, a potem się prostuje.

Nie tak to chyba powinno wyglądać w Subaru, ale o czym to świadczy ? Hamulce nie równo biorą ? 

Poniżej jest wątek o podobnych przypadkach. Niektórzy piszą, że to normalne. Ja uważam, że nie. Miałem tak tylko w jednym egzemplarzu Legacy. Wszystkie inne samochody którymi jeździłem, także XV przy hamowaniu nie uciekały tyłem. ASO oczywiście niczego niepokojącego nie znalazło.

 

[Blixten]

Godzinę temu, spawalniczy napisał:

Poniżej jest wątek o podobnych przypadkach. Niektórzy piszą, że to normalne. Ja uważam, że nie. Miałem tak tylko w jednym egzemplarzu Legacy. Wszystkie inne samochody którymi jeździłem, także XV przy hamowaniu nie uciekały tyłem. ASO oczywiście niczego niepokojącego nie znalazło.

 

Dzięki - przy okazji spróbuję też odpowietrzyć układ hamulcowy. 

[Szürkebarát]

Z nudów chyba włączyłem AVH i co zauważyłem. Hamulce nie skrzypią gdy ruszam! Inaczej gdy robię to bez AVH i odpuszczam hamulec powoli.

[Szürkebarát]

Dalibóg - podoba mi się to ruszanie z AVH. Pojedynczy cichy dźwięk i jadę, nie tak gdy odpuszczam hamulec stopą i słyszę skrzypienie.