Forester - SZYBKIE PYTANIE

[Pan Dziedzic]

Kolejne pytanie:

Forek SF 99 , wypada wsteczny, droga naprawa? 

Pytam bo nigdy nie kombinowałem ze skrzynią, jedynie wisko ale to bułka z masłem.

[Gość]

.

Edytowane 6 Lutego 2019 przez Gość

[miki_mi2]

Jak rozpoznać dzialajacy/ niedziałający przycisk POWER na wybieraku ? Skrzynka AT. Po wciśnięciu nie zapala sie czerwona kontrolka ani nie zmienia sie praca skrzyni. Wcześniej w Legasiu w trybie sport skrzynka pracowała trochę szybciej. Tutaj nic. Poprzedni wlasciciel wymieniał skrzynię, może przy wymianie nie został POWER podpięty ? Jak to sprawdzić? 

[rydzada]

13 minut temu, miki_mi2 napisał:

Jak rozpoznać dzialajacy/ niedziałający przycisk POWER na wybieraku ? Skrzynka AT. Po wciśnięciu nie zapala sie czerwona kontrolka ani nie zmienia sie praca skrzyni. Wcześniej w Legasiu w trybie sport skrzynka pracowała trochę szybciej. Tutaj nic. Poprzedni wlasciciel wymieniał skrzynię, może przy wymianie nie został POWER podpięty ? Jak to sprawdzić? 

Porównaj przy jakich obrotach zmienia Ci bieg na włączonym "S" i bez "S", oczywiście przy podobnym obciążeniu (pedał gazu) i przy podobnych prędkościach wyjściowych, na pustej płaskiej drodze. Najlepiej widać to przy zmianie z 2. na 3. Różnica powinna być zauważalna. Jak nie ma żadnej - to coś nie teges.

[Fala]

W dniu ‎28‎.‎02‎.‎2018 o 09:30, miki_mi2 napisał:

Jak rozpoznać dzialajacy/ niedziałający przycisk POWER na wybieraku ? Skrzynka AT. Po wciśnięciu nie zapala sie czerwona kontrolka ani nie zmienia sie praca skrzyni. Wcześniej w Legasiu w trybie sport skrzynka pracowała trochę szybciej. Tutaj nic. Poprzedni wlasciciel wymieniał skrzynię, może przy wymianie nie został POWER podpięty ? Jak to sprawdzić? 

 

Co do zapalania się POWER - https://forum.subaru.pl/topic/95058-forester-s-turbo-1998/?do=findComment&comment=2672852

 

...czyli u mnie nigdy (za mojej kadencji) nie świecił.

 Ale przycisk działa - w sensie  powoduje zmianę zachowania skrzyni: nawet jak równo przyśpieszasz na 50% możliwości to przy wyższych obrotach zmienia  przełożenie na wyższe niż bez POWER.

 

 

 

W dniu ‎27‎.‎02‎.‎2018 o 07:53, Pan Dziedzic napisał:

Kolejne pytanie:

Forek SF 99 , wypada wsteczny, droga naprawa? 

Pytam bo nigdy nie kombinowałem ze skrzynią, jedynie wisko ale to bułka z masłem.

Wypada mię czasem wsteczny w gt 98/99. Też się zatem interesuję

 

Edytowane 1 Marca 2018 przez Fala

[miki_mi2]

Forester SF 2.0 turbo. Nie odpala. Rozrusznik kręci normalnie, Aku nowe. Wcześniej brak problemów ( w sumie to mam go kilka dni) Immobiliser ok.  Zwyczajnie jakby mu się Wacha skończyła. Podczas kręcenia w pierwszej sekundzie jakby łapał i dalej nic. Stało się to tak : podjeżdżam pod sklep, gaszę, zamykam, idę. Wracam- odpala by po 2 sek zgasnąć. Już nie odpala. Jest jakiś typowy myk dla tego modelu czemu tak się dzieje ? 

[Pan Dziedzic]

Kluczyki Ci nie upadły wcześniej ?

[rydzada]

Może pompa paliwa umarła, jeśli zaskakuje na parę sekund. Ja tak miałem. Może czujnik położenia wału. A może pierdołka właśnie typu kluczyk, jakiś kabelek luźny, itp.

[Pan Dziedzic]

Mi kiedyś upadły przy samochodzie kluczyki, wypadł z niego taki mały magnesik kwadratowy, przy próbie odpalenia pracował ze dwie - trzy sekundy i koniec.

Dopiero za kilka chwil zobaczyłem puste miejsce w obudowie kluczyka,poszukałem,znalazłem ,odpaliłem i pojechałem pamietam wtedy do Biedronki bo były lody rożki w promocji, bodajże 79gr za sztukę.

[Fala]

Godzinę temu, miki_mi2 napisał:

Forester SF 2.0 turbo. Nie odpala. Rozrusznik kręci normalnie, Aku nowe. Wcześniej brak problemów ( w sumie to mam go kilka dni) Immobiliser ok.  Zwyczajnie jakby mu się Wacha skończyła. Podczas kręcenia w pierwszej sekundzie jakby łapał i dalej nic. Stało się to tak : podjeżdżam pod sklep, gaszę, zamykam, idę. Wracam- odpala by po 2 sek zgasnąć. Już nie odpala. Jest jakiś typowy myk dla tego modelu czemu tak się dzieje ? 

Prawie dwa lata intensywnego użytkowania u mnie, prawie 30.000km - nigdy coś takiego się w nim nie wydarzyło.

Głupio mi trochę ale nic nie ściemniłem przy sprzedaży...

[4444]

6 minut temu, Pan Dziedzic napisał:

Mi kiedyś upadły przy samochodzie kluczyki, wypadł z niego taki mały magnesik kwadratowy, przy próbie odpalenia pracował ze dwie - trzy sekundy i koniec.

Dopiero za kilka chwil zobaczyłem puste miejsce w obudowie kluczyka,poszukałem,znalazłem ,odpaliłem i pojechałem...

To małe kwadratowe może mieć w różnych modelach i u różnych producentów różne rozmiary ale zawsze małe i różne kształty = kwadracik, rurka, pestka

Ale zawsze jest to element immo potwierdzający unikalny kod do autoryzacji uruchomienia auta; jego brak lub uszkodzenie zawsze powoduje blokadę auta max po 3-5 sec od chwili przekręcenia kluczyka. Przyczyną może być upuszczenie kluczyka na na twarde podłoże lub uszkodzenie antenki wokoło stacyjki.

 

Odnośnie problemu z odpalaniem auta - jeżeli masz drugi kluczyk przetestuj na tym drugim. Jeżeli masz dobry komputer diagnostyczny sprawdź czy autoryzacja immo przechodzi.

 

Dopiero kolejny krok to czujnik położenia wału, ciśnienie paliwa/pompka paliwa, ale skoro szybko wkładasz i przekręcając kluczyk odpala a za 1-2 sec gaśnie obstawiam problem immo.

[Fala]

Z praktyki w innym Subaru, wiele lat temu (ten pierwszy od lewej poniżej ): jak czujnik wału jest walnięty to raczej marne szanse na odpalenie - a nie że gaśnie po kilku sekundach. Komp czuwa

Pomyślałem o instalacji LPG, świecach, regulacji zaworów itp ale to jeszcze nie teraz (raz na 40.000km chyba).
 

A próbowałeś odpalić na benzynie - z wyłączoną instalacją LPG? (przycisk po lewej)

[miki_mi2]

Dzieki za rady . 

Odpadnie na PB, Tak. Próbowałem. Bez efektu.

Immo jest ok na 99% - kontrolka czerwonego kluczyka gaśnie po włożeniu klucza do stacyjki czyli dezaktywuje się.  Nie ma drugiego pilota ani kluczyka żeby sprawdzić/potwierdzić , jedyny pilot jaki mam i tak nie działa ( musze to zrobić bo jest to wkurwiajace mega) magnesik w kluczyku jest na miejscu. 

W którym miejscu jest czujnik położenia wału, na dzwonie (AT)  gdzieś? 

Pompa paliwa w jednej sekundzie raczej się nie zatarła, musiało by to dać objaw wcześniej. 

 

[mirasek]

A w ogóle słychać ją? Tę pompę?

[Fala]

20 minut temu, miki_mi2 napisał:

W którym miejscu jest czujnik położenia wału, na dzwonie (AT)  gdzieś? 

 

Może być poniżej alternatora ale na 100% nie wiem.

37 minut temu, mirasek napisał:

A w ogóle słychać ją? Tę pompę?

 

No właśnie - zapalają się lampki i słyszysz pompę z tyłu?...

[rydzada]

8 godzin temu, miki_mi2 napisał:

 

Pompa paliwa w jednej sekundzie raczej się nie zatarła, musiało by to dać objaw wcześniej. 

 

Nie musiało. A to że będzie ją słychać, to jeszcze nie 100 % dowód że jest ok.  Filtr paliwa mógł się  zatkać lub zniszczyć-zassać. Ja tak miałem. Padla i pompa i filtr. Trzeba sprawdzić czy sika paliwo. Jak masz gaz to może da się jakoś wymusić odpalenie i pracę na lpg?

[ozarek]

2 godziny temu, rydzada napisał:

Nie musiało. A to że będzie ją słychać, to jeszcze nie 100 % dowód że jest ok.  Filtr paliwa mógł się  zatkać lub zniszczyć-zassać. Ja tak miałem. Padla i pompa i filtr. Trzeba sprawdzić czy sika paliwo. Jak masz gaz to może da się jakoś wymusić odpalenie i pracę na lpg?

szkoda silnika na odpalanie z LPG przy takich temp.

Odpiąć wężyk zasilający od filtra paliwa, podstawić jakąś butelkę i sprawdzić czy i ile naleje. Potem można to samo zrobić na wyjściu z filtra i będzie wiadomo czy jest drożny.

Pompa ma zasilanie przez kilka sekund po przekręceniu kluczyka, po podniesieniu kanapy powinna być lepiej słyszalna.

[miki_mi2]

Pompy nie słychać, cisza grobowa. Na gazie próbowałem go zagadać ale nie chciał, nie wiem czy ta centralka ma możliwość zapalenia na lpg przy -10. Zimno w uj. Aura mi nie sprzyja. Zataszczyłem żelazo do warsztatu. 

[mirasek]

9 minut temu, miki_mi2 napisał:

Pompy nie słychać, cisza grobowa.

To masz już trop, bez paliwa raczej nie zapali

Edytowane 3 Marca 2018 przez mirasek

[rydzada]

38 minut temu, miki_mi2 napisał:

Pompy nie słychać, cisza grobowa. Na gazie próbowałem go zagadać ale nie chciał, nie wiem czy ta centralka ma możliwość zapalenia na lpg przy -10. Zimno w uj. Aura mi nie sprzyja. Zataszczyłem żelazo do warsztatu. 

Awaria niemożliwa do przewidzenia. Po prostu pompa może zdechnąć po tylu latach. Nawet pomimo trzymania poziomu paliwa na nie-minimum. Koniecznie sprawdź też filtr przy okazji czy drożny. Prawda jest taka, że powinno się ten filtr tez wymienić co 60tkm o ile dobrze pamiętam.  

[Fala]

Mało to pocieszające parę dni po zakupie... (ode mnie).

W GT z tego samego roku (98) pompa padła mi w zeszłym roku. Czyli były obliczone na 20lat

[miki_mi2]

Po wyjęciu pompy i podpięciu na krótko wróciła do życia, ale do Forka juz nie wróci.  Filtr tez bedzie przy okazji bedzie wymieniony. 

 

[.Misza.]

W dniu 17.02.2018 o 21:56, mirasek napisał:

 

Jeśli opór występuje zawsze przy jakimś konkretnym kącie skrętu kierownicy, znika i znowu się pojawia za kolejne pół obrotu, to sprawdź krzyżaki miedzy kolumną a maglem.

Dzięki! To było to. Kupiłem całą kolumnę kierowniczą, bo te same pieniądze co sam krzyżak  . W sumie 120zł mnie to kosztowało (części + robota). Krzyżak rozsypał się, bo poprzeni mechanik jak składał magiel po regeneracji, to prawdopobnie krzyżaki założył na skręconej kierownicy, tam jest takie wycięcie. Jak on to złożył, to ja nie mam pojęcia, bo patrzyłem na starym krzyżaku i kolumnie która przyszła - trzeba się nieźle namęczyć, żeby to złożyć.

[Fala]

25 minut temu, miki_mi2 napisał:

Po wyjęciu pompy i podpięciu na krótko wróciła do życia, ale do Forka juz nie wróci.  Filtr tez bedzie przy okazji bedzie wymieniony. 

 

 

No przykro, że pojawił się pakiet startowy - niedyspozycyjność i $$$.

Sądziłem, że na wspólnym zakupie akumulatora się zakończy (dla obserwatorów: wysiadł następnego dnia po naszej transakcji, mówiłem już miesiąc temu, że powoli daje znaki niedomagania... Kupiliśmy na spółkę nowy).

Hopefully - słabe miłego początki.

[miki_mi2]

Letko humorzasty ten Forek to fakt