Skocz do zawartości

Kupię nowego Forestera, doradźcie jakiego.


adrianabc

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

To nie kwestia wiary tylko faktów. FXT przy spokojnej jeździe spala pomijalnie więcej niż N/A.

 

Nie wiem, czy 1,5-2l/100km zalicza się do pomijalnych wartości, ale tyle wynosi realna różnica w spalaniu przy jeździe tymi samymi trasami, przez tę samą osobę, z podobnymi prędkościami etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To nie kwestia wiary tylko faktów. FXT przy spokojnej jeździe spala pomijalnie więcej niż N/A.

 

Nie wiem, czy 1,5-2l/100km zalicza się do pomijalnych wartości, ale tyle wynosi realna różnica w spalaniu przy jeździe tymi samymi trasami, przez tę samą osobę, z podobnymi prędkościami etc.

 

 

Zależy jakie to prędkości i jaka trasa. Niestety trzeba to samemu przetestować w swoich warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

Przy takiej definicji terenu Forester żadnej generacji nie jest terenowy. Oczywiście rozumiem, że Dyrekcja pisze, że jeździła Foresterami w terenie. Przekonywanie niedowiarków, że Forester jest tam dzielny to m.in. jej praca

Krótki staż na Forum ?

Z definicji, niejako "historycznie" staram się możliwie obiektywnie przedstawiać sytuację, służyć informacjami, czy doświadczeniem. Gdybym "przekonywał" to z pewnością bym nie wspomniał np. o zbyt długich przełożeniach N/A M/T ...

UAZ wjedzie tam, gdzie dla Forka nie ma szans ( bo kąty, bo zwisy itp.)

Forek XT wjedzie tam, gdzie UAZ nie ma szans ( bo brak mocy - np. na Zlocie na Podlasiu mieliśmy długi podjazd po piasku .... jeden z gości jadący jakby nie było Patrolem był bez szans, a Forki dojeżdżały znacznie dalej).

Teren i teren to różne zjawiska, różne sytuacje. W Afryce na wydmach SJ ( normalnie w terenie b.dzielny ) był bez szans, bo brak mocy i prędkości do zaatakowania wydmy. Ale było i tak, że SJ przejeżdżał tam, gdzie ja Patrolem musiałem kapitulować ( bo po prostu za ciężki ).

Jedno jest pewne - jak na  tak dzisiaj modnego SUV-a Forek może więcej, niż przytłaczająca większość aut tej klasy.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

edno jest pewne - jak na tak dzisiaj modnego SUV-a Forek może więcej, niż przytłaczająca większość aut tej klasy.

I to powtarzamy za każdym razem gdy pojawia się kwestia "terenowości" Forka. Najbardziej lubie XT za to, że on nie udaje kogoś kim nie jest. I pod każdym względem jest niepozorny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z XT jest dla mnie taki ze to auto jest ogolnie dobre we wszystkim tj dobrze sie klei drogi,dobrze przyspiespiesza,jest dobrze wyposazone i jakos ciezko sie do czegos przyczepic.Daze do tego ze po 1,5 roku i 55 tys km zdazylo mi sie to auto nieco znudzic:)CVT sobie chwale ale chyba nieco zabija charakter auta nie dajac pelnej kontroli nad nim.Ale to wszystko pewnie dlatego ze czaje sie na STI:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Przy takiej definicji terenu Forester żadnej generacji nie jest terenowy. Oczywiście rozumiem, że Dyrekcja pisze, że jeździła Foresterami w terenie. Przekonywanie niedowiarków, że Forester jest tam dzielny to m.in. jej praca

Krótki staż na Forum ?

Z definicji, niejako "historycznie" staram się możliwie obiektywnie przedstawiać sytuację, służyć informacjami, czy doświadczeniem. Gdybym "przekonywał" to z pewnością bym nie wspomniał np. o zbyt długich przełożeniach N/A M/T ...

UAZ wjedzie tam, gdzie dla Forka nie ma szans ( bo kąty, bo zwisy itp.)

Forek XT wjedzie tam, gdzie UAZ nie ma szans ( bo brak mocy - np. na Zlocie na Podlasiu mieliśmy długi podjazd po piasku .... jeden z gości jadący jakby nie było Patrolem był bez szans, a Forki dojeżdżały znacznie dalej).

Teren i teren to różne zjawiska, różne sytuacje. W Afryce na wydmach SJ ( normalnie w terenie b.dzielny ) był bez szans, bo brak mocy i prędkości do zaatakowania wydmy. Ale było i tak, że SJ przejeżdżał tam, gdzie ja Patrolem musiałem kapitulować ( bo po prostu za ciężki ).

Jedno jest pewne - jak na tak dzisiaj modnego SUV-a Forek może więcej, niż przytłaczająca większość aut tej klasy.

 

Pozdrowienia

Bierny bardzo długi - tyle ile mam forestera. Czynny krótki. Rzeczywiście chyba źle się wyraziłem. Absolutnie nie twierdzę, że Dyrekcja nie jeździła Foresterami w terenie. Tyle, że z racji wykonywanej pracy Dyrekcja może sobie prędzej pozwolić na ryzyko (na przykład) podtopienia forestera. No ale któż inny miałby sprawdzać granice tego samochodu? :-)

Podejrzewam, że Forester może być fajny na przykład w mazowieckich lasach, ale tu gdzie jestem (znane pewnie Dyrekcji z racji miejsca zamieszkania (?) Pieniny małe) foresterem nie ma co zjeżdżać z utwardzonego. Stromo, dużo błota tak jak w Gorcach i koleiny od traktorów do zrywki drzewa.

 

AWD w levorgu zdecydowanie bardziej do mnie przemawia (choć jeszcze nim nie jeździłem) a w levorgu 2.0 DIT to już w ogóle przemawiałoby bardzo :-)

 

A może Dyrekcja uchyli rąbka tajemnicy, kiedy nowa wersja forestera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 
Podejrzewam, że Forester może być fajny na przykład w mazowieckich lasach, ale tu gdzie jestem (znane pewnie Dyrekcji z racji miejsca zamieszkania (?) Pieniny małe) foresterem nie ma co zjeżdżać z utwardzonego. Stromo, dużo błota tak jak w Gorcach i koleiny od traktorów do zrywki drzewa.

 

 

Zdaje się mało seryjnych samochodów obecnie dało by radę w takich warunkach. Forester jest do lekkiego terenu i daje radę, do trudniejszego to się coś specjalnie buduje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przy takiej definicji terenu Forester żadnej generacji nie jest terenowy. Oczywiście rozumiem, że Dyrekcja pisze, że jeździła Foresterami w terenie. Przekonywanie niedowiarków, że Forester jest tam dzielny to m.in. jej praca

Krótki staż na Forum ?

Z definicji, niejako "historycznie" staram się możliwie obiektywnie przedstawiać sytuację, służyć informacjami, czy doświadczeniem. Gdybym "przekonywał" to z pewnością bym nie wspomniał np. o zbyt długich przełożeniach N/A M/T ...

UAZ wjedzie tam, gdzie dla Forka nie ma szans ( bo kąty, bo zwisy itp.)

Forek XT wjedzie tam, gdzie UAZ nie ma szans ( bo brak mocy - np. na Zlocie na Podlasiu mieliśmy długi podjazd po piasku .... jeden z gości jadący jakby nie było Patrolem był bez szans, a Forki dojeżdżały znacznie dalej).

Teren i teren to różne zjawiska, różne sytuacje. W Afryce na wydmach SJ ( normalnie w terenie b.dzielny ) był bez szans, bo brak mocy i prędkości do zaatakowania wydmy. Ale było i tak, że SJ przejeżdżał tam, gdzie ja Patrolem musiałem kapitulować ( bo po prostu za ciężki ).

Jedno jest pewne - jak na tak dzisiaj modnego SUV-a Forek może więcej, niż przytłaczająca większość aut tej klasy.

 

Pozdrowienia

Bierny bardzo długi - tyle ile mam forestera. Czynny krótki. Rzeczywiście chyba źle się wyraziłem. Absolutnie nie twierdzę, że Dyrekcja nie jeździła Foresterami w terenie. Tyle, że z racji wykonywanej pracy Dyrekcja może sobie prędzej pozwolić na ryzyko (na przykład) podtopienia forestera. No ale któż inny miałby sprawdzać granice tego samochodu? :-)

Podejrzewam, że Forester może być fajny na przykład w mazowieckich lasach, ale tu gdzie jestem (znane pewnie Dyrekcji z racji miejsca zamieszkania (?) Pieniny małe) foresterem nie ma co zjeżdżać z utwardzonego. Stromo, dużo błota tak jak w Gorcach i koleiny od traktorów do zrywki drzewa.

 

AWD w levorgu zdecydowanie bardziej do mnie przemawia (choć jeszcze nim nie jeździłem) a w levorgu 2.0 DIT to już w ogóle przemawiałoby bardzo :-)

 

A może Dyrekcja uchyli rąbka tajemnicy, kiedy nowa wersja forestera?

 

to ja odniosę się do Pienin, może nie XT ale starym poczciwym MY07

pewnej zimy oglądałem działkę do kupna, w Maniowach, w pobliżu kościoła

działeczka piękna, na wzniesieniu z widokiem na zalew

właściciel działki miał Hiluxa, ja poczciewgo MY07 w manulalu 2,0

poogladaliśmy, pojeździliśmy po śniegu utwardzonym (marzec to był) i postanowiliśmy zjechać do wsi

efekt, on dzwonił po syna, żeby go ciągnikiem ze śniegu wyciągnął, a ja powiedziałem że przemyślę sprawę działki i odjechałem

to tak odnośnie tego, że teren i teren to dwie różne sprawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Podejrzewam, że Forester może być fajny na przykład w mazowieckich lasach, ale tu gdzie jestem (znane pewnie Dyrekcji z racji miejsca zamieszkania (?) Pieniny małe) foresterem nie ma co zjeżdżać z utwardzonego. Stromo, dużo błota tak jak w Gorcach i koleiny od traktorów do zrywki drzewa.
 

 

nie przesadzajmy nie można przeceniać Subaru ale żeby tak "nie można zjeżdżać z utwardzonego" to bez przesady 

 

nie jest to taplanie auta w błocie ale zachowując odpowiednią uwagę w parę "głupawych" miejsc wjechałem i to na "słabych" oponach 

jeżdżę sam muszę być ostrożny bo inaczej musiałbym spacerować po pomoc ;-)

 

nie Forek a XV to zdecydowanie auto "on/off road" i taką samoświadomość musi kierujący posiadać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Przy takiej definicji terenu Forester żadnej generacji nie jest terenowy. Oczywiście rozumiem, że Dyrekcja pisze, że jeździła Foresterami w terenie. Przekonywanie niedowiarków, że Forester jest tam dzielny to m.in. jej praca

Krótki staż na Forum ?

Z definicji, niejako "historycznie" staram się możliwie obiektywnie przedstawiać sytuację, służyć informacjami, czy doświadczeniem. Gdybym "przekonywał" to z pewnością bym nie wspomniał np. o zbyt długich przełożeniach N/A M/T ...

UAZ wjedzie tam, gdzie dla Forka nie ma szans ( bo kąty, bo zwisy itp.)

Forek XT wjedzie tam, gdzie UAZ nie ma szans ( bo brak mocy - np. na Zlocie na Podlasiu mieliśmy długi podjazd po piasku .... jeden z gości jadący jakby nie było Patrolem był bez szans, a Forki dojeżdżały znacznie dalej).

Teren i teren to różne zjawiska, różne sytuacje. W Afryce na wydmach SJ ( normalnie w terenie b.dzielny ) był bez szans, bo brak mocy i prędkości do zaatakowania wydmy. Ale było i tak, że SJ przejeżdżał tam, gdzie ja Patrolem musiałem kapitulować ( bo po prostu za ciężki ).

Jedno jest pewne - jak na tak dzisiaj modnego SUV-a Forek może więcej, niż przytłaczająca większość aut tej klasy.

 

Pozdrowienia

Bierny bardzo długi - tyle ile mam forestera. Czynny krótki. Rzeczywiście chyba źle się wyraziłem. Absolutnie nie twierdzę, że Dyrekcja nie jeździła Foresterami w terenie. Tyle, że z racji wykonywanej pracy Dyrekcja może sobie prędzej pozwolić na ryzyko (na przykład) podtopienia forestera. No ale któż inny miałby sprawdzać granice tego samochodu? :-)

Podejrzewam, że Forester może być fajny na przykład w mazowieckich lasach, ale tu gdzie jestem (znane pewnie Dyrekcji z racji miejsca zamieszkania (?) Pieniny małe) foresterem nie ma co zjeżdżać z utwardzonego. Stromo, dużo błota tak jak w Gorcach i koleiny od traktorów do zrywki drzewa.

 

AWD w levorgu zdecydowanie bardziej do mnie przemawia (choć jeszcze nim nie jeździłem) a w levorgu 2.0 DIT to już w ogóle przemawiałoby bardzo :-)

 

A może Dyrekcja uchyli rąbka tajemnicy, kiedy nowa wersja forestera?

to ja odniosę się do Pienin, może nie XT ale starym poczciwym MY07

pewnej zimy oglądałem działkę do kupna, w Maniowach, w pobliżu kościoła

działeczka piękna, na wzniesieniu z widokiem na zalew

właściciel działki miał Hiluxa, ja poczciewgo MY07 w manulalu 2,0

poogladaliśmy, pojeździliśmy po śniegu utwardzonym (marzec to był) i postanowiliśmy zjechać do wsi

efekt, on dzwonił po syna, żeby go ciągnikiem ze śniegu wyciągnął, a ja powiedziałem że przemyślę sprawę działki i odjechałem

to tak odnośnie tego, że teren i teren to dwie różne sprawy

Też mam MY07, ale czy nie jest tak, że gdybyś był tam legacy Twoja opowieść byłaby identyczna? A Legacy z tego roku jest zdecydowanie bardziej komfortowe i było tylko nieznacznie droższe.

 

@ketivv

Mazowieckie lasy może wyszły niefortunnie. Nie miały być synonimem totalnej łatwizny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W terenie w pierwszej kolejności najważniejszy jest kierowca następnie opony a dalej cała reszta :)

 

uprzedziłeś mnie :)

 

 

 

właściciel działki miał Hiluxa, ja poczciewgo MY07 w manulalu 2,0 poogladaliśmy, pojeździliśmy po śniegu utwardzonym (marzec to był) i postanowiliśmy zjechać do wsi efekt, on dzwonił po syna, żeby go ciągnikiem ze śniegu wyciągnął, a ja powiedziałem że przemyślę sprawę działki i odjechałem to tak odnośnie tego, że teren i teren to dwie różne sprawy

 

jakiś mało zdolny był kierownik Hilux'a bo te auta dzieli taka przepaść możliwości terenowych, że szkoda pisania .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

jakiś mało zdolny był kierownik Hilux'a bo te auta dzieli taka przepaść możliwości terenowych, że szkoda pisania .....
 

 

terenowych tak ale niekoniecznie na ośnieżonej drodze do tego na "uniwersalnych" oponach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jakiś mało zdolny był kierownik Hilux'a bo te auta dzieli taka przepaść możliwości terenowych, że szkoda pisania .....
 

 

terenowych tak ale niekoniecznie na ośnieżonej drodze do tego na "uniwersalnych" oponach 

 

dokładnie, gość stracił przyczepność jednym kołem, albowiem śnieg mu się usunął. Im bardziej próbował się wydostać, tym bardziej się zagrzebał, skończyło się tak, że wisiał na bebechach od spodu, a koła buksowały. Myślę, że waga auta również zrobiła swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja odniosę się do Pienin, może nie XT ale starym poczciwym MY07

pewnej zimy oglądałem działkę do kupna, w Maniowach, w pobliżu kościoła

Nie wiedziałem że Maniowy są w Pieninach, jak można się dużo nowego nauczyć.

 

działeczka piękna, na wzniesieniu z widokiem na zalew

właściciel działki miał Hiluxa, ja poczciewgo MY07 w manulalu 2,0

poogladaliśmy, pojeździliśmy po śniegu utwardzonym (marzec to był) i postanowiliśmy zjechać do wsi

efekt, on dzwonił po syna, żeby go ciągnikiem ze śniegu wyciągnął, a ja powiedziałem że przemyślę sprawę działki i odjechałem

to tak odnośnie tego, że teren i teren to dwie różne sprawy

Tak jak pisali inni, kierowca, opony, sprzęt. Nawet poczciwy VW Transporter radzi sobie w Pieninach i okolicach. Jak kiedyś przyjechali "fabryczni" kierowcy to w niektóre rejony nie wyjechali nawet nie próbowali - stwierdzali że się nie da. Miejscowi pokazali co można i jak, w tym samym czasie "fabryczni" mieli pełno w majtkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to ja odniosę się do Pienin, może nie XT ale starym poczciwym MY07

pewnej zimy oglądałem działkę do kupna, w Maniowach, w pobliżu kościoła

Nie wiedziałem że Maniowy są w Pieninach, jak można się dużo nowego nauczyć.

działeczka piękna, na wzniesieniu z widokiem na zalew

właściciel działki miał Hiluxa, ja poczciewgo MY07 w manulalu 2,0

poogladaliśmy, pojeździliśmy po śniegu utwardzonym (marzec to był) i postanowiliśmy zjechać do wsi

efekt, on dzwonił po syna, żeby go ciągnikiem ze śniegu wyciągnął, a ja powiedziałem że przemyślę sprawę działki i odjechałem

to tak odnośnie tego, że teren i teren to dwie różne sprawy

Tak jak pisali inni, kierowca, opony, sprzęt. Nawet poczciwy VW Transporter radzi sobie w Pieninach i okolicach. Jak kiedyś przyjechali "fabryczni" kierowcy to w niektóre rejony nie wyjechali nawet nie próbowali - stwierdzali że się nie da. Miejscowi pokazali co można i jak, w tym samym czasie "fabryczni" mieli pełno w majtkach.

Mam kumpla, trochę w terenie potrafi, organizuje eventy tego typu. Wyznaczając trasę, która potem wzbudza poważne emocje w uczestnikach jeżdżących po niej swoimi "terenówkami" typu CRV, Tiguan itp korzysta z ... Renault Thalii.

 

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeśli chodzi o to, że ktoś musiał wiedzieć o Keratroniku - jak byk jest nalepka na szybie kierowcy + konsola na suficie.

ale trzeba jeszcze wiedziec co to jest ten keatronic :) Masz racje nie ma snuc teorii spiskowych. A nie macie wrazenia ze jednak Tiguan jest autem mniejszym od Forka??? Bo tak sie przyglądałem ostatnio nowemu Tiguanowi i jakis taki mały sie wydawal... Moze to zludzenie optyczne było

No moj stoi przy nowym Tig-u i juz na oko jest jakies 10-15 cm krotszy.... To na pewno. A w srodku nie siedzialem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to ja odniosę się do Pienin, może nie XT ale starym poczciwym MY07

pewnej zimy oglądałem działkę do kupna, w Maniowach, w pobliżu kościoła

Nie wiedziałem że Maniowy są w Pieninach, jak można się dużo nowego nauczyć.

 

działeczka piękna, na wzniesieniu z widokiem na zalew

właściciel działki miał Hiluxa, ja poczciewgo MY07 w manulalu 2,0

poogladaliśmy, pojeździliśmy po śniegu utwardzonym (marzec to był) i postanowiliśmy zjechać do wsi

efekt, on dzwonił po syna, żeby go ciągnikiem ze śniegu wyciągnął, a ja powiedziałem że przemyślę sprawę działki i odjechałem

to tak odnośnie tego, że teren i teren to dwie różne sprawy

Tak jak pisali inni, kierowca, opony, sprzęt. Nawet poczciwy VW Transporter radzi sobie w Pieninach i okolicach. Jak kiedyś przyjechali "fabryczni" kierowcy to w niektóre rejony nie wyjechali nawet nie próbowali - stwierdzali że się nie da. Miejscowi pokazali co można i jak, w tym samym czasie "fabryczni" mieli pełno w majtkach.

 

toś mi pocisnął

czy Gorce czy Pieniny - chodziło o zasadę :-)

poprawiam się :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ktoś chcę dużo wnętrza to niedługo się pojawi Skoda Kodiaq, pewnie będzie echo w środku  ;)

 

 

ketivv, Ty jesteś dealerem Skody, czy co? Zachwalasz tę markę chyba już w kilku wątkach. Gdzie nie zajrzę tam Ty i Skoda ;-)

 

A odpowiadając na pytanie adrianoabc, zacytuje starą wypowiedź z Forum: "bierz Forestera z turbo, bo Subaru bez turbo to jak kobieta bez cycków" ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...