Wszyscy ładnie prawią jak to żony zmieniły zdanie i teraz są zachwycone że posiadają Subru. ( Ja nie miałem aż takich problemów) Ale jest jeszcze bardziej ekstremalna metoda przekonania tylko musisz mieć ciemną piwnicę... ( Oooo nie, nie myśl o zakopaniu tam żony to nie tak) ale jak na dwa tygodnie ją tam umieścisz to napewno zmięknie .
P.S. A tak na poważnie, to do każdej z Pań trzeba podejść indywidualnie. Jedną da się przekonać słownie (wymaga to czasu), ewentualnie przekupić jakimiś butami/futrami/diamentami. Każda z Nich jest inna i potrzebuje indywidualnego podejścia...
P.S.2 Przekonać o zakupie 8 letniego "złoma" to nie problem... Większy problem to przekonać że na remont silnika w 11 letnim "złomie" musisz wydać 50 koła cebulionów to jest wyczyn.
Powodzenia