Krótki staż na Forum ?Z definicji, niejako "historycznie" staram się możliwie obiektywnie przedstawiać sytuację, służyć informacjami, czy doświadczeniem. Gdybym "przekonywał" to z pewnością bym nie wspomniał np. o zbyt długich przełożeniach N/A M/T ...
UAZ wjedzie tam, gdzie dla Forka nie ma szans ( bo kąty, bo zwisy itp.)
Forek XT wjedzie tam, gdzie UAZ nie ma szans ( bo brak mocy - np. na Zlocie na Podlasiu mieliśmy długi podjazd po piasku .... jeden z gości jadący jakby nie było Patrolem był bez szans, a Forki dojeżdżały znacznie dalej).
Teren i teren to różne zjawiska, różne sytuacje. W Afryce na wydmach SJ ( normalnie w terenie b.dzielny ) był bez szans, bo brak mocy i prędkości do zaatakowania wydmy. Ale było i tak, że SJ przejeżdżał tam, gdzie ja Patrolem musiałem kapitulować ( bo po prostu za ciężki ).
Jedno jest pewne - jak na tak dzisiaj modnego SUV-a Forek może więcej, niż przytłaczająca większość aut tej klasy.
Pozdrowienia
Bierny bardzo długi - tyle ile mam forestera. Czynny krótki. Rzeczywiście chyba źle się wyraziłem. Absolutnie nie twierdzę, że Dyrekcja nie jeździła Foresterami w terenie. Tyle, że z racji wykonywanej pracy Dyrekcja może sobie prędzej pozwolić na ryzyko (na przykład) podtopienia forestera. No ale któż inny miałby sprawdzać granice tego samochodu? :-)
Podejrzewam, że Forester może być fajny na przykład w mazowieckich lasach, ale tu gdzie jestem (znane pewnie Dyrekcji z racji miejsca zamieszkania (?) Pieniny małe) foresterem nie ma co zjeżdżać z utwardzonego. Stromo, dużo błota tak jak w Gorcach i koleiny od traktorów do zrywki drzewa.
AWD w levorgu zdecydowanie bardziej do mnie przemawia (choć jeszcze nim nie jeździłem) a w levorgu 2.0 DIT to już w ogóle przemawiałoby bardzo :-)
A może Dyrekcja uchyli rąbka tajemnicy, kiedy nowa wersja forestera?
to ja odniosę się do Pienin, może nie XT ale starym poczciwym MY07
pewnej zimy oglądałem działkę do kupna, w Maniowach, w pobliżu kościoła
działeczka piękna, na wzniesieniu z widokiem na zalew
właściciel działki miał Hiluxa, ja poczciewgo MY07 w manulalu 2,0
poogladaliśmy, pojeździliśmy po śniegu utwardzonym (marzec to był) i postanowiliśmy zjechać do wsi
efekt, on dzwonił po syna, żeby go ciągnikiem ze śniegu wyciągnął, a ja powiedziałem że przemyślę sprawę działki i odjechałem
to tak odnośnie tego, że teren i teren to dwie różne sprawy