Kupię nowego Forestera, doradźcie jakiego.

[MartyMcFly]

Hmm, rzeczywiście, proste lusterka są dobre na trasie, ale w mieście to przydały by się wypukłe. Miałem proste w imprezie, kiepska sprawa. (Fakt że w Forku są dużo większe)

Czy podczas gwarancji nie można wymieniać takich rzeczy jak lusterka? Co z oponami, felgami np ? Dzięki

wysłane z mojego kartofla

[grzes124]

FXT ma bardzo duże lusterka. Dobrze ustawić i problem martwego pola nie występuje.

[MartyMcFly]

Słuchajcie, jeszcze jedno pytanie które mnie nurtuje, z pozoru proste. Otóż:

 

150 - 160 k za nowego Forestera XT z salonu, 95 k za dwulatka z Otomoto. Cena używanego auta kusi jak cholera. Tylko kiedyś ktoś tutaj ostrzegł mnie, że 95 procent dwulatków na Otomoto to auta po szkodzie całkowitej.

 

Pomijając oczywisty argument "jak masz kasę to kupuj nówkę", to jakie macie doświadczenia w tej kwestii? Budżet na nowe auto jest (no, leasing ) Ale 50 k różnicy to np felgi, zestaw opon na tor czy cholera wie co jeszcze... 

 

Dzięx  

[grzes124]

Wg mojej oceny cena 95k za dwuletnie FXT jest podejrzanie niska

[mio1]

To może ja coś dorzucę od siebie, mam forestera 2,0 i MY17 w manualu oczywiście,gdyby 2,0t było w manualu to wybrałbym silnik z turbiną , no ale nie było w ofercie.

Przejechałem "już" 2700km od 22 grudnia bo wtedy go nabyłem, czy mam jakieś uwagi , potwierdzam temat lusterek bocznych . Juz w volvo s40 II miałem nazwijmy wypukłe lusterka:-) i to była fajna sprawa,no tutaj tego nie ma , ale tez nie widzę tragedii.Bardzo fanie działają wszystkie nawiewy, ogrzewanie lusterek i tylnej szyby, w przedniej tez jest podgrzewana strefa w miejscu gdzie leżą wycieraczki, potwierdzam opinie moich przedmówców, w temacie reflektorów jest OK;-)Moje jazdy to głównie miasto powyżej 90 procent I tutaj mnie ostatnio mile subaru zaskoczyło, zatankowałem wczoraj 47 litrów paliwa i przejechałem 450 kilometrów, więc pali mniej jak wspomniane volvo s40, co prawda tam był silnik 2,4 ale samochód o innej linii i ciężarze ,czyli tez jest dobrze.Naczytałem się o skórzanych fotelach ,że nie zdają egzaminu, ja mam materiałowe, wygodne,nic dodać nic ująć.Audiofilem nie jestem , temat radyjka praktycznie dla mnie nie istnieje, jak coś tam brzęczy to już dla mnie jest OK, mogę przejechać 500 km i nie włączam radia.Kupiłem ten samochód z kilku powodów, zaraz się odezwą głosy ,że emeryt dzieli się opinią i ,że nie warto brać tego pod uwagę:-)Pierwszy powód to taki ,że się wyżej wsiada  a co za tym idzie wygodniej, jestem po 50-tce w swoim życiu już się nachylałem do niskich autek i przyszedł moment ,ze nie chcę już sie pochylać przy wsiadaniu:-)Następny powód to była dobra cena jak na taki samochód,trochę ponad 120 tys zł ja uważam za dobrą cenę w porównaniu z konkurencją.W 2010 roku chciałem kupić Forestera III generacji 2,0 benzyna , miało to być auto 3 letnie, wybrałem się do Milicza na oględziny i ewentualny zakup.Ten samochód był ze skrzynią automatyczną, gdy zasiadłem za kierownica i ruszyłem , stwierdziłem,że ten samochód nie jedzie.Ja mu w gaz .....a on powoli ,ospale przejechałem może z 2 kilometry, wysiadłem, podziękowałem i nie kupiłem.Kupiłem Volvo S40 II generacji , bylem z niego zadowolony ale sprzedałem po 7 latach eksploatacji i przyszedł czas na obecnego Forestera.Silnik 150 konny mi osobiście wystarcza,wraz z upływem lat spada zapotrzebowanie na prędkość a rośnie na święty spokój;-)generalnie ten samochód spełnia jak narazie moje oczekiwania.Pracuje w branży motoryzacyjnej (ale nie jest to myjnia samochodów;-)  mam kontakt z różnymi samochodami,wybór mój padł na Forestera i nie powiedziałem jeszcze sobie w duchu, jadąc tym samochodem.....po cholerę mi to było.... czyli ja uważam ,że jest dobrze.Mógłbym jeszcze coś tam napisać, na temat Forestera ale to nie o to chodzi by wygłaszać pochwalne opinie na jego temat , jestem zdecydowanie w gronie zadowolonych użytkowników tego samochodu.

 

 

[Licho]

Dnia 03/04/2017 o 09:09, grzse124 napisał:

FXT ma bardzo duże lusterka. Dobrze ustawić i problem martwego pola nie występuje.

 Na drodze szybkiego ruchu dwupasmowej włączyłem tempomat i obserwowałem wyprzedzające mnie auta i Twojego optymizmu nie podzielam.

W serwisie nie mają lusterek asferycznych. Na allegro są dostępne asferyczne do starszych Forków a do nowego nie. Na allegro zamówiłem doklejki 5x3cm otrzymałem 7x4cm - foto w zał.

 

Odnośnie kąta pochylenia szyby w Forku i XC60 to mam sprostowanie: jak siedzę w XC to nie widzę maski, a w Forku widzę i jest wrażenie że to szyba jest bardziej pionowa. Jak stoją oba auta obok siebie to kąt nachylenia przedniej szyby jest taki sam. W XC przód bardziej opada, a w Forku wysoko zaczyna się przód maski. Nie wiem jaki ma Forek CX, ale samoczyszczenie szyby przy 60km/h to fajna rzecz.

 

Wczoraj jechałem Forkiem w nocy i mam takie spostrzeżenia odnośnie długich świateł LED. W Volvo strumień światła jest koncentrowany na środek, czyli po środku mamy bardzo, bardzo jasno a na bokach jasno. W Forku długie LED to jakby jednolita jasność od lewa do prawa - biała ściana, a to sprawia, że jak masz długą prostą to pierwsze ok 100m drzewa na poboczu są bardzo jasme, wręcz świecą, a to co widzisz przed sobą na wprost drogi wydaje się ciemne - za duży jest kontrast droga a pobocze i banana na twarzy nie ma.

 

MartyMcFly - jeśli wybierać wersję to polecam tempomat. Przejeżdżając przez obszary zabudowame bardzo łatwo Forkiem wejść w prędkości mandatowe nie wiedząc kiedy. A tak ustawiasz tempomat i relaksujesz się.

[grzes124]

3 godziny temu, Licho napisał:

Na drodze szybkiego ruchu dwupasmowej włączyłem tempomat i obserwowałem wyprzedzające mnie auta i Twojego optymizmu nie podzielam.

W poprzednim samochodzie miałem lusterka asferyczne, przejechałem nim ok 80tyś km.

Obecnym przejechałem ok 30tyś km, i gdyby nie twój post, to nawet nie zwróciłbym na to uwagi, ponieważ zupełnie mi to nie przeszkadza. Co więcej, uważam że są dużo lepsze niż w poprzednim samochodzie.

Specjalnie wczoraj poszedłem sprawdzić, czy rzeczywiście są płaskie

 

Żeby nie było tak różowo, bo żaden samochód nie jest idealny, kamyczek do ogródka.

Tylne zagłówki są do poprawy, nie wiem jak w aktualnej wersji, ale w MY15, za mało się wyciągają, przez co wysokie osoby mają pewien dyskomfort.

W OBK jest dużo lepiej.

Edytowane 5 Marca 2017 przez grzse124

[Licho]

Jeszcze do tematu jakiego Forka polecacie, to polecam z oponami o profilu 60 (odległość od końca felgi do bieżnika), czyli tylko 17''. Nie polecam 18'' czyli profil 55, czyli z polecenia wypada wersja Platinium.

Przed zmianą auta jeździłem Volvo s60 z profilem opony 55. W codziennych przejazdach miałem odcinek drogi powiatowej, na której ubytki asfaltu są łatane 2x do roku. Droga jest strasznie dziurawa ale jak jest sucho to slalomem da się. Ale po deszczu to jest tak mnóstwo kałuż że nie sposób nie wpadać w dziury. Jazda po takiej drodze z oponami o profilu 55 to koszmar, wpadasz w dziurę i czujesz i słyszysz jak masz odbicie na feldze - opona się ugina i niestety opiera się na feldze. Ile to ja felg nie prostowałem, wymieniałem, opon nie uszkadzałem - masakra. Drugie auto Volvo XC60 ma profil opony 65 i po tej drodze jeździ i nic mu nie jest, większy balon sprawia, że ugięcie opony na dziurze nie dochodzi do felgi. Przestawiając się na Forka od razu zrezygnowałem z Platinium z uwagi na ten profil opony 55. Obawy miałem czy na felgach 17 profil 60 będzie wystarczający. U dilera chciałem wymienić koła na 16'' by mieć większy balon, ale powiedział że nie da się bo na 16'' Forek nie ma homologacji. Nowym Forkiem (17'' prolil opony 60) przejechałem się po dziurach omawianej drogi i wszytko ok. Dlatego to mogę z doświadczenia polecić Forka na felgach 17''. A współczuję tym co mają koła 18''.

[Czarne_Koronkowe]

W GTI mam profil 35 i jakoś specjalnie nie płacze  mysle ze 225/55/18 w FXT to bardzo dobre połączenie. Większy balon bardziej buja buda. Nie ma co przesadzać. Nie każdy mieszka na poligonie.

[K@rol]

1 godzinę temu, Licho napisał:

Jeszcze do tematu jakiego Forka polecacie, to polecam z oponami o profilu 60 (odległość od końca felgi do bieżnika), czyli tylko 17''. Nie polecam 18'' czyli profil 55, czyli z polecenia wypada wersja Platinium.

Przed zmianą auta jeździłem Volvo s60 z profilem opony 55. W codziennych przejazdach miałem odcinek drogi powiatowej, na której ubytki asfaltu są łatane 2x do roku. Droga jest strasznie dziurawa ale jak jest sucho to slalomem da się. Ale po deszczu to jest tak mnóstwo kałuż że nie sposób nie wpadać w dziury. Jazda po takiej drodze z oponami o profilu 55 to koszmar, wpadasz w dziurę i czujesz i słyszysz jak masz odbicie na feldze - opona się ugina i niestety opiera się na feldze. Ile to ja felg nie prostowałem, wymieniałem, opon nie uszkadzałem - masakra. Drugie auto Volvo XC60 ma profil opony 65 i po tej drodze jeździ i nic mu nie jest, większy balon sprawia, że ugięcie opony na dziurze nie dochodzi do felgi. Przestawiając się na Forka od razu zrezygnowałem z Platinium z uwagi na ten profil opony 55. Obawy miałem czy na felgach 17 profil 60 będzie wystarczający. U dilera chciałem wymienić koła na 16'' by mieć większy balon, ale powiedział że nie da się bo na 16'' Forek nie ma homologacji. Nowym Forkiem (17'' prolil opony 60) przejechałem się po dziurach omawianej drogi i wszytko ok. Dlatego to mogę z doświadczenia polecić Forka na felgach 17''. A współczuję tym co mają koła 18''.

 

Osoba zakładająca wątek, pytała o opinie dotyczące 2.0i.

Natomiast MartyMcFly pyta o xt. 

Licho, pozwoliłem sobie Ciebie zacytować w odniesieniu do MartyMcFly, bo często rozmawiając o Foresterach zwracamy uwagę tylko na silniki. Natomiast nie zapominajmy, że xt jest zupełnie inaczej zawieszony. 

Pozdrawim.

[Karenz]

Fxt mi sie wydawał twardszy co miało by jakiś sens bo jest przeznaczony na wyższe prędkości . 

[MartyMcFly]

 
Osoba zakładająca wątek, pytała o opinie dotyczące 2.0i.
Natomiast MartyMcFly pyta o xt. 
Licho, pozwoliłem sobie Ciebie zacytować w odniesieniu do MartyMcFly, bo często rozmawiając o Foresterach zwracamy uwagę tylko na silniki. Natomiast nie zapominajmy, że xt jest zupełnie inaczej zawieszony. 
Pozdrawim.

Serio, zupełnie inaczej? Czy po prostu twardsze sprężyny/amory? Jakieś konkrety poproszę

wysłane z mojego kartofla

[mechanik]

Serio, zupełnie inaczej? Czy po prostu twardsze sprężyny/amory? Jakieś konkrety poproszę

wysłane z mojego kartofla

Forester XT jest wyraźnie twardszy w porównaniu do wersji z silnikiem wolnossącym (z całym "dobrodziejstwem inwentaża" z tym faktem zwiazanym). Mamy z żoną porównanie, na pewnych odcinkach w średnim offroadzie trzeba wersją XT jechać znacznie wolniej, bo słychać łupanie z zawieszenia tego w wersji wolnossacej po prostu nie ma.
Dodatkowo XT jest wyposażony standardowo w fele 18'', i one na wybojach, wyrypach czy kamieniach muszą być traktowane łagodniej niż '' siedemnastki" w wersji wolnossacej to też wyraźnie czuć.
XT nie ma też samopoziomujacych amortyzatorów na tylnej osi.

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[Giresse]

1 godzinę temu, mechanik napisał:

XT nie ma też samopoziomujacych amortyzatorów na tylnej osi.

...o tym jeszcze nie słyszałem, ale, to raczej na minus, a nie na plus. W sumie XT nie jeździ się w terenie i nie ładuje bagażnika pod sam dach

[Guliwer]

No weźcie mnie nie straszcie, bo nie kupię FXT. To znaczy, że nie będę mógł latać po swoim zaoranym hektarze? Albo zjechać z "asfaltu" w Bieszczadach?

[mechanik]

No weźcie mnie nie straszcie, bo nie kupię FXT. To znaczy, że nie będę mógł latać po swoim zaoranym hektarze? Albo zjechać z "asfaltu" w Bieszczadach?

Będziesz mógł. Chciałem jedynie zauważyć że w kwestii jazdy w terenie XT i wolny ssak mają swoje plusy i minusy, a w ostatecznym rozrachunku są podobnie skuteczne - to znaczy bardzo skuteczne!

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[Licho]

Dnia 5.03.2017 o 14:44, Czarne_Koronkowe napisał:

W GTI mam profil 35 i jakoś specjalnie nie płacze  mysle ze 225/55/18 w FXT to bardzo dobre połączenie. Większy balon bardziej buja buda. Nie ma co przesadzać. Nie każdy mieszka na poligonie.

 

Dnia 9.03.2017 o 14:36, mechanik napisał:

Dodatkowo XT jest wyposażony standardowo w fele 18'', i one na wybojach, wyrypach czy kamieniach muszą być traktowane łagodniej niż '' siedemnastki" w wersji wolnossacej to też wyraźnie czuć.

 

Poniżej foto "poligonu" czyli droga powiatowa z dopuszczalną prędkością 90km/h. Dziura od kilku miesięcy i żadnych ograniczeń prędkości czy informacji o złym stanie drogi:

1. Zaznaczona czerwoną strzałką ciemna kreska, to ktoś uszkodził sobie miskę olejową i tak mu oleum wyciekało.

2. Kilka dni temu osobowy Lexus na oponach z profilem 45 wpadł i odjechał na lawecie - uszkodzone zawieszenie i dwie felgi do wymiany

Czyli to co napisał mechanik, XT należy traktować łagodnie.

 

Miałem historię z Volvo s60 (profil opony 55), że po wpadnięciu to innej dziury na tej drodze, felga odkształciła się na rancie, że była nieszczelność na styku opona-felga. Na dojazdówce dojechałem do domu, a że mam w garażu komplet drugich opon na felgach, to wymiana i pojechałem szukać wulkanizatora, okazało się, ze felga nie nadaje się do prostowania, bo straciła geometrię, czyli zakup nowej, tylko... jak bym był daleko w trasie?

 

[ex-Dyrekcja]

Dnia 9.03.2017 o 17:33, Guliwer napisał:

To znaczy, że nie będę mógł latać po swoim zaoranym hektarze? Albo zjechać z "asfaltu" w Bieszczadach?

Przykłady, gdzie jeździ XT są tu :

Albo tu:

A bardziej ogólnie "nasz" XT zaliczył 4 Subariady  (

a także trasy terenowe 4 Zlotów Plejad ( w tym także sprawdzanie, czy trasa w ogóle przejezdna). W międzyczasie przebieg 100.000 i ... ani jednego kapcia

 

[Czarne_Koronkowe]

9 minut temu, Licho napisał:

 

 

Poniżej foto "poligonu" czyli droga powiatowa z dopuszczalną prędkością 90km/h. Dziura od kilku miesięcy i żadnych ograniczeń prędkości czy informacji o złym stanie drogi:

1. Zaznaczona czerwoną strzałką ciemna kreska, to ktoś uszkodził sobie miskę olejową i tak mu oleum wyciekało.

2. Kilka dni temu osobowy Lexus na oponach z profilem 45 wpadł i odjechał na lawecie - uszkodzone zawieszenie i dwie felgi do wymiany

Czyli to co napisał mechanik, XT należy traktować łagodnie.

 

Miałem historię z Volvo s60 (profil opony 55), że po wpadnięciu to innej dziury na tej drodze, felga odkształciła się na rancie, że była nieszczelność na styku opona-felga. Na dojazdówce dojechałem do domu, a że mam w garażu komplet drugich opon na felgach, to wymiana i pojechałem szukać wulkanizatora, okazało się, ze felga nie nadaje się do prostowania, bo straciła geometrię, czyli zakup nowej, tylko... jak bym był daleko w trasie?

 

Czyli jednak mieszkasz na poligonie ;-) Starałeś się o zwrot kosztów w Urzędzie Gminy lub Powiatu? Z drugiej strony w Polsce pewnie rypną znak o uszkodzonej nawierzchni i tyle.

[mechanik]

Szanowna Dyrekcjo, Wasz XT był na standardowych kolach, czy 17 " i AT kach?

 

 

 

[ex-Dyrekcja]

Zazwyczaj na 17", czasem na 18". Ale też teren w którym się poruszamy "nieco" trudniejszy

[Licho]

16 minut temu, Czarne_Koronkowe napisał:

...Starałeś się o zwrot kosztów w Urzędzie Gminy lub Powiatu?...

 

Tak, za każdym razem pisałem wniosek u Starostwa Powiatowego i dostawałem zwrot za naprawę od ubezpieczyciela drogi albo z kasy Starostwa. Droga jest ubezpieczona od pewnej kwoty szkody, jak szkoda jest mniejsza, to wypłaca Starostwo.

[Guliwer]

1 godzinę temu, Dyrekcja napisał:

Przykłady, gdzie jeździ XT są tu :

Albo tu:

A bardziej ogólnie "nasz" XT zaliczył 4 Subariady  (

a także trasy terenowe 4 Zlotów Plejad ( w tym także sprawdzanie, czy trasa w ogóle przejezdna). W międzyczasie przebieg 100.000 i ... ani jednego kapcia

No i fajnie. Kapeć to pikuś. Filmy oglądałem, ale albo trzeba mieć służbówkę (chociaż Lease Plan by mnie akurat pewnie powiesił), albo być niezależnym finansowo, albo jeździć Forkiem już parę lat. Bo tak z salonu do Gruzji to się jakoś nie widzę 

[ex-Dyrekcja]

1 minutę temu, Guliwer napisał:

Bo tak z salonu do Gruzji to się jakoś nie widzę 

Tak też się nie da. Trzeba przez Ukrainę i Rosję

Do wyjazdów w teren mam inną ( prywatną) "bulwarówkę" :

 

[Guliwer]

Czyli oprócz Forka, zamiast WRX STI, trzeba sobie kupić Jeepa