Skocz do zawartości

Ogólna trwałość xv, istotne naprawy


FanSub

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, lukikosa napisał(a):

Dziś robiłem serwis klimatyzacji regeneracja czynnika i brakowało 100g. - tyle ubyło od 2018 roku.
Także warto zrobić regeneracje co 2 lata chyba ze ktoś więcej jeździ to częściej.
Jeszcze w XV zrobię zobaczymy jak tam będzie.

Mi ubyło w Forku 200g po 7latach, na dniach w XV też sprawdzane będzie po takim samym okresie to napiszę ile, bo ze coś to napewno. Tak myślę, że serwis klimy (sprawdzanie, dobijanie czynnika ew.oleju) warto robić, może nie co 2lata ale tak raz na 4-5? Jeśli auto mało jeździ i klima rzadko pracuje to częściej. 

Edytowane przez adamW202
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.05.2023 o 06:56, adamW202 napisał(a):

Mi ubyło w Forku 200g po 7latach, na dniach w XV też sprawdzane będzie po takim samym okresie to napiszę ile, bo ze coś to napewno.

Tak z ciekawosci zapytam po uzupelnieniu czynnika tych 200g dodali troche oleju do ukladu chlodzenia? Czy w sciagnietym czynniku byl olej?

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Karas napisał(a):

Tak z ciekawosci zapytam po uzupelnieniu czynnika tych 200g dodali troche oleju do ukladu chlodzenia? Czy w sciagnietym czynniku byl olej?

Nie powinno być oleju w czynniku, bo w każdym systemie klimatyzacji występuje filtr/separator oleju, który tenże olej zatrzymuje po stronie kompresora. Więc jeśli zrobili zgodnie ze sztuką a chcę w to wierzyć to nie, oleju w czynniku nie było. Nie pytałem jednak. Swoją drogą ten olej też powinien być wymieniany co jakiś czas bo sie starzeje ale nie mają takich procedur chyba nawet a jak juz to nie w serwisie marki tylko w serwisie klimatyzacji.

Z ostatnich wieści w XV po 7 latach uzupełniono wczoraj mi 150g freonu, tak wiec procentowo porownywalnie z Forkiem bo system w XV jest mniejszy. 

Smuteczek mnie trochę dopada, że nie mam sprzętu, narzędzi i duużego garażu bo ostatnio coraz większą ochotę mam by serwisować swoje auta sam.

Edytowane przez adamW202
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, adamW202 napisał(a):

nie mam sprzętu, narzędzi i duużego garażu bo ostatnio coraz większą ochotę mam by serwisować swoje auta sam

 

 

Mam takie u siebie DHZ garage czy Hobby garage, wynajmujesz na godziny i robisz jak potrafisz

Najazdy, podnosniki i narzedzia, na miejscu kupisz oleje, filtry, srubki itd

Jak jest jakas wtopa to pomagaja zebys nie utknal na wieki

Mnie sie niestety (lub stety) juz nie chce, grzebania w mechanice mam juz po dekiel  ;)

 

tapatalked

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, FOR CVT napisał(a):

 

 

Mam takie u siebie DHZ garage czy Hobby garage, wynajmujesz na godziny i robisz jak potrafisz

Najazdy, podnosniki i narzedzia, na miejscu kupisz oleje, filtry, srubki itd

Jak jest jakas wtopa to pomagaja zebys nie utknal na wieki

Mnie sie niestety (lub stety) juz nie chce, grzebania w mechanice mam juz po dekiel  ;)

 

tapatalked

Ja mechanikowaniem zarabiam na życie, ciut tylko większe gabaryty, więc mogę powiedzieć to samo ale ostatnio jak znalazłem że wklad filtra oleju w startm Mercedesie zamontowali mi odwrotnie to się zagotowałem (nie przyszło mi nawet do glowy że się da, ale ten akurat zamiennik co włożyli dało się:facepalm:). Nie wiem co mnie tkneło by zrobić wtedy ten serwis olejowy samemu. Opatrzność chyba.

Opcja z takim wynajmowaniem fajna sprawa, zależy ile sobie życzą za np.dwa dni. Nie widziałem tego w moim mieście...ale i nie szukałem.

Edytowane przez adamW202
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, adamW202 napisał(a):

Ja mechanikowaniem zarabiam na życie, ciut tylko większe gabaryty

 

Co ty nie powiesz   :mrgreen:

 

 

1 godzinę temu, adamW202 napisał(a):

Opcja z takim wynajmowaniem fajna sprawa, zależy ile sobie życzą za np.dwa dni

 

18-20€ za godzine chyba poltorej stowki za dzien za stanowisko

Najwazniejszy jest dostep do spec narzedzi

O ile sie nic nie zmienilo wiekszosc wynajmujacych to mlodzi tjunerzy o nienachalnej arabskiej urodzie   :mrgreen:

 

tapatalked

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem dzisiaj zrobic zdjecie zeby ocenic czy tuleja do wymiany a tu taki kwiatek - pekniety wahacz przod lewy gdzie wspawane jest mocowanie tej wiekszej tulei (tuleji?) .

IMG-9307.thumb.PNG.7ff55ee007e80336eae300b86d5f5d4e.PNG

Wahacz raczej oryginalny od nowosci przebieg okolo 135 tkm. Czy przerabial ktos temat nieoryginalnych wahaczy ze znanego portalu aukcyjnego? NTY, SRLine, Polcar i Ashika sa w zasiegu mojego portfela. Musze wymienic oba wahacze bo w prawym ta wieksza tuleja tez jest spekana, a poza tym jak jeden pekl to drugi tez moze. Dla pewnosci wymienie przy okazji laczniki i gumy stabilizatora.  No i gorne mocowania amortyzatorow bo tez sa spekane... Z czego oni robia te gumy? Z rozpuszczalnej gumy do zucia? Jak ja mam to zonie wytlumaczyc? No i sam wahacz dla bezpieczeństwa powinien się raczej chyba skrzywić niż pęknąć na spawie nawet jeśli ktoś wjedzie w dziurę ale mogę się mylić.

Edytowane przez Szczepan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Szczepan napisał(a):

Chcialem dzisiaj zrobic zdjecie zeby ocenic czy tuleja do wymiany a tu taki kwiatek - pekniety wahacz przod lewy gdzie wspawane jest mocowanie tej wiekszej tulei (tuleji?) .

IMG-9307.thumb.PNG.7ff55ee007e80336eae300b86d5f5d4e.PNG

Wahacz raczej oryginalny od nowosci przebieg okolo 135 tkm. Czy przerabial ktos temat nieoryginalnych wahaczy ze znanego portalu aukcyjnego? NTY, SRLine, Polcar i Ashika sa w zasiegu mojego portfela. Musze wymienic oba wahacze bo w prawym ta wieksza tuleja tez jest spekana, a poza tym jak jeden pekl to drugi tez moze. Dla pewnosci wymienie przy okazji laczniki i gumy stabilizatora.  No i gorne mocowania amortyzatorow bo tez sa spekane... Z czego oni robia te gumy? Z rozpuszczalnej gumy do zucia? Jak ja mam to zonie wytlumaczyc? No i sam wahacz dla bezpieczeństwa powinien się raczej chyba skrzywić niż pęknąć na spawie nawet jeśli ktoś wjedzie w dziurę ale mogę się mylić.

 

W którym miejscu Ty tam pęknięcie widzisz? Ja tam widzę tylko cień rzucony przez lampę błyskową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, 555marcin napisał(a):

 

W którym miejscu Ty tam pęknięcie widzisz? Ja tam widzę tylko cień rzucony przez lampę błyskową.

Cien lampy to byla pierwsza mysl jaka przyszla mi do glowy. Jeszcze dzis zdejme kolo i przyjrze sie temu z bliska. Obys mial racje bo chcialbym uniknac montazu taniego zamiennika. Wole kupic w tej samej cenie firmowe tuleje i sworznie a wahacz miec oryginalny.

 IMG-9308.thumb.jpg.6981d669fc457973ae51d59f9cacdd96.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Szczepan napisał(a):

Cien lampy to byla pierwsza mysl jaka przyszla mi do glowy. Jeszcze dzis zdejme kolo i przyjrze sie temu z bliska. Obys mial racje bo chcialbym uniknac montazu taniego zamiennika. Wole kupic w tej samej cenie firmowe tuleje i sworznie a wahacz miec oryginalny.

 IMG-9308.thumb.jpg.6981d669fc457973ae51d59f9cacdd96.jpg

skrobnij czymś bo chyba to tylko rdza podjadła lakier na wahaczu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bank rdza . Pamiętam że w XV wahacze po kilku latach tak wyglądały, za to buda była nietknięta.

49 minut temu, Szczepan napisał(a):

Wole kupic w tej samej cenie firmowe tuleje i sworznie a wahacz miec oryginalny.

kup oem'y. Są niewiele droższe od zamienników, dostępnę w necie  bez problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Chyba nadwerężyłem "słonecznik", próbując w czasie jazdy osłonić się od słońca z boku. Chcę go zdemontować żeby sprawdzić czy można naprawić czy trzeba kupować nowy. Ciekawe ile nowy kosztuje :facepalm: ?

 

Ktoś mógł by podesłać rysunek montażowy, żebym podczas demontażu jeszcze czegoś innego nie spieprzył?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po rocznym przeglądzie rejestracyjnym i pieczątkę dostałem chyba trochę „na ładne oczy”, bo: tylne amortyzatory są wyeksploatowane i nadają się do wymiany, sprawność przedniego prawego jest znacząca większa od lewego, spora różnica była też miedzy hamulcami tylnych kół, ale za to na ręcznym. Przebieg 83000. 

  • Zmieszany 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po rocznym przeglądzie rejestracyjnym i pieczątkę dostałem chyba trochę „na ładne oczy”, bo: tylne amortyzatory są wyeksploatowane i nadają się do wymiany, sprawność przedniego prawego jest znacząca większa od lewego, spora różnica była też miedzy hamulcami tylnych kół, ale za to na ręcznym. Przebieg 83000. 

Ładne oczy masz
Komu je dasz?
Takie ładne oczy
Takie ładne oczy…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Blixten napisał(a):

Jestem po rocznym przeglądzie rejestracyjnym i pieczątkę dostałem chyba trochę „na ładne oczy”, bo: tylne amortyzatory są wyeksploatowane i nadają się do wymiany, sprawność przedniego prawego jest znacząca większa od lewego, spora różnica była też miedzy hamulcami tylnych kół, ale za to na ręcznym. Przebieg 83000. 

troche słabo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Snuff napisał(a):

Przebieg 83000

 

U mnie w lipcu ubiegłego roku przy 57000 diagnosta nie miał żadnych uwag, a moje pytanie, czy coś w najbliższym czasie może się zmienić, zdziwiło go.

Jednak kilka tygodni temu wymieniłem przednie tarcze i klocki oraz gumy drążków.

Za miesiąc kolejny przegląd przy nieco powyżej 66000…

 

Edytowane przez RedSasza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam przejechane 105k i też wymieniałem dwa razy tarcze z przodu i dwa razy z tyłu (ostatni przegląd) amory są w porządku ale gumy wahaczy czy jak im tam przód i tył wymieniłem, bo popękane już były. Zwrócono mi uwagę, że za jakiś czas warto będzie sprawdzić/wymienic rolki napinacza paska. Nie licząc siupy z klimą auto jest trwale i przewidywalne.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja idę na rekord z tarczami przód - 140kkm i jeszcze żyją. Tył zmieniłem po 220kkm ale tylko dlatego że chciałem lepsze klocki i szkoda mi było je docierać na nienowej tarczy. Także OEM tarcze uważam za całkiem trwałe jeśli nie hamuje się za ostro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.06.2023 o 15:23, Szürkebarát napisał(a):

Chyba nadwerężyłem "słonecznik", próbując w czasie jazdy osłonić się od słońca z boku. Chcę go zdemontować żeby sprawdzić czy można naprawić czy trzeba kupować nowy. Ciekawe ile nowy kosztuje :facepalm: ?

 

Ktoś mógł by podesłać rysunek montażowy, żebym podczas demontażu jeszcze czegoś innego nie spieprzył?

TF? Ktoś coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...