nhp890 Opublikowano 4 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2017 W Brennej coś tam leży Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DETT Opublikowano 6 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2017 U mnie żadne białe z nieba nie leci. Mamy za to od kilku dni niespotykany w moim regionie atak lodu: Wszystko jest pokryte jego grubą warstwą. Miejscami dochodzi do 1,5 cm. Jest przeźroczysty i śliski - jak to lód. Jeden człowiek już się w mojej miejscowości zabił w nocy z soboty na niedziele. Poślizgnął się na nie posypanym chodniku i roztrzaskał sobie czaszkę. Dopiero po tym zdarzeniu służby drogowe i komunalne zaczęły posypywać ulice piachem i solą. Nie znałem faceta, ale to dla mnie kolejny powód by nienawidzić zimy. Sorki jeśli komuś psuję tym nastrój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kambol Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 (edytowane) Poślizgnął się na nie posypanym chodniku i roztrzaskał sobie czaszkę ...to dla mnie kolejny powód by nienawidzić zimy. ...a w lecie można się przegrzać na słońcu lub o zgrozo w zamkniętym samochodzie (i zejść w sposób nawet mniej przyjemny niż przez roztrzaskanie czaszki). Ale czy powinniśmy nienawidzić lata..? Edytowane 7 Lutego 2017 przez Kambol 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BladeRunner Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 A w Warszawie mamy trwający opad utraty przyczepności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaćwing Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 Mazur, północny wschód sypie, i sypie, i sypie ...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taxus Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 A w Warszawie mamy trwający opad utraty przyczepności Potwierdzam jest super, oprócz idiotów jadących dwoma pasami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 Potwierdzam, świnia poczuła śnieg pod kopytami i merda wesoło ogonkiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B-52 Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 W Olsztynie, jak sypie, a sypie jak nie wiem co, olsztynianie zakładają bombę atomową na dachy swoich samochodów i jadą bardzo powoli, żeby nie spadła . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taxus Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 Potwierdzam, świnia poczuła śnieg pod kopytami i merda wesoło ogonkiem Mi bardziej chodziło o tych co linii nie widzą i jadą po prawym i środkowym, bo tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Dziedzic Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 W Łodzi to samo, paraliż 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 Potwierdzam, świnia poczuła śnieg pod kopytami i merda wesoło ogonkiem Mi bardziej chodziło o tych co linii nie widzą i jadą po prawym i środkowym, bo tak Safety first Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taxus Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 Ta, nie będzie mnie, jak to mówi moja koleżanka "18-sto letnim Mitsubishi" wyprzedzał 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mz56 Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 Takie warunki pokazują, jak ludzie są nieprzygotowani. Wiadomo, kurs w lecie, niechęć do doszkalania - bo przecież mam prawko, brak jakiekolwiek próby poślizgania się. W Warszawie odstępy po 20 metrów przy prędkości 5 -10 km na godzinę. A spytajcie dowolnego kierownika - on jeździ znakomicie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 brak jakiekolwiek próby poślizgania się. W Warszawie odstępy po 20 metrów przy prędkości 5 -10 km na godzinę. A spytajcie dowolnego kierownika - on jeździ znakomicie. Jak widzę takiego barana który siedzi mi na zderzaku jak na dworze ślisko to naprawdę wole zjechać na pobocze niech jedzie. Nie ważne jaki miałbyś napęd wszystkie auta hamują tak samo. I chwała wszystkim myślącym kierowcą którzy trzymają odstęp. Właśnie 1,5 roku temu taki delikwent" wjechał mi w tylni zderzak na prostej drodze Dobrze że jechał 5-10 km/h bo bym go miał w kabinie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voldemort Opublikowano 7 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2017 A jak widzą kogoś jadącego 100km/h po białym, gdy oni ledwo 40km/h to szok i oburzenie… Szkoda tylko, że jak nie ma białego na jezdni, a tylko w powietrzu (mgła) to już żaden taki mądry nie jest i nagle karambole po całości - teraz to praktycznie co drugi dzień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alfik Opublikowano 8 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2017 Wierzę, że można utrzymywać się na drodze i przejeżdżać zakręty znacznie szybciej, niż robię to ja. Z pewnym podziwem oglądam zamieszczane tu filmy pokazujące sportową jazdę po śniegu. Lecz taka jazda natrafia na 3 ograniczenia, których się nie da w warunkach normalnego ruchu obejść: 1) zakres widzenia - póki co wzrok mam wzorowy, więc ten szybszy kierowca na pewno nie widzi więcej - szczególnie przez pagórki i ślepe zakręty. 2) na dobrych zimowych oponach mam nie gorsze możliwości hamowania - na śniegu ktoś może mieć przewagę kilku metrów, ale na pewno gra w tej samej lidze. 3) "normalni" albo inaczej "słabi" kierowcy nie spodziewają się nagle auta jadącego 3 razy szybciej, podobnie jak nie spodziewają się upadku meteorytu na drogę. Te trzy fakty sprawiają, że agresywna jazda w trudnych warunkach na drodze publicznej stanowi poważne zagrożenie i nawet najlepsze opanowanie kierownicy nie pomoże jak za zakrętem będzie korek, jak ktoś wyjedzie z boku albo straci panowanie nad autem i nie będzie miejsca by ominąć. P.S. zastanawiam się czy filmy pokazujące latanie bokiem po zakrętach kręcone są na drogach, na których NA PEWNO nie ma ruchu z przeciwka? P.S.2 - Tak, we mgle też trzeba zwalniać. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gru6y Opublikowano 9 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2017 Białe z nieba naleciało, więc poranek spędzony na tjuningowaniu kierownika na lotnisku Bemowo pod okiem Wróbla. Zdecydowanie polecam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Achitofel Gilonita Opublikowano 9 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2017 (edytowane) pozdrowienia spod białoruskiej granicy Edytowane 9 Lutego 2017 przez Adasko75 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
555marcin Opublikowano 9 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2017 Zawsze zastanawiało mnie, od czego zależy fakt takiego oblepienia tyłów aut śniegiem. Sypki puch + zdrowe dociskanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADK90 Opublikowano 9 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2017 Fu*ck a u mnie w górach nic nie sypie od dłuższego czasu a serpentynki czekają na jazdę bokiem.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thomson0073 Opublikowano 9 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2017 Fu*ck a u mnie w górach nic nie sypie od dłuższego czasu a serpentynki czekają na jazdę bokiem....Potwierdzam... Byłem ostatnio na Mosornym... I ten parking pod wyciągiem, który był zawsze skuty lodem jakoś dziwnie wysechł... o drodze już nie wspominam. Paradoks jest taki, że troszkę poszalałem na stacji w Jaszczurowej, bo cały parking - ten duży i wokół stacji zaśnieżony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kambol Opublikowano 9 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2017 Zawsze zastanawiało mnie, od czego zależy fakt takiego oblepienia tyłów aut śniegiem. Sypki puch + zdrowe dociskanie? Po prostu reszta była pod dywanem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juras K Opublikowano 10 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2017 Fu*ck a u mnie w górach nic nie sypie od dłuższego czasu a serpentynki czekają na jazdę bokiem.... U mnie mróz i mróz a śniegu malutko - czekam na śnieg bo od 3 lat kolec leży nieużywany.! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADK90 Opublikowano 10 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2017 No właśnie taką lipa że mróz jest i trzyma a opadów śniegu nie ma... Jak na razie to ta zima najgorsza pod względem opadów śniegu. W tamtym roku szalalem prawie codziennie na serpentynach a w tym byłem tylko kilka razy... O kolcu to można zapomnieć chyba że na jezioro Juras pojedziesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juras K Opublikowano 17 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2017 Miała być wiosna a znowu się zabieliło i jest -2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się