Skocz do zawartości

Voldemort

Użytkownik
  • Postów

    238
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Voldemort

  1. Nieironicznie Model S to moja ulubiona generacja Outbacka pomijając jedyną słuszną czyli BP. Dla równowagi między Teslą (nie dla wszystkich) a powyższych abonamenciarzy odnośnie cen: Ekoen 1.99/kWh (szybkie, bez abonamentów) Elocity przez Equay 1.33/kWh (AC, opłata startowa 2.83) Tauron 1.21 AC, 1.99 DC
  2. Produkcja litra paliwa jest estymowana na 1.2kWh, tak więc wystarczy nie rafinować i już praktycznie jesteśmy w domu. Ludzie przejeżdzają coś pomiędzy 10k a 50kkm rocznie, z medianą jakoś 15-25kk. Liczmy spalanie 10l/100km lub 20kWh/100km. To zwykły iloczyn, czyli ~75MW, ale w praktyce średni prąd ładowania będzie bliżej 150kW. Plus infrastruktura szybkiego tankowania jest jedyną jaką większość będzie użytkować, a w przypadku ładowania jest to opcja głównie na trasy i dla blokersów.
  3. Ja tutaj głos krytyczny akurat, bo jakimś cudem przy przebiegu ~150kkm musiałem zrobić wszystkie hamulce (i to nie tylko klocki o dziwo, tarcze też - ale pewnie klocki się skończyły i zaczęły je jeść). Aczkolwiek też inna sprawa, że modelami Performance czasem trudno jechać tak, żeby hamować tylko regenem.
  4. Jestem w tej samej kategorii. Przeceniłem alkoholizm Łodziaków i niewinność Monopolis (obstawiłem kłosy)
  5. Ograniczenie jednak AŻ do 110km/h! Ogólnie jeśli dowiozą taki ekologiczny i praktyczny samochód jednocześnie czyniąc go EKONOMICZNYM (cena zakupu) to uważam, że nareszcie robimy (czy tam Francuzi robią) to dobrze. Nawet jeśli jako posiadacz mocnego i dość dużego auta będę sobie stroił drwiny z dziwactwa konstrukcji i wątpliwych osiągów.
  6. Zdecydowanie! O ile za czasów spalinówek zdarzyło mi się parokrotnie jechać o kropelce żeby sprawdzić siebie i samochód, o tyle w przypadku elektryków nie widzę sensu - samochód i tak się będzie ładował "w międzyczasie", więc aż tak mi nie robi różnicy czy zostanie 5% czy 35% po trasie. Wyjątek: dłuższa trasa i wolne (40-60kW lub nawet mniej) ładowarki. Wtedy strata czasu jazdy 110-120km/h vs 140-150km/h jest mniejsza niż czas który dodatkowo musimy poświęcić na ładowanie, nadal jednak nie wpada w potrzebę jazdy 80-90km/h. Aczkolwiek jako ciekawostkę i wodę na młyn spalinowców z Bonn powiem, że w Hiszpanii będąc przejechałem się na tym, że zamiast zrobić sobie postój na noc w fajnym hotelu koło superchargera i następnego dnia ruszyć z pełną baterią do Portugalii… wolałem podjąć decyzję o tym, że jeszcze machniemy, zaraz jest Ionity, Portugalia, najwyżej się na jakieś śniadanie zatrzymamy. Finał był taki, że po zajechaniu z 5km zasięgu odkryłem, że na Ionity jedno złącze niedostępne z powodu awarii, a drugie rzucające wewnętrznym błędem ładowarki podczas startu procesu. Tak więc ja zamiast się ładować 600km/h to byłem zmuszony "ukraść prąd" ze zwykłego gniazdka na zewnętrznej ścianie zamkniętej stacji benzynowej w tempie 11km/h. Były też trzy fazy, skąd miałbym ~50km/h, ale bez pinu neutralnego, więc nie mogłem skorzystać. I faktycznie, po prawie 5h, czyli doładowaniu jakichś 45km (czyli mając bodajże 52km nominalnego -> 200Wh/km) ruszyłem w podróż 60km, właśnie ciągnika z naczepą się trzymając 92km/h na jego tempomacie, na zjazdach do 100km/h. Okazało się że albo niepotrzebnie dużo się ładowałem, albo przesadnie zachowawczo jechałem (i w zasadzie to mogłem mieć klimę normalnie) bo taki reżim poskutkował średnim zużyciem na poziomie niecałych 160Wh/km tak więc na koniec miałem jeszcze zapas prawie 10km nominalnych, ale już wolałem nie ryzykować po wcześniejszych paru godzinach spania z chrabąszczami i karaczanami Morał: na "YOLO" (z niskim zapasem) warto śmigać tylko na Superchargery i inne stacje, gdzie są min. 4 szybkie stanowiska, a najlepiej jeszcze jakiś osierocony słupek z wolnym DC i AC. PS Koszt prądu na 8097 km po Europie wyniósł ~942PLN, z czego większość poszła na wygodną suplementacje (15-25kWh/doładowanie) w sytuacjach gdzie Superchargery były rzadziej postawione, a jakieś 400PLN na dostarczenie 115kWh (brutto 130kWh, podczas części ładowań siedziałem w samochodzie przy A/C bo na zewnątrz upał) w Lizbonie na ładowarkach 22kW AC. Drożyzna katastrofalna, a jedyna wygoda to jedna portugalska karta by wszystkimi rządzić. Tymczasem tuż za granicą, w Hiszpanii, sieć EasyCharge zapewnia przy prędkości 22kW AC stawkę 0.20€/kWh, czyli taniej niż większość, o ile nie wszyscy, polscy dostawcy. Żeby nie zapomnieć o prowincji Badajoz, która ma publiczne darmowe ładowanie zarówno 22kW AC jak i 50kW DC - akurat się przydało, żeby pozwiedzać ten rejon i coś tam przekąsić.
  7. Widziałem "w dziczy" ładujące się TM3 i EV6. Przy tych prędkościach to naprawdę nie ma kiedy zjeść, na dobrą sprawę sikanie, ew. sikanie + hot-dog + picie załatwiają sprawę na kolejne 100-150km.
  8. Ciekawe jak się zatem sprawdzą współczesne konstrukcje Mercedesa. Chociaż chyba dużym bateriom łatwiej w życiu.
  9. W żywotności o jedno zero za mało, przynajmniej mówiąc o współcześnie produkowanych. Teslowe sprzed tych 7 lat albo już walnęły i są nowe na gwarancji albo pożyją 250-750k z degradacją rzędu 10-20%. Bez paneli i na razie bez trójfazowego ładowania, mix dom głównie noc + Supercharger free + Greenway DC i czasem różne AC na przysłowiowych zakupach to ~12PLN/100km. Więcej idzie na opony i autostrady. Nawet czysto komercyjnie i szybkie ładowanie to max 50PLN/100km, powyżej tego wchodzi utrata prawa jazdy. Tak więc jest tanio, konkurencyjne są tylko małe litraże w LPG, ale tam nie ma takiej wygody i dynamiki.
  10. Zarówno błyskawiczna reakcja na gaz jak i hamowanie regeneracyjne znacznie ułatwia sprawną jazdę po mieście i wcale nie mam tu na myśli zabawy w drag racing rodem z NFS-a. Osobiście mieszkam przy uliczce, która ma wjazd tylko z jednej strony i wychodzi na dwujezdniową trzypasmówkę. Często zmiana świateł pozwala na przejazd od razu na lewoskręt z którego można zawracać, ale ten lewoskręt jest na tyle zastawiony że musiałbym albo jechać pod prąd żeby się ustawić na końcu kolejki albo czekać "obok" spowalniając ruch. Od kiedy mam Teslę staję obok ale na początku kolejki i zanim sąsiad ruszy jestem w połowie nawrotu, tak więc nikomu nie wadzę. Polecam poczytać o sprawności małych silników spalinowych w samochodach vs większych diesli jak w generator. O dziwo mimo absurdu takie rozwiązanie może być nadal efektywniejsze energetycznie niż bezpośrednie zasilanie samochodu.
  11. Pracownik klienta właśnie mnie uświadomił, że o ile osobiście uważam że nowe EV należy traktować domyślnie jako podatek od luksusu i szybko się nie zwrócą, to on posiada 10-letniego Focusa Electric do jeżdżenia po mieście kupionego za 40k, który zwrócił się po 2 latach posiadania vs spalinówka. Dowód anegdotyczny i dostęp do darmowych ładowarek? Owszem, to se ne vrati (w większości przypadków), ale jednak da się. Żeby było ciekawiej na mobile.de są nadal w takich cenach jak nie wyższych.
  12. Mam problem gdzie wrzucić tylną, wstrzymam się do kolejnego mycia czyli ~miesiąc i wtedy zdecyduję
  13. WTF, co to dokładnie jest za pojazd że aż taki ecodriving uskuteczniłeś? W jakich warunkach?
  14. Wczoraj odebrałem swój przydział i do śniadania przegryzłem… tylko i wyłącznie chwalić można.
  15. Voldemort

    Po ile Paliwo ?

    Swoją drogą miałem jakieś przeświadczenie, że ludzie kupują diesle mimo że droższe i niższa kultura pracy bo mniej palą i taniej z litra (o argument ad zleję sobie z firmowego jeszcze mi się przypomniał), a tymczasem rozjazd NoPb95 vs ON niezły.
  16. Osobiście poprzestanę na oczekiwaniu większej liczby szybszych superchargerów, zwłaszcza w PL. I Warszawa i Kostomłoty potrzebują oddechu, bo albo przyjeżdżam do kolejki albo odjeżdżam jak się utworzyła. Oczywiście we wszystkich przypadkach rejestracje zagraniczne i głównie stare S i X ;))) W takich chwilach odpuszczam sobie bycie Januszem, pcham tylko tyle prądu aż prędkość spadnie poniżej tego co mogę osiągnąć na jakiejś płatnej i lecę dalej. Oglądanie netfliksa przyjemne ale czasu na takie biedaoszczednosci szkoda bardziej
  17. W tym też odpadam. Świnia update: wlepy wlecą podczas wizyty u detailera, czyli jeszcze 3 tygodnie.
  18. W górę, a jak https://www.torquenews.com/1084/retailers-are-already-giving-hot-subaru-solterra-price-bumps-well-over-msrp
  19. A w przeddzień Walentynek na Rzgowskiej wysuszyli, też jest 50km/h… Dla nieznających taryfikatora polecam trzymać się jednak poniżej przekraczania o 30km/h Nawet nie szalałem, rozpędzałem się płynnie i dostojnie niczym e-Boxer, dowód w załączeniu. Melduję przechwycenie Świń, jak tylko wejdzie porządne umycie to trafią na lustro i klapę.
  20. Na obronę koncernów napiszę, że pozostałe wymienione zasilane są z sieci więc odpada magazynowanie tej energii, jednak w przypadku tramwajów i tak większość zasilana jest z DC, więc zakładam istnienie inwerterów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...