Skocz do zawartości

Awaryjność Boxer Diesel


GeFo555

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

No malo sie slyszy o awariach od MY11. Tak samo wytrzymala jak benzyna a moze i bardziej
 

 

XV SBD rocznik 2012

 

http://www.auto-swiat.pl/uzywane/test-100-tys-km-subaru-xv-z-dieslem-i-gora-problemow/vqtg1

 

"Niestety, 24 miesiące i 100 tys. km później dowiedzieliśmy się już, że redakcyjny kolega nie miał racji. Gdy XV zostało wypatroszone w obecności eksperta Dekry, gorzka prawda ujrzała światło dzienne. Górne części tłoków pierwszego i trzeciego cylindra były stopione aż do krawędzi, a na ścianach cylindrów widniały wyraźne rysy. Jeszcze kilka tysięcy kilometrów i bokser zostałby znokautowany. To pewne jak amen w pacierzu!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No malo sie slyszy o awariach od MY11. Tak samo wytrzymala jak benzyna a moze i bardziej
 

 

XV SBD rocznik 2012

 

http://www.auto-swiat.pl/uzywane/test-100-tys-km-subaru-xv-z-dieslem-i-gora-problemow/vqtg1

 

"Niestety, 24 miesiące i 100 tys. km później dowiedzieliśmy się już, że redakcyjny kolega nie miał racji. Gdy XV zostało wypatroszone w obecności eksperta Dekry, gorzka prawda ujrzała światło dzienne. Górne części tłoków pierwszego i trzeciego cylindra były stopione aż do krawędzi, a na ścianach cylindrów widniały wyraźne rysy. Jeszcze kilka tysięcy kilometrów i bokser zostałby znokautowany. To pewne jak amen w pacierzu!"

 

 

Zdaje się było to już wyjaśniane na forum. Ale fakt takie awarie nie powinny się zdarzyć bez jakiś wyraźnych przesłanek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

kupiłem sobie....... benzynowego Avensisa.

 

Długa opowieść i ze smutnym finałem niestety :blink:

 

Ja mam Avensisa służbowego - w życiu tak nijakim autem nie jeździłem Jest tak zwyczajny i nudny, że aż boli głowa (i nie chce się zepsuć). 

 

Wszystko to prawda- bardzo zwyczajny, nieporywający. To co napisałeś w nawiasie jest dla mnie najważniejsze. Forum Avensisa też jest nudne jak flaki z olejem, (przynajmniej jeśli chodzi o benzynowe T27) no bo ile można czytać o skrzypiących szybach w drzwiach itp., komuś tam zdarzyło się wymienić pompę wody :)

Pomimo tego, że kupiłem już następcę Astry, nie mogę odzwyczaić się od czytania dieslowskich wątków na tym forum :P Trochę to przypomina "Pamiętniki saperów"  :) O ile rzeczywiście, po 2010 roku jest bardzo mało diesli uszkodzonych, to bardziej niż pękające wały odstraszyły mnie od zakupu Outbacka/Legacy z tym silnikiem przygody ketivv'a z XV SBD.....

Edytowane przez kornik1981
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

O ile rzeczywiście, po 2010 roku jest bardzo mało diesli uszkodzonych, to bardziej niż pękające wały odstraszyły mnie od zakupu Outbacka/Legacy z tym silnikiem przygody kettiv'a z XV SBD.....

 

akurat tak się trafiło, zmarnowane pieniądze, paść XV SBD głównie stoi w garażu a ja śmigam "starym" niezawodnym Focusem 2.0 TDCI   ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlag by mnie jasny trafiał, że samochód na który miałbym wydać ok.70-75 tys pln (używany rzecz jasna) stałby głównie w serwisie. Niestety, w przyp. używanych OBK czy Legacy z polskiej sieci dealerskiej jest się skazanym na diesle z uwagi na prawie zupełny brak ofert benzyniaków. Chociaż w tej chwili na otomoto wisi OBK MY11 2.5i z polskiego salonu (pierwszy taki przypadek od ponad roku jak śledzę rynek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No malo sie slyszy o awariach od MY11...
 

XV SBD rocznik 2012

 

OBK SBD MY11 przebieg 51 tys km ;)

 

Żeby nie było nieporozumień: sio sama wykończyła silnik, na całe szczęście ogarnięto to gwarancyjnie. Wstydliwe ale prawdziwe :blush: szacun dla FHI.

Popełniłem kiedyś nerwowy post, posypuję głowę popiołem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znajomy kupił Mazdę 6 2.0 diesel nową w salonie po czym bardzo szybko po końcu leasingu ją sprzedał za niewielkie pieniądze 

jak się okazało miał dokładnie takie same problemy jak ja w XV SBD tylko nie wymieniono mu DPF przejeździł z taką "usterką" lekko ponad 90 k km często wymieniając olej w silniku, tez mu się DPF nigdy nie zatkał, używany głównie w trasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrozumiałym jest, że niektórzy mają ograniczone zaufanie do silników diesla. W przypadku naszej marki również nie obyło się bez wpadek choroby wieku dziecięcego.

Sprzedaję samochody naszej marki od blisko 10 lat. W ostatnim czasie zauważyłem, że do łask wracają jednoski benzynowe. Skrzynia automatyczna to już standard. Rzadko kto decyduje się na manualną skrzynię biegów.

Cieszy natomiast fakt, że Importer wyciąga wnioski i rozumie, że obecnie silnik Boxer Diesel nie ma najlepszej opiniii na rynku, mimo szeregu przeprowadzonych modyfikacji. Osobiście z czystym sumieniem polecam ten silnik jako kompromis względem osiągów a zapotrzebowania na paliwo. Szczególnie polecam z automatyczną skrzynią biegów Lineartronic.
Opinie w internecie są takie a nie inne, dobrze, że są użytkowicy aut z tymi jednostakim napędowymi, którzy są zadowoleni z silnika boxer Diesel.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów, Subaru Import Polska wprowadziła z dniem dzisiejszym standardowo polisę gwarancyjną dla silnika Boxer Diesel na okres dodatkowych 2 lat i 100.000 km. Tym samym kupując Subaru z jednostką napędową Boxer Diesel auto objęte jest gwarancją producenta 3 lat lub 100.000 km a sam silnik i jego osprzęt  ubezpieczony jest na 5 lat lub 200.000 km licząc od daty pierwszej rejestracji :)
 

Edytowane przez raju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Żeby nie było nieporozumień: sio sama wykończyła silnik, na całe szczęście ogarnięto to gwarancyjnie. Wstydliwe ale prawdziwe szacun dla FHI.
 

 

"sama wykończyła silnik" - jak ?

 

mimo tego, wymieniono go w ramach gwarancji ?


 

 

Wychodząc na przeciw oczekiwaniom naszych klientów Subaru Import Polska wprowadziła z dniem dzisiejszym standardowo polisę gwarancyjną dla silnika Boxer Diesel na okres dodatkowych 2 lat i 100.000 km. Tym samym kupując Subaru z jednostką napędową Boxer Diesel auto objęte jest gwarancją producenta 3 lat lub 100.000 km a sam silnik i jego osprzęt  ubezpieczony jest na 5 lat lub 200.000 km licząc od daty pierwszej rejestracji
 

 

może jak się rozpadnie to polisa coś znaczy  ;)

 

ja miałem auto kupione w polskiej sieci, serwisowane w ramach polskiej sieci ASO i z problemem zostałem sam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a sam silnik i jego osprzęt ubezpieczony jest na 5 lat lub 200.000 km licząc od daty pierwszej rejestracji
No i fajnie,SIP wykonal ruch w dobra strone,oby nikomu ta gwarancja sie nie przydala. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kia daje 7lat

No daje... tylko czy aby napewno na caly silnik i osprzet?

chyba z limitem 150 k km

 

 

w przypadku mojego XV SBD nie minęło ani 3 lata ani nie przekroczyłem 100 k km

 

Subaru też ma wyłączenia z gwarancji

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"sama wykończyła silnik" - jak ...

 

Zimny pałer, sprzęgło, przeciągnięta wymiana oliwy ;)

 

 

mimo tego, wymieniono go w ramach gwarancji ?

 

Bez komentarza ;)

 

 

... kupując Subaru z jednostką napędową Boxer Diesel auto objęte jest gwarancją producenta 3 lat lub 100.000 km a sam silnik i jego osprzęt  ubezpieczony jest na 5 lat lub 200.000 km licząc od daty pierwszej rejestracji :)

 

Oszfak :huh:

Wstecz to nie działa? Kupiłem w grudniu :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

"sama wykończyła silnik" - jak ...

 

Zimny pałer, sprzęgło, przeciągnięta wymiana oliwy ;)

 

 

mimo tego, wymieniono go w ramach gwarancji ?

 

Bez komentarza ;)

 

ciekawe

 

czyżby więc gwarancja dotyczyła tych co sami zarżną silnik Subaru Boxer Diesel ?

 

niestety nie miałem tyle szczęścia, sprzęgła nie rozwaliłem, wymiany jak i przeglądy były na czas tylko w ASO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze byłem bezpośredni, więc napiszę co sądze bez owijania w bawełnę:

jak dla mnie ta gwarancja to po to by tylko zamydlić oczy kupującym, aby przyciągnąc kolejnych naiwnych. A silnik diesla w subaru to jedna wielka pomyłka. Tak uważam. Wiekszość użytkowników prywatnych nie przejedzie 200 tyś przez 10 lat więc o kant d... ta gwarancja.

 

A gdybym miał włożyć 19 tyś w padło które się rozleciało - to okleiłbym go reklamą, co się zepsuło, ile miał przejechane i wystawił pod pałacem kultury, a za te 19 tyś zł opłacał abonament za miejscówkę w tamtym miejscu na jak długo wystarczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ps. jest jakaś inna marka która proponuje takie warunki.?.... :rolleyes:

 Mitsubishi, choć są tam ograniczenia przebiegu, ale za to 5 letnia gwarancja jest na cały samochód.

 

Tak sobie czytam ten wątek, będąc zainteresowany w jakieś niedalekiej przyszłości, kupnem Outbacka. I pozwolę sobie na 3 spostrzeżenia:

1. przypadek kolegi z pracy, legacy 2008, diesel, dochodzi do 140 kkm przebiegu. Zero problemów, ani z silnikiem, ani ze sprzęgłem. (generalnie to z niczym nie ma problemu :) ). Mało tego zalany jakimś badziewiem w Cro dał się przedmuchać po zalaniu lepszym  paliwem w Austrii. To kilka lat temu, działa do dziś. Silnik traktowany zero jedynkowo, but i naprzód, serwisowany poza ASO (trudno narażę się...),

2. wartość rezydualna Subaru Diesel - no patrzę jak piękny biały Forester z dobrych rąk nie może się sprzedać za cenę, która jest naprawdę dość niska względem nowego samochodu - która niestety odstrasza od zakupu. Przynajmniej osób, które na ten parametr zwracają uwagę i wymieniają samochody co 3-5 lat (tak jest u mnie),

3. to co napisał raju o dodatkowej polisie na 2 lata i 100 kkm na sam silnik, uważam za strzał w 10 !!, Można samochodem zrobić przez 55 miesięcy te 120-150 kkm i sprzedać diesla na "gwarancji". Nabywca może sobie sprawdzić jego stan w ASO i ewentualnie usunąć poważną usterkę. To winno przekonać do zakupów i tych nowych i tych używanych (podnosząc przy tym ich wartość rezydualną).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A gdybym miał włożyć 19 tyś w padło które się rozleciało - to okleiłbym go reklamą, co się zepsuło, ile miał przejechane i wystawił pod pałacem kultury, a za te 19 tyś zł opłacał abonament za miejscówkę w tamtym miejscu na jak długo wystarczy.

 

kto bogatemu zabroni.... :)

 

 

 

osób, które na ten parametr zwracają uwagę i wymieniają samochody co 3-5 lat (tak jest u mnie),

 

5 lat i 200 tyś załatwia sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe ...

 

Może i ciekawe.

Drugiego dna tu nie ma, salonowe auto z D, awaria nastąpiła w D i została usunięta w D. Tematu nie ukrywałem, niestety coś tam nasmarowałem nie znając detali, teraz znam więc przeprosiłem.

Nie ma co ściemniać, bardzo eleganckie zachowanie firmy :thumbup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze byłem bezpośredni, więc napiszę co sądze bez owijania w bawełnę:

jak dla mnie ta gwarancja to po to by tylko zamydlić oczy kupującym, aby przyciągnąc kolejnych naiwnych. A silnik diesla w subaru to jedna wielka pomyłka. Tak uważam. Wiekszość użytkowników prywatnych nie przejedzie 200 tyś przez 10 lat więc o kant d... ta gwarancja.

 

Jak dla mnie to bardzo dobra wiadomość, teraz mogę brać SBD pod uwagę w wyborze samochodu, ale faktycznie mam roczne przeloty 30-40kkm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zawsze byłem bezpośredni, więc napiszę co sądze bez owijania w bawełnę:

jak dla mnie ta gwarancja to po to by tylko zamydlić oczy kupującym, aby przyciągnąc kolejnych naiwnych. A silnik diesla w subaru to jedna wielka pomyłka. Tak uważam. Wiekszość użytkowników prywatnych nie przejedzie 200 tyś przez 10 lat więc o kant d... ta gwarancja.

Jak dla mnie to bardzo dobra wiadomość, teraz mogę brać SBD pod uwagę w wyborze samochodu, ale faktycznie mam roczne przeloty 30-40kkm.

No to ja sie pochwale moje SBD 2010 ma 278 tkm....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zawsze byłem bezpośredni, więc napiszę co sądze bez owijania w bawełnę:

jak dla mnie ta gwarancja to po to by tylko zamydlić oczy kupującym, aby przyciągnąc kolejnych naiwnych. A silnik diesla w subaru to jedna wielka pomyłka. Tak uważam. Wiekszość użytkowników prywatnych nie przejedzie 200 tyś przez 10 lat więc o kant d... ta gwarancja.

Jak dla mnie to bardzo dobra wiadomość, teraz mogę brać SBD pod uwagę w wyborze samochodu, ale faktycznie mam roczne przeloty 30-40kkm.

No to ja sie pochwale moje SBD 2010 ma 278 tkm....

 

 

i działa?  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...