Skocz do zawartości

SUBARU XV


giepa

Rekomendowane odpowiedzi

migacze na dotyk są SUPER - będzie mi ich brakowało
Sprawdź dokładnie, bo zdaje mi się, że można tę funkcję wyłączyć w ustawieniach na wyświetlaczu wielofunkcyjnym z poziomu któregos z menu. Wyświetlacz jest zdaje sie taki sam jak w nowym Forku - u mnie funkcja jest np.włączona - też ja lubię - ale przez przypadek grzebiac w ustawieniach znalazłem mozliwość dezaktywacji. Upewnij sie więc bo uwazam, ze w XV ten gadżet powinien być.
Ile dają gwarancji na mechanikę i elektronikę
3lata/100000km lub dwa bez limitu.
...)... Zna ktoś opinię o CX5 - może znacie posiadaczy tego modelu
Brałem ten model pod uwagę ale tylko przez chwilę -autko ładne, acz delikatne, w teren się nie nadaje - kąty natarcia/zejścia ma kiepawe ze względu na spojlery, kształt zderzaka. Napęd 4x4 to przy rozwiazaniu w Subaru śmiech na sali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz będzie jeszcze jedno "trudne" pytanie - skoro XV robią w Japonii jak to się ma do promieniowania z Fukushimy - fabryka jest dość blisko regionu skażonego - mierzył który z Was swoją gablotę "Gajgerem"? :-)

 

 

 

 

 

To już teraz wiem dlaczego tak przez ostatnie lata wyłysiałem :omg:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz z innej beczki - aby po czasie nie pluć sobie w brodę - trzeba mieć porównanie - jakie jeszcze crossovery poza TIGUANEM, QQ i SX4 (wyłącznie w benzynie i na manualu) - mają napęd 4x4 (ASX - tylko diesel w 4x4, KUGA - tylko automat w benzynie w 4x4, Q3, XC60 i EVOQUE - są poza moim zasięgiem cenowym, do marki KIA/HYUNDAI mam uraz po przygodzie z Ceedem, MOKKA/TRAX na podwoziu CORSY - więc za małe, YETI i JUKE i nowa RAV4 - brzydkie jak noc listopadowa, NIVA - słaba jakość i mała uniwersalność + duża awaryjność, KYRONOWI nie ufam, francuskim crossoverom też nie...)... Zna ktoś opinię o CX5 - może znacie posiadaczy tego modelu - jakieś opinie z pierwszej ręki? Myślałem też o ALTEA FREETRACK (spore autko i relatywnie tanie, ale boję się technologii tsi) - sam nie wiem... W zasadzie nic z w/w nie dorówna XV, ale muszę mieć pewność wyboru w 100%! W Subaru martwi mnie cena serwisowania/przeglądów i szczegóły wykończenia oraz mały bagażnik (właśnie dzidzia przyszła na świat) - a autkiem pojeżdżę jakieś 6 latek

 

Myślę, że zapomniałeś o jednym konkurencie, a mianowicie o Feresterze. Jeśli masz już dziecko i kupujesz w perspektywie 6-cio letniej (może będzie kolejne), to moim zdaniem forek zdecydowanie lepiej nadaje się do funkcji podstawowego samochodu rodzinnego niż XV.

 

Co do Seata Altea, to poszukaj wpisów kolegi lukass, On ujeżdża między innymi takie auto. Jeśli chodzi o tsi, to po sprzedaży mojego forka, miałem podobne dylematy, jak Ty. Rozważałem XV, ale ostatecznie doszedłem do wniosku, że jest za mały i za drogi. Wybrałem 1.8 tsi i jestem naprawdę bardzo zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm - do LUKASSA napisałem na priva w sprawie ALTEA (on ma FREETRACKA 1.8 TSI?).

dzięki SPAWALNICZY - czyli twoje tsi bryka ok ? Też w ALTEA? ile to pali po mieście i w trasie tak przy 140km/h? ma jakie takie odejście (ile PS?)

dzięki za pomocną dłoń!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukass ma freetracka 2.0 tsi. Ja mam Yeti 1.8 tsi. Czy bryka, to zależy do czego się porównuje ;). Od zwykłego wolnossącego silnika benzynowego o pojemności 2.0. jest na pewno dużo elastyczniejszy. Max moment - 250 Nm występuje w zakresie obrotów 1500 - 4500. W normalnym użytkowaniu nie ma koniecznośći kręcenia powyżej 3000 obr/min. To wystarcza do w miarę dynamicznego przemieszczania się. Katalogowe przyspieszenie do setki, to 8,4 s. Pali średnio 9l - typowa droga do pracy, to 30 % drogi podmiejskie, 30% autostrada i 30% miasto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Reality, jeżeli rzeczywiście zamierzasz kupić Subaru XV, to musisz go zaakceptować takim jakim on jest. Zawsze będą modele , lepsze lub gorsze, będą coś miały lub będzie czegoś im brak . Wtedy będziesz się czuł że straciłeś okazję życia, lub będziesz miał pretensje, że nie tak miało być. Mówię Ci to, jako posiadacz Subaru z niewielkim bo blisko rocznym stażem, ale poprzednio miałem inne samochody i każdy z nich miał wady lub zalety. Jeżeli potrzebujesz auta miejskiego o sporej dzielności terenowej , dobry na autostradę i do lekkiego terenu to naprawdę bardzo dobre auto . Jestem przeciwnikiem wszelkiego tuningu , przerabiania i udziwniania aut- to nie dla mnie (ale jest spora grupa fanów , którzy to uwielbiają - i chwała im za to).Co do odsprzedaży Subaru XV to uważam , że ustawiła by się kolejka forumowiczów do zakupu od Ciebie auta za np. 6 lat, jeżeli będziesz o nie dbał i nie ingerował zbytnio w ustawienia fabryczne . Ja sam użytkuję samochody przez bardzo długi czas (znacznie przekraczający okres 6 lat) i wiem ,że odpowiednio dbając o samochód przedłużasz jego życie , a on odwdzięcza się bezawaryjnością. Ale przynudzam. -_-

Co do wyłysienia kolegi, to myślę ,że jego OUTBACK napromieniował się od eksplozji w Nagasaki i Hirosimie w 1945 r , bo z tego co widzę jego rok produkcji to 2007 r. (Fukushima 2011) :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam MECI - ja przeważnie jeżdżę autkiem do 120-130 tyś - potem trzeba już wkładać kasę w hamulce, wydech, akumulator, rozrząd, płyny, opony, zawieszenie, itd. - więc szkoda topić w to kasę... robiąc 20 tyś km rocznie wychodzi mi około 6 latek właśnie na każdę autko - oprócz KIA CEEDA - ale to dłuższa opowieść - sprzedałem go po roku i 10 tyś przebiegu - więcej był w serwisie niż w drodze... nigdy nie miałem ani Subaru, ani opcji 4x4, ani Crossovera - stąd dylematy i brak wiedzy a XV wydaje mi się dość uniwersalne lecz chyba drogie w obsłudze. Pewnie że zadbane i nie bite autko zawsze znajdzie drugiego właściciela - ale Subaru XV spadnie z ceny po 6 latach używania dużo bardziej niż np. VW TIGUAN - a to też jest dla mnie istotne... mimo że haldex to nie symetrical! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Niestety nie do końca się z Tobą zgadzam . W kwestii odsprzedaży auta po ok. 120.000 km jeżeli jest dobre i trzeba w nim wymieniać części / płyny eksploatacyjne to normalne . Wymiana tych elementów jest tańsza niż kupowanie nowego auta i odsprzedaż starego . Ja po 120.000"wiem co mam" i wolę wydać pieniądze na serwis niż władować się na przysłowiową "minę". W krajach o wyższej kulturze technicznej , nie do pomyślenia jest fakt , który ma miejsce w Polsce , że niektórzy kierowcy nie zmieniają oleju w silniku ( a tylko dolewają) bo zaraz i tak sprzedadzą to auto np. po 3 miesiącach itp. Poczytałem trochę o Subaru i całej tzw. filozofii myślenia użytkowników tej marki i bardzo mi się to spodobało . Jeżeli jest coś dobre to nie warto tego zamieniać na inne tylko dlatego , że sąsiad tak ma, taka moda lub wszyscy dookoła tak uważają itp. Jeżeli kupujesz Subaru to jesteś swego rodzaju indywidualistą ,który podkreśla Twój wybór. Ja dla przykładu miałem w rodzinie kilka japońskich aut np. Datsun 140 y (miał mój ojciec w latach 1979-1991) , akumulator w nim działał bez mała 8 lat, Moim pierwszym samochodem była sprowadzona z Holandii Honda Accord 1.6 (1983 rocznik), Było też Subaru Legacy , Toyota Camry- dalsza rodzina ,i Nissan Micra , którym jeździłem ponad 10 lat (od nowego ) to były naprawdę bardzo trwałe i dobrze zmontowane auta, czego nie mogę powiedzieć o Golfie III , który okazał się koszmarem na kołach (był kupiony od znajomego ). Dlatego tak jak pisałem wcześniej jeżeli będzie mnie na to stać to zamierzam przekazać moje Subaru XV synowi jak zda na prawo jazdy czyli za około 9 lat.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- ale Subaru XV spadnie z ceny po 6 latach używania dużo bardziej niż np. VW TIGUAN - a to też jest dla mnie istotne
Ale skąd to stwierdzenie? Subaru akurat bardzo dobrze trzymają cenę na rynku wtórnym, choćby dzieki temu, że słyną z niezawodności. Potwierdzają to często analizy rynku i statystyki.
nigdy nie miałem ani Subaru, ani opcji 4x4, ani Crossovera
kupujac VAGa dalej nie będziesz wiedział co to napęd na obie osie, jak daje rade w terenie crossover z prawdziwego zdarzenia.

Dlatego ja np. nie kupiłem CX5, CRV (chociaż mój poprzedni samochód to Honda) - powiedziałem, że chcę jeździć samochodem z prawdziwym napędem na obie osie, a nie załączanym/dołączanym. W technice oszukiwać się nie da - zobacz choćby na YT porównanie SAWD z klasową konkurencją. Chyba, że istotny jest tylko napis na klapie 4x4, AWD itp.

Poza tym po latach XV to dalej Subaru z rzeszą entuzjastów marki, fanów, a wiele przeciętnych samochodów stanie się zwykłym gratem nie budzącym żadnych emocji.

Przy kupnie samochodu Subaru będzie na przegranej pozycji jeżeli zastosujesz kryterium niższej ceny (jak przy budowie dróg w Polsce) - ale to Twój wybór, Twój samochód, Twoje emocje.

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MECI i MECHANIK - też się nie zgadzam z wami w 100% - na minę nie trafię (czyli auto funkiel nówka po zderzeniu z czołgiem) - bo kupię kolejne nowe za kolejne 6 lat jak Bóg da (chociaż jak wiadomo i nowe czasem z lawety u dealera spaść porafią...), zaś co do spadku wartości (może masz rację - nie wiem jak Subaru trzyma cenę po latach bo tej marki nie miałem dotąd nigdy), na pewno nawet jeśli XV dotrzyma kroku TIGUANOWI w kwestii ceny po 6 latach (choć wątpię) i tak na XV trudniej znaleźć będzie chętnego niż na TIGUANA... Nie mówię że VW to jest SUPER auto - bo ich tsi mnie nie przekonują, ale kieruję się czystą ekonomią (również cenami serwisu i części oraz obsługi VW pokonuje Subaru niestety) - stąd dylemat... Nie uwierzę też że sprzedając swoje poprzednie auta - przed sprzedażą wkładaliście w nie specjalnie kasę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak Subaru trzyma cenę po latach

Bardzo dobrze trzyma cenę.

 

i tak na XV trudniej znaleźć będzie chętnego niż na TIGUANA

To już kwestia mentalności Polaków. Ludzie myślą, że niemieckie to od razu lepsze.

Mnie jakoś Tiguan nie przekonuje, ot nudny VAG.

 

również cenami serwisu i części oraz obsługi VW pokonuje Subaru niestety

Ale zauważ, że tych części wymienisz mniej i serwisie będziesz rzadziej.

Edytowane przez Bielej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę - logując się na to forum byłem prawie pewny zakupu XV - chciałem się tylko utwierdzić w tym przekonaniu, a teraz mam coraz większe wątpliwości na korzyść i FOESTERA i grupy VAG (FREETRACK, YETI, TIGUAN z naciskiem chyba na TIGUANA)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak Subaru trzyma cenę po latach

Bardzo dobrze trzyma cenę.

 

Taaa... zwłaszcza SBD ;) Ceny z ogłoszeń, to pobożne życzenia sprzedających.

@@reality, Co do odsprzedaży samochodu, ważnym czynnikiem jest ilość samochodów na rynku a Subaru jest wiele mniej niż VW, szczególnie tych zadbanych. Sam zresztą zwróciłeś uwagę, ze nie spotykasz wielu XV. Dodając do tego, że samochód masz zadbany, serwisowany - sprzedasz Subaraka od ręki. Mój kupujacy sprawdzil auto po VINie i brał w ciemno, nawet się specjalnie nie targował i wcale nie rozglądał się za VAG.

Co do diesli to przy obecnym trendzie cen ON i stopniu skomplikowania silników wysokoprężnych - powszechny stanie się (tak uważam) odwrót od tego typu silników - niezależnie od producenta. W ogóle ekonomiczny sens kupowania diesla drozszego w zakupie, droższego w eksploatacji, żłopiącego droższe paliwo to temat na odzielny wątek.

Co do Subaraka - nie namawiam - żonę i samochód wybiera sie samemu ;)

Polecam przejażdżkę również Forkiem.

27yz9ld.jpg

Edytowane przez mechanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę - logując się na to forum byłem prawie pewny zakupu XV - chciałem się tylko utwierdzić w tym przekonaniu, a teraz mam coraz większe wątpliwości na korzyść i FOESTERA i grupy VAG (FREETRACK, YETI, TIGUAN z naciskiem chyba na TIGUANA)...

 

Czytając Twoja odpowiedź spodziewałem się, że na jej końcu będzie --- TAK JESTEM PEWIEN ŻE SUBARU !! tylko jakie ? --- a tu taki psikus VAG :o Mam znajomego który się cieszył z CRV (z pseudo 4x4 ) teraz zamienia ją na subiego i dylemat jest raczej między XV a Forkiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego , nie tak łatwo wejść do "elitarnego " klubu posiadaczy XV ;)

No może i elitarny ale na mrygane i machane kierownikom oczy w słup stają

Jak wyjechałem swoim z salonu to sam byłem mile zaskoczony pozdrowieniami na drodze (mam nadzieję że zdążyłem wszystkim odmachać). Później trafiłem na to forum ... eh.. życie jest piękne :D

 

Dlaczego kierowcy VAG nie pozdrawiają się na drodze? bo widzieli się rano w serwisie :biglol::yahoo:

Edytowane przez Pumcia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...