Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, Kowalesik napisał:

Czyli dobrze, że niektórzy mogą go oceniać inaczej niż kanalia i komunistyczna świnia?

Rządy kanalii ujawniają pokłady łajz i kanalii w społeczeństwie. Wtedy były "komunistyczne świnie" teraz są pisowskie świnie - ludzie którzy dla posad wyzbywają się zasad i firmują podłe i nie do końca zgodne z prawem działania. Takie mamy społeczeństwo. Urban przynajmniej był inteligentny, nie to co obecne kanalie jak nie przymierzając kuchara z TK, albo rzecznicy rządu/PISu. Ten sam kaliber, tylko inna banda. :faja:

  • Super! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Jaca68 napisał:

Rządy kanalii ujawniają pokłady łajz i kanalii w społeczeństwie. Wtedy były "komunistyczne świnie" teraz są pisowskie świnie - ludzie którzy dla posad wyzbywają się zasad i firmują podłe i nie do końca zgodne z prawem działania. Takie mamy społeczeństwo. Urban przynajmniej był inteligentny, nie to co obecne kanalie jak nie przymierzając kuchara z TK, albo rzecznicy rządu/PISu. Ten sam kaliber, tylko inna banda. :faja:

Pełna zgoda - i trzeba być kanalią, żeby do bandy kanalii dołączyć dla profitów. Od dawna powtarzam, że żeby być politykiem trzeba nie mieć kompletnie jakichkolwiek zasad, być takim kisielem, który dostosuje się do dowolnego otoczenia. Oczywiście jest też tam grupa psychopatów, biorąca udział w cyrku z zupełnie innych powodów.

PiS to małpy z brzytwą - zastanawia mnie jedynie dlaczego Jarosław jest nie do obalenia i tyle lat steruje z tylnego siedzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zwrócić uwagę, na satyryczny charakter jego tygodnika.

Być może nie wszystkim odpowiadał, w formie czy treści, nie mniej jednak, mało kto,z środowiska dziennikarskiego, potrafił ująć w dosadne czasem słowa,

pewne zdarzenia, które normalnie pewnie byłyby pewnie zamiecione pod dywan.

Kto czytał i się śmiał, zapewne nie wziął nigdy "wyborczej Michnika" do ręki ;)

Zresztą od kiedy pamiętam, u Nas w domu była zawsze "Rzeczpospolita" ,do porannej kawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, dako napisał:

Chciałbym zwrócić uwagę, na satyryczny charakter jego tygodnika.

Być może nie wszystkim odpowiadał, w formie czy treści, nie mniej jednak, mało kto,z środowiska dziennikarskiego, potrafił ująć w dosadne czasem słowa,

pewne zdarzenia, które normalnie pewnie byłyby pewnie zamiecione pod dywan.

Kto czytał i się śmiał, zapewne nie wziął nigdy "wyborczej Michnika" do ręki ;)

Zresztą od kiedy pamiętam, u Nas w domu była zawsze "Rzeczpospolita" ,do porannej kawy.

 

A ja omijałem/omijam tak samo NIE jak WYBORCZĄ :OO:

 

Edytowane przez Blixten
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

- W zdarzeniu uczestniczył jedynie kierowca, zdarzenie nie stanowiło zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego. Zastosowano więc artykuł 41 Kodeksu Wykroczeń, który mówi o środkach oddziaływania wychowawczego. Kierowca został pouczony 
 

:D

 

Tak to jest , jak z rajdówki wsiada się do cywila....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ludziom odwala od początków plandemi.

Tu mi sie coś nie klei. Kobieta założyła blue kartę itp, rozwód, zazdrość i gość sie sam pochlastał i pokuł ? 

Dziwne...

Edytowane przez Pan Dziedzic
  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pan Dziedzic napisał:

Cóż, ludziom odwala od początków plandemi.

Tu mi sie coś nie klei. Kobieta założyła blue kartę itp, rozwód, zazdrość i gość sie sam pochlastał i pokuł ? 

Dziwne...

 

Jak dotarło do niego co zrobił ...

To wprowadzenie stanu pandemii i ograniczeń z tym zwiazanych przyczyniło się i wciąż przyczynia do wiekszej liczby zgonów i problemów niż sam wirus.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Blixten napisał:

 

Wielokrotnie wspominałem tutaj o problemie, i to na skalę światową, w tym temacie. Niestety na chorobe psychiczna nie można wyprodukować szczepionki i na niej zarobic więc problem sie ukrywa.

Co 40 sekund kroś na świecie popełnia samobójstwo - to jest pandemia...ale z tego pieniążków nie będzie, więc nikt się tym nie interesuje, nikt nie nagłaśnia.

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.10.2022 o 20:59, Turbo napisał:

Nadgarstki, jeśli wierzyć filmom, to ponoć spokojna droga wyjścia, a nie jakieś akrobacje 

I tak i nie.

Bo 90% prób z cięciem się to zwyczajne "podrapania" bez ruszenia tkanek głębszych lub żył.

 

Ostatnim czasem na bieżąco opatruje takich delikwentów którzy się drapia z różnych powodów...

 

Edytowane przez niebieskiultras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Neutrino33, @QbaqBA, to nie tak jest. Znam trochę takich ludzi. Pewnie jak każdy. Tyle, że znam takich ludzi od lat i widzę jak się sytuacja toczy.

Znajoma miała kilka razy w roku ostre jazdy. Kaftan, szpital, schizofrenia, i tak przez kilkanaście lat. Widziałem co się tam działo od dziecka, bo to sąsiadka. W końcu trafiła na mądrego lekarza, który dobrał jej odpowiedni lek. Raz na miesiąc zastrzyk i gdyby ktoś nie wiedział nigdy by nie pomyślał, że miała kiedyś takie problemy. To już ponad 40 lat temu było a ona nadal funkcjonuje normalnie.

   Drugi przypadek podobny. Sam woziłem ją z jej mężem do szpitala jak się zaczęło. Kobieta na lekach od ponad 30 lat. Na lekach spokojna, ale niechętna do rozmów, wyłączona, z fobią społeczną. Od trzech miesięcy ma nowy lek. Rewelacja. Wróciła całkowicie do normalności. Do tego stopnia, że swobodnie, choć ze smutkiem mówi o minionych latach. Jest bardzo kontaktowa, taka jaką ją pamiętam sprzed choroby.

     Znam jeszcze dwa podobne przypadki, gdzie leki zostały właściwie dobrane i działają pozwalając tym ludziom normalnie funkcjonować, pracować, zajmować się rodziną.

     Tak więc nie piszcie, że farmacja nic nie robi, że olewa sprawę bo to nie prawda. To jest jedna z największych gałęzi współczesnej farmacji mocno doinwestowana i niestety rozwojowa, bo chorób psychicznych przybywa nam w zastraszającym tempie.

 

     Myślę, że problem leży bardziej po stronie lekarzy, albo raczej warunków w jakich im przychodzi działać. Dobranie odpowiedniego leku i jego właściwej dawki trwa czasem kilka miesięcy. To po prostu macanie metodą prób i błędów. Nie zawsze jest to możliwe. Bo czas, bo zajęte miejsce dla bardziej dramatycznych przypadków, a ty, skoro już jesteś spacyfikowany i wiesz co to jest kibelek i lodówka, to wypisujemy do domu, byle taki pacjent nie był agresywny.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...