Skocz do zawartości

objawy padania uszczelki pod głowicą


emotorsport

Rekomendowane odpowiedzi

Jako ze mam doświadczenie z tematem podziele sie moimi symptomami:

 

Temat: Awaria UPG, syf w zbiorniku wyrównawczym chłodziwa, brak skoków temperatury, brak karmelu pod korkiem wlewu oleju.

 

Faza początkowa

img0367jp.jpg

 

i tak to wyglada na palcu

img0368gr.jpg

 

A to z fazy, kiedy zostało potwierdzona obecność dwutlenku węgla w płaszczu wodnym.

img0502nd.jpg

 

i tak to wygląda na palcu, już w stanie "smolistym"

img0503kx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ze mam doświadczenie z tematem podziele sie moimi symptomami:

 

i tak to wygląda na palcu, już w stanie "smolistym"

[ http://img508.imageshack.us/img508/3908/img0503kx.jpg ]

 

Wygląda "prawie" jak u mnie.

Z tym, że u mnie na powierzchni płynu chłodzącego jest warstwa ciemnego czegoś oleistego.

Ale gęste to to nie jest.

Normalnie jak wyciek z tankowca w skali mikro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chcesz powiedziec iz w starszych subarakach wskazowka/czujnik zachowywala sie jak w cywilizowanym aucie podnosila sie i opadala jak nalezy bez koniecznosci wymiany UPG po kazdym ruchu do gory ???

Nie wiem jak tam było przed 2000r., ale przynajmniej od WRXów tak nie jest. Wskazówka stoi w miejscu przy temperaturze płynu 70-100. Nie wiem, przy ilu stopniach płyn się gotuje (110?), ale jak coś się stanie, to raczej zostaje niewiele czasu na reakcję jak już będzie powyżej 100 i wskazówka ruszy się z miejsca.

 

Mam nadzieje że nie zdubluje czyjejś wypowiedzi.

W serwisówce od imprez GC8 można znaleźć taką śmieszną charakterystykę wskaźnika temperatury.

Zależność wychylenia wskaźnika od temperatury rzeczywistej, do 70 stopni wskazówka rośnie potem 70-100 praktycznie stoi w miejscu, powyżej 100stopni znowu rośnie.

Jak się przyjrzeć schematom to wskazanie temperatury nie pochodzi bezpośrednio z czujnika tylko z komputera, który wymusza taką łamaną charakterystykę. Czujnik w tym przypadku zapewne jest zwykłym termistorem o liniowej charakterystyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

-filujesz z ktorego cylinda leci "borygo"

 

ciekawa metoda :)

 

Metoda stara jak swiat. No moze stara jak problem...

 

Swego czasu byly do nabycia zestawy. Pompka z manometrem, wezykiem i zestawem typowych korkow/zakretek do chlodnic.

Patent okazywal sie niezwykle przydatny przy silnikach V ( i wiekszych ), wiadomo bylo z ktora glowica walczyc.

Bokserek tez oczywiscie pod ten model podpada.

 

Jesli masz automat to ..... inna bajka. 80% szans ze dupnela chlodnica AT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a możesz ciut przybliżyć temat?

Sorry za zwłokę :roll:

 

Chłodnica oleju to takie urządzenie przez które przepływa zarówno płyn chłodniczy jak i olej silnikowy. Bardzo częste są usterki polegające na tym, że gdzieś w chłodnicy powstaje mikro pęknięcie i zaczynają się ze sobą mieszać płyn z olejem.

Czasem jest tak, że to olej idzie do płynu (efekt - tłusty płyn z czarnymi plamami), czasem to płyn idzie do oleju (efekt - podnosi się poziom oleju).

 

Dlatego w Twoim przypadku (brak CO2 w układzie, a jedynie brudny płyn chłodniczy) zanim zdejmiesz głowicę, przyjrzałbym się szczelności chodniczki. Doświadczony mechanik będzie wiedział jak to zrobić.

 

 

571494803301.png

 

A tu jeszcze real foto :wink: chłodniczki razem z filtrem przy silniku

 

engine.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a możesz ciut przybliżyć temat?

Sorry za zwłokę :roll:

 

Chłodnica oleju to takie urządzenie przez które przepływa zarówno płyn chłodniczy jak i olej silnikowy. Bardzo częste są usterki polegające na tym, że gdzieś w chłodnicy powstaje mikro pęknięcie i zaczynają się ze sobą mieszać płyn z olejem.

Czasem jest tak, że to olej idzie do płynu (efekt - tłusty płyn z czarnymi plamami), czasem to płyn idzie do oleju (efekt - podnosi się poziom oleju).

 

Dlatego w Twoim przypadku (brak CO2 w układzie, a jedynie brudny płyn chłodniczy) zanim zdejmiesz głowicę, przyjrzałbym się szczelności chodniczki. Doświadczony mechanik będzie wiedział jak to zrobić.

 

 

571494803301.png

 

A tu jeszcze real foto :wink: chłodniczki razem z filtrem przy silniku

 

engine.jpg

 

bardzo dziękuję :)

 

noPaczpan a jak rozmawialem na ten temat z mechanikiem gdzie zwyczajowo robilem auto, to jakoś tak dziwnie sie na mnie patrzył, a potem zaczął tłumaczyć że chłodnica oleju nie ma nic wspólnego układem chłodzenia :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noPaczpan a jak rozmawialem na ten temat z mechanikiem gdzie zwyczajowo robilem auto, to jakoś tak dziwnie sie na mnie patrzył, a potem zaczął tłumaczyć że chłodnica oleju nie ma nic wspólnego układem chłodzenia :?

 

Nie jest to jakieś nie-wiadomo-co, w wielu samochodach się spotyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noPaczpan a jak rozmawialem na ten temat z mechanikiem gdzie zwyczajowo robilem auto, to jakoś tak dziwnie sie na mnie patrzył, a potem zaczął tłumaczyć że chłodnica oleju nie ma nic wspólnego układem chłodzenia :?

 

Nie jest to jakieś nie-wiadomo-co, w wielu samochodach się spotyka.

 

tym bardziej mnie dziwi takie podejście :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

noPaczpan a jak rozmawialem na ten temat z mechanikiem gdzie zwyczajowo robilem auto, to jakoś tak dziwnie sie na mnie patrzył, a potem zaczął tłumaczyć że chłodnica oleju nie ma nic wspólnego układem chłodzenia :?

 

Rozglaj sie za bardziej rozgarnietym mechanikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj podczas rutynowej kontroli swojej furki znalazłem w wyrównawczym taki czarny syf, nie ma tego dużo, ale jednak coś tam jest... Dołączam fotki, trochę niestety kiepskiej jakości, jutro postaram się zrobić lepsze.

 

Poza tym jechała ostatnio za mną moja żona (śledzi mnie chyba ;)) i mówiła, że jak mocno przycisnąłem kilka razy to podczas takiego jednego zamknięcia obrotomierza mój WRX-ik puścił szarą/niebieskawą chmurę...

Jest się czym martwić? Chyba muszę zrobić test na CO2? I czy mogę trochę jeździć samochodem?

zdjcie165.jpg

 

zdjcie168.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zenon23,

mam podobnie, ścianki oblepione czymś szarym/czarnym generalnie lepkie. Schodzi tylko po umyciu benzyną ekstrakcyjną. Wg aso popularna sprawa w 2.5T.

 

Po zrobieniu płukanki z myciem układu zbiornik jest zdecydowanie czystszy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zenon23,

mam podobnie, ścianki oblepione czymś szarym/czarnym generalnie lepkie. Schodzi tylko po umyciu benzyną ekstrakcyjną. Wg aso popularna sprawa w 2.5T.

 

Po zrobieniu płukanki z myciem układu zbiornik jest zdecydowanie czystszy.

 

Pozdrawiam

 

Wygląda to u mnie trochę jak na pierwszej fotce Vasqueza, także może warto zrobić ten test? Z drugiej strony on wcale nie musi wyjść pozytywnie przy uszczelce...

Poza tym brudem i puszczeniem chmurki na szaroniebiesko nie ma żadnych innych objawów. Sam już nie wiem co robić, czy można jeździć, czy go diagnozować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też był taki syf w zbiorniczku, zrobiłem test na CO2 i wyszedł pozytywnie.

Poza tym zero innych objawów, jeździ dobrze, płynu nie ubywa, nie grzeje się.

Narazie zrobiłem płukankę, zmieniłem płyn i nie panikuję. Po tej operacji zrobiłem jakieś 2000km i narazie zbiornik wygląda ok.

Podobno te testy są czułe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też był taki syf w zbiorniczku, zrobiłem test na CO2 i wyszedł pozytywnie.

Poza tym zero innych objawów, jeździ dobrze, płynu nie ubywa, nie grzeje się.

Narazie zrobiłem płukankę, zmieniłem płyn i nie panikuję. Po tej operacji zrobiłem jakieś 2000km i narazie zbiornik wygląda ok.

Podobno te testy są czułe.

 

Zrobiłem kolejne fotki, wygląda to podjerzanie. Chyba się umówię na ten test do ASO Lublin, tylko ciekawe czy robią...?

Voki, a nie lepiej to zrobić teraz, wcześniej i spać spokojnie? Tym bardziej, że konsekwencje mogą być poważne. Ja sobie nie mogę pozwolić na to, że mi się gdzieś w trasie samochód wys.a.

A może to tylko bezpodstawna panika? :)

Pozdrawiam!

dsc01485k.jpg

 

dsc01489jj.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też był taki syf w zbiorniczku, zrobiłem test na CO2 i wyszedł pozytywnie.

Poza tym zero innych objawów, jeździ dobrze, płynu nie ubywa, nie grzeje się.

Narazie zrobiłem płukankę, zmieniłem płyn i nie panikuję. Po tej operacji zrobiłem jakieś 2000km i narazie zbiornik wygląda ok.

Podobno te testy są czułe.

 

Zrobiłem kolejne fotki, wygląda to podjerzanie. Chyba się umówię na ten test do ASO Lublin, tylko ciekawe czy robią...?

Voki, a nie lepiej to zrobić teraz, wcześniej i spać spokojnie? Tym bardziej, że konsekwencje mogą być poważne. Ja sobie nie mogę pozwolić na to, że mi się gdzieś w trasie samochód wys.a.

A może to tylko bezpodstawna panika? :)

Pozdrawiam!

dsc01485k.jpg

 

dsc01489jj.jpg

 

kiepsko to wygląda... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem podobnie, co2 nie ma w układzie. wg aso to std i olać. nie ma tego syfu w układze chłodnicy. wg innego speca wina słabego płynu chłodniczego. Pewnie rivanol czy coś takiego masz zalane. Zmieniłem na motul i zdecydowanie mniej tego jest. Pewnie za drugim razem po wyminie już prawie nic nie będze

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...