Skocz do zawartości

objawy padania uszczelki pod głowicą


emotorsport

Rekomendowane odpowiedzi

Do marki SUBARU się nie zniechęciłem, ale wielka szkoda że tak szybko mi te panewki wyszły, bo dopiero co kupiłem samochód, no a życie studenta nie jest za wesołe i rozścielone pieniędzmi :)

 

I nie zniechęcaj się, SUBARu odpłaci i to z nawiązką ;-)

 

rybex, auto ma 11-12 lat, nie ma się co dziwić, że ta czy tamta część poleci, to tylko auto a nie ruski pancernik. Zawsze, jak kupujemy auto używane nie mamy pewności jak było uprzednio użytkowane. A sprawy olejowe (poziom i parametry oleju) to sprawy pierwszorzędne, szczególnie w silniku 2.0 T, gdzie właśnie panewki nie należą do pancernych. Wystarczy, że poprzedni właściciel trochę mocniej pojeździł, ze zbyt niskim poziomem oleju, i sprawa załatwiona. Nie masz na to wpływu.

 

Jak już Edwinisko Ci zrobi motorek, to sam zobaczysz, trochę troski w eksploatacji codziennej auta a banan z gębusi nie będzie schodził. Czego Ci oczywiście życzę.

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już Edwinisko Ci zrobi motorek, to sam zobaczysz, trochę troski w eksploatacji codziennej auta a banan z gębusi nie będzie schodził.

dokładnie tak i nie inaczej.

 

wracając do głównego wątku :mrgreen:

...

w jaki sposób korek przepuszcza płyn z powrotem? teoretycznie tam jest bardzo szczelnie :shock:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

urwała kawał szlamu z silnika, a ten zapchał kanalik olejowy panewki i pozamiatane

raczej nie bo płukanki udrażniają kanaliki właśnie - chyba, że w oleju był np. "doktorek" bo z tym nawet najlepsze płukanki sobie nie poradzą :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do marki SUBARU się nie zniechęciłem, ale wielka szkoda że tak szybko mi te panewki wyszły, bo dopiero co kupiłem samochód, no a życie studenta nie jest za wesołe i rozścielone pieniędzmi :)

 

I nie zniechęcaj się, SUBARu odpłaci i to z nawiązką ;-)

 

rybex, auto ma 11-12 lat, nie ma się co dziwić, że ta czy tamta część poleci, to tylko auto a nie ruski pancernik. Zawsze, jak kupujemy auto używane nie mamy pewności jak było uprzednio użytkowane. A sprawy olejowe (poziom i parametry oleju) to sprawy pierwszorzędne, szczególnie w silniku 2.0 T, gdzie właśnie panewki nie należą do pancernych. Wystarczy, że poprzedni właściciel trochę mocniej pojeździł, ze zbyt niskim poziomem oleju, i sprawa załatwiona. Nie masz na to wpływu.

 

Jak już Edwinisko Ci zrobi motorek, to sam zobaczysz, trochę troski w eksploatacji codziennej auta a banan z gębusi nie będzie schodził. Czego Ci oczywiście życzę.

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

Tak tak !:) O tym wszystkim to ja wiem. Jak kupowałem Subaraka to nie z myślą że pojeżdze 5 lat bez żadnej awarii i będę raz na rok zmieniał olej a pozatym to tylko upalał :)

 

Liczyłem się z kosztami, no ale nie w tak szybkim czasie i z tak dużymi :(

 

Jeśli o banana chodzi to też mam taką nadzieje !:) Dzięki ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zawsze ostrożny z radykalnymi zmianami warunków pracy. Zwłaszcza urządzeń eksploatowanych już jakiś czas. Dlatego m.in. nie jestem przekonany do dynamicznej wymiany ATFu.

Nie ma reguły - albo jest ale taka - jeśli chory to się rozłoży i tak.

Ja niedawno zrobiłem ostre płukanie służbowozu po 3 latach na 15W-40 minerałach / 90kkm i teraz dostał 0W-30 syntetyka i jest miodzio - słychać tylko zimówki a nie warkot :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rybex, szkoda że nie zostawiłeś filtra po wymianie. Można by się do niego dobrać i zobaczyć bebechy.

 

Tak czy siak współczucia.

 

Mam akurat jeszcze ten filtr :) leży u kumpla w wiaderku, jeśli był odwrócony do góry z nogiem to tak czy siak jakieś tam odręby powinny zostać:) ? Olej stary też mam spuszczony jak coś :) i też jeszcze jest w jakimś tam wiaderku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam akurat jeszcze ten filtr :) leży u kumpla w wiaderku, jeśli był odwrócony do góry z nogiem to tak czy siak jakieś tam odręby powinny zostać:)

 

rozetnijcie go delikatnie, rozciągcie papier filtracyjny i zobaczcie czy są opiłki, najczęsciej złotego koloru :roll:

 

-- 2 lis 2011, o 21:21 --

 

jeden pies castrol czy shell moim zdaniem :evil:

 

mógł byś sie zdziwić :idea:

 

wiele razy rozbieraliśmy silnik który był zalany shell racingiem 10w60 i nie można sie doczepić do czystości silnika :idea: , wielu użytkowników Hond np. jeździ na tym oleju, ( umowa Honda z Shell ) , wielu w BMW , i nie ma żadnych problemów, dla mnie takie rzucanie oskarżeń to strzały ze ślepaków :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzeszczotem delikatnie ? czy można jakoś "diaksem" ? Wzdłuż czy w pionie ? jakaś różnica w rozcięciu filtra ?

 

 

My to nacinamy fleksem, tak aby sie nie przebić przez blache tylko naciąć , potem nożykiem ręcznie rozcinamy , lub śrubokretem rozedrzec :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mógł byś sie zdziwić

no widzisz, ja zalewałem swoje subaru od nowego shell hellix 5w30 i nauczył się żreć olej. może na innych to samo by było, ale ja zrzuciłem winę na shella. Skoro Carfit mówi, że shell to inna półka to się wycofuję ale i tak wolę motul.

 

A teraz proszę o interpretację :mrgreen:

byłem na teście co2, silnika bardzo nagrzany że był problem z otwarciem korka w zbiorniku umieszczonym na silniku. Jak się w końcu udało, to ruch poszedł przyrząd chyba firmy wurth ale pewny nie jestem. Maił 2 przegrody z płynem, górna niebieski, dolna żółty. Po klikaniu gruszki w warsztacie płyn dolny nie chciał się zrobić niebieski, dopiero po wyjściu z garażu i wyklikaniu tej gruszki zrobił się niebieski.

ja trzymałem auto na obrotach 4k rpm, a diagnosta wetknął w urządzenie w zbiornik i klikał. P około 45-60s klikania płyn zaczął robić się zielonkawy potem żółty, co wg dokumentacji informuje o zawartości co2, z drugiej strony, test był robiony w garażu, oraz dokumentacja mówiła, że kolor powinien zmienić się prawie natychmiast na żółto czego u mnie no nie było bo potrzeba było trochę poklikać. Oczywiście diagnosta nie potrafił jednoznaczne zinterpretować czy jest problem czy nie ma. Górny płyn cały czas był niebieski.

 

Czy drodzy spece od subaru mogą pomóc zinterpretować ten wynik?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy drodzy spece od subaru mogą pomóc zinterpretować ten wynik?

 

 

tak , powtórz test gdzie indziej :roll: , przez tester nie ma przechodzic płyn , tylko gaz :roll: , w takim badaniu . to prawie kazdy ma UPG do wymiany :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to był taki tester

http://www.wurth.pl/katalog2/karty/tester_co2.pdf

co ciekawe, tu pokazują że oba kolory się zmieniają a u mnie tylko dolny, chyba że zbyt krótko to trwało.

pozdrawiam

 

przez tester przechodził gaz/para?, bo w tym czarnym zbiorniczku, poziom płynu spada na włączonym silniku i dość mocno z niego paruje.

 

W sumie, kazał obserwować, ale pojadę do kogoś innego. Czy ten płyn nie ma najmniejszego prawa zmienić koloru nawet po dłuższej chwili?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to był taki tester

http://www.wurth.pl/katalog2/karty/tester_co2.pdf

co ciekawe, tu pokazują że oba kolory się zmieniają a u mnie tylko dolny, chyba że zbyt krótko to trwało.

pozdrawiam

 

przez tester przechodził gaz/para?, bo w tym czarnym zbiorniczku, poziom płynu spada na włączonym silniku i dość mocno z niego paruje.

 

W sumie, kazał obserwować, ale pojadę do kogoś innego. Czy ten płyn nie ma najmniejszego prawa zmienić koloru nawet po dłuższej chwili?

 

Pozdrawiam

 

Adam, nie chcę wywoływać kolejnej burzy na forum, ale za pomoca tego testera jestem w 100% pokazac klientowi że w totalnie nowym aucie ma uszczelki do wymiany :twisted: , co jest oczywiscie bzdurą, ważne jest żeby ktoś kto to wykonuje miał pojęcie co wogóle robi i sprawdza :idea:

Po pierwsze instrukcja jest z dupy , bo jest ogólna i nie uwzględnia różnych systemów chłodzenia ( przelewowy i cisnieniowy ) trzeba ją zwyczajnie zrozumieć, a nie ślepo stosować :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

carfit, :shock:

dobra, przestaje to badać, poczekam aż mi wskazówka zacznie latać, ew płyn mi zacznie znikać.

Widzę, że znowu się nakręcam jak kiedyś z panewkami :mrgreen:

 

Pozdrawiam

 

-- 02 lis 2011, 23:43 --

 

znalazłem bardziej mechaniczny test :mrgreen:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i musze przyznac, że dobry w tym jesteś

 

Dzisiaj byłem w ASO, powąchali :mrgreen: , zapytali o wskaźnik temp czy nie lata :mrgreen:

potem test. Podobnie jak poprzednio ale... test na chłodnicy ponieważ odpowiedzieli, że to najwyższy punkt w układzie, kliknięć było kilka, kolor się nie zmienił. Przewodu obmacane.

Diagnoza - Raczej dziury nie ma, obserwować wskazówkę, płyn chłodzący czy jest, czy olej "czysty"

Niepokojący jest syf w zbiorniczku wyrównawczym a właściwie na jego bokach.

 

zapytałem, czy nie za mało "kliknięć" to zademonstrowano mi jak to działa, jeden huh i totalnie żółto :shock:

 

Zobaczymy co czas przyniesie :mrgreen:

 

wyłączam się 8)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Wlasnie zamierzam kupic forestera 2,5xt my06, kupiony w polsce 115k km, strasznie sie napalilem. Ale jeden zyczliwy wredny wspomnial cos o upg. Znalazlem i przeczytalem caly ten dluuuugi watek, zaczalem sie bac i mam problem co zrobic.

 

Ze wszystkich postow tutaj mam taki obraz sytuacji:

* upg moze dopasc kazdego niezaleznie od wieku auta, stanu na dzien dzisiejszy i sposobu uzytkowania, czyli dla auta 5 lat z przebiegiem ponad 100k prawdopodobienstwo duze

* naprawa upg to koszt 3000-6000?

 

I wlasciwie dochodze do wniosku - lepiej nie kupowac, trzymac sie z daleka bo mega problem gwarantowany (a przy takim duzym wydatku na auto nie chce takich problemow).

Czy to sluszny wniosek, czy przesadzony, bo jednak nie w kazdym forku 2,5xt upg siada?

 

PS Wczesniej znalem opinie ze subaru/forester to jedno z najmniej awaryjnych aut swiata. A tu dzis takie rozczarowanie... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...