Skocz do zawartości

Chorwacja Południowa Dalmacja samochodem.


Adam12

Rekomendowane odpowiedzi

a czy ktos sie wybiera w tamte rejony 15-30 wrzesien? jedziemy do albanii, wracamy przez rumunie

My się wybieramy 6-22 września. 1-1,5 tygodnia w Chorwacji, potem dojeżdżają znajomi i jedziemy do Albanii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waham się czy nie jechać w przyszłym tygodniu do Orebica z Krakowa. Bazując na poprzednich doświadczeniach planowalbym pojechać przez Bielsko, Czechy, Wiedeń na Graz i potem nie przez Slowenie, a tuż przy granicy po węgierskiej stronie do Chorwacji.

 

Jechał tak ktoś ostatnio? Jakieś świeże doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka

wybieram się na Chorwację po raz pierwszy w poniedziałek 13-go i mam pytanko

w co należy wyposażyć autko aby nie złapać mandatu za frajer, tzn trójkąt, apteczka (jak wypasiona), kamizelka i co jeszcze mogą wymagać :?:

gdzieś wyczytałem że na HR nie można używać cb radia prawda to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waham się czy nie jechać w przyszłym tygodniu do Orebica z Krakowa. Bazując na poprzednich doświadczeniach planowalbym pojechać przez Bielsko, Czechy, Wiedeń na Graz i potem nie przez Slowenie, a tuż przy granicy po węgierskiej stronie do Chorwacji.

 

Jechał tak ktoś ostatnio? Jakieś świeże doświadczenia?

Jeśli o KRK-Graz chodzi, to ostatnio jeżdżę przez A4 - A1 - Wodzisław - Chałupki - Brno - Breclav - Wiedeń - Graz.

W porównaniu do trasy przez Cieszyn, kiepskie odcinki są zdecydowanie krótsze - poza pełnowartościową autorstradą jest do przejechania 30km wokół Wodzisławia oraz 40km wokół Breclavia.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w co należy wyposażyć autko aby nie złapać mandatu za frajer, tzn trójkąt, apteczka (jak wypasiona), kamizelka i co jeszcze mogą wymagać

Dwa razy byłem w CRO i ani razu nie miałem spotkania z Policją. Więc nie stresuj się. Miej to, co miałbyś normalnie u nas. Policję widziałem tylko kilka razy w mniejszych miejscowościach i na ograniczeniach. Ale tam i tak wszyscy jeżdżą przepisowo.

Najgorzej jest u nas (ale to wiadomo...), w Czechach i na Słowacji (zależy którędy jedziesz). Tam musisz naprawdę uważać, bo potrafią stać z radarem na ograniczeniu do 30 km/h

gdzieś wyczytałem że na HR nie można używać cb radia prawda to?

O tym nie słyszałem, ale Polacy jeżdżą normalnie z antenami na dachach, więc to chyba bzdura. Ja nie używałem, bo w sumie nie bardzo wiem po co. OK, jak jedziesz większą grupą to pewnie się przydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

choc wydawalo mi sie, ze od PL do Wiednia juz prowadzi caly czas dwupasmowka...?
Jeden pas jest nadal między Brenem a Wiedniem (obojętnie którą drogą). Przez Breclav jest go zdecydowanie najmniej.

No i dwa pasy mogą wyglądać tak jak okolice Pszczyny lub Jicina (ograniczenie do 80km/h, fotoradary i tłok).

Do tego jadąc A1, do samego Breclava nie przejeżdzasz przez żaden teren zabudowany w CZ.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godlik dzięki,

zamierzem jechać przes Słowację, a naczytałem się że tamtejsze miśki strasznie polują na polaków, wymagają np. kpl. zapasowych żarówek i bezpieczników, o przestrzeganiu ograniczeń prędkości nie wspomne

ale Polacy jeżdżą normalnie z antenami na dachach

to świetnie, to znaczy że ktoś gdzieś bzdury napisał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem kilka dni temu z olbrzymią antena na dachu przez Czechy, Austrię, Słowenię i prawie całą Chorwację. Policji mijałem sporo i nikt do anteny sie nie przyczepił, więc nie ma z tym problemu. Pamietaj tylko że za granicą Polacy rozmawiają na 28 kanale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzieś wyczytałem że na HR nie można używać cb radia prawda to?

 

Ktoś coś przekręcił, bo w HR nie ma z tym problemu. Natomiast w Austrii jest pewien problem - mianowicie jest zakaz uzywania radia które ma mozliwośc nadawania na falach AM. Można uzywać tylko radia przystosowanego do FM i nie pomoże tu przełacznik AM :arrow: FM. Radio ma w ogóle nie mieć mozliwości używania AM. Sam osobiście olewam ten zakaz i nie chowam radia w Austrii, ale w przypadku kontroli trzeba wiedzieć że austriaccy policjanci bywaja upierdliwi :arrow: :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam po długiej nieobecności

Wróciłem we wtorek 8 dni pogody fatalnej jedyne 38 stopni dzień w dzień, spanie zaraz koło wody, pokój świetny właścicielka perfekt po polsku, rybki, grille, atmosfera wręcz sielankowa, wielkie grono uśmiechniętych Polaków, jednym słowem bomba, poza jednym małym incydentem, moje Subaru chyba wzbudzało ogólną ciekawość, więc masa ludzi robiła sobie zdjęcia, nawet dość duże grono Polaków było ciekawe co to za samochód i ile to pali na takiej trasie i inne podobne, i wszystko do czasu kiedy wstaję rano a ktoś jakiś dobry duszek opluł mi szybę pasażera i kierowcy do tego jeszcze bardzo chamsko zrysował mi drzwi kluczem więc drzwi od strony pasażera chyba do malowania. Ale nawet ten incydent nie wyprowadził mnie z równowagi i urlop w skali jeden na 1/10 dostaje 9plus, było świetnie i pięknie. Z całego serca Koledzy dziekuję za polecenia tak pięknej miejscowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry. Właśnie się obudziłem po trasie Split - Warszawa samochodem (bez problemu w jeden dzień). Trasę w stronę Chorwacji miałem odrobinę dłuższą, bo był to nasz eurotrip przez wiele miast zaplanowany na 3 tyg. Jedna przez Wiedeń, druga natomiast przez Słowację.

 

Przez dwa tygodnie zwiedziłem: Pragę, Wiedeń, Ljubljanę, Senj, Zadar i wiele innych mniejszych miejscowości jak Bibinje, Omiś, Senj, Jablanac i coś tam jeszcze. Nie było specjalnego ciśnienia na dotarcie do Chorwacji z racji tego, że chcieliśmy poświęcić przynajmniej po jednym dniu na każde miasto. Przywiozłem znowu z 50GB zdjęć do obrobienia...

 

Na szybko - bo muszę się przepakować - Chorwacja jest fajna. Widok na Adriatyk i okoliczne wyspy, ceny normalne jak na nasze realia, nawet w przypadku braku kwater zawsze się coś znajdzie, ludzie lokalni są bardzo sympatyczni i przyjacielscy (dużo bardziej kontaktowi niż w Grecji), na każdym kroku chcą cię oskubać na euro dyktując własny kurs - ale można się podroczyć trochę, plaże są jakie są, ale są, komunikacja super... Wszystko ok, gdyby nie kilka drobnych rzeczy, a może raczej jedna rzecz.

 

wielkie grono uśmiechniętych Polaków ...
i wszystko do czasu kiedy wstaję rano a ktoś jakiś dobry duszek opluł mi szybę pasażera i kierowcy do tego jeszcze bardzo chamsko zrysował mi drzwi kluczem więc drzwi od strony pasażera chyba do malowania

 

W odniesieniu kolego do twojego posta' date=' dodam tylko, że w moich oczach tak właśnie wygląda Chorwacja od Rijeki po Makarską w sierpniu. Tyle zdążyłem zobaczyć. Zastanawiam, bo może trafiłem na jakiś beznadziejny czas wyjazdowy - np wietrzenie chlewni, bo ilość bydła w kurortach, nie tylko z naszego kraju, przerosło moje najśmielsze oczekiwania.

 

Wczoraj o 6 rano po tygodniu pobytu, spakowałem karawan z przylepioną świnią i po 17h byłem w domu. Trafiły się dwa super miejsca do których mógłbym wrócić bez problemu, ale klimat Władysławowo/Jastrzębia totalnie mnie już nie kręci. Jak ktoś szuka miejsca na imprezy, piłowanie ryja do późna w nocy dzień w dzień, i wielu innych atrakcji rodem z Polskiego kurortu, to śmiało możecie zignorować to co pisze. Liczyłem na dwa tygodnie totalnego relaksu i spokoju, ale się nie dało.

 

Może dość pochopnie oceniam, w każdym razie ja tam spokoju nie zaznałem. Zadzwoniłem tam gdzie zawsze, poprosiłem to co zawsze i za kilka godzin będę na lotnisku. Potrzebuję plaży, drinków, cycka żony w słońcu i zasięgu ręki oraz wyłączonego telefonu :)

 

Wrócę jeszcze do Dubrovnika, ale samolotem.

 

Dziękuję za uwagę.

 

 

 

PS

 

a czy ktos sie wybiera w tamte rejony 15-30 wrzesien? jedziemy do albanii, wracamy przez rumunie

My się wybieramy 6-22 września. 1-1,5 tygodnia w Chorwacji, potem dojeżdżają znajomi i jedziemy do Albanii.

 

Kamperem jedziecie ? Jak tak, to dajcie znać pod koniec jak było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja byłem na Istrii i jestem pozytywnie zaskoczony spokojem i kulturą wczasowiczów. Ale Polaków tam niewielu własnie.

 

-- 18 sie 2012, o 21:21 --

 

witam po długiej nieobecności

Wróciłem we wtorek 8 dni pogody fatalnej jedyne 38 stopni dzień w dzień, spanie zaraz koło wody, pokój świetny właścicielka perfekt po polsku, rybki, grille, atmosfera wręcz sielankowa, wielkie grono uśmiechniętych Polaków, jednym słowem bomba, poza jednym małym incydentem, moje Subaru chyba wzbudzało ogólną ciekawość, więc masa ludzi robiła sobie zdjęcia, nawet dość duże grono Polaków było ciekawe co to za samochód i ile to pali na takiej trasie i inne podobne, i wszystko do czasu kiedy wstaję rano a ktoś jakiś dobry duszek opluł mi szybę pasażera i kierowcy do tego jeszcze bardzo chamsko zrysował mi drzwi kluczem więc drzwi od strony pasażera chyba do malowania. Ale nawet ten incydent nie wyprowadził mnie z równowagi i urlop w skali jeden na 1/10 dostaje 9plus, było świetnie i pięknie. Z całego serca Koledzy dziekuję za polecenia tak pięknej miejscowości.

To napisz Gdzie byłeś, daj namiary na apartman. Ja mam w zamian kontakt na fajne lokum w Rovinj.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja byłem na Istrii i jestem pozytywnie zaskoczony spokojem i kulturą wczasowiczów. Ale Polaków tam niewielu własnie.

 

-- 18 sie 2012, o 21:21 --

 

Zgadzam się. Fajny klimat. Dopiero w dół się robi syf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy ktos sie wybiera w tamte rejony 15-30 wrzesien? jedziemy do albanii, wracamy przez rumunie

My się wybieramy 6-22 września. 1-1,5 tygodnia w Chorwacji, potem dojeżdżają znajomi i jedziemy do Albanii.

 

Kamperem jedziecie ? Jak tak, to dajcie znać pod koniec jak było.

 

Nie, jedziemy forkiem. Znajomi dojeżdżają jedną lub dwiema osobówkami, zależy ile ich się zbierze.

Tak więc też raczej nie wypoczniemy, chcemy jak najwięcej zobaczyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja byłem na Istrii i jestem pozytywnie zaskoczony spokojem i kulturą wczasowiczów. Ale Polaków tam niewielu własnie.

Zgadzam się. Fajny klimat. Dopiero w dół się robi syf.

Tja... na szczęście Istria niepopularna jest wśród Rodaków. Może dlatego tak ją lubię.

BTW pozdrowienia sprzed trzech tygodni dla szarego legaca kombi MY09 WZ-coś-tam. Machałem dwa razy bez efektu (między Premanturą a Medulinem) :mrgreen:

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrowienia z niezawodnej Krety ;)

 

Tja... na szczęście Istria niepopularna jest wśród Rodaków.

 

Coś za coś. W Istrii jest dużo ciszej i spokojniej ale nie ma spektakularnych widoków. Najfajniej chyba było w Bibinje w okolicy Zadaru. To była taka granica z trzoda i spokojem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...