Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Blixten napisał(a):

Szkoda mi tego TiRowca ... 

 

 

 

Nie bronię kierowcy BMW bo nie powinien tak robić, ale patrząc po światłach stop ciągnika to niespecjalnie chętnie hamował. Obaj siebie warci a biedny kierowca zawodowy robi z siebie teraz ofiarę.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, 555marcin napisał(a):

nie powinien tak robić,

Ojej, doprawdy ? 

Szkoda źe go tylko drasnął.

Powinien wylądować w rowie na dachu to by drugi raz tak nie zrobił, ba, zapewne na samą myśl o jeździe, pozostałby w domu.

Kmiot.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, 555marcin napisał(a):

 

Nie bronię kierowcy BMW bo nie powinien tak robić, ale patrząc po światłach stop ciągnika to niespecjalnie chętnie hamował. Obaj siebie warci a biedny kierowca zawodowy robi z siebie teraz ofiarę.


Też mi się wydaje, ze TiR mógłby skuteczniej przyhamować, ale zasadniczo nie mógłby w ogóle tego robić gdyby jaśniepan w BMW mu nie zajechał i przyhamował, czy się mylę ? 

Do psychiatryka. 
Kierowca BMW oczywiście. 

 

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, 555marcin napisał(a):

 

Nie bronię kierowcy BMW bo nie powinien tak robić, ale patrząc po światłach stop ciągnika to niespecjalnie chętnie hamował. Obaj siebie warci a biedny kierowca zawodowy robi z siebie teraz ofiarę.

usiądź na jego miejscu i pojeździj z takimi psychopatami przed sobą. I tak się powstrzymał, bo się należało sporo więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie @rafacon @ipsx82, mało obiektywnie na to patrzycie. Ok, ten z BMW wjechał i lekko przyhamował, ale między 19 a 24s nie hamował w ogóle = pewnie odpuszczony gaz. A zawodowy co zrobił w tym czasie? Ano musnął sobie w 23s hamulec na pół sekundy. Jego tłumaczenie "nie miałem jak udowodnić ze Pan z bmw x7 mnie chamsko wyhamował ale ze ja nie zdążyłem i uderzyłem w niego"

Ano nie zdążył bo chciał przywalić i nie kwapił się do hamowania, pomijając fakt czy wiózł pod planeką powietrze czy 30 ton saletry amonowej.

Także w tej sytuacji mandaty powinny być dwa ;)

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ipsx82 napisał(a):

Jeżeli był załadowany po sufit to powodzenia z skutecznym wyhamowaniem takiego składu w takim tempie jak to BMW 

Ciężko powiedzieć czy coś miał załadowane czy nie (podniesiona ośka na naczepie to mieć 0T albo i 15T). Tak czy inaczej...

7 godzin temu, rafacon napisał(a):

usiądź na jego miejscu i pojeździj z takimi psychopatami przed sobą. 

Miałem swego czasu w Anglii taką niefajną sytuację. 24T, stal, T-owniki i dwu T-owniki, wyjazd pod górkę to "pedal to the metal". Akcja działa się mniej więcej w tym miejscu (51.427817,0.259523), a tak to wygląda z perspektywy kierowcy

Screenshot_20230126_063736_com.google.android_apps.maps_edit_440729873571811.thumb.jpg.0aa0cbded4a89dd22e95d548dc6da79c.jpg

 

Screenshot_20230126_065040.thumb.jpg.0f1fd32a8da59f37313d32a924334800.jpg

 

Niestety, ruch spory, a w momencie jak patrzyłem w lusterko, żeby znaleźć miejsce do zmiany pasa to nagle chłop przede mną zwolnił praktycznie do tych 10km, bo zauważył "dziurę" między autami do zjazdu z A2. Nie miałem miejsca, żeby uciec, więc hebel. 

On zdążył się schować, a ja pierwsze co pomyślałem to rzucić okiem na naczepę. Skończyło się na wygiętej przedniej ścianie u góry naczepy, oraz przeciętej podłogi od stali na długość około 25cm. Dużo nie brakło, żeby uszkodziło zbiornik z powietrzem (tam dobija do 12bar). Tak, że głupich nie sieją. Trzeba myśleć bardzo na zapas, a i tak wszystkiego nie przewidzisz -_-

  • Trzymaj się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Blixten napisał(a):

Szkoda mi tego TiRowca ... 

 

 

 

 

A mi nie.

Patrząc po ostatniej trasie W-wa Gdańsk to co oni odwalają woła o pomstę do nieba.

Nie mamy pojęcia co kierowca TIR zrobił przedtem.

 

Pracuje w branży gdzie transport opiera się na TIR-ach.

To co zyskają na trasie  -czyli kilka minut + 200 wku...nych kierowców tracą u mnie na placu bo muszą tam odstać np.:  dobę

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, BartD napisał(a):

Pracuje w branży gdzie transport opiera się na TIR-ach.

To co zyskają na trasie  -czyli kilka minut + 200 wku...nych kierowców tracą u mnie na placu bo muszą tam odstać np.:  dobę

Jak chłop ma płaconą normalną dniówkę, a nie z kilometra to on na Ciebie zły nie będzie :upside-down-face_1f643-small:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kiwi 4ester napisał(a):

Jak chłop ma płaconą normalną dniówkę, a nie z kilometra to on na Ciebie zły nie będzie :upside-down-face_1f643-small:

 

W 90 % nie mają.

Chcą się rozładować i jechać dalej.

Współczuję im bardzo bo bardzo chętnie bym ich od razu rozładował, ale fizycznie jest to niemożliwe.

Ale chamstwa na drodze nie lubię i nie rozumiem, po co wyprzedza drugi TIR 1 km/h szybciej zmuszając kolumnę osobówek do gwałtownego hamowania - bo praktycznie nigdy nie patrzy w lusterko tylko kierunek i sandał.

Dla mnie powinien być zakaz wyprzedzania TIR przez TIR-a zawsze i wszędzie.

Gdyby cały ruch szczególnie autostradowy maił tę samą prędkość to by nie było problemu ale jak TIR jedzie 90 a osobówka min 140 ....

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obaj siebie warci, ale nie widać ani u BMW jakiegoś gwałtownego hamowania, ani u ciężarowca jakiejś reakcji na auto które przed nim zwalnia. 

 

Ogólnie droga to nie jest miejsce na jakieś potyczki. Niemniej ciężko mi jakoś współczuć ciężarowcom, bo ilość słabiutkich zachowań które generują na drogach jest porażająca. 

Edytowane przez Turbo
  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pan Dziedzic napisał(a):

Niedopuszczalne i zarazem surowe powinno być karanie zajeżdżanie drogi i hamulec.

Koniec i kropka.

A, argumenty - bo wyprzedza jeden drugiego o 1 km/h szybciej, jest z czapy.

 

 

 

Niedopuszczalne i zarazem surowe powinno być karanie za nie reagowanie na zagrożenie na drodze, czy to losowa przeszkoda czy inny kretyn.

Koniec i kropka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BartD napisał(a):

 

Dla mnie powinien być zakaz wyprzedzania TIR przez TIR-a zawsze i wszędzie.

Gdyby cały ruch szczególnie autostradowy maił tę samą prędkość to by nie było problemu ale jak TIR jedzie 90 a osobówka min 140 ....

To może chociaż zgodziłbyś się na zakaz w godzinach np od 6-19 (Pn-Pt), a w weekend od 5-21?

  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pan Dziedzic napisał(a):

Niedopuszczalne i zarazem surowe powinno być karanie zajeżdżanie drogi i hamulec.

Koniec i kropka.

A, argumenty - bo wyprzedza jeden drugiego o 1 km/h szybciej, jest z czapy.

 

 

 

nikt nie pisał, żeby karać kogoś za wyprzedzanie o 1km/h tylko o tym, ze TIRowcy robią to bez sensu i patrzenia.

Nie popieram hamulca w podłogę przed maską bo to się może źle skończyć dla osobówki ale kusi strasznie bo jedyne co możesz zrobić to zbluzgać go na CB albo wysłać film na polucje która i tak nic nie zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BartD napisał(a):

 

nikt nie pisał, żeby karać kogoś za wyprzedzanie o 1km/h tylko o tym, ze TIRowcy robią to bez sensu i patrzenia.

Nie popieram hamulca w podłogę przed maską bo to się może źle skończyć dla osobówki ale kusi strasznie bo jedyne co możesz zrobić to zbluzgać go na CB albo wysłać film na polucje która i tak nic nie zrobi.

Jest też inne wyjście: poczekać aż skończy wyprzedzać i pojechać sobie normalnie dalej.

Polecam. Oszczędza nerwy i wbrew pozorom również czas.

  • Super! 5
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toteż większość ludzi nie robi żadnych cyrków, tylko wciska gaz i jedzie dalej. Ale to nie zmienia faktu, że jak się czasem w trakcie półtoragodzinnej podróży, trzy razy trafia na takie wyścigi ślimaków, a co lepsi potrafią tak dobre 2-3 minuty "wyprzedzać", tylko po to żeby absolutnie koniec końców nic nie zyskać, to można się wkurzyć. I trudno nie myśleć że robią to specjalnie, na złość innym kierowcom. O nie patrzeniu w lusterka przy manewrach to szkoda wspominać, bo to plaga nie tylko ciężarówek, chociaż skutki w ich wypadku mogą być dużo bardziej opłakane. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może za dużo analizuje, ale tu są (i w każdym tego typu przypadku są) dwa zdarzenia.
1. idiota hamujący przed maską bo ma problemy ze sobą

2. reakcja jadącego z tyłu na to co się dzieje na drodze

 

1.  jak dla mnie stwarzanie usiłowanie uszkodzenia ciała czy tam zabójstwa (tak, trochę celowo przesadzam)

2a. losowe zdarzenie gdzie ktoś wjeżdża przed Ciebie i nagle wyskakuje mu mały piesek na drogę, przez co musi awaryjnie hamować - nie jego wina, nie planował tego, wyszło średnio, ale wypadało by zareagować na to co zrobił

2b. jakiś imbecyl wjeżdża przede mnie i hamuje bo mu się nudzi i ma problemy z głową

 

z boku 2a i 2b wygląda tak samo, pojawia mi się auto przede mną i mam od razu w głowie że wszyscy dookoła mnie na drodze to idioci którzy nie potrafią jeździć i nie mogę im ufać za grosz (polecam, parę razy mi uratowało co najmniej blachę)

 

tutaj nie zawsze jest związek przyczynowo skutkowy między 1 a 2, a niektórzy odnoszący się tylko do 2 punktu od razu są besztani że usprawiedliwiają punkt 1 :D

 

takie moje luźne przemyślenia

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Bosman napisał(a):

Jest też inne wyjście: poczekać aż skończy wyprzedzać i pojechać sobie normalnie dalej.

Polecam. Oszczędza nerwy i wbrew pozorom również czas.

 

Dokładnie tak. :ok:

 

Właśnie przejechałem cały nasz piękny kraj z północy na południe i z powrotem przy okazji ferii zimowych. Podczas całej trasy w obie strony, TiRy wyprzedzały się na A1 i na A4, tak na oko, chyba ze 20 razy, z czego kilka razy musiałem rzeczywiście zdrowo przyhamować przez TiRa, który wyjechał mi tuż przed nosem. Ani razu nie zagotowałem się, tylko spokojnie odczekałem aż będę miał wolny pas, a potem grzałem dalej. 

 

Sam nie wiem, czy to pesel czy może wreszcie dojrzałem, ale coraz rzadziej ktoś potrafi mnie zdenerwować na drodze. A na dawanie komuś nauczek tymbardziej szkoda mi zdrowia i nerwów.  

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ostatnia podróż do Lublina przez Warszawę odbyła się na tempomacie 90 km/h pomiędzy tirami bo nie spieszyło mi sie bo warunki drogowe kiepskie i tylko 4 razy tiry sie wyprzedzały , na szczęście zadem mnie nie próbował bo zwiększałem do 91 jak się zbliżył za bardzo :biglol: i takim tempem ja dwa wyprzedziłem  :yahoo:

  • Zdrówko! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadę sobie dzisiaj spokojnie z żoną, dziećmi i psem, równolegle w tym samym kierunku po chodniku jedzie sobie rowerzysta, aż w pewnym momencie, zjeżdża z chodnika na jezdnię parę metrów przed maską :o Zrobił to gwałtownie, bez żadnego znaku ręką, nawet nie odwrócił głowy. 

Odruchowo zatrąbiłem krótko, no co rowerzysta postanowił dać mi nauczkę i przyhamować mi przed maską będą w tym momencie na środku skrzyżowania.  

Zatrąbiłem więc drugi raz dłużej, na co ten wyciąga komórkę i robi mi jadąc zdjęcie tablic. 

Muszę jednak zamontować kolejną kamerę w drugim aucie na wypadek tłumaczenia się przed policją czy sądem :facepalm:

  • Trzymaj się 1
  • Facepalm 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...