Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, 1uq napisał:

Czekaj czekaj.. czyli to nie jest z automatu, że utajniają dane osobowe?

Chyba żartujesz, w tym kraju? W PL to przestępca ma prawa, a zwykli obywatele są podejrzani i mają tylko obowiązki :-( Strony postępowania (w szczególności oskarżony) mają prawo wglądu do akt sprawy, mogą sobie robić kopie, odpisy itp. W aktach są wszelkie dane personalne zgłaszającego, jego zeznania itp. Podobno jest możliwość zastrzeżenia (ale trzeba to krzyczeć od razu na początku sprawy i 5x ich sprawdzić, czy to odnotowali!) danych osobowych, ale po pierwsze różnie to wygląda (nie sądzę, żeby akta szły wtedy przez kanc. tajną, to tylko najcięższe przypadki typu mafia, tyle z tym zachodu że szok), akta idą przez wiele rąk (sekretariaty, wpisy do systemów informatycznych, więc i informatycy itp.), obrońca oskarżonego też może je studiować i kopiować (być może on może nawet przeglądnąć te "zastrzeżone" dane), potem ktoś "opłacony" daje cynk oskarżonemu i masz buźkę przefasonowaną, a chałupę spaloną (oby nie z rodziną w środku) :facepalm: Dawno temu pracowałem w pewnym, hmmm, resorcie siłowym, ale zrezygnowałem - moralność i psychika nie pozwalała na kontynuację pracy w takim miejscu :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Tichy napisał:

 Dawno temu pracowałem w pewnym, hmmm, resorcie siłowym, ale zrezygnowałem - moralność i psychika nie pozwalała na kontynuację pracy w takim miejscu :-(

Mnie rozgryźli na psychotestach i mi podziękowali :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież zapalił awaryjne, hellooooooł!

Niby tak, zakładając, że miał awarię. Tu jednak wyglądało, że tak sobie się zatrzymał.

A awaryjne nie służą do zatrzymania się na postój wszędzie.

Taxi robi korek na zakazie zatrzymywania, bo włączy awaryjne i pakuje pasażera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jkarp napisał:

Niby tak, zakładając, że miał awarię. Tu jednak wyglądało, że tak sobie się zatrzymał.

A awaryjne nie służą do zatrzymania się na postój wszędzie.

Taxi robi korek na zakazie zatrzymywania, bo włączy awaryjne i pakuje pasażera.

Akurat bardzo mocno ironizowałem, bo dostaje nerwicy jak widze jak jakis idiota parkuje z awaryjnym gdzie popadnie „bo co mu zrobisz”

 

przykład dokładnie sprzed nastu minut, po lewej pan z „ałdi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.12.2020 o 21:32, Kiwi 4ester napisał:

Mnie rozgryźli na psychotestach i mi podziękowali :biglol:

Jak zaczynałem pracę wiele lat wczesniej, to poszło łatwo, jak kończyłem, pewnie też bym "oblał": tak mnie owa firma wykończyła, że potem musiałem iść na leczenie i terapię do psychologa, a zdrowie fizyczne też się sypnęło... Ale to już historia.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jezdzij szybko bo sprowokujesz cjama /swira - otoz mam swoje subaru legacy h6 w kombi, tylki dwie rury z tylu moga zachecac potencjalnych rycerzy ortalionu do walki i to ze ruszam szybciej ze świateł niz oni. I właśnie... Juz druga lub 3 taka sama sytuacja na rondzie żaba w strone sw wincentego. Ruszam ze swiatel, przez tory i jak mam to w zwyczaju 1 wszy i szybko, wiec wyprzedzam, potem jest rozbiegowka ktora sie konczy i co sie dzieje? Musze zdecydowanie przyspieszyć bo kierowca z boku nagle nabral mocy i usiluje mnie nie wpuścić, a potem za moim autem odtancowuja jakies dziwne wyskoki najezdzania. Za kazdym razem bez problemu sobie radzę... Ale w szoku jestem co za napinacze jezdza na drodze. Nawet nie bylo kontaktu wzrokowego, nawet nie popatrzylem na jego slabe nudne auto. I to zawsze na tym parszywym rondzie.  Zapas mocy i prędkości do osiagniecia mialem duzy bo kontrola trakcji sie nie zalaczyla nawet, a dodam ze dziala z wyczuciem i mocno okazjonalnie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś, dawno temu, malarze z firmy zewnętrznej, w TVP ukradli mi wypłatę i premię. Dorwani przez ochroniarzy nie przyznawali się. Matoł (albo wspierający) z milicji tak kładł mój dowód, aby złodzieje wszystko widzieli ! W obecności milicji i wartowników, usłyszałem od nich, że mam ......., bo mnie i tak dopadną. Milicjant cisza. Lekko się wkurzyłem i powiedziałem panom, że jak się pojawią na Noakowskiego, to już z z tej ulicy nie wyjdą. To była taka druga Brzeska po lewej stronie Wisły. Nigdy nie przyszli, ale o forsie mogłem zapomnieć. Badanie odcisków palców ? Milicjant do mnie: chyba pan zgłupiał ! To kosztuje !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.12.2020 o 09:01, mz56 napisał:

Kiedyś, dawno temu, malarze z firmy zewnętrznej, w TVP ukradli mi wypłatę i premię. Dorwani przez ochroniarzy nie przyznawali się. Matoł (albo wspierający) z milicji tak kładł mój dowód, aby złodzieje wszystko widzieli ! W obecności milicji i wartowników, usłyszałem od nich, że mam ......., bo mnie i tak dopadną. Milicjant cisza. Lekko się wkurzyłem i powiedziałem panom, że jak się pojawią na Noakowskiego, to już z z tej ulicy nie wyjdą. To była taka druga Brzeska po lewej stronie Wisły. Nigdy nie przyszli, ale o forsie mogłem zapomnieć. Badanie odcisków palców ? Milicjant do mnie: chyba pan zgłupiał ! To kosztuje !

Trzeba było powiedzieć że Ci malarze pokryją koszta z tej kasy co zajumali :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wtedy lekko wkurzony. Czerwone mi przesłaniało oczy. Włamanie do pokoju i ucieczka z pościgiem.  Ale "demonstracyjne" wykładanie dowodu podejrzanym, to chyba przesada. Nadgodziny, szkolenie młodych realizatorów. Średnio to wychodziło ok. 18 - 19 tysi miesięcznie. Tym razem chodziło o 38 tysięcy ! Stare pieniądze. I to ok. 15 - 20 grudnia. Na plus starych prezesów, muszę powiedzieć, że sprawa była na tyle głośna, że specjalną decyzją Prezesa, dostałem w przeddzień wigilii specjalną premię w wysokości ok. 28 tysięcy. Dwóch malarzy, uciekających ul. Jasną do knajpy, wyrzuciło portfel do kanału ściekowego. Ochrona to widziała. Na pytanie skąd mają (jeden z nich w kieszeni) tyle forsy, odpowiedział, że żona dała mu na zakupy przed świętami ! Tak tylko formalnie. Na tych banknotach musiały być moje i naszej kasjerki odciski palców. Pozdrówka i oby takie rzeczy omijały Was z daleka.

Ucinam spekulacje. Tego dnia tak się złożyło, że zapomniałem przepustki. Wchodziłem "na DO" i dowód został mi w kieszeni koszuli. Jedyna pociecha, że mniej formalności z wyrabianiem nowego.

Edytowane przez mz56
Dopisek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprzedzania się TIRów na autostradach, to pryszcz. Mnie niestety zdarzyło się napotkać wyprzedzające się ciężarówy na zwykłych drogach. Hebel, długie i szukanie miejsca, gdzie w miarę bezpiecznie z tej drogi będę mógł się ewakuować ! Mniejszy rów, mniej drzew...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MateuszWwa. To rondo uważam za najbardziej idiotyczne w Warszawie. 80% ludzi, nie mających najmniejszego pojęcia o prowadzeniu samochodu, Ładuje Ci się w prawy bok ! Uniknąć kolizji, to jak powiedziałeś, trzeba mieć kopa. Np. STI. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie wczoraj krew zalewała, matoły jeżdżą po ulicach. Ostatnimi dniami moje okolice nawiedzają mgły, naprawdę widoczność w ciągu dnia jest średnia. Autobus (biały) widać dopiero z odległości 100-120m na ekspresie. A kierowcy chyba zapomnieli o czymś takim jak światło przeciwmgielne tylne. Przednie załączą w ciągu dnia ale o tylnej nikt prawie nie pamięta. Na palcach jednej ręki mogłem policzyć kierowców którzy załączyli lampę przeciwmgielną, to może taki troche apel, niż pokazanie chamstwa na drodze. Na zdjęciu akurat była lepsza widoczność, ale momentami było dużo, dużo gorzej. Godzina ok 14:30.

0be56f08443ffa2b477c57a4d1b9f200.jpg

Edytowane przez ewemarkam
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przednie p.mgielne w mieście to nie wiem po co świeca, na ozdobę chyba, bo rażą dodatkowo rozproszone, raczej widoczności nie poprawiaja
To miałem na myśli to pisząc. Ale tu chyba bardziej chodzi że "zapalę, bo mam a samochód lepiej wtedy wygląda", a tylne po co. Sens przeciwmgielnych przednich ma tylko po zmroku i na nieoświetlonej drodze. Tylko wtedy pomagają. O tylnich nikt nie pamięta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...