Serdecznie zapraszamy na XVI Zlot Plejad 2019

[Izotom]

Ja jechałem z numerem 110. 

Faktycznie nie ma oznaczenia.

Dlatego powinno się przejechać zapoznanie dwa razy, tak jak na rajdach albo chociaż na Bednarach.

Edytowane 24 Czerwca 2019 przez Izotom

[chojny]

3 minuty temu, Izotom napisał:

Ja jechałem z numerem 110. 

Faktycznie nie ma oznaczenia.

 

 

124 i było jak na załączonym wcześniej zdjęciu. 

[Izotom]

Tzn ja miałem oznaczenie mety, ale 101 nie ma.

[ex-Dyrekcja]

20 minut temu, KorbaR napisał:

Nie ma to jednak żadnego odzwierciedlenia w tabeli wyników. To po co są PKC?

Z założenia spóźnienie na PKC skutkuje punktami karnymi. Jeżeli jednak spóźnionych jest wiele załóg z przyczyn raczej obiektywnych ( zablokowana próba, na zbyt długo zamknięty przejazd, zablokowana droga na trasie itp.) komisja może uwzględnić składane wnioski załóg i na określonym w taki sposób PKC anulować kary za spóźnienia. PKC są niezbędna dla prawidłowego przebiegu logistycznego ( przy ich braku na próbie pojawiało by się nagle mnóstwo załóg, na cateringu nagle brakowało by miejsc, a mały kościółek czy muzeum pękało by w szwach). Czyli - PKC są niezbędne, ale do tematu podchodzimy pragmatycznie, gdy zachodzi taka potrzeba.

 

Pozdrowienia 

[coocer]

3 minuty temu, KorbaR napisał:

Moment. To na PKC była jakaś weryfikacja czasu, która miała istotne znaczenie dla punktacji?
Na TURS, 2 dnia mój pilot prosił żeby szybko zadania wykonywać bo bał się stracić czas na przejeździe kolejowym przed lotniskiem. Efekt był taki, że byliśmy na lotnisku 10 min przed naszym czasem. Czekaliśmy sobie 100m przed PKCem żeby nie być za wcześnie.

Wyjeżdżając na PKC punktualnie pojawiło się przed nami kilka WYRAŹNIE spóźnionych załóg.

Nie ma to jednak żadnego odzwierciedlenia w tabeli wyników. To po co są PKC? Po co zwraca się uwagę na szkoleniu pilotów żeby nie wyjeżdżać za wcześnie ani za późno. Podobno miały być z tego punkty karne...

I nie chodzi mi o to żeby narzekać, zabawa była przednia, cały weekend z synem bawiłem się świetnie. Jednak zasady powinny być zachowane. Jeśli czas wyliczony przez zawodnika różni się od czasu wpisanego przez sędziego to powinno to być widoczne w wynikach.

Wysłane z mojego I4113 przy użyciu Tapatalka
 

 

Powinna mieć. 

 

I będziemy mieć zawsze 2 typy plejadowiczów którzy nie przestrzegają czasu przejazdu:

1) tych którym nie zależy na wyniku, jadą żeby się świetnie bawić - dla nich kara nie będzie miała znaczenia

2) tych którzy próbują zyskać takim zachowaniem przewagę - dla nich kara będzie bolesna

 

Ja jestem za, po mimo że czasów nie przestrzegałem, jechałem czysto dla zabawy. 

 

[Izotom]

Ja robię zdjęcia w przypadku gdy pojawiają się problemy z przejazdem: np. zamknięty przejazd kolejowy, wypadek, kombajn itd. Zawsze mam jakiś dowód, że spóźnienie nie było z mojej winy. 

[coocer]

15 minut temu, coocer napisał:

 

Ja jestem za, po mimo że czasów nie przestrzegałem, jechałem czysto dla zabawy. 

 

 

Aa dodam, że w przemiłym towarzystwie zawsze czekałem na swoją kolejkę wymieniając uwagi z kolegami, bo jak już wspomniała @Dyrekcja istotą PKC jest utrzymanie przepustowości wąskich gardeł  .

 

 

[BartZ]

Godzinę temu, KorbaR napisał:

Podobno miały być z tego punkty karne...

I były 

[Andremil]

 

3 godziny temu, JuNo napisał:

Nie zagrała jeszcze meta lotna na Rekinie.

Na mapce jest za zakrętem i tak też mówili na zapoznaniu.

 

Nas przed startem na rekina poinformowano że meta lotna jest po szykanach przed zakrętem...

[KorbaR]

Na TURS, 1 dnia punkty karne dostały 2 załogi. 2 dnia jedna. I to prawdopodobnie za nie stawienie się na PKC a nie za nieterminowy wjazd.

Wysłane z mojego I4113 przy użyciu Tapatalka

[BartZ]

My byliśmy na wszystkich PKCach i to 100% w zgodzie z książką drogową. 

[Apacz]

Wylądowaliśmy wczoraj szczęśliwie w domciu, ale dopiero jest chwila, żeby coś skrobnąć na szybko. Dzięki wszystkim spotkanym za pogawędki i świetną atmosferę. Dla mnie niuanse organizacyjne mają średnie znaczenie (tzn. godzinna kolejka przed próbą mnie nie przeraża), ale muszę przyznać, że na szosowej w tym roku poza betoniarnią pierwszego dnia wszystko szło według zegarka. Dojazdówki obliczone tak, że było aż za dużo czasu do wjazdu na PKC. Co do samych prób to mogę się doczepić tylko do ich długości pierwszego dnia (20 sekund to dopiero turbo wstaje ). Jedzenie na naszej trasie pyszne. Hotel bardzo OK i nawet cena noclegu nie bolała tak jak w Arłamowie . Organizacja na najwyższym poziomie .

Uważam więc generalnie, że zlot był rewelacyjny, ale cały czas będę apelował o redukcję znaczenia prób dodatkowych na szosowej. Wiem, że dużo już zostało w tym temacie zrobione z biegiem lat, jednak ten przelicznik 0,2 działa może na wyobraźnię, ale w rzeczywistości waży bardzo dużo. Jako przykład podam, że 30 sekund różnicy na próbach po pierwszym dniu między mną a, przykładowo, załogą z miejsca 2 to było 8% w wyniku, a 2,5 sekundy na rowerku to ponad 3% w wyniku. Nie mam o to pretensji, bo wiem, że tak jest od lat i się na to godzę, ale po prostu waga rowerka czy odpowiedzi jest realnie dużo większa niż sekundy na próbach sportowych. Przy różnicy na koniec dwóch dni poniżej 1% całej pierwszej trójki (np. terenowa w tym roku, ale u nas też tak bywało) jest to właściwie element decydujący. Znam argument, że to nie mistrzostwa świata, ale taka delikatna prośba... :).

 

8 godzin temu, Jumpman napisał:

Apacz - czapki z głów, nic tylko patrzeć na Twoją jazdę I się uczyć

 

Przesadzasz, ale dzięki. Gratki za wytrzymanie do końca i pociśnięcie po pierwszym dniu. Fajnie się za Tobą jechało. Szkoda tylko, że jak startowałeś to ja akurat zakładałem kask, zapinałem pas, odpalałem nitro, rozkręcałem Ambi pur  i takie tam,  przez co widziałem w zasadzie może ze dwie Twoje próby. Mówiłem Ci kiedyś - wsiadaj w mocniejsze auto to nas wszystkich porozstawiasz po kątach, ale zmieniam zdanie he he. Pojeździj dłużej tą wanną i daj nam staruszkom się jeszcze trochę pościgać 

 

 

[kriskristoffers]

Załoga nr 405 również dotarła do domu. Dziękuję za najlepsze jak dotąd plejady 

[Jumpman]

2 godziny temu, Apacz napisał:

rozkręcałem Ambi pur

Uwazaj bo zamierzam za rok tez miec ten upgrade, po jednym na kazdy dzien bo widzialem ze pod koniec drugiego dnia juz miales pusty zbiornik!

[Izotom]

13 godzin temu, Apacz napisał:

Mówiłem Ci kiedyś - wsiadaj w mocniejsze auto to nas wszystkich porozstawiasz po kątach,

Nie musi w mocniejsze: w BRZecie pozamiatałby wszystko i wszystkich.

[bangokorea]

Od niedzieli w domu, ale dopiero teraz adrenalina po Plejadach opada

Zaloga 334 dziekuje calej rodzienie Subaru z Ojcem Dyrektorem na czele za organizacje, zabawe, swietne towarzystwo i atmosfera.

Pozdrowienia dla Forum. Dzieki i do zobaczenia za rok- niecaly bo juz 1 kwietnia 2020 goraczka zapisow

[BartZ]

Słuchajcie, zachęcam jeszcze do małej, ale wielkiej pomocy.

O tutaj:

 

[bangokorea]

W dniu 23.06.2019 o 22:18, pchelek napisał:

pisze o samym poczatku po pierwszym etapie - tam juz mialem ok 20 minut spoznienia [po tym cargo z kontenerami] - na probie tej drugiej bylo jakies poltorej godziny - na lotnisku to spedzilem jakies 40 min - Janow przelecialem jak meteoryt - obiad zjedlismy w 12 minut - na szczescie bylismy juz od poniedzialku i we wtorek milo spedzilem prawie dwie godziny z przewodnikem ktory fantastycznie o stadninie opowiadal - bylismy tez nad Bugiem, plynelismy promem i zwiedzilismy DOKLADNIE Grabarke - numer mialem 341 - tak wiec ta punktacja PKC to kompletna fikcja i mozna dowolnie wpisywac nawet daty imienin - za dlugie trasy byly

- bylismy juz 13 raz - impreza sie rozrasta i organizatorzy nie sa w stanie tego ogarnac - nie mowiac o koszmarnych kosztach hoteli - my od kilku lat kwaterujemy sie przywatnie i jedziemy juz w poniedzialek

Podpisuje pod tym i poprzednimi postami. Na Podlasiu jest bardzo duzo ciekawych miejsc a Stadnina koni to  czysty miod ktorego nie mielismy czasu skosztowac. Troche za duze przeloty i oczywiscie stanie na lotnisku. Grabarki nie bylo na liscie przystankow. My zatrzymalismy sie zwiedzalismy nie przejmujac sie spoznieniem.

Nie mniej dziekujemy za wspolnie spedzony czas zaloga 334

[chojny]

14 minut temu, bangokorea napisał:

Na Podlasiu jest bardzo duzo ciekawych miejsc a Stadnina koni to  czysty miod ktorego nie mielismy czasu skosztowac.

 

Byliśmy dwa razy w tzw. czasie wolnym. Dwa razy, bo za pierwszym nie mogłem uwierzyć w to co widzę... 

[keyman]

i jak teraz żyć...

nadzieja na szczęście jest, odległa, ale jest

 

Jeszcze raz dziękujemy i pozdrawiamy.

 

Edytowane 25 Czerwca 2019 przez keyman

[Izotom]

[przemekka]

Szybko zleci.

[kowal]

Po przejechaniu 924 km , spaleniu 102 l paliwa czas na podsumowanie

 

Podziękowanie dla organizatorów i całego sztabu z Ojcem Dyrektorem na czele .
Dojazdówki na trasie Tur-Szos super , książka drogowa bezbłędna .

 

Szczególne podziękowania dla mojego pilota Mateusza i sekretarz Patrycji to tak naprawdę wy wygraliście te Plejady , ja tylko kręciłem kierownicą

 

Próby sportowe choć mało ich było dały sporo emocji i walki do końca ,  do pierwszego miejsca zabrakło 0,46 sek .

 

Wiadomo że Plejady to spotkanie z ludźmi i dzięki nim warto tu być .
Dziękuję załogom 356 389 391 392 393 397 za 4 dni wspólnego rywalizowania , wieczorne pogaduch i sobotnie tańce na imprezie końcowej .

 

 

Do zobaczenia za rok

 

 

 

 

[llkuba]

6 minut temu, kowal napisał:

Po przejechaniu 924 km , spaleniu 102 l paliwa czas na podsumowanie

102/924*100 = w przybliżeniu wychodzi 11 litrów na 100km . Rewelacyjna średnia. 

[kowal]

2 minuty temu, llkuba napisał:

102/924*100 = w przybliżeniu wychodzi 11 litrów na 100km . Rewelacyjna średnia. 

Serio tyle pali , jeździliśmy #beznapinki na dojazdach to spalanie jest jakie jest