Skocz do zawartości

Co zamiast XV???


PRIMAR

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, FanSub napisał:

Może nam to trudno zaakceptować, ale Hyundai tym modelem robi krok w stronę segmentu premium. 

Niegdyś te granice pomiędzy segmentami i markami były mocniej wyrażone. Potem „premium” zaczęło robic auta tańsze, bardziej dostępne. Marki „nie premium” zaczęły podnosić jakość albo tworzyć „sub-marki” czy wersje (L&K Skody, Vigniale Forda). Dziś to już wyglada inaczej. Mazda i Koreańczycy poszli mocno do przodu. Nawet nowy Forester to duży krok do przodu. Za to pogardliwie nazywane „bieda-wersje” BMW, MB czy Audi rażą słabością materiałów. Chyba po prostu coraz trudniej dyktować cenę głównie „za Brand”, a koszty pewnie każdy ma podobne.

Jak dla mnie dobrze, konkurencja zazwyczaj daje konsumentom większy wybór w rozsądnych cenach. 

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.12.2020 o 13:44, Tsunetomo napisał:

Dziś to już wyglada inaczej. Mazda i Koreańczycy poszli mocno do przodu. Nawet nowy Forester to duży krok do przodu. Za to pogardliwie nazywane „bieda-wersje” BMW, MB czy Audi rażą słabością materiałów

Niestety cenowo też poszli mocno do przodu. 200 tys. za średniego suva Hyundaia kilka lat temu można byłoby traktować w kategoriach mało śmiesznego żartu. A tu proszę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Zyzol napisał:

Niestety cenowo też poszli mocno do przodu. 200 tys. za średniego suva Hyundaia kilka lat temu można byłoby traktować w kategoriach mało śmiesznego żartu. A tu proszę...

To fakt.. rok temu topowe CX-5 proponowali mi za 165k. Ładne w środku, nawet to 2,5 w trybie sport jakos jechało, myśleliśmy czy nie wziąć dla Żonki, ale odpuściliśmy.  A w tym roku taka sama Mazda 200k. No sorry, niby jakość spoko, ale nie za taka kasę. Do Koreańczyków jeszcze nie zaglądam, choc Stingerem GT miałem okazje pojeździć po torze w Łodzi i powiem ze spoko auto jak za swoją cenę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, aflinta napisał:

Ale chyba nikt nie łudził się, że producenci wezmą na klatki kary za emisję? Przecież z tego właśnie powodu tak drastycznie drożeją auta. Ciut lepsze wyposażenie to najtańszy sposób by jakoś sprzedać nową cenę klientowi.

Ja na pewno nie ;) Póki co mam flotę aut, którymi spokojnie mogę przejeździć kolejne 5-10 lat. Jesli nie zakażą „paskudnych” diesli spełniających normy euro-5, turbo-benzynowych silników, co to emitują po 270g CO2, to kolejne auto kupię jak się wyklaruje kierunek - czy bedzie to full elektryk z sensownym zasięgiem i opcją ładowania na licznych stacjach, czy tez cudo na wodór. Zobaczymy.

Póki co, spieszymy się kochać klasyczną motoryzację, tak szybko odchodzi ;)

I zeby zostać w temacie, XV takie jest. Klasyczne, mało wymagające i mało awaryjne, a w wiele miejsc wjedzie. Jeszcze wiele lat bedzie popyt na używki, jesli ich ruda nie zje. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, aflinta napisał:

Ale chyba nikt nie łudził się, że producenci wezmą na klatki kary za emisję? Przecież z tego właśnie powodu tak drastycznie drożeją auta. Ciut lepsze wyposażenie to najtańszy sposób by jakoś sprzedać nową cenę klientowi.

Każdy pretekst do podwyżek jest dobry ;) 

Jeżeli mówimy o krokach w stronę premium w kategoriach wyposażenia i wykonania, to niestety idzie też za tym cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Zyzol napisał:

Niestety cenowo też poszli mocno do przodu. 200 tys. za średniego suva Hyundaia kilka lat temu można byłoby traktować w kategoriach mało śmiesznego żartu. A tu proszę...

 

Patrząc na ogólny wzrost cen, 200k za takiego suva w topowej wersji w sumie już nie dziwi. Hyundai / KIA robią stały postęp i są coraz lepsze. A coś podobnego spod znaku niemieckiej trójcy czy lexa wyjdzie pewnie grubo więcej. XV z udawaną hybrydą i komfortem co najmniej level niżej (sądząc po pierwszych testach tucsona) wychodzi teraz przecież pod 160k...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GREGG Moim zdaniem właśnie tu się robi problem, bo po uwzględnieniu promocji/rabatów kupisz Lexusa (NX) czy Mercedesa (GLB) w porównywalnych/trochę większych pieniądzach (do Tuscona pewnie dadzą dywaniki ;)) Być może, nie będą hybrydami (Mercedes), nie będziesz miał obrazka z kamery przy zmianie pasa, czy wentylowanego fotela, a NX to już lekki archaizm, ale na pewno nie będą to golasy. 

Zgadzam się co do postępu, zgadzam się że ta hybryda ma 100x więcej sensu niż e-boxer, jest fajniejsze od RAV4, ale w moim odczuciu, tanio nie jest.

Zdecydowanie dziwny zrobił się ten samochodowy rynek.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zyzol napisał:

Moim zdaniem właśnie tu się robi problem, bo po uwzględnieniu promocji/rabatów kupisz Lexusa (NX) czy Mercedesa (GLB) w porównywalnych/trochę większych pieniądzach (do Tuscona pewnie dadzą dywaniki ;)) Być może, nie będą hybrydami (Mercedes), nie będziesz miał obrazka z kamery przy zmianie pasa, czy wentylowanego fotela, a NX to już lekki archaizm, ale na pewno nie będą to golasy. 

 

No więc jednak taki mercedes czy lex byłyby obiektywnie gorsze pod różnymi względami, nie wiem czy w czymkolwiek realnie lepsze, no i zawsze jest ten magiczny czynnik "rabatów" ;) Pewnie dla niektórych znaczenie ma znaczek na masce i tzw. prestiż marki, mnie interesuje wyłącznie produkt, więc wolałbym zdecydowanie takiego Hyundaia, bez targów w salonie do upadłego... Tanio nie jest, ale lepiej nie będzie dzięki eurokratom, którzy już bez ogródek dążą do eliminacji silników spalinowych z UE 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, że na rynku motoryzacyjnym nieco się namieszało, ale nie wiem czy jednak nie więcej w naszym życiu i podejściu do niego. 

Patrząc na średnią życia mężczyzny w Polsce (i biorąc poprawkę na mój tryb życia ;)), zacząłem sobie w tym roku pełnym wrażeń zadawać pytanie: iloma jeszcze autami zdążę się w tym życiu nacieszyć ? 

Jak wszędzie na nic nie ma gwarancji, ale zakładając, że kupuję auto na ok. 8 lat, to zostały mi może jeszcze dwa, trzy, OK, optymistycznie nawet 4 auta. 

Zakładając ten gorszy scenariusz (tak już mam), że tylko dwa, to nasuwa się prosty wniosek, że powinny one cieszyć pod wieloma względami. 

Podstawowym kryterium wyboru auta do tej pory dla mnie była jego praktyczność, a prestiż marki i wodotryski, nie były dla mnie tak istotne. 

Dzisiaj jednak, na mojej liście potencjalnych kandydatów, oprócz całkiem rozsądnych wyborów jak np. RAV4 (hybryda), Tucson (hybryda), OBK (;)), pojawiły się takie "fanaberie" jak Formentor (310 KM), czy komfortowy GLC (diesel 194KM) z gwiazdą i wodotryskami.

W przypadku tego ostatniego, nie wiem czy można się martwić, że za kilka lat taki (ekonomiczny) diesel będzie obłożony jakimiś dziwnymi eko podatkami czy innymi ograniczeniami ?  

 

Na wiosnę do naszej rodziny dołączy jeszcze Ogar Polski więc oczekiwania co do praktyczności i pojemności nie zmaleją, ale chciałbym, żeby kolejne auto podczas dalszych podróży było również bardziej komfortowe, ciche i chyba jednak mocniejsze... :blush: 

 

Wszystkim dużo zdrowia i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku 2021 życzę i obyśmy wszyscy tylko takie dylematy mieli jak wybór kolejnego auta :clinking-glasses:

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Blixten napisał:

To prawda, że na rynku motoryzacyjnym nieco się namieszało, ale nie wiem czy jednak nie więcej w naszym życiu i podejściu do niego. 

Patrząc na średnią życia mężczyzny w Polsce (i biorąc poprawkę na mój tryb życia ;)), zacząłem sobie w tym roku pełnym wrażeń zadawać pytanie: iloma jeszcze autami zdążę się w tym życiu nacieszyć ? 

Jak wszędzie na nic nie ma gwarancji, ale zakładając, że kupuję auto na ok. 8 lat, to zostały mi może jeszcze dwa, trzy, OK, optymistycznie nawet 4 auta. 

Zakładając ten gorszy scenariusz (tak już mam), że tylko dwa, to nasuwa się prosty wniosek, że powinny one cieszyć pod wieloma względami. 

Podstawowym kryterium wyboru auta do tej pory dla mnie była jego praktyczność, a prestiż marki i wodotryski, nie były dla mnie tak istotne. 

Dzisiaj jednak, na mojej liście potencjalnych kandydatów, oprócz całkiem rozsądnych wyborów jak np. RAV4 (hybryda), Tucson (hybryda), OBK (;)), pojawiły się takie "fanaberie" jak Formentor (310 KM), czy komfortowy GLC (diesel 194KM) z gwiazdą i wodotryskami.

W przypadku tego ostatniego, nie wiem czy można się martwić, że za kilka lat taki (ekonomiczny) diesel będzie obłożony jakimiś dziwnymi eko podatkami czy innymi ograniczeniami ?  

 

Na wiosnę do naszej rodziny dołączy jeszcze Ogar Polski więc oczekiwania co do praktyczności i pojemności nie zmaleją, ale chciałbym, żeby kolejne auto podczas dalszych podróży było również bardziej komfortowe, ciche i chyba jednak mocniejsze... :blush: 

 

Wszystkim dużo zdrowia i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku 2021 życzę i obyśmy wszyscy tylko takie dylematy mieli jak wybór kolejnego auta :clinking-glasses:

masz absolutną rację. Obecnie niczego nie można być pewnym, kolejny wirus ucieknie z jakiegoś laboratorium albo zacznie się  przenosić  z jakiegoś nosacza sundajskiego, nietoperza czy łuskowca na człowieka i drugiego czy trzeciego auta to możemy nawet nie dożyć ... ( oby tak się nie stało ). Dlatego warto kupić takie auto które miałoby być twoim ostatnim  ( w zależności od priorytetów ) . Niestety pandemia zrobiła swoje...

Oby rok 2021 był dla nas wszystkich rokiem lepszym niż poprzedni - tego z całego serca wam sobie i również marce Subaru życzę!!!   Pomyślności!! :clinking-glasses:

  • Super! 1
  • Dzięki! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, GREGG napisał:

no i zawsze jest ten magiczny czynnik "rabatów" ;) 

Takie są obecne rynkowe realia. Wybrane wersje NX-a są już chyba w stałej wyprzedaży i nawet nie zdrożały od czasu, gdy się nimi interesowałem.

 

6 godzin temu, GREGG napisał:

Pewnie dla niektórych znaczenie ma znaczek na masce i tzw. prestiż marki, mnie interesuje wyłącznie produkt, więc wolałbym zdecydowanie takiego Hyundaia

Zgoda, premium nie musi być jedynym słusznym wyborem. 
 

6 godzin temu, GREGG napisał:

Tanio nie jest, ale lepiej nie będzie dzięki eurokratom, którzy już bez ogródek dążą do eliminacji silników spalinowych z UE 

A przed szereg wychodzi Borys, który robi papa silnikom spalinowym w 2030 :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy. Każdemu wedle potrzeb :D

Ja rok temu zmieniłem ukochaną Imprezę 2,0R z 2006 roku (160KM, manual) na XV 1,6 2019 (114KM, CVT). I prawie nie przeszkadza mi brak mocy. Upajam się innymi rzeczami i cieszę się za każdym razem jak do niego wsiadam. 

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Zyzol napisał:

Takie są obecne rynkowe realia. Wybrane wersje NX-a są już chyba w stałej wyprzedaży i nawet nie zdrożały od czasu, gdy się nimi interesowałem.

 

Zgoda, są tam ciągle jakieś wyprzedaże ale znowu słowo-klucz: wybrane wersje. A ja za tą czy mniejszą nawet kasę mogę kupić lepsze auto "wszystkomające" jak ten Tucson, to dla mnie wybór jest prosty... Ale każdemu według potrzeb, jak słusznie koledzy prawią ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Blixten napisał:

iloma jeszcze autami zdążę się w tym życiu nacieszyć ? 

Jak wszędzie na nic nie ma gwarancji, ale zakładając, że kupuję auto na ok. 8 lat, to zostały mi może jeszcze dwa, trzy, OK, optymistycznie nawet 4 auta. 

 

Zacznij kupować na jeden rok, to się zdążysz autami nacieszyć do oporu ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, GREGG napisał:

 

Zacznij kupować na jeden rok, to się zdążysz autami nacieszyć do oporu ;)

Aż taki zepsuty nie jestem ;) 

Ostatnio nawet Skoda Octavia Scout zwróciła moją uwagę.
Skoda generalnie poczyniła naprawdę spore postępy, jest to wg mnie też rozsądna opcja. Obecnej generacji już chyba nie wstydziłbym się zaparkować w hali garażowej. 

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.12.2020 o 22:16, Blixten napisał:

Skoda generalnie poczyniła naprawdę spore postępy, jest to wg mnie też rozsądna opcja.

Ale się narobiło... chwalisz VAG-a? :biglol:

Eleganckie i ułożone wnętrze Tuscona nie bardzo pasuje do tego, co dzieje się na zewnątrz (szczególnie na bokach), ale na tle RAV4 to auto wygląda naprawdę premium :) Ciekawe, jak wycenią hybrydę plug-in, 220, 250?

 

 

 

Edytowane przez Zyzol
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.12.2020 o 22:16, Blixten napisał:

Ostatnio nawet Skoda Octavia Scout zwróciła moją uwagę.

Miałem kiedyś podobnie. Szukałem w 2016 roku auta 4x4 w dizlu z jako takim wyposażeniem. Rozważałem właśnie scouta ale po tym jak zabrałem koleżankę małżonkę do salonu Volvo zadała mi pytanie ile to będzie taniej od XC 60? Było taniej ok. 30k pln. To jej drugie pytanie było chcesz sobie skodę kupić bo cię nie stać na volvo i się później przez 5 lat denerwować? 

Miała rację. Volvo ciągle w garażu. Fanu z jazdy może nie ma ale relayability jest na 10. I choć teraz na daily mam H6 to ciągle lubię się nim przejechać choć to całkiem inne auta są. 

Prawie też wtedy OBK nabyłem ale kombinacja 2,5 benzyna + CVT niestety mnie nie przekonała. 

Teraz trochę żałuję że OBK H6 w CAN tedy nie poszukałem. 

Za starzy już jesteśmy żeby nudne auta kupować. 

  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Zyzol napisał:

Eleganckie i ułożone wnętrze Tuscona nie bardzo pasuje do tego, co dzieje się na zewnątrz (szczególnie na bokach), ale na tle RAV4 to auto wygląda naprawdę premium :)

 

Mam podobne wrażenia z filmów, zresztą co do Rav4, od zawsze mnie od tego auta jakoś odrzucało, a ten nowy Tucson wygląda przy nim jak auto z ligi wyżej... Rav4 'feels like a porter truck' :lol:      

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
7 godzin temu, Blixten napisał:

Heh .... a myślałem że GLC to znacznie większe auto od XV :D

 

20210112_183433.jpg

20210112_183503.jpg

Mówiłem Ci, ze jak potrzebujesz dużo miejsca w środku to GLB bije pod tym względem GLC. Ja swoje odebrałem, jestem bardzo zadowolony, Żona jeszcze bardziej. Mimo, że spasowanie drzwi pasażerów wola o pomstę do nieba. trzeba walnąc jak w Polonezie, zeby sie zamknęły :)

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.12.2020 o 22:16, Blixten napisał:

Ostatnio nawet Skoda Octavia Scout zwróciła moją uwagę.
Skoda generalnie poczyniła naprawdę spore postępy, jest to wg mnie też rozsądna opcja. Obecnej generacji już chyba nie wstydziłbym się zaparkować w hali garażowej. 

 

Pomijając kwestię wstydu. Jako były właściciel 2 Octavii (II i III), w tym 1,8 Tsi, 4x4, DSG, proponuję odwrót uwagi.;)

 

Jak byśmy nie zaklinali rzeczywistości Skoda to w koncernie "tania marka". Wyciszenie i parametry zawieszenia pozostawiają wiele do życzenia. Miałem okazje jechać (kiedy miałem swoją O III) kilkuletnim Audi A3 - mały samochodzik - w TDI. Diametralnie różne odczucia akustyczne i w zakresie resorowania. Diesel był duuuuuużo cichszy w Audi, niż benzyna w Skodzie. A do tego usterki....nawet mi się pisać nie chce....

 

W temacie.

Proponuję popatrzyć na Alfę Romeo np. Stelvio. Za ok. 150 kPLN jest dobrze wyposażona wersja Biznes z 200 konną benzyną, napędem 4x4 i automatem.

I - uwaga - to co najważniejsze samochody zakupione w styczniu 2021 r. są objęte 5 letnią (do 200.000 km) gwarancją producenta.

 

Więc kupowanie Scouta za 170 kPLN to......

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...