Skocz do zawartości

CVT - awarie


Szmiglo

Rekomendowane odpowiedzi

@rajużeby to było takie proste wszystko dla zwykłego Kowalskiego.

 

Na wstępie zaznaczę, że ze wszystkim co napisałeś się zgadzam. Tak też postępowałem do czerwca 2019 r. 

 

Odwiedziłem dwie autoryzowane stacje. Emil-Frey Rzgów i bazowe ASO zakupowe mojego Outbacka czyli Michalczewski w Radomiu. W Emil-Freyu przedstawiono mi ofertę na zasadzie "Ło Panie ! to będzie ze 24 000 cebulionów za taką naprawę ! nie ma co...". Objawem był ślizg. W Radomiu merytoryczna dyskusja. Padła propozycja montażu używanej skrzyni. Warunek był jednak jeden. Muszę sam ją dostarczyć.

 

Jak widać w żadnym z tych przypadków ASO Subaru nie zaproponowało demontażu skrzyni CVT i analizy problemu. Samo wyjęcie i włożenie to pewnie lekko ponad 2k skoro w warsztatach niezależnych płaci się około 1500. Gdyby taka była praktyka to może by było inaczej i zdecydowałbym się na wnikliwą analizę wraz z serwisantem subaru. Nikt tego nie zaproponował. W oczach strach.

 

Stąd udałem się w czerwcu 2019 do firmy w Łodzi zajmującej się automatami i wraz z właścicielem rozpoczęliśmy poszukiwania używanej CVT. Oglądaliśmy 4 dostępne. 3 się nie nadawały i były bardzo zniszczone, czwarta była pęknięta z zewnątrz bo auto było po dzwonie i się nie zdecydowałem. 

 

Te wydarzenia doprowadził do tego, że naprawiłem skrzynię w warsztacie nie ASO na nienowych częściach za troszkę ponad połowę taniej. Została dołożona dodatkowa chłodnica oleju. Czy mam pewność, że ta skrzynia będzie do końca życia auta? nie. Zmieniam regularnie olej, dbam i już ponad 30 000 zrobione, a auto lata jak nowe.

 

Teraz kamyczek do SIP. Każdy wie jak było z serwisem CVT. Nasze auto od 2010 do 2018 roku było serwisowane w ASO. Przez ten czas nikt podczas przeglądów nawet się nie zająknął o wymianie oleju. Ogólne przebudzenie nastąpiło w 2019 r. Pewnie w związku z wydarzeniami w USA i pojawiającymi się klientami w serwisach w Polsce. Piszę to bo dla mnie bolesne jest stwierdzenie, że awarie wynikają w większości z eksploatacji użytkownika. Ja winą obarczam SIP. Proszę nie pisać też o "świadomości" użytkownika. Autem przez 8 lat jeździła moja mama, a auto było serwisowane zgodnie z planami serwisowymi subaru. Tutaj jej winy nie ma.

 

Dla zainteresowanych wycena nowych części datowana na zimę 2018

Cytat

Cena podstawowych części skrzyni CVT to (bez uwzględniania oringów, uszczelniaczy itp.):

- sprzęgła (koła) zębate komplet – 8757,32 zł brutto

- łańcuch 3653,42 zł

- prowadnice łańcucha 4 szt -  953,35 zł

- olej oryginalny 12 l x 86,12 zł = 1033,44 zł

- robocizna 3000 zł

 

 

Pozdrawiam ciepło i jak najmniej awarii wszystkim życzę ;)

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Szmiglo napisał:

Teraz kamyczek do SIP. Każdy wie jak było z serwisem CVT. Nasze auto od 2010 do 2018 roku było serwisowane w ASO. Przez ten czas nikt podczas przeglądów nawet się nie zająknął o wymianie oleju. Ogólne przebudzenie nastąpiło w 2019 r. Pewnie w związku z wydarzeniami w USA i pojawiającymi się klientami w serwisach w Polsce. Piszę to bo dla mnie bolesne jest stwierdzenie, że awarie wynikają w większości z eksploatacji użytkownika. Ja winą obarczam SIP. Proszę nie pisać też o "świadomości" użytkownika. Autem przez 8 lat jeździła moja mama, a auto było serwisowane zgodnie z planami serwisowymi subaru. Tutaj jej winy nie ma.

 

Dokładnie tak. Odkąd nabyłem nowe Subaru z CVT w 2015 r. kilka razy pytałem ASO, czy aby na pewno nie trzeba  zmieniać oleju w skrzyni - bo przecież w USA zalecenia są mocno rygorystyczne a interwały krótkie przy określonych warunkach - które w sumie w Polsce występują u każdego użytkownika. Odpowiedź - Paaaanie - tego się nie wymienia. To się nie psuje. Jeździć i nie zawracać d...

 

Teraz byłem na przeglądzie z XV - przebieg 40 000 km. Pytam dla sportu jak wyżej i dowiaduję się, że oczywiście, jak najbardziej zalecają i właściwie to przy tym przebiegu już można a przy następnym to już na pewno.

 

Pytam się - jak to k... jest? W którym momencie byłem wprowadzany w błąd?

 

P.S. ASO ma już maszynę do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Szmiglo napisał:

@rajużeby to było takie proste wszystko dla zwykłego Kowalskiego.

Wiem, żyło by się wszystkim lepiej. Czasem to Wy, pierwsi użytkownicy CVT piszecie historię i poradnik dla nowych nabywców. Tak to już jest. Ciężko jest mi zająć stanowisko w imieniu SIP, niemniej jednak faktem jest, że producent nie wymagał wymiany oleju a sprzedawcom najłatwiej było użyć argumentu na korzyść, że eksploatacja będzie tańsza bo oleju nie trzeba wymieniać. Na logikę  - każdy olej się przepracowuje. Pamiętam jak jeszcze pracowałem dla ASO Koper, zamówiliśmy pierwszą beczkę oleju CVT z Japonii. To był bodajże 2011 lub 2012 rok. Już wtedy, co prawda jeszcze sporadycznie, zaczęliśmy namawiać klientów do wymiany oleju przy 60 tysiącach kilometrów, tym bardziej, że w przypadku zamontowanego haka holowniczego ta wymiana okazywała się być konieczna. To dało nam do myślenia, że skoro skrzynia jest poddawana obciążeniom (czytaj: agresywna eksploatacja, jazda pod obciążeniem) to w sumie ten olej też powinno się wymieniać. To wszystko odbywało się na zasadzie propozycji/złożenia oferty. Przy wydaniu nowego samochodu sugerowałem wymiany oleju w CVT co 4 lata lub 60 tysięcy kilometrów. Zaznaczałem, że jest to wymiana zalecana ale nie obowiązkowa. Dziś zostawiłem w Subaru Koper Outbacka 2.5iCVT z 2015 roku na wymianę oleju w skrzyni. Salon Polska, serwisowany w MM Cars Katowice, przebieg 141700 km. Samochód eksploatowany w trasie, raczej spokojnie, wszystko działa bez zarzutu. Jestem ciekawy jak będzie wyglądał olej. Pozdrawiam!

Edytowane przez raju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, spawalniczy napisał:

P.S. ASO ma już maszynę do wymiany.

I te maszyny stały się powodem, dla których zaczęto namawiać klientów na wymianę oleju w CVT. W myśl zasady lepiej późno niż wcale, jeszcze raz powtórzę, lepiej dla nowych użytkowników, że te maszyny się pojawiły. Wy bądźcie dumni, że napisaliście historię ;)

 

Edytowane przez raju
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Szmiglo napisał:

Jak widać w żadnym z tych przypadków ASO Subaru nie zaproponowało demontażu skrzyni CVT i analizy problemu. Samo wyjęcie i włożenie to pewnie lekko ponad 2k skoro w warsztatach niezależnych płaci się około 1500. Gdyby taka była praktyka to może by było inaczej i zdecydowałbym się na wnikliwą analizę wraz z serwisantem subaru. Nikt tego nie zaproponował. W oczach strach.

Przykro mi, że masz takie doświadczenie a nie inne. Powiedzenie, że źle trafiłeś tzn. nie do tego ASO nic nie wniesie do tematu. Tam pracują tylko ludzie. Gdyby była dobra wola i chęć diagnozy/pomocy/naprawy, dziś ten wątek prawdopodobnie znalazłby się w dziale "podziękowania dla"... :)

Edytowane przez raju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, raju napisał:

Przykro mi, że masz takie doświadczenie a nie inne. Powiedzenie, że źle trafiłeś tzn. nie do tego ASO nic nie wniesie do tematu. Tam pracują tylko ludzie. Gdyby była dobra wola i chęć diagnozy/pomocy/naprawy, dziś ten wątek prawdopodobnie znalazłby się w dziale "podziękowania dla"... :)

 

Muszę przyznać tutaj, że była wola pomocy ze strony @Dyrekcja w remoncie skrzyni. Nie skorzystałem jednak z obawy przed olbrzymimi kosztami przeprowadzenia takiej akcji w ASO nawet mając na uwadze "gest" ze strony SIP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, raju napisał:

I te maszyny stały się powodem, dla których zaczęto namawiać klientów na wymianę oleju w CVT. W myśl zasady lepiej późno niż wcale, jeszcze raz powtórzę, lepiej dla nowych użytkowników, że te maszyny się pojawiły. Wy bądźcie dumni, że napisaliście historię ;)

 

Nie wszędzie. W Gdańsku nie ma. 

 

Za pierwszym razem jak pojechałam do Aso Forkiem w sprawie wycieków ze skrzyni usłyszałam, że można wymienić, ale nie trzeba skoro nie ma haka. Jak pojechałam uszczelnić skrzynię i wymienić olej, to mi powiedziano, że się zaleca... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.11.2019 o 12:12, BG Poland napisał:

Na rynku polskim jako importer BG Poland jesteśmy od 2009r. Wdrażanie naszej technologii do Dealerów to proces długofalowy, na który składa się wiele etapów. Technologia rozwija się w bardzo szybkim tempie i dlatego nie wszystkie procedury można wdrożyć od razu.

Niemniej jednak klient powinien mieć możliwość skorzystania z danej technologii czy usługi, tym bardziej jeśli dana procedura jest rekomendowana przez importerów. Wybór należy do każdego z Państwa.

 

Zgodzimy się z wieloma wypowiedziami na forum, że przy dynamicznej wymianie oleju kluczowe są dwie rzeczy:

1. Jakość oleju

2. Jakość i skuteczność usługi (wiąże się to przede wszystkim z zastosowanym przez dany serwis urządzeniem)

 

Co więc wyróżnia urządzenia BG?

Po pierwsze pełna kontrola nad ilością wymienianego oleju. Olej podczas procedury jest ważony i na podstawie wagi odsysanego oleju wtłaczany jest jednocześnie nowy olej.

Po drugie sprawność urządzenia - ilość wymienianego oleju. Dzięki urządzeniom BG możemy wymienić 95% do 98% oleju. Wiele urządzeń na rynku może wymienić maksymalnie 85% oleju.

Po trzecie bardzo istotnym jest płynne i automatyczne dobieranie ciśnienia podczas wymiany, które jest kluczowe aby nie uszkodzić skrzyni biegów. Możliwe jest to dzięki systemowi dwóch niezależnych pomp.

Ponadto podczas serwisu oczyszczamy wszystkie elementy skrzynie biegów.

 

Urządzenia BG są w tej chwili w następujących Serwisach Subaru:

1. Emil Frey Kraków

2. Emil Frey Rzgów

3. MTS Marek Kluszczyński Nowizna

4. Kocar Kociałkowscy Poznań

5. Technotop Konopnica

6. Auto Adamski Łomianki

7. MM Cars Katowice

Witam, czy przez rok lista się może rozszerzyła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Szmiglo napisał:

 

Muszę przyznać tutaj, że była wola pomocy ze strony @Dyrekcja w remoncie skrzyni.

Czasami strach pomyśleć co będzie jak @Dyrekcja stwierdzi, że już ma dosyć i pałeczkę przejmie ktoś inny. 
W dzisiejszych czasach mało jest ludzi tak dobrej woli. A wracając do tematu, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Dobrze, że skrzynia naprawiona i działa jak należy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, raju napisał:

Dziś zostawiłem w Subaru Koper Outbacka 2.5iCVT z 2015 roku na wymianę oleju w skrzyni. Salon Polska, serwisowany w MM Cars Katowice, przebieg 141700 km. Samochód eksploatowany w trasie, raczej spokojnie, wszystko działa bez zarzutu. Jestem ciekawy jak będzie wyglądał olej.

Właśnie wróciłem z serwisu i mam kolejne ciekawe doświadczenie. Wspomniany powyżej Outback traktowany był  przez poprzedniego użytkownika w sposób kulturalny. Olej w CVT po tym przebiegu zmieniany jest pierwszy raz, stary olej dalej miał barwę zieloną (ciemno zieloną, nowy jest jaśniutki). Wymiana grawitacyjna, weszło ok 5,5 litra oleju. Pacjent będzie żył :)

Edytowane przez raju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, raju napisał:

Właśnie wróciłem z serwisu i mam kolejne ciekawe doświadczenie. Wspomniany powyżej Outback traktowany był  przez poprzedniego użytkownika w sposób kulturalny. Olej w CVT po tym przebiegu zmieniany jest pierwszy raz, stary olej dalej miał barwę zieloną (ciemno zieloną, nowy jest jaśniutki). Wymiana grawitacyjna, weszło ok 5,5 litra oleju. Pacjent będzie żył :)

OBK z 2015, olej z prawie dwukrotnie przekroczonym interwałem i wymiana statyczna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, buc niskopienny napisał:

OBK z 2015, olej z prawie dwukrotnie przekroczonym interwałem i wymiana statyczna?

Nie ma czegoś takiego jak interwał wymiany oleju w przypadku CVT. Wszystko to o czym mówimy to zalecenia. Kiedyś zmienialiśmy olej w CVT w Foresterze XT z przebiegiem 53 tysięcy kilometrów, roczny samochód. Ze skrzyni wypłynął czarny smar o konsystencji gluta a nie oleju. Olej przepalony. Skrzynię musieliśmy rozebrać i całkowicie wymyć/wyczyścić. Udało się ją uratować. A teraz odpowiedzcie sobie na pytanie, co by było, gdybym zdecydował się na dynamiczną wymianę oleju. Nigdy nie wiesz co masz w skrzyni. Najpierw warto to sprawdzić. A wracając do mojego Outbacka i grawitacyjnej wymiany, w sytuacji w której olej był w bardzo dobrej kondycji, taka wymiana w zupełności wystarcza.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, raju napisał:

Nie ma czegoś takiego jak interwał wymiany oleju w przypadku CVT. Wszystko to o czym mówimy to zalecenia. Kiedyś zmienialiśmy olej w CVT w Foresterze XT z przebiegiem 53 tysięcy kilometrów, roczny samochód. Ze skrzyni wypłynął czarny smar o konsystencji gluta a nie oleju. Olej przepalony. Skrzynię musieliśmy rozebrać i całkowicie wymyć/wyczyścić. Udało się ją uratować. A teraz odpowiedzcie sobie na pytanie, co by było, gdybym zdecydował się na dynamiczną wymianę oleju. Nigdy nie wiesz co masz w skrzyni. Najpierw warto to sprawdzić. A wracając do mojego Outbacka i grawitacyjnej wymiany, w sytuacji w której olej był w bardzo dobrej kondycji, taka wymiana w zupełności wystarcza.

Czegoś nie rozumiem. Do inspekcji oleju nie trzeba robić wymiany statycznej, wystarczy mniejsza ilość. USA np zaleca od początku świata inpekcję oleju w cvt co 30k mil. Jakie aso u nas to robi? Olej o przebiegu 140k to już raczej nie jest olej i nadal nie rozumiem czemu nie wymienić całego, skoro potencjalny koszt naprawy skrzyni to góra cebulionów. Cuś mi świta, że te awarie częściowo biorą się z dorabianej na siłę ideologii niewymieniania oleju lub co najmniej solidnego przekraczania interwałów jak w opisanym wyżej OBK. Ja w silniku wymieniam co 10k, w skrzyni mt i dyfrze co 60k ponieważ stosunek koszt wymiany/potencjalny remont jest  dla mnie oczywisty. Wysupłanie 1500 na olej w cvt dynamicznie co 80k to taki wielki wydatek? Pytanie retoryczne, wiem, ile kosztują podstawowe przeglądy w aso. Bez urazy:)

 

PS. Niby nie ma interwałów ale od czego jest rozsądek? To, że olej nie jest czarny nie oznacza, że nie jest zużyty.

Edytowane przez buc niskopienny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest z tymi CVT, w audi z multitronikiem było podobnie. Też producent nie zalecał wymian oleju i skrzynię się sypały powyżej 100k nalotu. Jak ludzie wymieniali, bo byli świadomi zużycia płynu hydraulicznego. To samochody jeździły. Także widać że w innych też były takie problemy z CVT. Tylko że VAG się wycofał z tych skrzyń a Subaru nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj można zobaczyć co się dzieje jak CVT przestaje poprawnie przenosić napęd. Jeżeli dobrze widzę to przebieg był ~54 k mil. Samochód służy do turystyki poza terenem utwardzonym. Człowiek ma szczęście że w USA jest 10 lat gwarancji lub 100 k mil. Słusznie w którymś momencie mówi, że FA20DIT mam wysoki moment obrotowy przy niskich obrotach silnika (powiedzmy 2000) więc przeniesienie napędu musi trochę popracować. : ) Dobrze trzeba się zastanowić czy 'butować' spod świateł jak układ jest zimny.

 

Pod filmem jest napisane: "Jedną rzeczą, której nie omawiam, jest to, że w tych CVT znajduje się filtr. Metalowy pasek / łańcuch w końcu się zużywa, a ten filtr jest przeznaczony do wyłapywania tych metalowych opiłków (za pośrednictwem magnesu). Ten filtr ma „ograniczenie”, więc im częściej wymieniasz płyny do CVT, tym bardziej usuniesz małe opiłki metalu." <- przetłumaczone google translate.

 

Filtr w TR580 wygląda jak na tym filmie i rzeczywiście jest tam magnes. Numery części są tutaj wraz z cenami w NZ$. Chiński zestaw wariator z łańcuchem to koszt ~1200 NZ$

 

Dla zainteresowanych na tym filmie jest rozbierana TR690. Jeżeli dobrze zrozumiałem to przebieg 100 k mil objawy - ślizga się. Zalecenia serwisowe dla użytkowników na Alasce. Myślę, że aż tak hardkorowo w Polsce Ludowej nie jest.

 

A na marginesie ten gość który rozbiera TR690 ma zamknięte oczy. ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, buc niskopienny napisał:

Olej o przebiegu 140k to już raczej nie jest olej i nadal nie rozumiem czemu nie wymienić całego

Proszę czytać ze zrozumieniem. Odpowiedziałem w moim poście dlaczego nie wymieniłem oleju dynamicznie i mam ku temu swoje powody. A co do Outbacka, który przejechał 140 tysięcy kilometrów bez wymiany oleju w CVT, nie mam niestety na to wpływu. To co mogłem zrobić to zrobiłem. A dlaczego statycznie a nie dynamicznie - bo tak. I nie jest to kwestia pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, raju napisał:

Proszę czytać ze zrozumieniem. Odpowiedziałem w moim poście dlaczego nie wymieniłem oleju dynamicznie i mam ku temu swoje powody. A co do Outbacka, który przejechał 140 tysięcy kilometrów bez wymiany oleju w CVT, nie mam niestety na to wpływu. To co mogłem zrobić to zrobiłem. A dlaczego statycznie a nie dynamicznie - bo tak. I nie jest to kwestia pieniędzy.

Poprosiłem o wyklarowanie, bo nic nie zrozumiałem. Ale tajemnica to tajemnica, ok. Cicho sza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statycznie, gdyż bezpieczniej niż dynamicznie. Nie znając stanu skrzyni, wiedząc, że nigdy nie był zmieniany olej - mniejsze ryzyko.
Ja poszedłem na ryzyko, nie wiedząc czy i kiedy było zmieniane poczyniłem dynamiczną. Na razie ponad 30 tys i wszystko ok...ale adrenalina była :)
Czasem na zimnym gaśnie przy gwałtownym hamowaniu. Najczęściej po gwałtownym ruszeniu i szybkie hamowanie. Ale tak miał odkąd go posiadłem. Podobno konwerter...

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:facepalm:

To na razie przewagę wymiany statycznej nad dynamiczną ze względu na niewiadomy stan skrzyni/oleju wkładam do przegródki "opowieści z mchu i paproci".  Tam gdzie leżą porady typu "panie, przy takim przebiegu to tylko mineralny bo nagar i uszczelki syntetyk rozpuści".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ktoś mi kiedyś napisał że dynamiczna wymiana jest lepsza, bo wymieniasz cały płyn. Przy statycznej nigdy całego płynu nie wymienisz. Bo zostanie Ci w konwerterze i akumulatorach ciśnienia.

Z tym że dużo się słyszy o awariach skrzyń gdzie płyn nie był wymieniany a wymiana dynamiczna zabiła skrzynię. Ale to może tzw "Urban legend". Czysty płyn może powodować oderwanie się zanieczyszczeń i zapchanie, zablokowanie zaworów skrzyni. A są to bardzo precyzyjne urządzenia
Wymiana dynamiczna jest droższa, w garażu pod domem tego nie zrobisz.

Ja uważam że jeśli znamy historie skrzyni, i wiemy że olej był regularnie wymiany to można taką dynamiczna zrobić, wręcz powinno się. Bo jest lepsza. Natomiast jeśli mamy skrzynię w której siedzi stary przepalony płyn, nie wiemy kiedy był wymieniany itd, to lepiej zrobić wymianę statyczną. Mniejsze ryzyko awarii po wymianie.

Z innej strony patrzac nie mamy nigdy też pewności że gdy wymienimy płyn statycznie to skrzynia będzie pracowała lepiej, poprawnie itd. Bo ktoś wcześniej dolał transFix'a. I po wymianie skrzynia ślizga.

Powtarzam to jest moje zdanie, ktoś się może nie zgadzać inny się zgodzi. Od użytkownika zależy rodzaj wymiany na jaką się decyduje.




  • Dzięki! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...