Skocz do zawartości

CVT - awarie


Szmiglo

Rekomendowane odpowiedzi

W tym momencie kończy się mój aktywny udział w tej dyskusji. Odebrałem legacy i jakby czegoś brakowało... Od kupna było wycie a teraz go nie ma... O czym ja teraz będę rozmawiał przy spotkaniach rodzinnych?!

A wracając do tematu - dziś akurat trafiłem, jak chłopaki odpalili i wyjechali z garażu. Do przodu ruszył, do tyłu też. Ale musiałem jeszcze zostawić na przeprowadzenie adaptacji i kontrolę oleju. W każdym razie wieczorem odebrałem Subaru no miód malina!!! Chłopaki odwalili mega robotę na mega poziomie

Na mapie polskich serwisów robiących CVT śmiało możecie zaznaczyć punkt w Łańcut Subaru Serwis bo nic co z Subaru nie jest im obce

Poniżej już moje łożysko które zostaje na pamiątkę 6048c4b9585c0a4bf5c8756e093be19d.jpg3791bb00e20740a450e1eaed8bd8da2d.jpge606c0731a3623b1d37dc8a0cb252c27.jpg1d089c807e0821390fccd2b3f66b81be.jpg

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tak... Miałem 3 progi wg których szacowałem możliwy koszt tej usługi:
- optymistyczny czyli potraktowanie tego jako transakcja wiązana. Ja odważnie daję cvt na pierwszą naprawę a chłopaki się uczą
- standardowy czyli wartość która wydaje mi się, że jest adekwatna do wartości pracy włożonej
- pesymistyczny czyli koszty robocizny znacząco przerasta koszt części ale ciągle jest o połowę tańszy od wspomnianych 10k

Skończyło się na wariancie optymistycznym z czego nie będę ukrywał bardzo się cieszę. Ale to przywilej pierwszego

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  • Super! 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Damiano87 W którym miejscu jest to łożysko?
Na poniższym zdjęciu jest to ten górny wałek przy zębatce. Za zębatka już przechodzi do kolejnej sekcji skrzyni i z niej moc jest rozdzielana przód/tył. af99d7615fcebf38e3872fe5aaad93b5.jpg

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  • Super! 1
  • Dzięki! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poniższym zdjęciu jest to ten górny wałek przy zębatce. Za zębatka już przechodzi do kolejnej sekcji skrzyni i z niej moc jest rozdzielana przód/tył. af99d7615fcebf38e3872fe5aaad93b5.jpg&key=e996d8766de3617e716d1dd2f058f9a49b5f18e715cb38e5111d22bf2691b411

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Ale to jest ładne - "techporn" jak talala...
  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Może mnie zlinczujecie za to pytanie, ale wciąż mam mętlik w głowie - mimo przeczytania najważniejszych wątków na forum oraz wielu podobnych dyskusji toczonych w US. Minęło 11 lat od wprowadzenia CVT w Subaru. Powiedzmy, że planuję zakup Subaru Legacy/Outback z lat 2010-2013 z CVT. Powiedzmy, że przebieg tych samochodów to między 100 a 200k. Powiedzmy, że skrzynia w oglądanych egzemplarzach działa w tym momencie bez zastrzeżeń, choć informacja o tym czy był wymieniany olej lub robiony jakiś serwis jest niedostępna. Zaczynam mieć po woli paranoję i każdego Subaraka z przebiegiem ponad 100k i CVT skreślam w obawie, że w zasadzie kupuję bombę z opóźnionym zapłonem i mimo niewątpliwej wygody automatu proszę się o kłopoty. Czy faktycznie tak jest, czy np. zakup Legacy z 2010 roku z przebiegiem ok. 130-150k i CVT to wciąż jest sensowny wybór, bo więcej jest szumu i bicia piany o awaryjności niż realnych przypadków totalnej awarii w każdym egzemplarzu po 180k?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem OBK z przebiegiem ok 160 tys. Cały czas mam z tyłu głowy, że może być awaria. Zrobiłem 30 tys i na razie ok :)
Kupując każdy używany samochód trzeba mieć na uwadze, że coś może nie pyknąć.
To jak loteria lub pudełko czekoladek :)
Wcześniej naprawa cvt kosztowała ok 20 tys, teraz zmieścisz się w 10, więc idzie ku lepszemu :)


Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cezary dzięki za pocieszenie:) Jednak zestawiając tak jeden do jednego to kupując Legacy IV lub Outbacka III w jakoś w ogóle nie mam obaw o to, że akurat skrzynia A/T może być słabym ogniwem, a w modelach po 2009 roku to w zasadzie moja pierwsza rozterka. Na dodatek ja to jestem z natury spięty, więc jak by miał codziennie wstawać ze świadomością potencjalnej awarii to bym wylądował w pychiatryku:) No a Legacy/Outback >2009 + automat to dla mnie idealny samochód na tym etapie życia rodzinnego, dlatego wciąż rozmyślam i czytam czy moje fantazje wiążą się z nieuniknioną naprawą skrzyni czy może jednak jak zazwyczaj ludzie piszą tylko wtedy gdy coś padnie, a szczęśliwi posiadacze bezawaryjnych sztuk po prostu jeżdżą i nie mają czasu na opowieści na forach - a to jak wiadomo potrafi wypaczyć prawdziwą skalę problemu. Czytam więc, szukam, sprawdzam i cierpię przy tym niemal jak młody Werter;)

Edytowane przez Owocowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Na dodatek ja to jestem z natury spięty, więc jak by miał codziennie wstawać ze świadomością potencjalnej awarii to bym wylądował w pychiatryku:)


Kup sobie nowy samochód... a nie, to też nie daje pewności bezawaryjności

Tak jak koledzy pisali kupno używanego samochodu to zawsze loteria, jakiekolwiek marki by nie był.
Skrzyni CVT nie musisz się obawiać. Wiem, że na forum jest "głośno", że bez wymiany systematycznej nie wymieniać wcale a np wymiana dynamiczna oznacza remont skrzyni! Nic z tych rzeczy! Kwestia powierzenia serwisu i bieżącej obsługi komuś wykwalifikowanemu.

Moja skrzynia była rozbierana przy przebiegu 186kkm i poza wysypanym łożyskiem (problem rocznika 2013-14) wnętrze było bez oznak zużycia kwalifikujących jakikolwiek element do wymiany.

Skrzynie CVT:
- TR690 - I generacja skrzyni, możliwe zacinania zaworu lock-up lub poślizg łańcucha na bieżni
- TR580 - II generacja skrzyni, roczniki 2013-14 mogą mieć problem z łożyskiem

PS. Nie jestem pewien ale legacy chyba wszystkie wychodziły z CVT - popatrz ile jeździ pod drogach a ile jest tu osób z awarią? Całe nic ogółu

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Owocowy napisał:

Może mnie zlinczujecie za to pytanie, ale wciąż mam mętlik w głowie - mimo przeczytania najważniejszych wątków na forum oraz wielu podobnych dyskusji toczonych w US. Minęło 11 lat od wprowadzenia CVT w Subaru. Powiedzmy, że planuję zakup Subaru Legacy/Outback z lat 2010-2013 z CVT. Powiedzmy, że przebieg tych samochodów to między 100 a 200k. Powiedzmy, że skrzynia w oglądanych egzemplarzach działa w tym momencie bez zastrzeżeń, choć informacja o tym czy był wymieniany olej lub robiony jakiś serwis jest niedostępna. Zaczynam mieć po woli paranoję i każdego Subaraka z przebiegiem ponad 100k i CVT skreślam w obawie, że w zasadzie kupuję bombę z opóźnionym zapłonem i mimo niewątpliwej wygody automatu proszę się o kłopoty. Czy faktycznie tak jest, czy np. zakup Legacy z 2010 roku z przebiegiem ok. 130-150k i CVT to wciąż jest sensowny wybór, bo więcej jest szumu i bicia piany o awaryjności niż realnych przypadków totalnej awarii w każdym egzemplarzu po 180k?

Sam oceń. Ile jest opisywanych przypadków awarii? Tyle co nic. Ja kupiłem kilka lat temu cvt z przebiegiem 140tkm. Teraz 100tkm więcej i nic. Olej wymieniłem raz statycznie i raz dynamicznie. Jeśli auto ma udokumentowaną historię i widać że ktoś dbał to i z 200tkm przebiegu można brać. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że uszkodzenie tego łożyska robi się standardowym problemem. To nie jest pierwszy przypadek, a wymiana nie jest skomplikowana. Każdy serwis powinien sobie poradzić bez problemu. Sam wymieniałem jedną sztukę, prosta robota tylko jest problem z dostępnością. Łożyska z metalowym koszykiem nie można było dostać, a z koszykiem wykonanym z tworzywa było dostępne(od innej skrzyni). Sytuacja z przed kilku miesięcy, nie orientuję się jak wygląda obecnie dostępność. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mówili na serwisie to dostępne były 3 sztuki. Łożysko oryginalne z pinem. Produkcji KOYO. Cena 450 zł więc nie tania część jak ja tą jakość...

 

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

 

 

 

e2941e4bb36f6c81c5d3c02cddaa2716.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam 

Przy 65 tys wymieniałem olej w CVT OBK 2.5 2017r. Wymiana statyczna , koszt ok 700 zł . Po wymianie zniknęły delikatne szarpnięcia przy ruszaniu po nocnym postoju. Moje pytanie czy należy wykonać dodatkową wymianę po kiltu tysiącach ? Spotkałem się z zaleceniem aby kolejną wymianę (statycznie) wykonać po 30 tys (pierwsza po 60 ) ale to był artykuł ogólnie odnoszący się do automatów . Widzę że na forum jest rozbieżność w zakresie wymiany statycznej od 2-3 wymian z krótkimi odstępami do wymian co 60 tys.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy jednorazowej wymianie statycznej wymianie ulega max ok. 40% obecnego oleju, z tego powodu po krótkim przebiegu (kilka kkm) warto zrobić kolejną aby zwiększyć ilość wymienionego całościowo oleju.. Niektórzy tak robią.., moim zdaniem warto jeśli się na taką statyczną wymianę decydujesz.

Dynamiczna wymiana wymienia praktycznie całość oleju (95-98%), ja u siebie robiłem właśnie taką..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz wiadro błota, wylejesz pół wiadra i wlejesz czystej wody to co masz w wiadrze? Wodę czy błoto? Błoto. A jak zrobisz to jeszcze raz to co będzie? Nadal błoto, trochę rzadkie ale błoto
Przy czym 2 wymiany statyczne to kwotowo 1 wymiana dynamiczna więc decyzja należy do Ciebie

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...