Skocz do zawartości

CVT - awarie


Szmiglo

Rekomendowane odpowiedzi

Skrzynia i olej są traktowane jako "jednorazowe" bo producent przewiduje dla nich przebieg  ok. 200 kkm i tyle pewnie w większości przypadków przejedzie.

Więc nie ma sensu z punktu widzenia producenta zalecać wymian i dodatkowych kosztów eksploatacji..

Producent nie bierze raczej po uwagę że w jakiejś Polsce kierowcy (dziwni jacyś..:blink:) chcieli by jeździć i jeździć nawet po 300-400kkm jednym autem.., toż to szok!!! A jakie nie opłacalne dla sprzedających, a Fe!!! Nieładnie...:foch:Konsumpcjonizm w końcu jest i już.. Tera trza kupować e-subaru a nie grzebać przy starych..

A jak ktoś się upiera że taki "mundry" to niech se sam kombinuje co dla niego (znaczy dla skrzyni CVT) będzie najlepsze.;).

Edytowane przez Dzik44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, KubaOBK napisał:

Wymieniałem w MTS dynamicznie, już prawie 12 tys zrobione od wymiany, wszystko działa jak należy a nawet lepiej:)

 

ok. Ale tutaj dyskusja idzie troszkę w inne tory. Była to pierwsza wymiana czy kolejna? przy jakim przebiegu? Zarzuty odnośnie dynamicznej są takie, że ma negatywny wpływ gdy stosujemy ją po raz pierwszy już przy wyeksploatowanej przebiegiem skrzyni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, KubaOBK napisał:

Pierwsza wymiana, przy przebiegu 84 tys, zlany olej czarny i zużyty, na pewno powinien być wymieniony wcześniej...

Trochę mnie to dziwi.., ja zrobiłem pierwszą wymianę przy 86kkm i zlany olej był "ładny", jasny i różowy..

Czy to może być tylko kwestia sposobu użytkowania samochodu..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie to dziwi.., ja zrobiłem pierwszą wymianę przy 86kkm i zlany olej był "ładny", jasny i różowy..
Czy to może być tylko kwestia sposobu użytkowania samochodu..?
Mnie też! Teraz wymiana przy 176kkm, poprzednia przy 60kkm czyli olej wymieniony po 116kkm i zarówno ASO jak i Subaru serwis Łańcut określili olej jako prawidłowy, bez śladów opiłków, przepalenia itp...
Aha, mój był zielony

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem po Niemcu, więc nie mam pojęcia kiedy i czy były wymiany. Ale przy dynamicznej olej był lekko ciemniejszy niż nowy... Więc optymistycznie zakładam, że ktoś wcześniej zmieniał...

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Niemiec płakał jak sprzedawał i tylko do Kościoła jeździł.

Nie mogłem się powstrzymać. 

Teraz przebieg 80 kkm. Od 10kkm planuję wymianę ale ciągle mam inne plany i wydatki. 

Wykupiłem przy zakupie (leasing) "gwarancję" do 150kkm i ciągle się waham czy zostawić forka czy zmienić na inne auto. 

Ale nie znajduję nic co byłoby fajną alternatywą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, MKK napisał:

Teraz przebieg 80 kkm. Od 10kkm planuję wymianę ale ciągle mam inne plany i wydatki. 

Wykupiłem przy zakupie (leasing) "gwarancję" do 150kkm i ciągle się waham czy zostawić forka czy zmienić na inne auto. 

Ale nie znajduję nic co byłoby fajną alternatywą. 

Ja właśnie taki (przebieg i rocznik) kupiłem.., pod długich poszukiwaniach, rozmyślaniach i analizach - dla mnie i mojej żony nie ma nic lepszego..:)

Często się sprzeczamy kto akurat będzie dziś używał Forka..;) Tylko jakoś tak wypada że ja częściej tankuję..

Nie żałuję i po roku wiem że drugi raz zrobiłbym dokładnie tak samo.

Także sprzedawaj.., szybko pójdzie i ktoś się będzie bardzo cieszył..B)

Edytowane przez Dzik44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest naprawdę mega dziwne i interesujące... Te przerwy w wyciu są coraz częstsze i dłuższe. No dziś kilka kilometrów bez żadnego zająknięcia po czym zgasiłem, wróciłem, odpaliłem i już wyje! Potem znowu przestało wyć przy spokojnej jeździe ale mocniejsze wciśnięcie gazu znowu"obudziło wyjca".

Czy to faktycznie mogą być elektrozawory w sterowniku hydraulicznym?

 

 

Świąteczne wojaże poświęcamy z żoną na obserwacje CVT i mamy nowe spostrzeżenie - często jak nie zawsze wycie rozpoczyna puszczenie pedału hamulca. Przykładowo jechałem i skrzynia była cicha, dojeżdżam do skrzyżowania i bez całkowitego zatrzymywania ruszam dalej i w chwili kiedy puszczam hamulec zaczyna wyć i wyje do następnego skrzyżowania gdzie puszczenie hamulca powoduje, że skrzynia cichnie!

 

Czy sygnał z pedału hamulca jest jakikolwiek powiązany ze sterownikiem skrzyni? Zastanawiam się czy hamowanie nie powoduje rozłączenia przedniej i tylnej osi i np zawór który odpowiada za to nie działa prawidłowo?!

 

Miałem kiedyś 2 sytuacje, że przy skręcie na mokrym asfalcie przód dość mocno uciekał prosto mimo, że prędkość nie była duża... winiłem za to opony (kupiłem z chińskimi i tak jeżdżę) a to może coś z napędem (sterowaniem) jest nie tak?!

 

Ktoś coś?

 

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej szukam i drąże temat. Znalazłem pdf z ogólnym opisem TR690 i TR580 oraz z podanymi opornościami zaworów w skrzyni na wtyczce na skrzyni. Problem jest taki, że jest to do TR690 a do TR580 nie ma schematu wtyczki żebym mógł sprawdzić który pin to jaki zawór.

Znalazłem natomiast na stronie https://gearsmagazine.com/magazine/subaru-cvt-gen-2-valve-body/ zdjęcie z podanymi wartościami i sprawdziłem we wtyczce próbując dopasować. Ogólnie mam 3 zawory które powinny mieć wartość 10-13,5ohm z tym, te jeden pokazuje i 13,6-13,7ohm.

Dodatkowo jeden ma 7,5ohm i też mnie wiem który to (secondary line pressure ma mieć 5-7ohm?) I nie wiem jaki to może mieć wpływ i czy taka rozbieżność jest duża czy nieduża.... Pomoże jakiś elektryk/elektronik? 8c3008b14b6a1c815e09317ac6a7637e.jpg&key=270d095eec1b79c6a1d23bc569156e1259cd671540a8ceecbfe5f02a875973f1

 

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sorry, że to już 3 post pod postem ale tylko to odświeża temat...

Żona właśnie wróciła z pracy i oznajmiła, że w drodze do domu skrzynia przez 56km nie wydała ani jednego dźwięku. Mówiła, że nawet specjalnie przyspieszała, hamowała i kompletnie nic! Cuda na kiju

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zapytam o takie cuda co prawda dopiero kupilem i odebrałem od blacharza bo kupiłem po lekkiej stłuczce i przy okazji był zmienionym olej w skrzyni na motul i filtr wymieniana była ponoć maszyna auto jedzie normalnie tak mi się wydaję ale zero odgłosów szarpnięć więc co może być przyczyną że pulsuje at oil temp ?? A no i po podłączeniu kompa nie pokazuję błędu podpinali się Bosch kts 

Edytowane przez Subaru_Kapec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był przedwczesny wytrysk radości skrzynia dalej zaczęła się odzywać choć samo wycie nie jest tak głośne jak zawsze. Mało tego, dziś jestem po jeździe z kierownikiem Subaru Serwis z laptopem na kolanach. Pan Krzysztof nie zauważył żadnych nieprawidłowych danych podczas jazdy i żadne dane nie pokrywały się z epizodami kiedy skrzynia wyła lub całkowicie milkła. W sterowniku nie są zapisane także żadne błędy.

Z jednej strony mógłbym temat zamknąć lub olać. Skrzynia pracuje prawidłowo a wycie można zagłuszyć radiem z drugiej jest to tak wkurzające i frustrujące, że głowa boli

Wizja wywalenia 1/6 wartości samochodu aby TYLKO pozbyć się wycia mnie przeraża. Odpukać, wolałbym żeby padła to przynajmniej byłoby to jakoś uzasadnione... Tfu tfu tfu...

Inną opcją jest personifikacja i nadanie jej imienia. I tak do tej pory żona mówiła "dziś skrzynia miała dobry/zły dzień" więc mówienie "(skrzynia) Grażyna miała dobry dzień, wiele dziś nie wyła" może trochę złagodzić nerwy

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grażyna jest twarda i łatwo się nie podda! 

Najlepsze, że jest to coś tak niezwykłego, że ciężko to nawet opisać! Jak kupiłem wyła niemalże ciągle więc sprawa jasna - Grażyna! Ale teraz?! Jedziesz i wyje po czym nagle (najczęściej jeśli mocno zwolnisz) cisza! Kompletna cisza, perfekcja, Grażyna zamilkła, skończyły jej się argumenty! Po czym zwalniasz lub szybciej dodajesz gaz i Grażyna równie nagle ożywa i już drze japę! Ale teraz potrafi już nie 1-2 km być cicho tylko nawet ponad 50km nie dać o sobie znać... 

Na dobrą sprawę ktoś mógł pod deską zamontować głośniczek aby wkurw.... następnego (mnie) właściciela wyjącymi odgłosami najzupełniej niezwiązanymi ze skrzynią... tzn Grażyną!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, kokos napisał:

Obserwuj cykle, w których Grażyna wyje i przestaje :D

Może tutaj jest „pies pogrzebany” ;)

Z żoną jest łatwo, wiem kiedy mogę dostać opierdziel za swoje jestestwo. Z Grażyną jest zdecydowanie trudniej!

 

Drąże temat i znalazłem takie coś

CVT Torque Converter

Due to the linear nature of the CVT, the torque converter is able to partially lock-up at approximately 9 km/h then lock up completely at 24 km/h, and remain locked as the gear ratio changes.

 

Widzę w tym jakieś podobieństwo/zbieżność z zachowaniem mojej Grażyny. Nie raz pisałem, że Grażyna często przestaje wyć gdy zwolnię lub po zatrzymaniu... czy może to być lock-up? Lub ogólnie coś w konwerterze? 

Może nie spina się do końca lock-up i jest poślizg i to powoduje wycie? Tylko dlaczego w 99% puszczenie gazu wzmacnia ten dźwięk??? 

Często, może nawet zawsze przy jednostajnej prędkości na idealnie równej nawierzchni wycie nie jest ciągle tylko takie sinusoidalne. Może to wynika właśnie z poślizgu na tej powierzchni i wynika z tego, że silnik ma..... cholerka jasna!!! CHYBA mam to!!!

 

Że mi to wcześniej do głowy nie przyszło! Do rzeczy! 

Właśnie upewniłem się i żona, główny użytkownik potwierdziła, że w trasie jak jedzie ze stałą prędkością wycie zawsze jest sinusoidalne, nigdy ciągłe! Ciągłe jest tylko jak przyspiesza lub jak puszcza gaz. Stare sprzęgła miały sprężyny, potem były dwumasy a wszystko po to aby nie przenosić na skrzynię właśnie sinusoidalnego charakteru pracy silnika spalinowego. Dlatego podczas przyspieszania wycie jest jednostajne, bo silnik "zapiera" się o skrzynię a przy zwalnianiu to skrzynia pcha silnik! Więc przy jednostajnej jeździe sinusoidalne wycie powstaje gdzieś na styku skrzyna - silnik czyli w konwerterze! 

 

No dobra... Zachwyty, ochy i achy nad sobą minęły... Czy ma to sens? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...