Skocz do zawartości

Jaki samochód... elektryczny, .. bądź łódka ;-)


radekk

Rekomendowane odpowiedzi

 

Cytat

Mazda zaprojektowała ścieżkę dźwiękową, która będzie się zmieniać w zależności od intensywności przyspieszania

:unsure:

 

Mazda-MX-30-open.jpg

patrząc na zdjęcia też średnio widzę funkcjonalność tego samochodu. Siedzący z tyłu żeby wysiadł musi mieć najpierw otwarte przednie drzwi (czyli niby jak w RX8 czy i3) ale dodatkowo trzeba jeszcze odsunąć fotel pasażera <_<

Edytowane przez radekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Fiji napisał:

https://spidersweb.pl/autoblog/mazda-mx-30-cena-w-polsce/

 

MX-30 to pierwszy całkowicie elektryczny samochód Mazdy.(...) Jego zasięg wynosi ok. 200 km.

Czy Mazda nie mogłaby wyposażyć swojego „elektryka” w większy akumulator?

Owszem, mogłaby – mówią przedstawiciele marki. Ale po chwili dodają, że wcale nie chciała. Argument numer jeden za mniejszym akumulatorem jest następujący: chodzi o ślad węglowy. Samochód elektryczny jest bowiem bezemisyjny, ale wyłącznie wtedy, kiedy się porusza. Jego wyprodukowanie i późniejsza utylizacja akumulatorów wytwarza ślad węglowy – i to całkiem spory. Podobnie jak wytwarza go produkcja prądu służącego do zasilania wozu.

Obliczono więc, że całościowy ślad węglowy MX-30 z akumulatorem 35,5 kWh będzie na poziomie… Mazdy 3 z silnikiem Diesla. Tymczasem gdyby akumulator był większy, ślad węglowy również bardzo by wzrósł.

 

 

jak to, przecież elektryki są tak ekologiczne że to musi być jakiś fejk ;)

 

a tak na serio ciekawe po ile będzie prąd jak elektryki zdominują motoryzacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdominują, przynajmniej na pewno nie elektryki bateryjne.

 

Ewentualnie mogą to zrobić elektryki wyposażone w ogniwa wodorowe.

 

Czemu? różnice w ilości zastosowanej platyny i innych metali ziem rzadkich.

 

Klasyczne elektryki bateryjne nie będą na pewno tansze z czasem, co najwyżej mogą być droższe.

 

 

A jak chodzi o ekologię? Poczytajcie jaki ślad węglowy pozostawia wydobycie 1 tony platyny, niezbędnej do wytworzenia baterii samochodów elektrycznych.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim skromnym zdaniem elektryk powinien być mały i tani - kupowanie czegoś większego nie ma w ogóle sensu, bo takie auto z zasady nadaje się tylko i wyłącznie do miasta. Dlatego w tym segmencie mam dwóch faworytów - Hondę e i Skodę Citigo e iV. Nie Jaguary, nie jakieś Golfy ID3 czy wspomniana wyżej Mazda, która bardzo mi się podoba, ale takie właśnie maluchy. Jak zejdą z ceną do pułapu 80.000 zł, będzie rew(o)elacja! :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musk twierdzi, że żywotność baterii będzie wynosiła 1mln mil. Jednym przechodnim kompletem będzie można napędzić np. 10 kolejnych aut. Kupujesz auto bez baterii, wkładasz swoje, jeździsz itd itd. Problem solved :) 

Edytowane przez Zyzol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traficar wycofał w Warszawie Clio z carsharingu i wprowadził jakieś chińskie elektryki D2S.

O takie :

https://auto.dziennik.pl/premiery/artykuly/585773,zd-d2s-cena-wynajem-zasieg-samochod-elektryczny-fleet-market.html

 

Wziąłem to raz z ciekawości.

OMG, pomysł fajny, ale dotychczas sądziłem że Polonez Caro z lat 90-tych to było nieosiągalne już dla nikogo dno jakościowe.

Nie do końca, jak się okazuje.....

 

Coś mi mignęło w aplikacji, że już się z tego wycofują...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, rombu napisał:

 

Nie da się.

 

z zasady nie przyjmuje tego stwierdzenia do wiadomości. Wielu rzeczy się nie dało aż przychodził taki jeden i pokazywał że coś się da;)

 

2 godziny temu, eurojanek napisał:

Koszty, gdyby tanio było to diamenty złoto metan co tam jeszcze byśmy z kosmosu zasysali :)

dzisiaj koszty, za jakiś czas kto wie. I nawet nie chodzi konkretnie o platynę i lit. Może się okazać że gdzieś odkryją jakiś pierwiastek który bez problemu je zastąpi i będzie go można zbierać jak grzyby (te w lesie mam na myśli:D) Pytanie czy do tego czasu ludzkość przetrwa na tej planecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.10.2019 o 09:31, Fiji napisał:

https://spidersweb.pl/autoblog/mazda-mx-30-cena-w-polsce/

 

MX-30 to pierwszy całkowicie elektryczny samochód Mazdy.(...) Jego zasięg wynosi ok. 200 km.

Czy Mazda nie mogłaby wyposażyć swojego „elektryka” w większy akumulator?

Owszem, mogłaby – mówią przedstawiciele marki. Ale po chwili dodają, że wcale nie chciała. Argument numer jeden za mniejszym akumulatorem jest następujący: chodzi o ślad węglowy. Samochód elektryczny jest bowiem bezemisyjny, ale wyłącznie wtedy, kiedy się porusza. Jego wyprodukowanie i późniejsza utylizacja akumulatorów wytwarza ślad węglowy – i to całkiem spory. Podobnie jak wytwarza go produkcja prądu służącego do zasilania wozu.

Obliczono więc, że całościowy ślad węglowy MX-30 z akumulatorem 35,5 kWh będzie na poziomie… Mazdy 3 z silnikiem Diesla. Tymczasem gdyby akumulator był większy, ślad węglowy również bardzo by wzrósł.

 

Źródła ani wyliczeń w przełożeniu na średnią długość życia i przejechane kilometry takiego samochodu oczywiście ani śladu.

 

Ślad węglowy samego CO2 jest więc na poziomie Mazdy 3, ale bez szkodliwych substancji emitowanych przez diesle pod moim oknem. To gdzie tutaj wada?

 

Podobne rzeczy słyszałem o turbinach wiatrowych, które ponoć nigdy się nie zwrócą, a co jest bzdurą wyssaną z palca.

Edytowane przez radnor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Korton napisał:

Jakis powazniejszy powod, zakladajac, ze tam sa te pierwiastki?

 

Godzinę temu, radekk napisał:

z zasady nie przyjmuje tego stwierdzenia do wiadomości.

 

Z tego co pamiętam z fizyki, nie można zwiększyć lub zmniejszyć masy planety, z którą związana jest inna planeta, bez późniejszych skutków.

W przypadku Ziemi, zwiezienie dużej ilość szajsu i złomu z kosmosu spowoduje zwiększenie masy, a to z kolei spowoduje np. przyciągnięcie Księżyca, który w końcu uderzy w Ziemię.

Jak jest na sali fizyk, proszę niech potwierdzi lub zaprzeczy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze zapomniałem, kto prowadzi teraz Autobloga, nikt inny jak Złomnik słynący z uwielbienia wszelkich zmian, technologicznych nowości, ekologii i pojazdów elektrycznych.

 

Coś jakby brać poważnie Gościa Niedzielnego że in LGBT zatruwa studnie we wsi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księżyc to akurat o 2 cm na rok się oddała więc troszkę więcej masy nie zaszkodzi, ale poco tałatajstwo ciągnąć z kosmosu kiedy można kosmos na Ziemi zrobić. Technologia fuzji jądrowej a'la Słońce tuż tuż już w sumie udane starty były tylko czekamy żeby reakcje wydłużyć tak żeby bilans energetyczny się zagrał. Ze szklanki wody jako paliwo będzie można nujork przez rok w prąd wyposażyć. Stąd wniosek że przyszłość to auta wodorowe. Do dzisiaj żadnej sensownej metody magazynowania energii elektrycznej nie wymyślono innej niż w związkach chemicznych lub w tym przypadku pierwiastki. A że wodoru w luźnej formie nie ma w przestrzeni to bierzemy wodę wrzucamy prąd, rozbijamy na wodór i tlen. Wodór w baniak i do auta gdzie silnik połączy w procesie spalania spowrotem w wodę dając energię. Ot i czysta energia. Przy odpowiednio niskiej cenie prądu każdy w garażu przez noc sobie z gniazdka zatankuje auto przez noc. Taki generator to bania z wodą trochę soli i 2 elektrody plus kompresor do upchniecia tego w baniak w aucie. A baterie to ślepy zaułek jeśli chodzi o motoryzację.

Edytowane przez eurojanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rombu napisał:

 

 

Z tego co pamiętam z fizyki, nie można zwiększyć lub zmniejszyć masy planety, z którą związana jest inna planeta, bez późniejszych skutków.

W przypadku Ziemi, zwiezienie dużej ilość szajsu i złomu z kosmosu spowoduje zwiększenie masy, a to z kolei spowoduje np. przyciągnięcie Księżyca, który w końcu uderzy w Ziemię.

Jak jest na sali fizyk, proszę niech potwierdzi lub zaprzeczy.

 

 

Handel wymienny zastosujemy, stamtąd do nas coś, od nas tam coś:mrgreen:
A faktycznie ile by trzeba tego nazwozić żeby ta masa zmieniła się w znaczący sposób. Bo gdyby wydobywanie jakiegoś promila jakiś pierwiastków by miała to spowodować to tak samo niemożliwe byłoby skolonizowanie innej planety jak np wspomnianego Marsa, bo nie dałoby rady zazielenić tej planety roślinami przywiezionymi z ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, rombu napisał:

 

 

Z tego co pamiętam z fizyki, nie można zwiększyć lub zmniejszyć masy planety, z którą związana jest inna planeta, bez późniejszych skutków.

W przypadku Ziemi, zwiezienie dużej ilość szajsu i złomu z kosmosu spowoduje zwiększenie masy, a to z kolei spowoduje np. przyciągnięcie Księżyca, który w końcu uderzy w Ziemię.

Jak jest na sali fizyk, proszę niech potwierdzi lub zaprzeczy.

 

 

Przeciez sam pierwiastek bedziemy zwozic, a nie caly urobek i na ziemi go przetwarzac. Ile tego bysmy musieli wydobyc i czym to przetransportowac. Poza tym cos tam na miejscu tez cos zostawimy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.10.2019 o 15:55, rombu napisał:

Z tego co pamiętam z fizyki, nie można zwiększyć lub zmniejszyć masy planety, z którą związana jest inna planeta, bez późniejszych skutków.

Ile zmienia się masa ziemi na skutek opadu meteorytów i innego galaktycznego śmiecia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.10.2019 o 22:52, radnor napisał:

Podobne rzeczy słyszałem o turbinach wiatrowych, które ponoć nigdy się nie zwrócą, a co jest bzdurą wyssaną z palca.

 

Jeszcze do niedawna tak to wyglądało, gdzie wszystkie pola wiatrowe były dotowane przez państwa. Dopiero teraz się to zmienia, jak pojawiły się możliwości stawiania większych i bardziej wydajnych wiatraków. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, aflinta napisał:

Ile zmienia się masa ziemi na skutek opadu meteorytów i innego galaktycznego śmiecia?

Nie wiem ile ale przypuszczam że transportując coś na masowa skalę byłaby to niewielka cześć tego co spada na Ziemię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...